Witam,
Zgadzam się w 100% z katepel.
Nie sztuką jest coś kupić drogo i przepłacić. Sztuką jest nabyć coś po okazyjnej cenie. Dobrze, że Boryszew odstąpił od złożenia oferty wiążącej na zakup Cablelettry na oferowanych przez syndyka warunkach. Przypuszczam, że podobnie mogli postąpić pozostali zainteresowani zakupem i teraz dopiero zaczną się negocjacie. Zresztą podobnie było w przypadku przejęcia Maflow.
Myśle, że jeszcze usłyszymy o tej akwizycji w kontekście Boryszewa. Zresztą pomimo rezygnacji ze złożenia oferty wiążącej na warunkach syndyka "
Zarząd Boryszewa zadeklarował wolę prowadzenia negocjacji zmierzających do nabycia aktywów Grupy Cablelettra." link:
www.pb.pl/2/a/2011/02/01/Borys... Nawet jeśli faktycznie nic nie wyjdzie z Cablelettry, to być może już wkrótce pojawią sią ciekawsze i bardziej korzystne możliwości akwizycji.
Osobiście jestem spokojny, jesli chodzi o przyszłość Boryszewa.
Pozdrawiam