fkhrgspd
Advertisement
PARTNER SERWISU
qmsikcvg
2 3 4 5

Branża na 2013

Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 3 lutego 2013 16:52:29
Chętnie bym takie ubezpieczenie płaciła, ale musiałoby ono zastąpić składkę zdrowotną, którą teraz płacę.

Nie wiem, czy wiecie, ale mamy w Polsce sieć prywatnych klinik kardiologicznych, a ich usługi są refundowane z NFZ. Okazuje się, że można świadczyć usługi kardiologiczne na najwyższym poziomie, w pięknych nowoczesnych klinikach i jeszcze sowicie na tym zarobić ( spółka jest dochodowa )
www.forbes.pl/artykuly/sekcje/...
Pojawia się więc pytanie. Dlaczego polskie szpitale toną w długach, skoro inni potrafią na tym zarabiać ?

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 lutego 2013 17:22:00
Ann,
da się zarabiać na służbie zdrowia, ale nie zawsze...

Świadczenia refundowane przez NFZ są różnie wyceniane. Jedne pozwalają wygenerować wysoką marżę inne nie. Jeśli można wybrać świadczenia to fajosko. Gorzej jeśli trzeba prowadzić normalny szpital i świadczyć usługi w ramach NFZ na wszystkie lub większość specjalizacji.

Dodatkowo usługi kardio da się dość dobrze planować i spinać z podpisaną umową, bo prawdziwą bolączką są nadwykanania i brak refundacji z NFZu.

Pytaniem jest także, czy chętnie byś takie ubezpieczenie płaciła jeśli wynosiłoby 3-4 krotność Twojej obecnej składki zdrowotnej...

Problem finansowania jest i będzie. Nikt go nie rozwiązał i wszędzie są problemy. Mnie niemiłosiernie np denerwuje, że ZUS jest omijany przez ludzi, że nie wszyscy go płacą -> umowy śmieciowe. Jeśli byłoby więcej środków w systemie to i jakość usług by się poprawiła. A tak można powiedzieć, że każdy kto podpisuje umowę śmieciową w zasadzie uśmierca po części jakiegoś człowieka, przez zbyt długą kolejkę do specjalisty np onkologa.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 3 lutego 2013 17:51:01
Cytat:
Mnie niemiłosiernie np denerwuje, że ZUS jest omijany przez ludzi, że nie wszyscy go płacą -> umowy śmieciowe. Jeśli byłoby więcej środków w systemie to i jakość usług by się poprawiła. A tak można powiedzieć, że każdy kto podpisuje umowę śmieciową w zasadzie uśmierca po części jakiegoś człowieka, przez zbyt długą kolejkę do specjalisty np onkologa.


Absolutnie się nie zgadzam. To, że byłoby więcej środków w systemie wcale nie oznacza, że jakość usług by się nie poprawiła. Powiedziałbym, że byłaby jeszcze większa niegospodarność. To jest myślenie życzeniowe. Mnie najbardziej wkurza, że muszę w ogóle płacić ten pieprzony ZUS i nic z tego nie mam.

To, że ktoś podpisze umowę śmieciową to uśmierca w zasadzie inną osobę nawet nie skomentuje bo mi brak słów.

Dla mnie, że obowiązkowo trzeba płacić ZUS jest chore, ja z nikim żadnej umowy nie podpisywałem, co więcej uważam to za pewien rodzaj niewolnictwa, które jest nakładane przez państwo. Jeszcze gdyby wszelkie usługi świadczone przez państwo były ok to może inaczej bym mówił, ale nie są, nazwę to po imieniu usługi świadczone przez państwo, czyt. np. usługi medyczne i dbanie o zdrowie obywatela jest do dupy. Co więcej nie wiem nawet na co te moje pieniądze wszelkie idą.

Słusznym rozwiązaniem jest prywatyzacja na dokładnie określonych zasadach.

