Gdyby Solorz łyknął Polkomtela miałby juz chyba ze 3/4 wszystkich częstotliwości. Konkurencja by go rozjechała za praktyki monopolistyczne a juz dzisiaj sie gada że posiada największy udział w przydzielonych pasmach poprzez przydziały Aero2, Mobyland i Centernet.
To właśnie konkurencja Centek i Plus GSM robią szum z przetargiem.
Pod tym linkiem o wynikach przetargu sprzed 4 lat jest parę ciekawych komentarzy, między innymi ten:
http://telepolis.pl/news.php?id=9520Cytat:No i już wiadomo dlaczego Centertel dał taką ofertę jaką dał: w sąsiednim newsie jest o tym mowa. Wiedzieli, że nie mieli żadnych szans, więc złożyli ofertę tylko po to, by móc odwołać się od wyników przetargu. Ciekawe jak się skończy takie odwołanie.
Widać również z treści artykułu, że w przetargach jest oceniany również wpływ na konkurencyjność rynku, stąd też nie dziwota, że Solorz czaił się jak słoń w jarzębinie z przyznaniem się do swoich udziałów w Aero2 kiedy ten wygrywał przetargi na kolejne częstotliwości, a że powszechnie znana jest jego agenturalna przeszłość, potrafi jak mało kto tak pozawijać sreberka by się przypadkiem nie okazało kto i po co. Z reszta wrzućcie sobie jego nazwisko w Wiki i powiedzcie mi jak się naprawdę nazywa główny akcjonariusz Midasa.
Ale dobra, załóżmy że Mobyland pozostanie przy częstotliwości 1800.
Jakie są faktyczne powody nowej emisji i komu one służą?
Byc może Midas jako spólka na tym skorzysta, ale zobaczcie jak to wygląda z punktu widzenia Solorza:
- Rok 2007 Tolpis (późniejszy Mobyland) wygrywa przetarg na rezerwacje częstotliwości za 101,96mln. Głównym akcjonariuszem Tolpisu jest wtedy włoski operator Eutelia.
- W 2009 za niecałą połowe tej kwoty (13 mln euro) Aero2 Solorza kupuje Mobyland od Euteli.
www.proline.pl/sklep.php?n=aer...Solorz staje się dysponentem częstotliwości za pół ceny.
- W 2010 by się dobrać do Centernetu który za swój przydział zapłacił 127,96mln kupuje od Karkosika 60% udział w Nova przez który zyskuje kontrolę nad Midasem. Nie wiem jaki jest rzeczywisty koszt tej transakcji ale podejrzewam że nie odbiega on od tych 60% kapitalizacji Midasa.
Kolejny krok jest już dla nas oczywisty
Solorz jako właściciel Mobylandu za który zapłacił 13mln euro sprzedaje kontrolowanej przez siebie spółce Midas tę pierwszą za 177 baniek.
Pytania retoryczne są dwa, kto rzeczywiście na tym zarobi, i kto faktycznie za to zapłaci?
Pewnym wygranym w przypadku emisji jest Solorz, natomiast czy akcjonariusze którzy za to zapłacą rzeczywiście w przyszłości zarobią - to się okaże.