208 Dołączył: 2018-10-03 Wpisów: 1 287
Wysłane:
9 czerwca 2022 21:50:06
Zapasy przygotowane ? Cytat:Dopytam jeszcze pana o kwestię polskiego węgla. Czy myśli pan, że będzie coś na zasadzie reglamentacji węgla, którego pewnie będzie brakować przed sezonem grzewczym?
Nie jest to wykluczone. Wiemy na pewno, że będzie drogo, więc już teraz dobrze przygotować zapasy finansowe celem zapewnienia sobie dostatecznie dużej ilości opału. Jesteśmy w największym kryzysie energetycznym od 1973 roku i trzeba spojrzeć w przeszłość, zastanowić się jak wtedy rozwiązywano te problemy. Jedną z metod była właśnie reglamentacja energii, były ograniczenia w jej poborze, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby coś takiego wróciło teraz jeżeli ten kryzys będzie się pogłębiał. www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-...Ogólnie ciekawa rozmowa, warto całą odsłuchać/przeczytać.
Edytowany: 9 czerwca 2022 21:51
|
|
83 Dołączył: 2013-05-08 Wpisów: 1 586
Wysłane:
9 czerwca 2022 23:43:18
A z drugiej strony też kopniak: www.auto-swiat.pl/wiadomosci/a...UE marzy o autach elektrykach, więc chce zakazu produkcji aut spalinowych od 2035 roku. Co tam, że może nam energii brakować, grunt że będzie eko.....
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 08:10:14
krewa napisał(a):Cytat:Nie możesz w tym wypadku odnosić danych do przeszłości bo import z Rosji zwiększył się teraz Import z Rosji konsekwentnie rośnie od kwietnia 2020 (a w szerszym ujęciu od roku 2014), co widać na wykresie, dlaczego nie miałbym porównywać danych historycznych? Rozumiem, gdyby to był skokowy wzrost, wtedy można byłoby spekulować o powodach. A tak mamy do czynienia z tendencją, która równie dobrze może być pochodną cen surowców. Bilans handlowy Chiny - reszta świata jest dodatni, rzecz jasna, ale w przypadku Rosji ujemny. Na oko, ujemny wynik z Rosją to 1/10 nadwyżki z resztą świata edit: chyba jednak mocno przeszacowałem wpływ Rosji na ogólny wynik, porównywałem dane z dwóch źródeł, jedno w skali krótkiej a drugie w skali długiej edit 2: Kiedyś Szutnik pisał dlaczego Rosja nie jest w stanie skokowo zwiększyć eksportu ropy i gazu do Chin, chodziło bodaj o moce przesyłowe. Import surowców z Rosji do Chin rośnie mimo spowolnienia gospodarczego w Chinach z powodu lockdown ów. Irańska ropa jest wypychana przez rosyjską dostarczaną tankowcami. Poza tym pozytywny efekt eksportowy zakupu tańszych surowców niż inne kraje, będzie widoczny w przyszłych okresach. O to mi chodziło gdy pisałem o danych z przeszłości. Zmieniaja się kierunki importu surowców jeżeli chodzi o Chiny. Ciekawe co zrobi Iran? Ciekawe jak to wygląda w przypadku węgla i gazu. biznesalert.pl/import-iranskie...
|
|
|
|
PREMIUM
78 Dołączył: 2009-12-10 Wpisów: 1 835
Wysłane:
10 czerwca 2022 09:20:46
Tymczasem wracając do tematu...
Wczorajsza sesja zwłaszcza w US chyba jednoznacznie wyznacza kierunek dla rynków na najbliższe miesiące??
To kiedy to mityczne dno bessy? Jesień czy później?
Jakie macie przewidywania dla rynków akcji w perspektywie powiedzmy roku?
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
10 czerwca 2022 10:55:16
BearHand napisał(a):Zapasy przygotowane ?
