PARTNER SERWISU
jizbbato
154 155 156 157 158

Kiedy szczyt hossy?

zjk
zjk
0
Dołączył: 2009-02-06
Wpisów: 925
Wysłane: 21 sierpnia 2011 20:09:31
Inflacja bliska zera, lub deflacja bliska zera nie jest zła dla społeczeństwa. Co pokazało kilka wieków przed XXw. Gdy średnia okresowa inflacja wynosiła mniej więcej zero lub blisko zera. Jest natomiast istotnie niepożądana dla:

- zadłużonych rządów - inflacja zmniejsza dług, pozwala zmniejszać wydatki budżetowe - a dokładnie je przesuwając, gdyż wpływy najpierw rosną dopiero później wydatki),

- instytucji pożyczających która potrzebuje kapitału aby pożyczyć, przy braku inflacji ludzie nie są skłoni do zakładania długo okresowych lokat które istotnie zmniejszają ryzyko pożyczek bankowych zapewniając długo okresowy kapitał. Stad tez niechęć tych instytucji do trzymania gotówki na RO z których w każdej chwili można ją podjąć.

- pracodawców - (pozytywna cecha dla nich to związana jest z podwyżkami, które dają na poziomie zbliżonym do inflacji dzięki czemu pracownik ma złudzenie ze zarabia więcej) oczywiście brak inflacji (lub stała niska inflacja) ma szereg innych pozytywnych właściwości dla przedsiębiorstw, gdyż jest przewidywalna więc można ja uwzględniać w planach rozwojowych, ekonomicznych, etc...

- wszystkich inwestorów - inflacją napędza inwestycji, konsumpcje na zasadzie - jeśli nie kupie dziś za rok będzie drożej. Więc albo muszę zainwestować albo wydać.

Dla osób których wiedza ekonomiczna jest na niskim poziomie, chciałbym zwrócić uwagę ze długookresowa inflacja powstaję głownie wskutek psucia pieniądza. Krótkookresowa inflacja ma natomiast charakter głownie spekulacyjny (nadwyżki, braki popytu i podaży).

Co do gospodarki Japońskiej, społeczeństwo żyje się tam całkiem nieźle - posiadają duże oszczędności własne a zadłużenie kraju jest w większości w rekach obywateli lub ich instytucji - co zapewne jest nie na rękę komuś kto chciałby na tym zarobić lub mięć jakiś wpływ na ich poczynania.
Japończycy jednak obecnie są istotnie mniej pracowici niż jeszcze w latach 70-80,a globalizacja spowodowała istotne przesunięcia produkcji do tańszych regionów względem Japoni. Niewielka deflacja pozwoli natomiast podkręcić wydajność jednostkowa przedsiębiorstw poprzez obniżenie mudy (japonski odpowiednik marnotrawstw).

Zlozmy ze ponizszy wykres jest prawdziwy:
kliknij, aby powiększyć


Czy brak inflacji, a właściwie sporadycznie niska deflacja na poziomie 1,4% w rocznie jest az tak straszna dla gospodarki? Zastanówcie się kto twierdzi ze inflacja na poziomie 1-4% jest dobra, kto jest wtedy okradany, kto traci a kto na tym zyskuje? Dlaczego inflacja na poziomie <-1;1%> lub inaczej deflacja na poziomie <1; -1%> ma być zła dla gospodarki jest tworzy podstawy stabilności ekonomicznej.

Dla odmiany sytuacja w Polsce:

kliknij, aby powiększyć


Proponuje abstrahować od metod liczenia wskaźników inflacyjnych. Gdyż to narzędzie także pozwala manipulować danymi. A obecnie ni jak ma się ono do bieżących wydatków konsumpcyjnych.
Edytowany: 21 sierpnia 2011 20:20

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 21 sierpnia 2011 21:20:25
@Frog, z wujkiem google juz o japonskim przypadku pogadalem i stad moje pytanie, bo sprawa wcale nie jest taka prosta w ocenie.