"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 3 lutego 2013 17:55


Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 3 lutego 2013 17:53:52
Pewnie po części masz rację. Łatwiej jest kiedy "masz wybór"
Drugą sprawą jest fakt, że część pieniędzy wpompowywana w służbę zdrowia jest marnotrawiona ( głównie przez nieudolne zarządzanie ).
Obecna składka zdrowotna to gdzieś ok 260 zł/msc. Czy uważasz, że żeby mieć normalny dostęp do specjalistów i świadczeń na przyzwoitym poziomie, musiałabym płacić między 780 zł a 1040 zł ?
Moim zdaniem, nie. Zgodziłabym się na kwotę ciut wyższą od składki zdrowotnej, powiedzmy 300-320 zł.
Od siebie dodam, że na chwilę obecną płacę więcej niż jedną składkę zdrowotną, bo jestem zatrudniona i pracodawca ją odprowadza, a dodatkowo mam własną działalność i co miesiąc ja też odprowadzam ( ta po roku rozliczeniowym jest w większej części zwracana ), dlatego "wściekam się",
że za specjalistów płacę z własnej kieszeni.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 3 lutego 2013 18:02:45
Nie wspomnę o tym, że ZUS kosztujący miesięcznie 1000 zł dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą jest zabójczy i jest głównym powodem, że takie firmy się nie rozwijają. I wkurza mnie też pieprzenie innych osób, że problemem jest założenie firmy bo trzeba odwiedzić ileś tam urzędów. Problemem dla małej firmy, jednoosobowej działalności gospodarczej jest miesięczny przelew do ZUS w obecnej kwocie.

Jeszcze jak patrzę ile będę dostawał tej emerytury o ile w ogóle będę dostawał. Będę dostawał 30-35% ostatniego wynagrodzenia. To jest dramat. Zamiast na emeryturze wypoczywać każdy przeciętny obywatel będzie się zastanawiał co do garnka włożyć.

Ja w ogóle nie liczę na jakąkolwiek emeryturę i powiem więcej nie chcę jej, tylko niech mi nie zabierają moich pieniędzy, a sam zadbam o to, żeby mieć za co żyć na tej emeryturze. Każdy chciałby być pijawką, a jak słyszę o wszelkich przywilejach typu np. że rodzina konduktora płaci 10% za bilet to mnie krew zalewa. To jest chore bo ja płacę wtedy z moich podatków za te bilety.

Większość (nie mówię, że wszystkie) związków zawodowych to grupa osób które uważają, że im się należy za nic. Czy się stoi czy się leży tysiąc złotych się należy. To nie te czasy.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 3 lutego 2013 18:14

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 lutego 2013 18:26:20
He, he moja wypowiedź była prowokująca i wywołała oczekiwaną reakcję :)

Zgoda system jest zły, ale dopóki nie będzie innego logiczny wniosek jaki można wysnuć jest taki jak napisałem. W Polsce mamy jedne z najniższych wydatków na pacjenta w Europie. Gorsza jest chyba tylko Rumunia. Nie można oczekiwać, że w takiej sytuacji wszystko będzie szło dobrze.

Obiektywne dane(Eurostat, BŚ) pokazują, że pieniędzy w systemie jest za mało. No i teraz pytanie skąd może ich się wziąć więcej? Ano właśnie między innymi z umów śmieciowych, z jednoosobowej działalności gospodarczej itd.
Jaki procent ludzi jest tak zatrudnionych? Ano niestety duży... Tak samo mamy najbardziej przedsiębiorcze społeczeństwo podobno... Tylko, że duża część to jednoosobowa działalność gospodarcza ze składką ZUS na poziomie 60% średniej. Tylko z tego tytułu poziom finansowania mógłby wzrosnąć o kilkanaście, kilkadziesiąt procent.

Jeśli mamy umowę społeczną, która mówi o równym dostępie do zdrowia to unikanie płacenia składek ma wpływ na innych uczestników tejże umowy. W skrajnym wypadku można wysnuć taki wniosek jak napisałem. W końcu w onkologi liczy się każdy dzień. Jeśli przez mniejsze finansowanie wydłużamy kolejkę i czas oczekiwania to statystycznie uśmiercamy iluś tam pacjentów.

