Kiedy dno bessy?

Ciekawa sytuacja, jykby wszyscy nagle stracili rozum.
Erdogan terroryzuje UE uchodzcami w sytuacji, gdy wiadomo, ze UE ma inny problem...
Wirus wiadomo od poczatku stycznia i wyglada na to, ze przez wloska mentalnosc mamy problemy, kraj ignorantow i cwaniakow, totalny chaos jak zawsze u nich, jeszcze niedawno sie chwalili jak latwo obejsc kwarantanne, przeciez oni maja to we krwi, ze nie stosuja sie do zadnych zasad, od prawa drogowego zaczynajac...
W chinach wydaje sie ze sytuacja jest pod kontrola, dziennie mniej nowych zakazen niz smiertelnych przypadkow we Wloszech...
Do tego dochodzi ruch Saudyjczykow.. nikt nie trzymal sie uzgodnionych limitow poza Arabia i w koncu sie wkurzyli..
Lacznie wszystkie te problemy na raz to czyste dolewnie oliwy do ognia.

I niestety amerykanskie indeksy sa na nieszczescie wciaz za wysoko. Tyle ze oni urosli 400% wiec moga spasc 30% i nie bedzie zadnego problemu.

Zastanawiam sie tylko co dyskontuje polska gielda !? (glupi zart)

Na konkurencyjnym forum wieszcza juz na wig20 Bitwe pod Grundwaldem a nawet Chrzest Polski

ps kontrakty na indeksy amerykanskie maja widelki 5%, dopiero po otwarciu rynku w USA o 13:30 bedzie wiadomo czy poglebia dolki, po otwarciu obowiazuje limit 7%

No chyba ze za 2-3 lata będzie kolejny kryzys i koniec świata i to co urośnie to spadnie i tak w kółko. :)

czy są tu tacy którzy sądzą, że dziś zaliczamy wieloletnie dno? że taniej w ciągu najbliższych lat już nie będzie?

flesz przewidzenie dna nie jest możliwe, tak podpowiada logiczne rozumowanie ;)

Skala promocji coraz bardziej zachęca. Obserwuję spółki i niektóre pokonały już 50% od swoich szczytów. Problem jest tylko taki że przyczyna spadków nie wynika z braku pieniędzy na rynku czy jakieś górki cenowej. Problem w tym że sporo firm będzie miało problem z zarabianiem pieniędzy na podłożu dostaw - czyli nie jakieś tam zabiegi księgowo-finansowe a realne fizyczne namacalne problemy z realizowaniem swojego biznesu. Tego nie da się naprawić dając ludziom papierki. Bez towaru nie kręci się sprzedaż lub usługi.
Widzę to po znajomym który sprowadza klamoty i sprzedaje na miejscu, brak klamotów = brak sprzedaży = brak zysków.

Nie rozumiem, piszesz, że zamknąłeś krótkie i nie wiesz co to jest dźwignia ?
Przeczytaj dokładnie umowę, którą podpisałeś, jeśli żyjesz w przekonaniu, że Twój SL zawsze zadziała, kiedy Ci się wydaje, że zadziała i nie potrzeba do tego instrumentów pochodnych.
Myślisz, że Ci, którym od roku wyświetla się na rachunku getback - 90% (czy coś w ten deseń) nie mieli SLa ?

O dzwigni nic nie pisalem, nie wiem co tam sobie wyczytales

W Polsce nie ma czegos takiego jak gwarantowany SL, tymbardziej na GPW, jezeli mowie o krotkich to na CFD.

SL zadziala, bo kilka razy juz testowalem i pomimo luki zamnykal sie wg gwarantowanej ceny.
Nie wiem, moze nie znasz gwarantowanych SL, nie wszyscy brokerzy maja cos takiego, hak jest taki, ze trzeba za niego zaplacic prowizje.

bo 99% kontraktów jest z dźwignią, i ten jeden % zostawiam zapasu, bo nie widziałem jeszcze takiego bez dźwigni. Teraz nawet kupując jednostki TFI na indeksy produkt tworzony jest z dźwignią.
Nie chcę też zaburzać Twojego spokojnego snu, ale Twój gwarantowany SL, może się nie zdążyć włączyć zanim broker zbankrutuje... i tu nie chodzi o to, że coś jest nie tak za każdym razem, ale w momentach kiedy rynek zwyczajnie głupieje - cześć notowań jest zawieszana, albo przekracza kilkusetkrotnie dotychczasowe wahania.
Poważnie - proponuję prześledzić case'y z momentu, gdy bank szwajcarii uwolnił kurs franka od euro.
Nie znam też Twojego brokera, a jego rodzaj też wpływa na to, co może być definicją gwarantowanego SL.

@vladinho
Szczerze mowiac to nie wiem po co ta dyskusja !? maslo maslane, jasne ze wszystkie pochodne sa z dzwignia, taka jest istota tych instrumentow finansowych..

Wlasnie z powodu franka co niektorzy brokerzy wprowadzili takie zabezpueczenia, podobnie z ryzykiem ujemnego konta, ESMA wprowadzilo nowe regulacje i nie jest mozliwe obecnie dla normalnego spekulanta, ze jego konto wykaze minus. Takie sa wytyczne ESMA niestety ostatnio ograniczyli tez dzwignie i skonczyly sie czasy x100 i wiecej.

Bessa wciąż trwa i będzie trwała tak długo jak rynek będzie reagował spadkami na negatywne komunikaty. Jak na razie spadki są potężne a komunikaty będą jeszcze gorsze. Zresztą nie oczekujcie końca spadków przed publikacją pierwszych raportów ze stratami. Niewierzący w bessę muszą zobaczyć nowe liczby i wtedy będzie można od nich kupować.

Co do Rafała Zaorskiego to wielki szacunek dla niego za umiejętności spekulacyjne i działalność protraderską w Polsce, walkę z piramidami i szkoleniowcami Forex. Wypowiadają się tutaj ludzie negatywnie na jego temat a to jeden z najlepszych w Polsce spekulantów co najmniej 2 razy bankrutował i 2 razy się nieźle dorabiał. Odrobi straty i tym razem.

Spadki trwają na razie tylko 2 tygodnie, zdrowa bessa powinna potrwać chociaż z rok. Nikt nie widział jeszcze żadnych raportów chociażby za Q1...