11 Bit część IIProszę czytać łącznie z częścią I powyżejDomyślam się, że nie do wszystkich przemawiają powyższe wykresy, postanowiłem więc dodatkowo dla przekonania wątpiących dołączyć tu jako konkretny przykład analizę wydłużeń Fibonacciego dla akcji Synthosu, z pokazaniem możliwych następstw zatrzymania ruchu wzrostowego przez wydłużenia. Wykres nr 8 czyli działanie wydłużenia 1,618 korekty z okresu sierpień październik 2011:

kliknij, aby powiększyći wykres nr 9 działanie wydłużenia 2,618 potężnej korekty z okresu 2007-2009:

kliknij, aby powiększyćProszę zauważyć, co się dzieje z kursem po zatrzymaniu ruchu przez wydłużenia Fibonacci’ego….Widać jak na dłoni, skąd się ten ponad roczny już marazm na akcjach Synthosu wziął…
Interpretacje i wnioski:
Zanim przedstawię wnioski, muszę uczynić jedno zastrzeżenie: Analiza Techniczna nie jest szklaną kulą pozwalającą dokładnie przewidzieć przyszłość. Dobrze zrobiona analiza, bez psychicznego „przechyłu” (ang. bias) analityka w preferowaniu tego czy innego rozwoju sytuacji, pozwala wskazać jedynie najbardziej prawdopodobne kierunki tego rozwoju. Najczęściej rynek wybiera jakiś wariant spośród tych najbardziej prawdopodobnych, ale zdarza się, że przyszłość rozwija się wg schematu, który uznany został za ten mniej prawdopodobny.
Mówiąc trywialnie: rynek może zrobić wszystko i elementarny szacunek do niego nakazuje pokorę w stosunku do jego wyroków, a kategoryczne ferowanie tychże wyroków w zastępstwie rynku może się skończyć bardzo boleśnie próbującego tej sztuki.
1. Widły Andrews’a
Andrews nauczał, a wieloletnie obserwacje jego następców potwierdzają to w pełni, że zatrzymanie ruchu przez którąś z linii Wideł ma bardzo duże znaczenie. W przypadku bardzo silnych ruchów ( a z takim mieliśmy do czynienia na 11B) zatrzymanie to najczęściej ma postać 2-3krotnego, czasem nawet i wielokrotnego, a nie pojedynczego dotknięcia danej linii wideł, nim ostatecznie rynek zacznie poważniejszą korektę. Gdyby tak miało się stać na 11B, można oczekiwać w najbliższym miesiącu czy dwóch kolejnych prób ataku na górną linię wideł (czyli okolice powiedzmy 80 złotych i ciut więcej), podobnych do tej z 15 grudnia, kończonych pojawianiem się dłuższych górnych cieni na świecach.
Andrews twierdził, że ostateczne zatrzymanie ruchu i zmiana jego kierunku przez górną lub dolną linię wideł powoduje, że aż w 80% przypadków kurs wraca do okolic mediany (linii środkowej), obecnie na poziomie ok. 30 zł, ale stale rosnącej. W pozostałych 20% przypadków kurs nie dociera do linii mediany, co jest dowodem siły papieru (lub jego słabości w przypadku bessy). Trzeba pamiętać, że w tej statystyce Andrews nie odróżniał rynku w wyraźnym trendzie od rynku w konsolidacji (trendzie bocznym). W trendach bocznych prawie zawsze ruch cofa się do linii mediany, w wyraźnie trendowych rynkach następuje to znacznie rzadziej. 11B jest w silnym długoterminowym trendzie wzrostowym.
W mojej opinii na 11B nie powinno dojść do spadku na aż tak niski poziom i na linii mediany widziałbym maksymalny możliwy zasięg korekty, jednak niezbyt prawdopodobny. Wynika z tego, że nie oczekuję dojścia do mediany, co zdaniem Andrewsa w sytuacji takiej, jak na 11B, skutkowało zazwyczaj po korekcie udanym atakiem na górną linię Wideł i jej późniejszym przełamaniem.
2. Wydłużenia Fibonacci’ego
Dwa wydłużenia wskazują na mniej więcej tę samą okolicę i wyznaczają od góry silny opór. Co prawda opory są od tego, by je łamać, ale przy obecnym gigantycznym wykupieniu 11B mówiąc kolokwialnie „w baku brakuje paliwa”. Rynek musi się albo mocniej cofnąć, a potem nabrać rozpędu, jeśli chce trwale przekroczyć opór, wyznaczany przez wydłużenia, albo rozładować ekstremalne wykupienie w dłużej trwającej korekcie bocznej, stopniowo odzyskując potencjał wzrostowy.
Z obu tych wariantów za bardziej prawdopodobny uważam ten drugi – po tak silnych wzrostach, nie kończących hossy, zazwyczaj rozwijają się korekty płaskie, kolebiące się w bok między szczytami i jakimiś niższymi poziomami.
Statystycznie rzecz ujmując, (na bazie badań Toma Joseph'a, twórcy programu Advanced GET) w naprawdę silnych trendach (a jak na razie nie ma podstaw, by w taki wątpić na 11B), korekty płaskie są najczęściej od dołu ograniczane przez strefę 33-38% zniesienia potężnego ruchu, poprzedzającego korektę. Powyższe pokazuję na ostatnim już wykresie:

