Wirtualna Kronika Szutnika

Zdecydowanie wiecej ludzi to czyta niz 3, ale... (uważam że ludzie maja skłonności tracic poczucie rzeczywistości pod wpływem zbyt licznej publiki)

Szutnik

Nie umniejszając Twojej wiedzy, doświadczeniu i obliczeniom, nie uważasz, że jest za wcześnie na wyciąganie wniosków? Jak rozumiem, obliczyłeś, że szczyt EEX nastąpi 17.09.13 i rzeczywiście nastąpił, ale... zaraz zaraz, dziś jest 19.09.13, minęła jedna sesja od szczytu. Czy nie sądzisz, że jest za wcześnie na wyciąganie wniosków? Przecież nie wiemy(?), jak akcje zachowają się dziś. Jeśli, hipotetycznie, akcje przebiją dziś, jutro czy za parę dni maksimum intraday 52,9zł, to jak mniemam, wszystkie obliczenia z liczbami Fibonacciego w tle, mówiąc kolokwialnie, wezmą w łeb? Nie twierdzę, że tak się stanie, gdyż nie znam przyszłości ani sposobów, by ją prognozować. Zakładam tylko możliwe scenariusze.
Oczywiście nie odbieram Ci racji, jeśli sprawdzi się, to co mówisz, to na prawdę duży szacunek, że umiałeś to zauważyć.

@ harbul

Technika, którą się tu posłużyłem ws EEX to tzw. price&time squaring, oryginalnie wymyślona przez WD Gann'a; w wersji istotnie i znacząco rozszerzonej i unowocześnionej przez Jeff'a Greenblatt'a.

Nie zadawałbyś tego pytania, gdybyś ją znał bo już Gann wyjaśnił, że tam gdzie gdzie jest kwadrat ceny i czasu należy oczekiwać ekstremum, czego nie należy rozumieć jako absolutnej pewności jego wystąpienia .
Na rynkach finansowych coś takiego jak "absolutna pewność" nie istnieje. Być może nie zauważyłeś, ale wyraźnie piszę powyżej, używając słowa "najprawdopodobniej", co jednak trochę się różni od słów "na pewno" .
Przypisuję temu squaringowi istotne znaczenie i znaczne prawdopdobieństwo, czego nie należy interpretować jako mojego stwierdzenia, że to już na 100% szczyt.

Już Gann w latach 20-tych powiedział, że jeśli takie ekstremum ze squaringiem zostanie szybko po swym powstaniu przełamane w kierunku dotychczasowego trendu, to oznacza, że rynek chce iść znacząco dalej w kierunku tegoż trendu. W obecnych warunkach na EEX oznaczałoby to tylko jedno - totalną hiperbolę typu absolutna panika kupna.

Pojawienie się squaringu na EEX 17.09, w miejscu węzła czasowego (patrz wcześniejsze wpisy o EEX) znaczy tylko tyle: potencjalny istotny szczyt, mogący na dłużej zatrzymać marsz. Oczekuj jego potwierdzenia bądź zaprzeczenia przez najbliższych kilka sesji.

W tej chwili przypisuję mu jakieś 80% prawdopodobieństwo zaistnienia, rosnące z każdym dniem przebywania ceny EEX poniżej 52,90.
I tak należy to rozumieć.

Ciąg dalszy sagi pt EEX

Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. 17.09 dostaliśmy na EEX najprawdopodobniej szczyt, a drugi zeszłotygodniowy dzienny węzeł czasowy (19-20.09) zaowocował powstaniem dna i długim dolnym cieniem.

Proces formowania się szczytu to rzadko kiedy kwestia jednego dnia, jak sądzi większość niedoświadczonych uczestników rynkowych (najpierw ostro w górę, potem jednodniowy szczyt i zaraz po nim równie ostro w dół). Choć i tak się bardzo rzadko zdarza, to jednak o wiele częściej formowanie się istotnego szczytu to kilkudniowa szarpanina między popytem i podażą na wysokim poziomie, nim ostatecznie rynek podda się, a ceny zaczną wyraźnie spadać.

