analityk2 napisał(a):Nie wierzę że sprzedaż może być korzystna skoro ten kierunek obrał Abris. W tej wersji teoretycznie tracą 400-600 m. Czy jest to racjonalne- raczej nie.
Bardziej realne wydaje się to że celowo zaniżają aktywa pod tą sprzedaż by te 400 mln odzyskać gdzie indziej.
Firma jest obecnie na cenzurowanym, każda umowa jest dokładnie sprawdzana, nawet jeśli Abris jak twierdzisz to ten zły, to nie uda mu się teraz ot tak sprzedać czegoś za 30% ceny realnej. Jest RW, jest sąd można negocjować warunki sprzedaży. Może to być aukcja w której wezmą udział zainteresowane podmioty , jak ma to miejsce podczas sprzedaży wierzytelności przez banki. W wyniku takiej akcji cena z pewnością będzie cena maksymalną ile ktoś obecnie na rynku może za nią zapłacić.
Osobiście uważam, że to najlepsze rozwiązanie, koszta operacyjne są ogromne, a odzysk o ile wierzyć plotkom idzie bardzo słabo, a ustawa skracająca możliwy czas odzysku tylko pogarsza sytuację z dnia na dzień ( czyt. obniża wartość portfela ). Jeśli nie wierzyć plotkom można pokusić się o analizę tego na czym mógł mieć przewagę super model odzysku Pana K.K. Jednym z czynników o których mówił była super dobrze opłacana kadra - śmiem twierdzić, że Ci naprawdę dobrzy już tam nei pracują, jak poczuli co się święci odcięli się w moment, obecnie nawet pewnie Ci średni szukają pracy, co by nie zostać z przysłowiową ręką w nocniku gdy na rynku pojawi się 1000 ludzi z branży szukających pracy.
Kolejna rzecz wspominana przez Pana K.K to szybkie ugody z wierzycielami, myślę, że to już w zasadzie niemożliwe, większość ludzi w Polsce wie o aferze Getback, niestety ale sama firma ( nie zarząd) uważana jest za firmę która oszukała ludzi, tak między innymi obligatariuszy, właścicielem większościowym jest Abris, tak tu też opinia tożsama z większością ludzi z tego forum, że ukradli lub będą kraść nadal. Przy takich opiniach - zarząd obecny złodzieje, właściciel złodziej - kto będzie cokolwiek oddawał ?
Jak można w takich warunkach prowadzić skuteczny odzysk ?
Wiem sytuacja wygląda tragicznie, możliwy jest odzysk na poziomie 30% ( oby to była minimalna kwota ) na chwilę obecną, ale może być jeszcze gorzej, czy może być lepiej zróbmy wszystko żeby tak było, ale nie kierujmy się tym co mówił K.K, że odzysk może być fantastyczny, że wszystko jest super, że Abris jest jedynym złym, bo zdaje się, że oni są obecnie w takiej samej sytuacji jak my, no może gorszej, bo jeśli nie robili przekrętów to stracą najwięcej. Na osłodę dla Was oni mieli realny wpływ na kontrolę więc na osłodę dla Was sami są sobie winni.
Zastanawiałem się nad tym czy możliwe jest, że tak słabo kontrolowali spółkę i niestety myślę, że mogli nabrać się jak my. Kupili spółkę która z kwartału na kwartał dynamicznie się rozwijała, teoretycznie księgowo wszystko wyglądało cacy, wrzucili sobie oficjeli do RN ( co jet klasykiem, nic nowego wrzuca się tam ludzi żeby dostawali pieniądze ) i już liczyli pieniądze z przyszłej sprzedaży firmy ...
Meritum
Nie dajmy się ogłupić nikt z nas nie wie kto na chwilę obecną jest winny poza K.K, rozważmy każdą opcje, ja wiem, że ciężko brać pod uwage opcje w której obligatariusze są stratni 60-70%, ale rozważajmy wszystko na chłodno. Jeśli sprzedaż to rozważmy opcje gdzie będzie najbezpiecznie, gdzie można ugrać najwięcej. Jeśli trwać przy zdolności operacyjnej, to konieczny jest raport ile to kosztuje miesięcznie.