Obecne ceny węgla są poza zasięgiem sporej części społeczeństwa. Ludzie nie wyrobią aby zamiast 3-4 tys płacić 10-15 tysięcy rocznie. Dlatego myślę, że rząd to jednak jakoś ogarnie. W najgorszym przypadku za pomocą dopłat i ograniczeń surowca dla ciepłowni i energetyki. Opalanie węglem to w głównej mierze wieś i mniejsze miejscowości więc obecne ceny węgla to gwarancja przegranych wyborów. 3 tysiące za tonę węgla na jesieni zmiotło by ten rząd szybciej niż poprzedni został zmieciony przez "ośmiorniczki"
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 11:48:01
To już się dzieje: Cytat: Minister mówiła także, że rząd wspomoże też sprzedawców, którzy będą oferować węgiel po "akceptowalnej cenie". "Wprowadzimy w najbliższych dniach rozwiązanie ustawowe, które będzie kompensowało tym podmiotom, które zdecydują się po cenie akceptowalnej - na dzisiaj to jest ta cena, którą oferuje PGG, cena najniższa na rynku. Jeśli te podmioty zdecydują się po takiej cenie dostępne zapasy przekazać do odbiorców indywidualnych, zapewnimy im kompensatę. O kwotach będziemy mówili w najbliższych dniach" - poinformowała.
Cytat:Przypomniała także o możliwości składania wniosku o dodatek osłonowy, w ramach którego gospodarstwa domowe używające węgla do opalania mogą uzyskać wsparcie, a maksymalna kwota to 1,4 tys. zł. www.bankier.pl/wiadomosc/Rzad-...
Edytowany: 10 czerwca 2022 11:49
|
|
208 Dołączył: 2018-10-03 Wpisów: 1 287
Wysłane:
10 czerwca 2022 12:25:00
Ceny węgla w detalu to kosmos, ale bardziej chodziło mi o te ograniczenia w używaniu energii. Tak czy inaczej jednostki lotnictwa wyborczego w akcji:  kliknij, aby powiększyćBrałeś kredyt pod kurek, dobrze zrobiłeś a ten co nie brał to frajer. Teraz dostaniesz wakacje i pamiętaj kto Ci je zafundował przy urnie. A jak nie brałeś pod korek to kasą zaoszczędzoną z rat nadpłacisz kredyt jeśli masz olej w głowie a jak nie masz to wydasz i dołożysz cegiełkę do inflacji. Takie to komentarze ćwierkają tu i tam.
Edytowany: 10 czerwca 2022 12:28
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 12:42:11
Nie sądzę aby wakacje kredytowe zmieniały preferencje wyborcze skoro nie zrobiło tego 500+. To tak nie działa.
Jaki pomysł na niższe ceny ma opozycja? Tu konkretne propozycje mogą wnieść coś konstruktywnego.
Natomiast jasne jest, że wzrost cen węgla i nawozów znajdzie odbicie w cenach żywności. Dzisiejsze ceny są okazyjne.
Zresztą wysoka inflacja zachęca do robienia zapasów, bo kasa traci na wartości.
|
|
12 Dołączył: 2020-10-07 Wpisów: 62
Wysłane:
10 czerwca 2022 13:50:13
Jak 500+ nie zmieniło preferencji wyborczych? Pewnie 13 i 14 emerytury też nie zmieniły? Ciekawe dlaczego rząd wycofał się z pomysłu jednorazowych 14?
Jak mają być na chwilę obecną niższe ceny, jak do produkcji czegokolwiek potrzebujesz prąd, a następnie paliwa, żeby to przetransportować, a dzisiaj wszystko kosztuje krocie? Dolicz sobie jeszcze w przyszłym roku kolejną podwyżkę płacy minimalnej. Ciekawe skąd na to wziąć pieniądze? Dalej przerzucą koszt na klienta końcowego.
Czy śpisz, czy leżysz to należy się? Nie jestem przeciwny pomocy, ale tym którzy tego potrzebują, a nie są leniami.
