Vox napisał(a):@buldi.
To nie inwestorzy są wrażliwi, tylko grubas na kontraktach się bawi w "cudofixy"
Nie tylko w "cudofixy".
Obserwując od jakiegoś czasu sesje mam nieodparte wrażenie, że WIG20 spada głownie dzięki "koszykom". "Pod własnym ciężarem" rynek ma raczej tendencję do powolnej wspinaczki w górę.
I tu na dwoje babka wróżyła.
Albo jest to dystrybucja, bazująca na ciągle jeszcze sporym optymiźmie drobnych inwestorów, zwabionych na giełdę silnym odbiciem po "wielkiej wyprz"? Gdy optymizm wyparuje, rynek sie posypie. Za tą tezą przemawiałyby "sztuczne i nerwowe" wzrosty na przełomie kwietnia i maja, będące końcowym, "przeddystrybucyjnym" akordem odbicia.
Albo przeciwnie - akumulacja. Akcje są systematycznie skupywane, a rynek trzymany w ryzach, żeby potem tym silniej wystrzelić w górę. Za tą tezą przemawia to, że przecież nasza giełda raczej wlecze się w ogonie wzrostów wśród EM. A i "wielka wyprz" była u nas silniejsza niż na innych rynkach.
A odnośnie, wszem i wobec głoszonej, nadciagającej korekty. Może się okazać, że to co obserwujemy teraz, to właśnie ta korekta. Płaska, bo rynek wystartował z dołków z potężną siłą. Coś jak w moim ulubionym, angielskim opisie pogody: "Heavy rains interrupted by showers".