@zjk - to wlasnie mi chodzi po glowie: kto i po co nam wmawia, ze inflacja 1-4% jest dla nas dobra?

kto majac pewne 2% zysku przy trzymaniu w skarpecie/na RO, zrezygnowalby z gieldy? lub pracy? mala ankieta w tym temacie zeby tu wiecej nie zamulac
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

mankomaniak
0
Dołączył: 2008-10-04
Wpisów: 572
Wysłane: 21 sierpnia 2011 21:26:48
siekoo napisał(a):
@manko
dobra, troche w temacie poczytalem (bynajmniej nie skonczylem). tutaj jest to ladnie wytlumaczone. to duzo bardziej zlozone niz piszesz - bankowe zagrania gieldowe i problemy to tylko kawalek tej ukladanki. kolejne to tempo rozwoju w poprzednich latach, zbyt mocny jen i odrealniony w stosunku do USD, chiny i ich tania sila robocza oraz towary, starzejace sie spoleczenstwo itd. wszystko ladnie opisane w powyzej zlinkowanym opracowaniu.
problem w tym, ze w przypadku Japonii nie zadzialalo 'klasyczne' rozwiazanie wpompowania kasy w rynek. moze to byc oczywiscie przypadek, a moze oznaczac, ze problem deflacji nie jest wlasciwie zrozumiany. mam nadzieje, ze ekonomisci wyciagneli z tej lekcji wnioski.

inna rzecz - czy gdyby wczesniej nie wpompowano pieniedzy w obieg i nie rozgrzano gospodarki, czy doszloby do deflacji? analogicznie do nadprodukcji.

co ciekawe, w ktoryms z opracowan (pro-inflacyjnych, ze tak powiem) mowia o deflacji np. podczas wojny secesyjnej - to mnie zastanawia, bo wowczas to wartosc drukowanego dolara spadla do 2 'zlotych' centow (C.& M. Beard, History of the US).



Siekoo, czy jeden obraz nie mówi więcej niż milion słów? Wrzuć ten artykuł:

PODAŻ PIENIĄDZA I KRYZYS W JAPONII

Nie musisz wszystkiego czytać, wystarczy strona 25-26 z obrazkami. Co my tu mamy? Do początku lat 90 w Japonii podaż pieniądza koreluje z realnym PKB (tak tak zwróć uwagę - realny). Później następuje załamanie i korelacja zanika. W tym artykule o tym piszą, szukają przyczyn. Na s. 26 relacja między wzrostem pożyczek bankowych a realnym PKB. Gdy gwałtownie spada M2, wtedy spada wzrost pożyczek bankowych i PKB też zaczyna spadać. Potem gdzieś ta korelacja sie też psuje. Widocznie pojawiają się dodatkowe zjawiska ekon. zaburzające te relacje. Istotnym elementem jest też to, że do 1993 rosły równo zarówno pożyczki jak i lokaty terminowe, potem się się to psuje - lokaty terminowe rosną (wolniej), a pożyczki spadają. Deflacja powodowała, że ludzie nie chcieli zaciągać pożyczek i kredytów i woleli więcej oszczędzać.

siekoo napisał(a):
nie rozumiem tez, dlaczego niska inflacja jest dobra, a niska deflacja jest zla d'oh!


Nie wiem czemu zadajesz pytanie, które same w sobie jest bez sensu. Bo inflacja sama w sobie czy dodatnia czy ujemna nie jest ani dobra ani zła. No chyba normalne, że jak więcej pieniędzy jest tak po prostu bez realnego uzasadnienia, to musi gdzieś się to odbić -> efekt to inflacja. Odwrotnie z deflacją. Mniej realnych pieniędzy to mniejsze ceny. To po prostu kwestia skali.

Tyle że trzeba pamiętać, że tak się dzieje w długim terminie a nie w krótkim. W tym ostatnim więcej pieniędzy wpływa dodatnio na realny PKB. I w tym ekonomicznym sensie uważa się, że inflacja ma pozytywny wpływ na gospodarkę. Dodatkowo może istnieć sens czysto psychologiczny. Wiąże się z tym teoria spirali cenowo-płacowej. Dzisiejszy wzrost cen dóbr i usług wpływa na wzrost wynagrodzeń, ale większe płace wpływają znów na wzrost cen przez tzw. iluzję pieniężną (ludziom wydaje się, że zarabiają więcej pieniędzy i mogą więcej wydawać, co przekłada się na wzrost cen (popyt bowiem rośnie, ale nie podaż - przedsiębiorcy mają ograniczone moce wytwórcze)). Ten wzrost cen znów powoduje pewną nominalną podwyżkę płac itd. W ten sposób inflacja wykazuje tzw. inercję, czyli po prostu porusza się w trendzie. Ponieważ jednak ludzie wykazują początkowo iluzję pieniężną, to więcej wydają i zwiększają PKB. W ten sposób sens ekonomiczny wiąże się z psychologicznym.