W każdym razie spirala się nakręciła. Pracownik chce zarabiać tyle ile zarabiał, a producent tyle chce zarabiać ile zarabiał. Ktoś w pewnym momencie powie "sprawdzam" i będzie poszkodowany, stawiam na pracownika.
Odnośnie obecnego rządu, najpierw trąbili że inflacji nie ma, później że jest przejściowa, później że nie mają narzędzi aby z tym walczyć, a teraz że będą kończyć cykl podwyżek stóp procentowych. Wierzę tym naszym ekspertom...
W każdym razie zgadzam się z @BearHand, wszystko co robią to żeby kupić kolejnych wyborców albo utrzymać obecnych.
Większość ludzi nie rozumie co to inflacja, popyt i podaż, więc będą obarczać wiadomo kogo - wina Tuska, że jest tak drogo, skoro tak mówią w TVP.
Uwielbiam płacz osób, które nabrały pod korek hipoteki. Pewnie wierzyli Galpińskiemu, że inflacja jest przejściowa i zaraz znowu będzie blisko celu NBP i nie będzie podwyżek stóp. Moje odczucie jest takie, że celowo tak zagrali. Lecz to tylko moje gdybanie.
Niech więcej rozdają, niech każdy będzie równy, dopłacajmy do wszystkiego. Przecież to są ich pieniądze, nie nasze. Komuna 2.0 jak w mordę strzelił.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 14:57:23
Popatrz na liczbę mandatów jaka zdobył PiS w 2015 i 2019 r. Dokładnie to samo. KO zdobyła o 4 mandaty więcej. Ja zmian nie widzę.
Dziwię się natomiast że będąc Polakiem masz o sobie tak złe zdanie.
Czy Twoi znajomi to w większości nieroby i lenie? Zakładam że nie. Po co więc pisać takie teksty.
|
|
|
|
83 Dołączył: 2013-05-08 Wpisów: 1 586
Wysłane:
10 czerwca 2022 18:03:38
Widzę, że i tutaj dotarła fala hejtu na prezesa Glapińskiego. Pragnę uczulić, że jak cytuje się czyjś słowa to wypada patrzeć jak one brzmią w całości a nie wycinać kawałki pod hejt. Tak, to jest hejt.
Skrócę dla tych, którym szukać się nie chce w żródle. Prezes wielokrotnie podkreślał że wypowiada się za swoje stanowisko jednoosobowe. W radzie RPP jest 10 osób i to one głosują. Ta wiedza, że jest tam 10 osób a nie jeden pan prezes wydaje się być jakąś krainą niedostępną dla przeciętnego kowalskiego, ale do rzeczy. Na konferencjach po posiedzeniu RPP za każdym razem było mówione, że przy obecnych danych gusowskich, przy niezmienionych warunkach inflacja nie będzie rozwijać się. Wyciąganie cytatów z końca roku 2019 komentować nie będę... zlituję się. RPP w 2021 miało założenie, że czekają z podwyżkami do danych jakie spłyną na jesieni. Nie widzieli jak gospodarka zareaguje na kolejną falę epidemii, tą jesienną. Dane okazały się ok, wiec zaczęli podwyżki.
Wszystkie te informacje które przytoczyłem są w zapisach pokonferencyjnych i filmach. Jak się komuś chce to może poczytać i pooglądać.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
10 czerwca 2022 20:13:40
1ketjoW napisał(a): Jaki pomysł na niższe ceny ma opozycja? Tu konkretne propozycje mogą wnieść coś konstruktywnego.