kliknij, aby powiększyćKorekty płaskie są najczęściej testem cierpliwości dla inwestorów i trwają znacznie dłużej niż się tego większość spodziewa. One męczą nie tyle przez utratę wartości posiadanych akcji, co przez wrażenie utraty czasu (inne walory się ruszają, nasz zdaje się tkwić w miejscu).
Podsumowanie:1.
Ogólna sytuacja techniczna sugeruje, że większa korekta na 11B albo już się zaczęła, albo ciągle mamy jeszcze do czynienia z ostatnimi, słabymi podrygami silnej fali wzrostowej, która powinna być hamowana przez górną linię Wideł Andrews'a. Rynek nie jest w stanie znacząco ruszyć w górę bez zmniejszenia ekstremalnego wykupienia oscylatorów.
2.
Jeśli to korekta, to najprawdopodobniej typu płaskiego, czyli wielokrotnej jazdy „od bandy do bandy” pomiędzy dwoma poziomami, z których jeden najczęściej wyznaczany jest przez szczyt poprzedzającego silnego ruchu.
3.
Sytuacja techniczna powoduje, że w tej chwili scenariusz, na który najbardziej jako grupa liczą udzielający się na wątku 11Bit na forum SW (czyli najpierw lekkie wzrosty przed publikacją raportu 12.02.15 a potem, po publikacji ostro do góry), jest scenariuszem o bardzo niskim stopniu prawdopodobieństwa.
O wiele bardziej prawdopodobnym wydaje się, że termin publikacji raportu może zostać wykorzystany do zagrania typu: „kupuj plotki – sprzedawaj fakty!” czyli lekkich wzrostów przed publikacją i sprzedaży po publikacji, gdy będzie stosunkowo łatwo nasycić dużymi zleceniami sprzedaży pojawiający się wyraźny popyt, skuszony dobrymi wynikami.
4.
W dłuższym terminie na 11B nadal mamy hossę i spodziewam się nowych, wyższych szczytów w perspektywie raczej kilkunastu niż kilku miesięcy.
5.
Ci, którzy kupowali 11B po cenach powiedzmy 8- 20 zł i podchodzą do inwestycji w sposób długoterminowy, zapewne wzruszą ramionami na całą tę analizę. Ale to nie do nich jest ona kierowana. Kierowana jest przede wszystkim do tych, którzy kupowali po cenach rzędu 50-70 zł, albo zastanawiają się czy teraz kupić.
Zgodnie z zasadą: Licz na najlepsze, ale zabezpiecz się przed najgorszym, ci pierwsi (posiadacze akcji) powinni przygotowac sobie rezerwowy wariant B na wypadek, gdyby sprawy nie poszły po ich myśli, czyli określić poziom maksymalnej dopuszczalnej straty, po której trzeba będzie pozycję zamknąć.
Ci spóźnieni zdecydowanie lepiej zrobią, jeśli zaczekają na lepszy technicznie moment na wejście w pozycję. To nie jest dobra chwila na takie ruchy.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)