Ten sam mechanizm działa w drugą stronę, tj. gdy panuje deflacja. W krótkim terminie PKB spada.

Japonia nie wpadła w depresję przez deflację, bo już dawno by z niej wyszła. Przyczyną był spadek podaży pieniądza.

I nie kłóć się z mankomaniakiemNot talking
Co cię nie zabije, to cię udziwni

[**usunięto zakazaną treść**]


siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 21 sierpnia 2011 21:53:17
@manko, zapraszam do ankiety i koniecznie napisz uzasadnienie blackeye

dzieki za opracowanie - tego jeszcze nie czytalem.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

pio355
0
Dołączył: 2009-03-09
Wpisów: 237
Wysłane: 21 sierpnia 2011 22:48:50
z uwagi na ciężar, mięsistość, tudzież merytoryczność zawartości, postuluję, aby to forum było dostępne li tylko dla posiadaczy abonamentublob3
Piękne słowa nie zawsze są prawdziwe, a prawdziwe nie zawsze są piękne...

enforces
0
Dołączył: 2009-01-19
Wpisów: 1 506
Wysłane: 21 sierpnia 2011 22:55:38
odnośnie teorii spiskowych nt. zmiany ratingu USAA+

Cytat:
W udostępnionych przez Anonimowych materiałach znaleźć można szczegóły dotyczące budowy ShadowHawk — drona wykorzystywanego do patrolowania granic USA. Na tle “wyciekniętej” poczty wyróżnia się także e-mail od doradcy Merrill Lynch, zawierający ostrzeżenie i zapowiedź obniżenia ratingu kredytowego dla USA.

niebezpiecznik.pl/post/anonimo...

reasumując wychodzi na to, że wszyscy o tym ratingu wiedzieli tylko nie opinia publiczna. Niezły szwindel chłopaki zrobili. Ktoś mimo wszystko powinien się tym zająć.

sss56
0
Dołączył: 2010-12-18
Wpisów: 522
Wysłane: 22 sierpnia 2011 07:59:45
tutaj mamy ciekawy artykuł :)

Cytat:
Mamy kryzys i każdy szuka jego przyczyny. Nawet najbardziej absurdalnej. Według badań Instytutu Badań nad Ekonomią w Helsinkach, dobrobyt ekonomiczny w dużej mierze zależy od rozmiaru ...

www.pb.pl/4/a/2011/08/21/PKB_r...

proponuje założyć ankietę, będziemy mogli wyciągnąć jakieś wnioski na temat przyszłego PKB a tym samym poziomu GPW...

"człowiek jest niewolnikiem swego posiadania..."
"Wszystko jest trudne nim stanie się proste "

del-20160301
0
Dołączył: 2010-09-29
Wpisów: 1 491
Wysłane: 22 sierpnia 2011 08:45:21
Niby nic, niby nic i wszystko byłoby fajnie gdyby nie złoto które zaraz przebije 1900USD. No i ropa która widać wraz z końcem kryzysu w Libii zaczyna trochę tanieć. Może w końcu wyrówna się 1:1 crude i brent. Marzenia ściętej głowy.

Scarry
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane: 22 sierpnia 2011 08:48:52
@onochi
1895, nowy rekord wave
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:20:30
No to powtórka z piątkowego popołudnia. Ciągniemy giełdę i futy za uszy, bo nie otworzył się rynek za wysoko.
Pytanie, od jakiego poziomu futów będziemy spadać ?

@manko,

dyskusja z Tobą nie ma sensu,bo:
W wielu wypadkach się zgadzamy i to bardzo.
zbywasz argumenty nazwijmy to połajankami,
najpierw coś opisujesz, jak ktoś ci to nazywa to mówisz, żeby o tym nie pisałeś,

opis japońskiego badacza, który stara się wyjaśnić zjawisko, którego nie udało się wyjaśnić innym badaczom i w związku z tym dodając kolejne fragmenty to modelu oznacza ni mniej ni więcej, że nie masz racji pisząc o próbie wyizolowania pojedyńczego "procesu" jako udanej metodzie naukowej. Życie jest zbyt skomplikowane by upraszczać je aż w takim stopniu. Chociaż podobno Marx, który żył jakby w innej epoce zaczyna się sprawdzać blackeye . Znowu ta historia, znowu te analogie, znowu te procesy ekonomiczne, zbyt skomplikowane by ująć je jakimikolwiek wzorami matematycznymi, bo psychologia ma dużo większy wpływ niż się komu kolwiek wydaje.

