nadeszła pora na słów kilka o Force Index. odkryłem ten wskaźnik całkiem niedawno i jestem bardzo z niego zadowolony. w silnych trendach oscylatory bywają zawodne. wróć - nie bywają, są zawodne. potrafią gnić w strefach wskazujących na wyprzedanie/wykupienie dość długi czas, a kurs w tym samym czasie zalicza kolejne pareset punktów. FI pozwala na w miarę bezpieczne zajęcie pozycji dla spóźnialskich, ewentualnie na efektywne wykorzystanie ruchów swingowych.
wskaźnik jest zbudowany w oparciu o wolumen, co zwiększa jego wiarygodność (jeżeli ruch nie jest poparty wolumenem, to grosz jemu cena). konstrukcja wygląda tak:
FI=wolumen*(cena close - cena close z poprzedniego okresu)
wskazania ujemne świadczą o naszej potędze, wskazania dodatnie to plus dla Byków.
polecam wrzucenie danych do arkusza i poprzez ręczną zmianę danych poobserwować wyniki, to ułatwi zrozumienie zachowań wskaźnika (przynajmniej do mnie dotarło to w ten sposób).
by móc bezpiecznie korzystać z FI, należy przede wszystkim określić panujący trend. najprościej jest skorzystać z EMA13 na wykresie godzinowym. w trendzie spadkowym sygnałem do zajęcia/zwiększenia pozycji jest FI>0. w trendzie wzrostowym zajmujemy pozycję/zwiększamy zaangażowanie przy FI<0.
na załączonym wykresie widać odpowiednie momenty do zajmowania pozycji.
trzeba też pamiętać o ryzyku załapania się na gwałtowną zmianę trendu.

kliknij, aby powiększyćnie zbadałem jeszcze skuteczności dywergencji na FI.