Kiedy szczyt hossy?

Wychodzi że to chyba już.. Na razie chwila w bok czekając na Stany a potem? To musi runąć.... Nawet jak się we Włoszech zmieni premier to co? To jeszcze według mnie gorzej, nikt nowy nie przyjdzie i nie zacznie ostrych reform bo się spali na początku kariery.....

Trzeba pamiętać jedną rzecz.
Gdy dane z gospodarek zaczynają wykazywać tendencję rosnącą, dno bessy jest już daleko...

Jestem niezmiernie daleko od ogłaszania hossy, ale możliwość wzrostów trzeba brać pod uwagę.
Dane są złe, jaskółki zwiastującej wychodzenie gospodarek z kryzysu nie widać. Nastroje są fatalne, ale rośnie.

Nie było niszczącej fali C kończącej bessę, ale poprzedzająca ją hossa też nie skończyła się standardowo.

Obecnie mamy więc albo zawyżanie przed zwałą ostateczną, albo też faktycznie zgodnie z prognozą kogoś tam rynki weszły w fazę krótkich hoss i bess. O ile to jest nowy rynek byka, to zgodnie z tą teorią może potrwać dość krótko.

Skoro jest tak dobrze, to czemu PLN jest taki słaby?

Pod warunkiem że AT działa



Pewnie masz racje



masło maślane,
żeby to sprawdzić trzeba by przebadać DJI ze 100lat wstecz,a to , a to jest niewykonalne

sss56

proszę, podaj konkretne przykłady, że AT nie działa, bo zdaje się takie jest Twoje stanowisko. tak będzie prościej - wtedy podkulimy ogony, uszy po sobie i przyznamy Tobie racje

takich przykładów jest bardzo dużo (na to że raz działa a drugi nie), wszelkie fałszywe wybicia , sygnały psa baskervilleów to są doskonałe dowody, inne opisałem wcześniej np ten że większość traci na giełdzie pomimo że 4 razy więcej ludzi stosuje AT niż AF . Ale spoko poddaje się, nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Podjąłem dyskusje bo to ciekawsze niż te nudne wpisy typu dlaczego nie spada a powinno (która to faza , zaprzeczenia?)

Ja tam się nie znam ale pies baskerwill to formacja wymyślona po to żeby udowodnić że nawet jak AT nie działa to i tak działa bo piws to jedna z jej formacji....
A tak poważnie to na giełdzie nie ma prawd objawionych...
Gdyby fundamentaliści się nie mylili to nic bym nie robił tylko raporty czytał....
Gdyby AT była tą prawdą objawioną a zyski zależałyby od jakości linijki to też nic bym nie robił poza stawianiem kresek.....

W tamtym roku czytałem gdzieś opis ciekawego eksperymentu...Rzut kostką, Założenie było proste, Wchodzimy w L przy 1 lub 2, nie wchodzimy przy 3.lub 4 ,bierzemy S przy 5 lub 6 . Było tam jeszcze kilka parametrów takich jak sl, poziom przesunięcia sl na wyzerowanie strat i poziom take profit. Zupełna przypadkowość wejscia jednak pozwoliła zarobić kilkadziesiąt procent. Wnioski z niego zapamiętałem doskonale: Mniej się liczy poziom wejścia, Ważniejsza jest dyscyplina przy cięciu strat, kończenia pozycji w odpowiednim momencie, i inne pochodne wejścia.

ale w takim razie ponad polowa graczy musiałaby źle stosować AT, a nie jest to jakoś super ciężka i tajemna wiedza.



właśnie o to mi chodzi, liczą się cech charakteru. Podobno najlepszymi spekulantami są wojskowi, właśnie ze względu na wpojoną dyscyplinę.

narysuj se rgr który nie zadziałał :) i już będziesz miał tego psa
dobrze Greg napisał


nie kpie - czyli jednak myliłem się AT jest ciężką i tajemna wiedzą :), Kiedyś podobno jakaś małpa przebiła analityków pod względem zysków ze spekulacji a na pewno nie znała AT (nawet tego prostego)

już nic więcej nie pisze

Poniewaz analitycy inwestuja a nie spekuluja i zazwyczaj przy pomocy AF mozna tez stwierdzic ze malpa byla madrzejsza od wszystkich ktorzy stosuja inna technike inwestycji niz owa malpa