A jaki może mieć pomysł opozycja na niskie ceny? Ludzie przyzwyczaili się do łatwych pieniędzy znikąd. "Rząd ma- rząd da". Jeżeli jakiś polityk powie prawdę, że realia są jakie są, trzeba ciąć wydatki, ograniczać socjal i mocno zaciskać pasa to będzie to po prostu zwyczajne polityczne samobójstwo. Więc jedyne co nas czeka to licytacja kto da więcej. Konstruktywny pomysł na niższe ceny - czasowe zawieszenie 500+ lub wprowadzenie solidnego progu dochodowego aby mogły pobierać je tylko najuboższe osoby. Ile % w wyborach dostanie partia z takim pomysłem? Cytat: Popatrz na liczbę mandatów jaka zdobył PiS w 2015 i 2019 r. Dokładnie to samo. KO zdobyła o 4 mandaty więcej.
Wynik z 2015 i 2019 roku to jak się wydaje szklany sufit, który PISowi bardzo ciężko będzie przekroczyć. 500+ sprawiło tutaj tyle, że pozwoliło mu na utrzymanie stanu posiadania. Przykładowo PIS wydaje się być prawie całkowicie odporny na wszelkiego rodzaju afery z nim związane. Ciężko wytłumaczyć to czymś innym, niż to, że dzięki transferom socjalnym poprawił poziom życia swojego elektoratu. Nie lubię dowodów anegdotycznych, ale jeżeli rozmawiam ze znajomymi, którzy są zwolennikami PIS to w uproszczeniu mają oni zdanie takie, że PIS i PO to tacy sami "złodzieje" ale dzięki PISowi coś przynajmniej oni sami dostali. @KakarottoNie do końca kupuję tą linię obrony pana Glapińskiego. Oczywistym jest, że nie dysponował danymi z przyszłości. Ale też jego stanowisko na tym polega aby na podstawie danych bieżących skutecznie przewidywać przyszłe trendy i reagować na nie z wyprzedzeniem. I tutaj pan Glapiński bardzo często się mylił. Dodatkowo stanowisko to jest na tyle istotne, że jeżeli nie jest się czegoś w 100% pewnym to nie wygładza się zdecydowanie tez takich jak "stopy procentowe na pewno nie wzrosną". Nie zgodzę się, też, że jego stanowisko to stanowisko jednoosobowe. Pełniona funkcja nadaje jego wypowiedziom znacznie większą wagę niż to, że jest to opinia jakiegoś tam ekonomisty.
Edytowany: 10 czerwca 2022 20:32
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 20:39:43
Właśnie z takim podejściem opozycja nie może wygrać. Ludzie przeszkadzają, bo nie są tacy jak być powinni. Nie mogą znieść prawdy, którą każdy rozsądny czlowiek zna.
A no nie są i nie będą bo nie muszą i nie chcą wchodzić w czyjeś ramy i wydumane powinnosci.
Myślisz że na Zachodzie Europy wygrywają rozsądni politycy. Dlatego np. kraje PIGS mają takie zadłużenie jakie mają. Z rozsądku? Wygrywa ten co daje więcej i dotrzymuje tego co obiecał. Czy to kupowanie głosów? Tak. To normalny stan rzeczy.
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
10 czerwca 2022 21:06:25
Nie wiem, czy szanowni dyskutanci to dostrzegli, ale Banki centralne wszystkich krajów przestały być niezależnymi i szacownymi instytucjami, ulegając w coraz większym stopniu presji politycznej – czyli działaniom krótkoterminowym nastawionym tylko na najbliższe wybory.
Podwójny mandat FED (stopy + bezrobocie) spowodował zalanie rynku pieniądzem (teraz i w 2008 r. – Pamiętacie Bena Helikoptera?). Teraz może już dochodzić do realizacji skutków tej obłędnej polityki. To co robi Bank Turcji to już przysłowiowe. W Rosji jest niewiele lepiej. Japonia cierpi od dawna, itp. na całym świecie. Nasza „Glapa” zwyczajnie wpisuje się w ten scenariusz. On powinien być tym który naprawdę WIE. „PrzeGlapienie” inflacji to świadomy rezultat nacisku politycznego. Stymuluje to to facet o rozdwojonej osobowości – z jednej strony były Prezes dużego banku doskonale wie, co znaczą parametry i zasady finansowe, po czym stosuje je w swoim prywatnym życiu. Dla potrzeby tłumu jest natomiast hojnym szejkiem nie zwracającym uwagi na to, co stanie się już niedługo po jego decyzjach. Inaczej nazywa się to hipokryzją. NB. To niepojęte, że szef rządu może zawierać (nawet poprzez rodzinę) transakcje finansowe. W takich USA to rozwiązano zupełnie inaczej, ale tam są pozory kapitalistycznej demokracji – a nie ustrój rzymskich poborców podatkowych z opowiadań o Asterixie i Obelixie.