Jasne, że występuje niegospodarność, nadużycia itd. Ale tak też jest na najbardziej wolnym rynku zdrowia w Stanach... Najlepiej byłoby i system był najbardziej efektywny, gdyby za świadczenia płacić gotówką. Nie ma większego problemu jeśli wchodzą w grę tylko wizyty u lekarzy, bo koszt abonamentu to w luxmedzie czy innym enelmedzie około 200PLN miesięcznie. Nieco gorzej ma się sprawa z lekami. Dla chorego na astmę koszt miesięczny bez refundacji NFZ to około 500 PLN miesięcznie. No, ale kogo stać byłoby na przeszczep organu? 200-250 tys PLN?, albo leczenie onkologiczne? 5-10% społeczeństwa? A co miałaby zrobić reszta? Umierać? Tu właśnie pojawia się problem humanitaryzmu, który niejako wprost prowadzi do upaństwowienia rynku zdrowia.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 lutego 2013 18:31:39
Ann napisał(a):

Obecna składka zdrowotna to gdzieś ok 260 zł/msc. Czy uważasz, że żeby mieć normalny dostęp do specjalistów i świadczeń na przyzwoitym poziomie, musiałabym płacić między 780 zł a 1040 zł ?
Moim zdaniem, nie. Zgodziłabym się na kwotę ciut wyższą od składki zdrowotnej, powiedzmy 300-320 zł.
Od siebie dodam, że na chwilę obecną płacę więcej niż jedną składkę zdrowotną, bo jestem zatrudniona i pracodawca ją odprowadza, a dodatkowo mam własną działalność i co miesiąc ja też odprowadzam ( ta po roku rozliczeniowym jest w większej części zwracana ), dlatego "wściekam się",
że za specjalistów płacę z własnej kieszeni.


Za tę kwotę jak napisałem wykupisz sobie jedynie pakiet w Luxmedzie. Nie wystarczy to na jakiekolwiek leczenie szpitalne. Jak zerkniesz w wydatki NFZ, to szpital kosztuje najwięcej. Z tąd wniosek, że kwotę rynkową trzeba pomnożyć razy kilka. Nikt za te pieniądze nie sfinansuje pełnego leczenia.

www.luxmed.pl//_files/UserFile...
Edytowany: 3 lutego 2013 18:56

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 lutego 2013 18:34:59
ucofb napisał(a):
Cytat:
Mnie niemiłosiernie np denerwuje, że ZUS jest omijany przez ludzi, że nie wszyscy go płacą -> umowy śmieciowe. Jeśli byłoby więcej środków w systemie to i jakość usług by się poprawiła. A tak można powiedzieć, że każdy kto podpisuje umowę śmieciową w zasadzie uśmierca po części jakiegoś człowieka, przez zbyt długą kolejkę do specjalisty np onkologa.


Absolutnie się nie zgadzam. To, że byłoby więcej środków w systemie wcale nie oznacza, że jakość usług by się nie poprawiła. Powiedziałbym, że byłaby jeszcze większa niegospodarność. To jest myślenie życzeniowe.

Większa ilość pieniędzy nie jest warunkiem wystarczającym, ale jest warunkiem koniecznym.

lesgs
38
Dołączył: 2012-07-19
Wpisów: 907
Wysłane: 3 lutego 2013 19:03:37
wasilewski napisał(a):
Ann napisał(a):
amerykański ekonomista Nassim Taleb, kiedy pisze, że ograniczenia naszej wiedzy nieudolnie staramy się zastąpić racjonalnymi modelami. Nie podzielam w pełni ich pesymizmu co do roli wiedzy, ale zasiewane przez nich ziarno wątpliwości na pewno wydaje dobre plony. Sokratejskie „wiem, że nic nie wiem“ powinno wisieć na biurkiem każdego inteligenta."


Ekonomista? Chyba poeta Whistle Przemyślenia godne P. Coelho king


Jak już cytujemy Taleba Nassima, to może warto wspomnieć, że w swojej nowej książce (Antifragile) preferuje on decentralizację jako lek na wrażliwość systemów. Rozumowanie dość logiczne i nadające się do zastosowania do naszego NFZ, a może i ZUS. Obecne struktury są wysoce nieefektywne, a centralne ustalanie stawek i cen za usługi lekarskie bez uwzględnienia warunków lokalnych (które silnie różnią się w różnych rejonach kraju) to typowy przykład pełzającego centralizmu, rozpoczętego jeszcze za kadencji poprzedniego Prezydenta. Obecne władze skwapliwie z tego korzystają. Centralizm to przecież przejaw braku zaufania do własnych obywateli. To smutne, a cenę za podejrzliwość władzy płacą obywatele - w służbie zdrowia przede wszystkim ci, którzy chorują.

