PARTNER SERWISU
xzcezfvl
2 3 4 5 6

RODAN SYSTEMS [Catalyst]

slavo77
0
Dołączył: 2011-01-25
Wpisów: 171
Wysłane: 20 sierpnia 2012 19:07:32
yayurek możesz zapodać linka do tego artykułu... z góry dzięki...

plota
3
Dołączył: 2011-04-01
Wpisów: 98
Wysłane: 20 sierpnia 2012 19:24:33
Nie chcę się wymądrzać ale dla mnie podstawa to odpowiedni dobór papierów do portfela żeby takie sytuacje jak z Rodanem zdarzały się jak najrzadziej. „Szybkie reagowanie” jak najbardziej tak, pragnę zauważyć że obligacje Rodana były wysoko oprocentowane ok. 13% więc jak ktoś kupił rok temu na rynku pierwotnym i sprzedał dzisiaj rano po 95% to i tak zrealizował zysk w wysokości ok. 8% czyli znacznie więcej niż na lokacie.

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 20 sierpnia 2012 19:31:20
Cytat:
„Szybkie reagowanie” jak najbardziej tak, pragnę zauważyć że obligacje Rodana były wysoko oprocentowane ok. 13% więc jak ktoś kupił rok temu na rynku pierwotnym i sprzedał dzisiaj rano po 95% to i tak zrealizował zysk w wysokości ok. 8% czyli znacznie więcej niż na lokacie.


Heh kolega chyba zapomniał uwzględnić że rok temu najniższa ceną za jaką można było Rodan kupić to 101 a do tego odsetki skumulowane (w moim przypadku cena -102,37zł za obligację). Rentowność netto w najlepszym wypadku wychodziła ok 9,5% (po 2 okresach odsetkowych jest to kolejno: 5,26+5,2+0,65zł=11,11zł za obligację). Sprzedając więc dzisiaj po 95 (cena 95,65zł za obligację) inwestor "zarobił" ok. 4,8-5% netto. Uwzględniając prowizję maklerską też pewnie będzie o 0,1-0,2% mniej. Czyli mamy wynik gorszy niż aktualnie dostępna lokata w Ideabanku lub Getinie (5,3% netto). A biorąc pod uwagę że rok temu były jeszcze dostępne antybelki przepaść się powiększa.

Nie ma co ściemniać - ten kto sprzedał dzisiaj za 95% a widziałem transakcję za 90% transakcji życia na tym nie zrobił... choć pewnie niektórzy stwierdzą że życie ocalił :)
Edytowany: 20 sierpnia 2012 19:40


firemann
0
Dołączył: 2011-05-09
Wpisów: 74
Wysłane: 20 sierpnia 2012 20:38:58
Czy ocalił to się okaże przy wykupie ;) ja też obliczałem jak by się ta inwestycja zakończyła gdybym sprzedał dzisiaj, nawet po najlepszym kursie i niestety wyszło na to, że równie dobrze mógłbym wsadzić kasę zamiast w obligi to pod materac :( taka sama stopa zwrotu, ale jakie bezpieczeństwo kapitału. blackeye

plota
3
Dołączył: 2011-04-01
Wpisów: 98
Wysłane: 20 sierpnia 2012 21:08:43
Nawet jeżeli netto inwestor zarobił 4,8% to jeżeli dobrze dobiera papiery do portfela na tyle że tylko jego 10% wymaga „szybkiego reagowania” to wystarczy żeby pozostałe 90% portfela zainwestował ze stopą zwrotu 8,4 % żeby uzyskać średnią stopę zwrotu 8%. Bo taką stopę zwrotu miałem na myśli pisząc o zwrocie większym o 2,5 pp do 3 pp od lokaty. Antybelek z przed roku nie brałem pod uwagę.

Lukasz Konopko
42
Grupa: Bus Driver, Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-06-22
Wpisów: 679
Wysłane: 20 sierpnia 2012 22:10:53
Moim zdaniem nawet jeśli inwestor zarobi tyle co na lokacie to trzeba brać pod uwagę, że miał szanse zarobić więcej. Takie są inwestycje - ponosimy ryzyko żeby mięć szansę, a nie pewność większego zysku.
Mi się akurat udało kupić te papiery rok temu po 102 i miesiąc temu po takiej samej cenie je odsprzedać. Zysk to 9,74 proc. netto rocznie.