@Kakarotto – naprawdę niż nie usprawiedliwia Glapińskiego.
Rynki na całym świecie trzęsą się ze strachu przed powrotem do tzw. normalności. Do zwyczajności, w której pieniądz kosztuje. Inwestorzy w obliczu inflacji w końcu przestają kupować, lecz zużywają zainwestowane pieniądze i naprawdę potężne wieloletnie zyski na bardziej przyziemne wydatki. To dodatkowo napędza inflację! Uwalniane są biliony zamrożone dotychczas w akcjach i innych instrumentach. Czy jest na to lekarstwo? Sądzę, że tak. To powinno nastąpić w USA (w końcu oni trzęsą wszystkimi rynkami) poprzez (to tylko abstrakcyjny przykład) mocne opodatkowanie transakcji wycofywania pieniędzy z rynków i zwolnienie z opodatkowania dywidend. Na jakiś okres czasu (np. do zrównoważenia inflacji). Tam giełda rządzi gospodarką, więc inwestor powinien pozostać inwestorem, choćby tego nie chciał. To przerzuci koszty łatwego pieniądza na inwestora i uspokoi rynek.
U nas to inna bajka. Jesteśmy zbyt małą gospodarką by poradzić sobie sami. Powinno nastąpić całkowite finansowe podporządkowanie się UE (Euro, ECB, itp.). To jest politycznie w obecnym układzie nie do zrealizowania, ale bez tego za chwilę naszą walutę zjedzą spekulanci. Pamiętamy co Soros zrobił z Funtem czy Tajskim Bahtem. Ostatnia podwyżka stóp wręcz doprowadziła do osłabienia PLN. To tylko oznacza, że hieny i wilki już się zbierają. Co więcej, ponieważ przyjęcie Euro wymaga uprzedniego przebywania przez 12 miesięcy w tzw. wężu walutowym – przy obecnym rozchwianiu finansowym będzie to wymarzona okazja na ataki spekulacyjne.
Ponownie Glapiński – on jest od tego, by nad tym panować, by dążyć do integracji z walutą Euro i finansowe z całym regionem. Gdyby nie był na smyczy, to by sobie poradził. Ale, tak nie jest i ponownie, to on ponosi winę za sytuację, w jakiej się znaleźliśmy.
Kiedyś CHF było po 2 zł, a USD po 3 zł. Wtedy należało wejść do strefy Euro. Z silną walutą. Wtedy rządziła obecna opcja polityczna i tego nie zrobiła – marzono o Wielkiej Polsce. Ta okazja już się nie powtórzy. Wtedy mogliśmy wejść do strefy Euro z pozycji siły – teraz będziemy tylko petentem. Sądzę, że zarówno Glapiński jak i Morawiecki doskonale o tym wiedzą. A, ponieważ nie maja szans, próbują uciekać do przodu. Co będzie – tak jak w słynnej piosence U2 „Running to standstill”.