Uwaga na boku. Rozpoczynając wywiad z Rostkowskim w Davos dziennikarz TVN24 zacytował "Antifragile" jako wstęp do wywiadu. Wykazał się niejako oczytaniem i wiedzą. Może chciał zaimponować Ministrowi? Czyżby? Można o tym dziennikarzu powiedzieć tylko, że przeczytał pierwsze zdanie w książce - np. korzystając z funkcji "look inside" na Amazonie.
Edytowany: 3 lutego 2013 19:04

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 lutego 2013 19:26:43
No i żeby nie było... Ja też po części uśmiercam tych biednych pacjentów w kolejkach... wave
Choć płacę składkę zdrowotną w wysokości większej niż średnia krajowa.


mrk
mrk
26
Dołączył: 2008-08-30
Wpisów: 1 968
Wysłane: 3 lutego 2013 20:23:01
anty_teresa napisał(a):

Obiektywne dane(Eurostat, BŚ) pokazują, że pieniędzy w systemie jest za mało. No i teraz pytanie skąd może ich się wziąć więcej? Ano właśnie między innymi z umów śmieciowych, z jednoosobowej działalności gospodarczej itd.
Jaki procent ludzi jest tak zatrudnionych? Ano niestety duży... Tak samo mamy najbardziej przedsiębiorcze społeczeństwo podobno... Tylko, że duża część to jednoosobowa działalność gospodarcza ze składką ZUS na poziomie 60% średniej. Tylko z tego tytułu poziom finansowania mógłby wzrosnąć o kilkanaście, kilkadziesiąt procent.

Jeśli mamy umowę społeczną, która mówi o równym dostępie do zdrowia to unikanie płacenia składek ma wpływ na innych uczestników tejże umowy. W skrajnym wypadku można wysnuć taki wniosek jak napisałem. W końcu w onkologi liczy się każdy dzień. Jeśli przez mniejsze finansowanie wydłużamy kolejkę i czas oczekiwania to statystycznie uśmiercamy iluś tam pacjentów.


Jeżeli chodzi o składkę na ubezpieczenie społeczne to faktycznie można zadeklarować 60%, ale w przypadku ubezpieczenia zdrowotnego minimalna kwota to 75% średniego wynagrodzenia. Taki szczegół, ale zawsze to 15 pkt procentowych więcej.
Nigdy nad tym nie myślałem, ale faktycznie ktoś kto zarabia na etacie dajmy na to tą średnią krajową, czyli 3700 złotych musi płacić więcej niż ten kto zarabia tyle samo prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą, chociaż obaj dostają te same usługi zdrowotne. Aż dziw, że nasze pazerne państwo jeszcze się za to nie zabrało. Przy ubezpieczeniu społecznym jednak uważam to za słuszne - jeśli ktoś chce płacić mniej dostanie też mniejszą emeryturę.
Z drugiej strony każdy kij ma dwa końce. Na etacie jak nie zarabiasz to nie płacisz, przedsiębiorca musi jednak zawsze niezależnie czy ma z czego te składki opłacać.

2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 5 lutego 2013 07:06:17
orestes84 napisał(a):
2mek99@

Masz trochę racji z tym tanio i brudno, ale jednak popyt na usługi medyczne jest sztywny i brak kasy w NFZ czy ZUS nie jest zmartwieniem branży szpitalnej, ale szeroko pojętej konsumpcji. Moim zdaniem zmiany mogą się najbardziej odbić na takich branżach jak turystyka, odzieżówka czy gastronomia po prostu będzie mniej środków na przyjemności bo zdrowie nie ma ceny.


Tylko że 90% emerytów nigdzie nie jeździ, ubiera się w lumpeksach, w restauracji byli może w czasach późnego Gierka.
Oni ledwo ciągną od 1 do 1. I oszczędzają na lekach i wizytach u lekarzy.

A pamiętajcie, że kasy na emerytury będzie cały czas ubywać bo będzie coraz mniej pracujących a coraz więcej pobierających.

Widzę to po moich rodzicach. Gdyby nie to, że ojczulek jest w świetnej formie fizycznej i nadal pracuje (ma 73 lata) to byłoby cieniutko. Ja im mogę pomóc w razie potrzeby ale w wielu przypadkach jest tak, że emeryci wpierają swoje dzieci bo te są bezrobotne.


2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 19 lipca 2013 10:23:04
2mek99 napisał(a):
Obstawiam spadek cen surowców. Tani gaz i ropa z łupków w USA w coraz większym stopniu będzie zaspokajała potrzeby USA przez co spadnie import do USA. To spowoduje nadwyżki gazu i ropy na rynkach światowych. Ceny powinny spaść. Dodatkowo jedyny duży odbiorca gazu z Bliskiego Wschodu (Europa) będzie w recesji więc ceny surowców będą spadać.

Polski budżet nie wytrzyma niskiego wzrostu PKB (lub nawet recesji) i dochody znacząco spadną vs. zaplanowane w budżecie. Spowoduje to zaciąganie kolejnych długów, cięcia wydatków i prawdopodobne osłabienie złotówki.

Sytuacja w USA będzie zależała (na początku roku) od uchwalenia lub nie zmian w podatkach (klif podatkowy). Długookresowo widzę raczej osłabienie wzrostu w Chinach i być może związane z tym niższe możliwości finansowania deficytu USA przez Chiny. To może spowodować wzrost odsetek od obligacji amerykańskich i związany z tym wzrost wartości USD. Dodatkowo wzmacnianie dolara może wynikać z lepszego stanu gospodarki USA niż UE.

W związku z tym obstawiałbym eksporterów ale raczej w inne rejony niż Europa Zachodnia bo tu będzie niski popyt. Chyba najlepiej poradzą sobie eksporterzy do USA.

Znam jedną firmę, która spełnia te wymagania. Od jakiegoś czasu stawiam na tę firmę i nie zawiodłem się. Ekoexport zwłaszcza w II połowie roku może być beneficjentem wyżej opisanego scenariusza.

Bardzo dynamiczny wzrost wydobycia z łupków w USA dodatkowo napędza popyt na mikrosferę.



Po pół roku wydaje się, że spora część moich przewidywań się spełnia. USA w górę, Chiny w dół, dziura budżetowa rośnie.
Niemcy właśnie zawarły pierwszą umowę na import dużych ilości gazu łupkowego z USA. Ta umowa będzie realizowana za kilka lat ale to wskazuje kierunek. Będzie dalsza dywersyfikacja dostaw w Europie na niekorzyść Gazpromu.

EEX właśnie bije kolejne rekordy a wzrost od początku roku to już ponad 60%. Patrząc na gmeranie rządu przy OFE to giełda może ucierpieć z jednym wyjątkiem - spółek dywidendowych. Nawet jeżeli cena nie będzie rosła (mniej kupujących) to akcjonariusz dostanie przynajmniej dywidendę.
Taką spółką będzie już wkrótce EEX.
Dodatkowo EEX nadal a może jeszcze bardziej staje się zalażna od wychodzącego z dołka rynku amerykańskiego. Tam będzie szła większość produkcji. Koszty są natomiast w EUR (surowiec) i PLN (płace, maszyny) co przy słabnących EUR i PLN vs. USD tylko zwiększa zyski.

Myślę, że spółka przez kolejne 6-8 miesięcy dorzuci kolejne 60% wzrostu.

diego12
0
Dołączył: 2012-07-03
Wpisów: 8
Wysłane: 25 lipca 2013 12:06:58
Branża spożywcza - ma stały popyt. Czynnikiem sprzyjającym jest tej branży jest słaba złotówka, co sprzyja eksportowi.
Wystrzegałbym się branży IT - zbyt niepewna, dalej branży budowlanej i deweloperskiej - przesyt na rynku, niskie marże.
W roku 2014 zacząłbym już myśleć na poważnie o branżach konkunkturalnych - wydobycie węgla koksowego (JSW), branża paliwowa - wraz ze wzrostem gospodarczym pójdą ceny ropy,

brus
0
Dołączył: 2013-10-18
Wpisów: 4
Wysłane: 18 października 2013 15:21:35
ucofb napisał(a):
Nie wspomnę o tym, że ZUS kosztujący miesięcznie 1000 zł dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą jest zabójczy i jest głównym powodem, że takie firmy się nie rozwijają. I wkurza mnie też pieprzenie innych osób, że problemem jest założenie firmy bo trzeba odwiedzić ileś tam urzędów. Problemem dla małej firmy, jednoosobowej działalności gospodarczej jest miesięczny przelew do ZUS w obecnej kwocie.