P.S. Jak chcesz zaplanować w prognozie oczekiwania inflacyjne ludności z wyprzedeniem to je sam napędzisz. To taki ciąg. O granicy dążącej do nieskończoności. To żadna matematyka. To psychologia.

W sumie, gdyby nie to wskakiwanie ciągle na innych to dobrze się z Tobą dyskutuje. Ale w niedzielę musiałem wreszcie odpocząć.


lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:24:09
@manko, ponieważ nie mam edycji swojego posta to doprecyzuję dyskusja na ten temat to jest uratowania gospodarki przez wzrost podaży pieniądza i wywołania inflacji pod kontrolą. Na inne tematy owszem.


Dolar tanieje, przy utrzymanym euro. Wniosek to zagranica ciągnie nas za uszy. Czyli scenariusz dalszego spadku coraz bardziej prawdopodobny.

k201244
0
Dołączył: 2010-05-13
Wpisów: 187
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:24:48
gielda.onet.pl/rekordowe-zakup...

Zarządzający funduszami emerytalnym wykorzystali ostatnie spadki na giełdzie do zakupów akcji. Możliwe, że ich wartość była rekordowa. W pierwszej połowie sierpnia OFE mogły przeznaczyć na ten cel co najmniej 3 mld zł - wyliczył "Parkiet".

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:30:05
Odnośnie OFErm:

Cytat:
Zamiast na emerytury minister pracy i polityki społecznej chce nasze oszczędności z II filaru – 200 mld zł – przeznaczyć na infrastrukturę.


forsal.pl/artykuly/540257,feda...

Innymi słowy kolejny etap rozkładu OFE. Osobiście bardzo się z tego cieszę, ale jako inwestor nie mam powodów do radości. Małe i średnie spółki już cierpią po odcięciu dopływu świeżej gotówki do OFE. Jak ich całkowicie odetną i zlikwidują to...
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:34:35
@k201244,

A co ze sprzedającymi ? Nie było wśród nich OFE ?

Przecież składka do OFE zmalała, a limit inwestycji na giełdzie albo pozostał albo został lekko podwyższony, ale nie do 100% składki. Czyli, że część kasy chyba miały ze sprzedaży akcji Think

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:34:36
Frog napisał(a):
... Małe i średnie spółki już cierpią po odcięciu dopływu świeżej gotówki do OFE. Jak ich całkowicie odetną i zlikwidują to...


Niezupełnie cierpią

OFE rzeczywiście coś tam zapakowały


kliknij, aby powiększyć


ale na miskach to juz cuda Panie


kliknij, aby powiększyć


Gdzie te umorzenia?
To ma byc bessa?
To jakaś popierdółka.
Edytowany: 22 sierpnia 2011 09:37

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:39:10
@buldi,

A co oznacza % zaangażowanie w akcje ?

Jeżeli jako część swoich środków w akcjach do całości sśrodków to prawidłowo, bo obcięto im część składki na obligacje. Jak zaangażowanie do wartości giełdy to byłoby to o czym pisze k201244. Tylko czy 5 mld to miałoby aż taki wpływ. Może coś ze skalą na osi pionowej?

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:43:55
To jest średni udział akcji w portfelach funduszy.
Na pierwszym wykresie OFE, na drugim wszystkich fundów w miski.

k201244
0
Dołączył: 2010-05-13
Wpisów: 187
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:50:22
lajkonik napisał(a):
@k201244,

A co ze sprzedającymi ? Nie było wśród nich OFE ?



ja tylko jestem dostarczycielem linka:) nie zabijaj poslanca:)

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:54:43
Czyli to by było zgodne z tym artykułem z Parkietu. Oni coś tak dokupują, po sprzedaży w lipcu (2 dołki), plus angażują nowe środki. Ich zaangażowanie w inne instrumenty nie rośnie. Na to nałóż wycenę akcji w poszczególnych dniach wg kursu ... ? z końca dnia ? Na ogółkoniec był wyżej niż intraday.

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 22 sierpnia 2011 09:57:08
k201244 napisał(a):
ja tylko jestem dostarczycielem linka:) nie zabijaj poslanca:)


Nawet mi to przez myśl nie przeszło Shame on you Poprostu rozwijam temat salute

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


154 155 156 157 158

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,837 sek.

utmuvscj
uicenudy
uvxxfjjh
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ljlfidmh
lzjuossa
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat