Kilka dni temu dostałem emaila od admina (stockwatch@gazeta.pl), że został usunął mój wpis na forum o spółce TU Europa, w którym podałem linka do mojego komentarza zamieszczonego na moim blogu, nt telekonferencji ze spółką. Post został usunięty jako złamanie punktu dot. reklamowania innych stron. Link nie był goły, tzn. zawierał odniesienie do tematu wątku. Pod spodem napisałem, że zapraszam do komentowania tego wpisu na blogu lub tu na forum stokwatch'a.
Nie sądzę, by mój blog był konkurencją dla Stokwatcha. Dodam, że wpis był na kilka stron tekstu i wrzucanie go całego na forum uznałem za zbędne przeciążanie wątku.
Rozumiem, że forum jest obszerne i trudno upilnować jakość ale uważam że też mam pewne prawa jako użytkownik a nietylko na zasadzie że jak mi się nie podoba to kopa na drogę.
Pozdr.
Nikt by nie pamiętał o dobrym Samarytaninie, gdyby miał tylko dobre intencje. By przejść do historii, musiał mieć też pieniądze. — Margaret Thatcher