|
|
115 Dołączył: 2010-01-27 Wpisów: 1 082
Wysłane:
10 czerwca 2022 21:28:23
1ketjoW napisał(a):Czy Chiny zyskują, czy nie na wojnie Rosji z Ukrainą? Cytat:Firmy działające za Murem wydały na towary pochodzące z kraju Putina aż o 80 proc. więcej niż rok wcześniej. Cytat:Rosjanie sprzedają Chińczykom głównie węglowodory - ropę, produkty naftowe, gaz czy węgiel. Odpowiadają one za ok. 70 proc. importu z tego kierunku do Państwa Środka. www.bankier.pl/wiadomosc/Chiny... Już krewa zwracał na to uwagę - wzrost wydatków na towary imprtowane z Rosji przez Chiny, nie musi wcale oznaczać wzrostu importu - pod względem wolumenów. A nawet jak oznacza - to takie rozumienie tego czy Chiny zyskują czy tracą na wojnie wywołanej przez Rosję, jest bardzo ograniczone i przez to błędne. Już o tym pisałem ale jeszcze raz powtórzę - Chiny importują w bardzo dużym zakresie surowce i żywność. Wojna wywołana przez Rosję ten import utrudni i to znacznie. To w dłuższym terminie bez dwóch zdań nie będzie korzystna sytuacja dla Chin...nawet jeśli krótkoterminowo kupią taniej jakieś tam ilości ropy. Z Rosji wycofał się cały zachodni przemysł wydobywczy - bez niego wydobycie w tym kraju w średnim terminie mocno spadnie (niektórzy szacują, że te wycofanie się plus konieczność zamykania szybów zalanych nieodebraną ropą spowodują ograniczenie wydobycia nawet do 40%). To nie przypadek, że ceny ropy tak idą w górę, pomimo mającego przecież niedawno miejsce bezprecedensowego uwolnienia rezerw przez Amerykanów. Fachowcy wiedzą już, że braki rosyjskiej ropy będą i nie da się ich szybko zastąpić. Nawet zwiększenie wydobycia przez Arabię Saudyjską tu nie pomoże. Największym przegranym tej sytuacji będą...Chiny. Jeśli chodzi o żywność i nawozy - to będzie jeszcze gorzej. W tym również dla Chin. W USA zaczyna się mówić o możliwym przywróceniu embarga na eksport ropy - celem walki z inflacją. Jeśli USA się na to zdecyduje - to dzisiejsze ceny ropy wszędzie poza USA będą miłym wspomnieniem. Warto pamiętać, że jednolite notowania ropy nie zawsze miały miejsce.
|
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
10 czerwca 2022 21:48:50
1ketjoW napisał(a):Właśnie z takim podejściem opozycja nie może wygrać. Ludzie przeszkadzają, bo nie są tacy jak być powinni. Nie mogą znieść prawdy, którą każdy rozsądny czlowiek zna.
Odsyłam do dowolnych badań świadomości ekonomicznej społeczeństwa. Wychodzi z nich, że rozsądek jest towarem raczej deficytowym. Do tego dochodzi gra na emocjach. Nawet jeżeli w ogóle ktoś ma negatywne podejście do państwowego rozdawnictwa to w momencie gdy on sam staje się jego beneficjentem to spojrzenie na to bardzo często się zmienia. Pamiętasz partię Gwiazdowskiego, jego program gospodarczy i to ile głosów uzyskał?
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 22:39:36
Szarlej81,
Chyba się nie rozumiemy. Świadomość ekonomiczna społeczeństwa w przeważającej części kończy się na portfelu. Albo masz na rachunki albo nie. To jest poziom ekonomi jaki ludzi interesuje w pierwszej kolejności.
Gwiazdorski z całym szacunkiem był niszowy z racji swojej wiedzy i braku umiejętności jej przekazaniem. Nie rozwiązał żadnego problemu ludzi borykających się z problemami dnia codziennego. To co ich obchodzi reszta.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 243
Wysłane:
10 czerwca 2022 22:51:11
Frey,
Zamieściłem link na forum z informacją że rosyjska ropa wypiera irańską z Chin. Zmieniaja się kierunki importu ropy do Chin.
Jeżeli zmienia się dostawcę to zapewne dlatego że Rosja jest tańsza. Skoro jest tańsza to Chiny zyskują, kupując tańszą ropę.
Kupując tańsze surowce będą mieć niższe koszty produkcji i ich towary będą bardziej konkurencyjne. Rosja będzie sprzedawać ropę do Chin ile będzie mogła. To może natomiast zepsuć interes Iranowi, który może stać się bardziej skory do ustepst. Wtedy irańska ropa popłynie. To oczywiście jeden ze scenariuszy.
Poza tym Chiny z radością zainwestują w przemysł wydobywczy w Rosji. Jeszcze bardziej uzależniając ją od siebie.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
10 czerwca 2022 23:08:55
Wg danych chińskiego urzędu celnego, w okresie styczeń-kwiecień 2022 import rosyjskiej ropy spadł o 7,4% ale jego wartość wzrosła o 40%. W tym samym czasie Chiny zakupiły w KSA o 3,5% więcej ropy niż w porównywalnym okresie sprzed roku, a jej wartość wzrosła o 69%
|
|
115 Dołączył: 2010-01-27 Wpisów: 1 082
Wysłane:
11 czerwca 2022 01:50:30
@1ketjoW Posługujesz sie takimi prostymi schematami myślowymi (kupią taniej trochę ropy to znaczy, że zyskają) - a sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Naturalną rzeczą jest, że w niespokojnych okresach spada konsumpcja - ludzie po prostu zaczynają oszczędzać, bojąc się tego co dalej. I już z racji tego Chiny nie zyskują i nie zyskają na tej wojnie...bo po prostu cała ta sytuacja zmniejszy popyt na produkowane przez ten kraj towary i zmniejszy swobodny przepływ towarów, zwiększając koszt ich produkcji i transportu. Tu już nie chodzi o nawet o cenę ropy (w sensie, że jakiś kraj kupi drożej, a jakiś taniej), a o to, że jej po prostu może dla wszystkich chętnych nie starczyć (i najprawdopodobniej nie starczy - również dla Chin). Z ropą to nie jest tak prosto, że można sobie jej wydobycie zmniejszać lub zwiększać dowolnie - wedle uznania. Takie ruchy trwają i mają ograniczony zakres - z uwagi na różne uwarunkowania związane z wydobyciem. Nadto ropa wydobywana w różnych miejscach jest...różna (ma różny skład chemiczny - już nawet pomijam te podstawowe podziały na słodką i kwaśną czy lekką i ciężką). Rafinerie w poszczególnych krajach przystosowane są do obsługi konkretnych rodzajów ropy. Zmiany są możliwe ale wymagają czasu i stabilnych dostaw z konkretnych źródeł. Ropę z Rosji do Chin nie jest łatwo sprowadzać. Istniejące ropociągi mają ograniczoną przepustowość i nimi nie da się przesyłać więcej....zaś jeśli chodzi o tankowce - to to też nie będzie takie proste - zwłaszcza, po wprowadzeniu przez UE i USA sankcji obejmujących rosyjskie statki i co nawet ważniejsze - ubezpieczenia morskie (chyba ponad 90% firm zajmujących się ubezpieczeniami morskim to firmy z UE). Efektem tej wojny i sankcji będzie duże ograniczenie ilości ropy na rynku - też dla Chin. Stąd stabilnie rosnące ceny tego surowca. I to nie będzie tak, że Chiny pomogą Rosji wydobywać ropę - inwestując w jej przemysł wydobywczy... Chiny nie mają w tym zakresie know how. Nie ma szans, żeby w średnim a nawet dłuższym terminie chińskie firmy mogły zastąpić w tym zakresie zachodnich gigantów. Dobrym przykładem będzie tu projekt Sachalin. Warto obserwować jak Rosja będzie radziła sobie sama (tudzież wspólnie z Chinami) z obsługą tego do niedawna sztandarowego projektu. A to nie ropa i jej brak będą nawiększym problemem - a żywność i nawozy, których w Chinach brakuje i, które chińczycy muszą importować w dużych ilościach.
|
|