dlatego też niektórzy zakładają spółki w USA np.: w Delaware :)

rip
rip
0
Dołączył: 2009-11-27
Wpisów: 35
Wysłane: 24 października 2013 10:13:33
niedługo warto by założyć wątek na 2014 rok :)

dronkosz
0
Dołączył: 2013-11-19
Wpisów: 10
Wysłane: 19 listopada 2013 19:08:58
Tylko bez wątku ZUS 2014 ;) Ucofb ma praktycznie racje w temacie wykańczania przedsiębiorców przez składki ZUS. Ponad 1000 zł składki. 18% lub 19% podatku. argh

Z chęcią dowiedziałbym się o rokowaniach, ocenach dla szeroko rozumianej branży elektronicznej na 2014 dla przykładu z tego roku Polska stawiała na nowe technologie na międzynarodowych targach CEBIT w Hanoverze vide http://www.mg.gov.pl/node/19166. Ministerstwo Gospodarki stawia co raz na nowe branże, więc może w tym kierunku dyskusja w nowym wątku?

Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 20 listopada 2013 00:47:37
@dronkosz

Myślę, że tak jak kolega rip pisze warto gdzieś na początku grudnia założyć wątek branże na 2014 r i tam umieszczać nowe pomysły.
A co do branży na 2013 r, to już powoli podsumowania i przemyślenia, co do "przepowiedni" z początku wątku. W sumie 2013 się jeszcze nie skończył, dlatego ja ze swoimi opiniami i przemyśleniami powstrzymam się jeszcze do grudnia, ale tak na "gorąco" już teraz :

2mek99 pisze :

Cytat:

Obstawiam spadek cen surowców. Tani gaz i ropa z łupków w USA w coraz większym stopniu będzie zaspokajała potrzeby USA przez co spadnie import do USA. To spowoduje nadwyżki gazu i ropy na rynkach światowych. Ceny powinny spaść. Dodatkowo jedyny duży odbiorca gazu z Bliskiego Wschodu (Europa) będzie w recesji więc ceny surowców będą spadać.

Polski budżet nie wytrzyma niskiego wzrostu PKB (lub nawet recesji) i dochody znacząco spadną vs. zaplanowane w budżecie. Spowoduje to zaciąganie kolejnych długów, cięcia wydatków i prawdopodobne osłabienie złotówki.

Sytuacja w USA będzie zależała (na początku roku) od uchwalenia lub nie zmian w podatkach (klif podatkowy). Długookresowo widzę raczej osłabienie wzrostu w Chinach i być może związane z tym niższe możliwości finansowania deficytu USA przez Chiny. To może spowodować wzrost odsetek od obligacji amerykańskich i związany z tym wzrost wartości USD. Dodatkowo wzmacnianie dolara może wynikać z lepszego stanu gospodarki USA niż UE.

W związku z tym obstawiałbym eksporterów ale raczej w inne rejony niż Europa Zachodnia bo tu będzie niski popyt. Chyba najlepiej poradzą sobie eksporterzy do USA.

Znam jedną firmę, która spełnia te wymagania. Od jakiegoś czasu stawiam na tę firmę i nie zawiodłem się. Ekoexport zwłaszcza w II połowie roku może być beneficjentem wyżej opisanego scenariusza.

Bardzo dynamiczny wzrost wydobycia z łupków w USA dodatkowo napędza popyt na mikrosferę.





To post z 30 grudnia 2012 roku. Warto zerknąć jak kształtował się kurs EEX vs to co pogrubiłam w tekście.

Moim zdaniem warto prześledzić wątek od początku i zobaczyć jak bardzo można się mylić i jak dobrze trafić :) Niemniej jednak, oceniać trafność możemy gdzieś w połowie grudnia i wtedy na pewno dołożę swoje 3 grosze :)

dronkosz
0
Dołączył: 2013-11-19
Wpisów: 10
Wysłane: 21 listopada 2013 23:43:45
Trzymam za słowo :) grudzień, nawet niech będzie 31.12 :)

W 2012 byłem na targach CEBIT - było polskie stoisko. W 2013 (kiedy Polska była własnie tym głównym wystawcą narodowym) już niestety nie. No dobra, wrócimy do tematu za miesiąc :)

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 22 listopada 2013 02:40:09
@Ann

My wiemy gdzie jest Mabion teraz, a gdzie był na początku 2013 ;)
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


2 3 4 5

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 2,408 sek.

xmleyfgx
tosoesmr
iykxgmyf
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
vyxytylm
ovmodbxa
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat