KARA ŚMIERCI

mila, Ty mnie normalnie prowokujesz do pisania, a podejrzewam, ze juz wiekszosc kliknela na 'ignoruj' przy moim nicku

Tak, ale wyłącznie publiczna. Tylko taka działa wychowawczo. Tylko zobaczenie egzekucji odstrasza, sama świadomość możliwości powieszenia nie ma znaczenia.

A co to? Ktoś otworzył pusty wątek? Gdzie są wszystkie wpisy?

Na poważnie. niedawno w USA stracono jakiegoś ciemnoskórego mężczyznę, oskarżonego o zabójstwo. jednak co do tego były solidne wątpliwości. Świadkowie zeznawali, później się z zeznań wycofywali, etc. Brakowało solidnych dowodów. po za tym na miejscu zdarzenia był jeszcze inny mężczyzna, który zdaje się pozostaje na wolności. Mimo tych wątpliwości i protestów na ulicach wykonano wyrok, bodajże po 18 latach? (jakoś tak, bardzo długo się to ciągnęło).

To jest farsa na maksa, bez dwóch zdań... Ale generalnie jestem za KS w szczególnych przypadkach, kiedy nie ma najmniejszych wątpliwości co do zamiarów i winy oskarżonego. Już nie wspominając o tej strzelaninie w Norwegii, gdzie sprawca zastrzelił 70-parę osób i grozi mu za to maks 20-25 lat wg ichniejszego kodeksu karnego...

EDIT: Z tego co się orientuję, problemem jest chyba prawo unijne które zabrania KS...

nie

KS w moim odczuciu nie jest karą tylko fizyczną eliminacją osoby mogącej ponownie dopuścić się zbrodni.Powinna być orzekana i wykonywana a informacja o wykonaniu winna być podana do publicznej wiadomości. Prezydent powinien być pozbawiony prawa łaski a sam fakt przyznania się do zbrodni nie powinien wpływać na zmianę kary na np dożywocie. Polska powinna przywrócić KS nie oglądając się na UE. Rządzący powinni wreszcie zrozumieć że wybiera ich naród a nie komisarze unijni.

No nie żartuj Bernie. Chyba masz mnie za idiotę. Czy są wątpliwości co do tego kto strzelał w Norwegii? Czy są wątpliwości co do tego, kto zadźgał tego policjanta w cywilu jakiś czas temu na przystanku tramwajowym?

robota tak... tylko za jaka cene? co teraz robi sie zupelnie manualnie? ...bo przeciez nie dasz takiemu koparki czy dzwigu, a juz na pewno nie walca. Jesli jest potrzeba manualnej pracy to sa to sporadyczne przypadki, wymagajace wiekszego kosztu ochrony. ...pakowanie? a kto raczy wiedziec co zapakuja do srodka. Kto zagwarantuje jakosc takich wyrobow, w koncu surowce tez kosztuja a kto bedzie buble kupowal?

...moze daloby sie zrobic uzytek w IT. Testerzy gier na przyklad. Powinni byc wykorzystani do strzelanek, rpg-ow, ich doswiadczenia na pewno uatrakcyjnilyby kazda taka gre.
Nastepny pomysl, testowanie lekow...
...albo moze wykorzystajmy ich zwoje mozgowe i w ramach piesni przyszlosci stworzmy nowa bioniczna sile obliczeniowa, cos jakby klastry.
Doprawdy wszystko to bardzo dziwnie brzmi i jest raczej ciezkie do wykorzystania w sposob racjonalny.

Post w ramach luznych piatkowych rozwazan.

tylko z tym zarabianiem na swoje utrzymanie to jest tak ze ktos musialby za to placic... jesli kazdy mialby robic jakies drobne prace (rozsiane przestrzennie) to ilu dodatkowych straznikow trzebaby zatrudnic (zakladam ze jestesmy caly czas w temacie alternatywy do kary smierci dla tych skonczonych nieszczesnikow)? ...a z kolei calej bandy nie puscisz w teren bo jest zbyt duze ryzyko. Obroze? A czy to powstrzyma od popelnienia kolejnego przestepstwa w czasie przepustki czy wykonywania pracy ...ciezko sobie wyobrazic by prace przeniesc w calosci do murow wiezienia.

Ciezko zmienic taki system. Juz na pewno nie daloby rady tego zrobic w ogole bez udzialu tzw 'pitolenia', nie poslesz chyba czlowieka ze skrzywieniami z wiara ze w hospicjum sie odnajdzie i zrobi sie lagodny jak baranek? Najpierw musi zlagodniec...

...moze zamiast budowac wiezienia to powinni zbudowac fabryki o zaostrzonym rygorze z odpowiednio przygotowana 'infrastruktura'? Tylko w dalszym ciagu widze tu wiekszy koszt niz zysk no i wobec tego utopijnosc rozwiazania.

Tylko po pierwsze tenże naród w referendum(!) zgodził się na członkowstwo w Unii. Kaskę z grantów brać to chętnie, ale - nie będzie KE pluć nam w twarz!

Po drugie widzę, że jeszcze nie znalazłeś się w sytuacji, kiedy Cię np. pomówiono, a niestety nie miałeś jak się bronić. Albo poszlaki wskazywały na Ciebie. To się zdarza w drobnych sprawach. Może zdarzyć się też w kryminalnych. W tym kraju już skazano dwóch gości na bodajże 8 lat, a potem się okazało, że są niewinni, bo prawdziwy sprawca wpadł chyba przypadkiem przy innej sprawie.

Rozumiem, że jesteś z tych nieomylnych? Czy może masz dar wskrzeszania? Czy może po prostu da się rentkę rodzinie i luzik?

A nawiązując do niedawnej egzekucji w USA - wykonanie wyroku po kilkunastu czy dwudziestuparu latach od wyroku jest morderstwem samym w sobie. I to ze szczególnym okrucieństwem. A w Stanach to standard, więc cała dyskusja o płaceniu na utrzymanie przestępców i ewentualnych oszczędnościach dzięki karze śmierci jest totalnie bez sensu.

Poza tym deko dziwne wyniki z tej ankiety, jak na kraj, w którym wszyscy polecieli stawiać świeczki na ulicach, jak Papież umarł.

Z tego, co kiedyś tam przeczytałem/usłyszałem od mądrzejszych ode mnie, we współczesnej doktrynie prawa, kara za zbrodnię/przestępstwo/wykroczenie nie ma być ZEMSTĄ (to byłby lincz w majestacie prawa), lecz powinna spełniać 3 funkcje:
- odstraszającą - aby innych na przykładzie zniechęcić do popełniania takich występków,
- izolującą - aby delikwent odcięty od społeczeństwa nie mógł popełnić powtórnie występku,
- resocjalizującą, czy wychowawczą - aby człowieka sprowadzić na "właściwe tory" i pozwolić mu na powrót do życia w społeczeństwie.

Ponieważ nie wierzę w resocjalizację w praktyce (człowiek siedzi 20 lat w więzieniu wśród masy innych przestępców, a po wyjściu staje się nagle świętoszkiem?), byłbym za KŚ, bo doskonale spełnia 2 pierwsze funkcje, ale tylko za najcięższe zbrodnie - morderstwo z premedytacją, ludobójstwo...

Tyle tylko, że wstąpiliśmy do Unii, której prawo zabrania kary śmierci, więc cała ta dyskusja jest czysto akademicka, niestety.

edit: @ mathu - naprawdę myślisz, że publiczne egzekucje w dzisiejszych czasach to dobry pomysł? Moim zdaniem widok egzekucji i myśl o niej działają mniej więcej tak samo na przestępców. Za to jaki byłby to show! TV komercyjne ścigałyby się w ofertach na kupno transmisji. No chyba że przyznać wyłączność na transmisję publicznej TV... Tak czy siak byłby to niezdrowy show.