Analiza wyników spółki VISTULA za 3 kwartał 2012 roku
Vistula stara się ratować działalność operacyjną i finansuje ją kolejnymi emisjami. W ostatnim kwartale udało się zwiększyć liczbę akcji o kolejne 20 mln sztuk do łącznej liczby na koniec 3q2012 133 861 625 sztuk. Niestety w sprawozdaniu nie widzę oczekiwanych zmian, które spółka mogłaby przeprowadzić dzięki kolejnemu finansowaniu.
Przychody i rentowność operacyjna wykazują tradycyjną sezonowość trzeciego kwartału roku, czyli spadek. W kolejnym kwartale oczekiwany jest z kolei sezonowy wzrost. Biorąc pod uwagę trend w przychodach, nie należy spodziewać się znaczącej różnicy w porównaniu do zeszłego roku.

kliknij, aby powiększyćSytuacja jest zbliżona do tej z zeszłego roku w każdym z segmentów operacyjnych. Zarówno odzieżowy jak i jubilerski zrealizowały podobny poziom przychodów na zbliżonej marży. Odbyło się to przy wzroście obrotów w ujęciu ilościowym ale przy jednoczesnym wzroście kosztów operacyjnych (głównie czynsze).
Niestety brak wzrostów w działalności operacyjnej powoduje istotne problemy w ocenie ogólnej Vistuli. Spółka musi podnieść rentowność, żeby wzrosła jej wycena. Musi generować gotówkę, żeby spłacać kredyty. Ale niestety tego nie robi. Kredyty pozostają wysokie, przepływy pieniężne mizerne – o ile nie ujemne. Żeby istotnie poprawić ocenę fundamentów Vistuli, w opisanych zakresach wiele musi się zmienić. A nie dzieje się nic, dokładnie tak jak w Bomi i Impexmetalu. Nie widzę więc powodów do pozytywnej oceny fundamentów.
Ponieważ Vistula przechodzi także zmiany organizacyjne, zwracam uwagę na udzielone poręczenia. Wszystkie poręczenia zostały udzielone spółce Galeria Centrum będącej w upadłości likwidacyjnej. Ich łączna wartość wynosi na 3q2012 7 040 kPLN oraz 2 675 kEUR i dotyczą kredytów, umów leasingu i czynszów. Wygasają one w 2015 i 2018 roku. Niestety nie wiem, jaka jest szansa, aby którekolwiek z poręczeń stało się wymagalne, ponieważ sprawozdanie skonsolidowane nie zawiera informacji o Galerii Centrum. Trzeba jednak o tym pamiętać, bo rodzi to pewne ryzyko dla spółki.
Spółka zwróciła także w raporcie uwagę na ryzyko istotnych zmian w akcjonariacie. Podmiot dominujący posiada zaledwie około 20% akcji, a inne podmioty znaczące łącznie już ponad 60%. Póki co wszyscy ze sobą współpracują i realizują strategię. Ale jeśli ktoś zmieni zdanie, to może to zachwiać bezpieczeństwem spółki.
I przypomina mi to sytuację, o której już kiedyś pisaliśmy, a mianowicie ryzyko wyłączenia W. Kruk ze struktur Vistuli. WK Investment posiada 7,75% akcji, więc nawet jeśli się ich pozbędzie, to nie zachwieje istotnie stabilnością udziałowców.
Stan bilansu po stronie aktywów praktycznie nie zmienia się z kwartału na kwartał. Cały czas istotne pozostają pozycje niesprzedawalne. Sytuacja zaczyna przypominać Bomi, ponieważ suma wartości firmy, wartości niematerialnych i prawnych i aktywów z tytułu podatku odroczonego przekracza wartość księgową spółki. Czyli w razie upadłości dla akcjonariuszy jednostki dominującej nie pozostanie nic po spłacie zobowiązań. To już zaczyna wyglądać jak wydmuszka.
Kolejny kwartał potwierdza w mojej ocenie marazm Vistuli. Wewnętrznie niewiele się w niej zmienia, więc nie ma poprawy wyników.
www.stockwatch.pl/gpw/vistula,... – mimo niedowartościowania dalej Vistula nie zdobywa mojej sympatii.
>> Więcej analiz najnowszych
raportów finansowych jest tutajPowyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.