I jak na razie wszystko wskazuje na to, że ten właśnie scenariusz gramy na EEX.
Po lekko spadkowej drugiej połowie zeszłego tygodnia, przychodzi czas na korekcyjne odbicie, które powinno doprowadzić do tego, co my, technicy nazywamy "testem ekstremum". Krótko mówiąc oczekuję, że w tym tygodniu EEX spróbuje zaatakować szczyt z 17.09, ale mu się to nie powiedzie. I dopiero to niepowodzenie uznam za wystarczające potwierdzenie mojego zeszłotygodniowego stwierdzenia o potencjalnym szczycie
Piątkowa świeca, zwana młotem na EEX pokazuje to, co było jasne od początku - popyt od razu łatwo się nie podda.
Zresztą dlaczego miałby to robić już teraz? Nawet jeśli mam rację co do szczytu, to większość jeszcze faktu jego pojawienia się nie rozpoznała, a wielu uważa piątkową świecę za doskonałe miejsce do wejścia i kontynuacji marszu w górę.

Czego więc oczekuję? Takiej właśnie szarpaniny popytu i podaży na wysokim poziomie. Pomiędzy 52,9 (szczyt intraday z 17.09) a 44,1 (dno intra z 20.09) jest 8,8 złotego. Spodziewam się w pierwszej połowie tego tygodnia ostrych, kilkuzłotowych jazd góra/dół na tym papierze w ciągu sesji, przy czym za najbardziej prawdopodobny górny zasięg tych ruchów uważam okolice 51,0 zł (to 0,786 x 8,8 dodane do 44,1). W gruncie rzeczy możliwe jest nawet i dojście o 1 tick poniżej poziomu 52,9 zł i nadal wizja szczytu nie straci ważności.

Kiedy? Czasowe układy sugerują w tym tygodniu wyraźnie daty 25-27.09, ze wskazaniem na okres 25-26.09.

Tak, jak wcześniej wspomniałem - jesli w tym tygodniu dojdzie do nieudanego testu szczytu z 17.09, uznam proces formowania się tego ekstremum za zakończony i w kolejnym tygodniu będę oczekiwać już wyraźniejszego ochłodzenia się koniunktury na tym papierze.

mam nadzieję, że nie zostanę skarcony przez Gospodarza za wrzucenie wykresu porównawczego EEX, MON i CDR.

kliknij, aby powiększyć

@ krewa

W żadnym wypadku

Słabość EEX na kilku ostatnich sesjach jest na tyle wyraźna, że każe mi się to zastanowić, czy świeca z piątku 20.09, którą pierwotnie intepretowałem jako "młot" widząc w niej zaczyn do lokalnego odbicia w tym tygodniu, nie jest w istocie "wisielcem" (obie świece mają ten sam kształt, różnią się jedynie miejscem powstania - wisielec powstaje w okolicach szczytów lub na samych szczytach, młot najczęściej w dnach, nawet lokalnych).
Obecnie ciągle jeszcze możliwe jest powstrzymanie spadków EEX i test szczytu, o którym pisałem w cytowanym poście, ale wyraźnie rośnie prawdopodobieństwo mocnego przełamania lokalnego minimum na poziomie 44,10.
Biorąc pod uwagę obecną słabość Byków, przełamanie wspomnianego minimum może zaowocować ostrą wyprzedażą (taką rzędu - 10%/sesję),gdyż tuż poniżej 44,1 wielu niedawno kupujących zapewne postawiło sell-stopy, a samo przełamanie zostałoby rozpoznane przez większość jako przejście do silniejszej korekty.
Zaczyna to wyglądać tak, jakbyśmy się zbliżali do momentu silniejszych ruchów w dół na EEX.

Wprowadzasz Szutnik elementy dramatyczne ;). Z moich wstępnych malunków wychodzi że do 40 zł spokojnie może spaść. Zresztą po takich wzrostach większa korekta nie jest niczym dziwnym. Jest to doskonały przykład tego że i nawet w trendach wzrostowych można stracić spore pieniądze jeśli zakupuje się akcje po sporych wzrostach. Korekta nawet poniżej 30 zł w dalszym ciągu nie zmieni trendu na walorze - a pustkę w portfelach tych, którzy kupowali po 4x,xx zł pewnie zrobi.

Szutnik mógłbyś powiedzieć z czego uczyłeś się tej analizy.

@Szutnik

Tak na marginesie - wiem że koncentrujesz się m.in na rynku amerykańskim - jak skomentujesz to co piszą w Merillu ? www.businessinsider.com/triple...
Wygląda to faktycznie trochę niezdrowo na wykresie na pierwszy rzut oka, z drugiej strony trend jest jasny.

Odnośnie wspomnianego PGS mam swoje typy co do zachowania kursu w bliskiej przyszłości ale nie będę się tutaj rozpisywał ;).