Orzeł niestety zaprezentował dość słabą sprzedaż opon, czyli podstawowego biznesu spółki wobec pokładanych oczekiwań. Hipotezy o niższej sprzedaży w poprzednim kwartale ze względu na złe warunku pogodowe nie znalazły potwierdzenia, czyli progresji sprzedaży w minionym kwartale. Mimo tego dzięki odpaleniu Recyklera i konsolidacji Astora Grupa odnotowała wynik 0-. W poprzednim omówieniu obiecałem powrócić do raportu rocznego, co niniejszym czynię.
Poszczególne pozycje raportu rocznego mniej więcej zgadzają się z sumą poszczególnych pozycji z raportów kwartalnych. To niby powinno być normą, ale życie pokazuje, że jest inaczej. Niestety w opinii biegłego jest zastrzeżenie i to dość poważne. Mianowicie okazało się, że orzeł kapitalizuje na aktywach trwałych koszty pośrednie, w tym koszty emisji obligacji, co nie powinno mieć miejsca. Takie koszty powinny obciążać wynik okresu, a nie być amortyzowane. Na oko paręset tysięcy złotych należałoby wrzucić w koszty co zmniejszyłoby wynik okresu. Doświadczyłem także małego rozczarowania, ze względu na brak rachunku segmentowego, do którego w zasadzie spółka stosująca MSR jest zobligowana.
Tym niemniej Orzeł na NC pozostaje dla wielu spółek niedoścignionym pod względem poziomu informacyjnego sprawozdań.
Wróćmy do wyników okresu.
Orzeł od pewnego czasu konsoliduje przejęty podmiot czyli Astora, dodatkowo uruchomiła w końcu sprzedaż granulatu, w związku z czym analiza suchych liczb może prowadzić do błędnych wniosków. Na początek proponuję zerknąć na przychody jednostkowe, z podziałem na oferowane grupy asortymentowe:

kliknij, aby powiększyćJak widać wynik względem porównywalnego okresu poprzedniego roku obniżył się o 12%. Bardzo niepokojąco wygląda za to spadek sprzedaży towarów(opon), gdzie zanotowano 22-u procentowy spadek(w poprzednim kwartale 33%). Przychody sumarycznie spadły znacząco mniej ze względu na sprzedaż produktów czyli granulatu. Pomimo znaczącego spadku wolumenu sprzedaży opon, spółce udało się odnotować większy zysk na sprzedaży tego segmentu(402k vs. 373k). Rentowność wzrosła z 7 do 10% bez uwzględniania bonusów sprzedażowych. Prawie połowę wyniku na sprzedaży dołożył Recykler, którego marża na sprzedaży wygląda bardzo dobrze – 65%. Największym pozytywnym zaskoczeniem jest fakt, że w końcu Orzeł zaczął zarabiać na świadczonych usługach. Wynik w kwocie 210 tys nie jest bez znaczenia. Na poziomie jednostkowym wynik na sprzedaży zwiększył się ponad trzykrotnie(0,366M vs 1,14M).

kliknij, aby powiększyćGrupa odnotowała istotny wzrost sprzedaży – 16% Można z tego wnioskować, że Astor wygenerował 1,8M obrotu(transakcje ze spółkami powiązanymi nie były kwotowo istotne)
Zysk ze sprzedaży sięgnął niemal 1,5M, czyli wspomniany podmiot zależny dał około 350k zysku, przy marży około 23%. Niestety cała raportowana nadwyżka finansowa poszła na pokrycie kosztów korporacyjnych. Astor jest na granicy rentowności na poziomie zysku ze sprzedaży, a także zysku operacyjnego. Innymi słowy wydatek na przejęcie tej spółki na razie nie wnosi nic do wyniku. Wynik EBIT dla grupy wyniósł 440k, w związku z rozliczeniem dotacji i otrzymanymi bonusami sprzedażowymi.
W końcu dały o sobie znać oczekiwane przeze mnie w poprzednim omówieniu koszty finansowe.(0,5M) dzięki którym wynik przed opodatkowaniem jest ujemny.
Niestety na razie ani Recykler ani Astor nie dają zadawalającego wyniku, który zmniejszałby sezonowość prowadzonego podstawowego biznesu. Ujemne przepływy operacyjne tylko dopełniają ten niestety szary obraz. CashFlow wygląda nieco lepiej jeśli wyodrębnimy zmianę kapitału obrotowego. Za półrocze dostaniemy około 530k wygenerowanych środków pieniężnych. To nie pokrywa wartości odtwórczej amortyzacji, a wystarcza jedynie na spłatę odsetek. GK Orzeł musi zaciągać kredyty aby finansować swoją działalność, w szczególności rolować zadłużenie. Dotacja która zwiększa wpływy finansowe jest zdarzeniem niepowtarzalnym.
Na razie obraz wygląda mizernie i ma się nijak do głoszonych w prospekcie emisyjnym prognoz.
Niestety nadal utrzymuje się niski rating(B), a spółka nie zachwyca wskaźnikami płynności. Być może moja ocena jest zbyt surowa i zbiegła się ze szczególnie niesprzyjającym otoczeniem, ale wyniki są jakie są.
W szczególności nie podoba mi się przejęcie Astora, za majątek którego zapłacono sporo, a nie generuje on przynajmniej na razie żadnego pozytywnego wpływu na wyniki. Być może po szczycie sezonu obraz ulegnie poprawie, ale na razie w wynikach brak jest symptomów do większych zwyżek kursu. Podpisane umowa na granulat może raportowane wyniki poprawić, czego życzę akcjonariuszom spółki.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.