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 20 sierpnia 2012 22:13:14
Cytat:
Mi się akurat udało kupić te papiery rok temu po 102 i miesiąc temu po takiej samej cenie je odsprzedać. Zysk to 9,74 proc. netto rocznie.


Powiedz to temu co dziś sprzedał po 90% na pewno się ucieszy że Tobie się udało :)

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 21 sierpnia 2012 01:28:20
mkamola napisał(a):
Działka 1,7 mln i NWZA, więc chyba plan sprzedaży? leasingu? co może dać spółce załóżmy 1,5 mln gotówki

Tylko po co oni rok temu kupowali tę działkę? Trochę to chyba dziwne zachowanie, jak na firmę software'ową...

mkamola napisał(a):
Patrze tylko i wyłącznie na aktywa obrotowe kontra wszystkie zobowiązania. I tutaj nie widzę tej tragedii :)

Tragedii oczywiście w tej chwili nie widać - gdyby było ją widać, nie dałoby się tych obligacji sprzedać za 90%. Widać natomiast coraz bardziej niepokojące sygnały.

mkamola napisał(a):
jw napisałem daje to, w porównaniu do bilansu rocznego, gdzie to wszystko jest dość dokładnie opisane jakieś 12 mln aktywów obrotowych, skoro 5 mln to nalezności to 7 zapasy i wszystko rozgrywa się o to, czy to tylko sposób księgowania czy faktycznie niedobory w kasie

Ja raczej optymistycznie to widze, kończą się projekty duże (umowy z 2010 i 2011 r) a tam są naprawdę sensowne kwoty - jeden chyba na 8,5 mln coś dla służby zdrowia.

Ktoś już wcześniej podawał ten argument, ale przecież projektów tak się nie realizuje. Nikt, a już szczególnie taka mała spółka, nie podpisuje kontraktu, z którego jedyna faktura jest płatna po trzech latach...

mkamola napisał(a):
Jak pracowałem w X firmie to wiem, że taki kontrahent państwowy płaci i nie widzę tutaj zagrożenia dla nalezności - większość to państwowe podmioty, ale płaci np. w terminie 60 dni :(((

Kontrahent państwowy płaci, chyba że zerwie umowę i nie zapłaci. Jak na przykład dawno temu Trybunał Konstytucyjny Rodanowi. Między innymi dlatego kontrakty dzieli się na etapy...

mkamola napisał(a):
Więc jak mamy 12 mln - nalezności + zapasy kontra 13,5 mln zobowiązań z czego 10 krótkoterminowych to wg mnie tragedii nie ma, jeśli np. w zapasach są poniesione koszty prac, towary (sprzęt licencje) np. na 1 mln a zaraz będzie fv na 1,5 mln :) - w raporcie za II kw jest info, ze tak będzie w III kw

Pytanie tylko, na ile można spółce ufać. Wygląda na to, że wszędzie mają pod górkę. Od lat nie są w stanie wygenerować pozytywnych przepływów pieniężnych, bo długotrwałe kontrakty, bo sfera budżetowa, bo trzeba zainwestować w sprzęt, ale już za chwilę powinno być lepiej... Jeżeli wszystko się uda, problemów może nie być, ale ta spółka daje wiele powodów do wątpliwości. Co rynek zawsze będzie interpretował na niekorzyść.

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 21 sierpnia 2012 01:45:09
plota napisał(a):
Pozwólcie że i ja kamyczek do tego ogródka wrzucę. Moim zdaniem ceny obligacji Rodana spadły wskutek obniżki ratingu SW bo w raporcie kwartalnym nic takiego się nie stało żeby uzasadnić taką przecenę.

Rating obniżył się chyba z jakiegoś powodu. Coś jednak się zmieniło - spadły należności (o 200k), zwiększyły się zobowiązania (o 1,1M), pojawiły się dodatkowe kredyty (3,6M) i przede wszystkim znacząco zmieniła się struktura zobowiązań - teraz ponad 75% (10,3M) jest krótkoterminowych. Nadal nie widać też pieniędzy, które mają to pokryć. Jak wyżej pisałem, spółka ma pewnie na to wszystko jakieś wytłumaczenia i być może skończy się dobrze, ale im dłużej taki stan trwa, tym bardziej jest niepokojący.

intelekt napisał(a):
Jeśli masz zamiar "szybko reagować" w przypadku spadków ratingu, kursu itp. to godząc się na "cięcie strat jako całkiem niezły pomysł" ta rentowność zdywersyfikowanego portfela spada drastycznie do takiej jakie oferują lokaty :)

intelekt napisał(a):
Heh kolega chyba zapomniał uwzględnić że rok temu najniższa ceną za jaką można było Rodan kupić to 101 a do tego odsetki skumulowane (w moim przypadku cena -102,37zł za obligację). Rentowność netto w najlepszym wypadku wychodziła ok 9,5% (po 2 okresach odsetkowych jest to kolejno: 5,26+5,2+0,65zł=11,11zł za obligację). Sprzedając więc dzisiaj po 95 (cena 95,65zł za obligację) inwestor "zarobił" ok. 4,8-5% netto.

Można też było kupić za 100% w emisji pierwotnej, uciec z z obligacji, gdy były drogie, w ogóle się w te papiery nie angażować i w zamian kupić coś bezpieczniejszego... Nie ma powodu, żeby rynek wysokoprocentowych obligacji był łatwiejszy niż rynek akcji. Oba wymagają od inwestorów aktywności.

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 21 sierpnia 2012 07:56:36
myślę, że w tej naszej dyskusji nie doceniamy roli kulturowej GPW, dawniej aby się rozstać z pieniędzmi, facet znikał z domu na 2-3 dni, i wracał z odrapaną facjatą w stanie ogólnie pożałowania godnym, obecnie GPW daje możliwość rozstania się z pieniędzmi we własnym fotelu i na coraz wymyślniej nazywanych rynkach


mkamola
0
Dołączył: 2012-03-03
Wpisów: 98
Wysłane: 21 sierpnia 2012 09:25:38
wapkil

Masz 100% racji Kazdy patrzy na bilans i interpretuje, a te interpretacje mogą być bardzo różne
Chciałem tylko, trochę prowokacyjnie, przedstawić optymistyczny punkt widzenia, gdyż wielu tutaj pisze o spółce jakby za 3 msce miała składać wniosek o upadłość likwidacyjną :)

Jeśli raport za III kw będzie zgodny z komentarzem zarządu czyli zafakturowanie i rozliczenie części kontraktów to może się okazać, że mamy spłacone 3 mln z krótkoterminowych. Zapasy spadną do 4, nalezności nadal ok 5 = 9 mln

I bilans może być obrotowe 9, zobowiązanie krótkie 7, długie 3 i będzie git. Jak jeszcze z sprzedadzą działkę za 1,5 mln to będzie się bilansować i wszyscy odetchną a Ci co biorą za 90% będą zwycięzcami

Oczywiście scenariusz negatywny ma także szanse na realizację i sprzedający teraz będą triumfować

Chcę powiedzieć, że z bilansu nic strasznego jeszcze nie wynika i prawdopodobieństwo wersji optymistycznej wynosi ok 50% a nie 5% :)))))))

Pzdr

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 21 sierpnia 2012 10:05:26
wapkil napisał(a):
Nie ma powodu, żeby rynek wysokoprocentowych obligacji był łatwiejszy niż rynek akcji. Oba wymagają od inwestorów aktywności.


O i właśnie w tym względzie wiele osób się z Tobą nie zgodzi. Rynek obligacji miał się stać bezpieczną alternatywą dla lokat a okazuje się czasem bardziej niebezpieczny od rynku akcji.

firemann
0
Dołączył: 2011-05-09
Wpisów: 74
Wysłane: 21 sierpnia 2012 10:26:01
Myślę, że gdyby płynność była większa, byłoby dużo łatwiej. Teraz jak tylko cena spadnie na 99% albo niżej to od razu jest panika i wywalanie bez względu na to czy coś się dzieje złego w spółce czy nie. Z drugiej strony dla tych co się orientują to wprost wymarzona sytuacja bo mogą zakupić papiery z dużym dyskontem.

tomm072
0
Dołączył: 2012-05-12
Wpisów: 100
Wysłane: 21 sierpnia 2012 11:33:41
Ktoś sprzedał ale ktoś kupił,jeżeli spółka wyjdzie na prostą to przy zakupie za 90% wartości za obligacje plus 13% odsetek nieźle zarobi

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 21 sierpnia 2012 18:05:31
mkamola napisał(a):
Oczywiście scenariusz negatywny ma także szanse na realizację i sprzedający teraz będą triumfować
(...)
Chcę powiedzieć, że z bilansu nic strasznego jeszcze nie wynika i prawdopodobieństwo wersji optymistycznej wynosi ok 50% a nie 5% :)))))))

Jeżeli wersja optymistyczna to wykup (a pesymistyczna jego brak), to przy prawdopodobieństwie wykupu 50%, aktualny kurs (90%) byłby zdecydowanie zbyt wysoki - jakby nie liczyć, wartość oczekiwana zysku z takiej inwestycji byłaby ujemna. Ale rozumiem, że to tylko przenośnia i we wnioskach się zgadzamy - raporty pokazują, że spółka może mieć problem z pieniędzmi na wykup tych obligacji, ale nie ma pewności, że problemy się pojawią.

intelekt napisał(a):
wapkil napisał(a):
Nie ma powodu, żeby rynek wysokoprocentowych obligacji był łatwiejszy niż rynek akcji. Oba wymagają od inwestorów aktywności.

O i właśnie w tym względzie wiele osób się z Tobą nie zgodzi. Rynek obligacji miał się stać bezpieczną alternatywą dla lokat

Ktoś poza emitentami i pośrednikami takie rzeczy opowiadał? Można się z takim podejściem nie zgadzać, ale pamiętam, że na przykład p. Sobolewski wyraźnie mówił, że, parafrazując, GPW nie zamierza dobierać emitentów pod względem ich ,,jakości'' - niezależnie od tego, czy emitentem obligacji jest spółka w doskonałej sytuacji, czy bankrut, spółka powinna informować o swojej sytuacji, a inwestorzy sami decydować, czy warto inwestować.
Edytowany: 21 sierpnia 2012 18:08

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 21 sierpnia 2012 19:41:25
wejdż do jakiejlkowiek instytucji państwowej a napotkasz tam setki znajomych królika, którzy w dodadtku płaczą nad swym ciężkim losem. gdyż siedzenie tam uważają za czyn społeczny, podczas gdy międzynarodowe koncerny tylko czychają na ich talenty... w co się państrwo i setki znajomków nie wchrzanią to skucha... jak zobaczyłem, że urzędasy stworzyły Muzeeum Olompizmu Polskiego, to równało się to z upadkiem maszego sportu ( Węgry na 9 miejscu w klasyfujacji medalowej), jak powstało jakieś państwowe stowarzyszenie do produkcji polskich fabularnych filmw, to mamy niezwykłą nadproducję polskiego, filmowego szajsu

kneczaj
0
Dołączył: 2010-07-29
Wpisów: 274
Wysłane: 22 sierpnia 2012 00:21:59
Jak dla mnie reakcja jest strasznie przesadzona, a porównanie do oshee nieadekwate. W 2Q jest 99 tys zł straty, co jest pomijalnie małe w porównaniu zarówno do kapitałów własnych na poziomie 10mln zł jak i jeszcze większej sumy bilansowej. To prawda, że trafił się słabszy kwartał, ale po pół roku firma dalej wychodzi na plus. Kredyt bankowy z pewnością jest pod jakiś projekt i po zapłacie za ten projekt można spokojnie spłacić kredyt. Wartość emisji też nie jest duża w porównaniu do sumy bilansowej

yodyod
24
Dołączył: 2011-11-23
Wpisów: 480
Wysłane: 22 sierpnia 2012 09:38:35
warte podkreślenia jest również to, że pomimo tego, że na koniec czerwca mieli niespełna 2 tys PLN gotówki jak dobrze pamniętam, to jednak 2 sierpnia wypłacili obligatariuszom 193 154 PLN odsetek

także jednak III kwartał jakoś tam performuje


kristofc
0
Dołączył: 2011-08-04
Wpisów: 36
Wysłane: 22 sierpnia 2012 11:33:21
A tymczasem obligi już po 88.00, kupić, nie kupić, oto jest pytanie Think

Resal
3
Dołączył: 2011-11-29
Wpisów: 173
Wysłane: 22 sierpnia 2012 12:42:59
Wzrost zobowiązań z niekorzystną zmianą struktury na rzecz krótkoterminowych oraz słaby kwartał nie są budujące dla posiadaczy tych papierów. Pełne sprawozdania pozwoliłyby lepiej ocenić sytuację bilansową spółki (zwłaszcza wydatków odniesionych na bilans). Podzielam zdanie o przesadzonej przecenie. Pytanie "Z czego spółka spłaci obligacje?" postawione wielu emitentom powinno spowodować trzęsienie ziemi na Catalyst. Większość emitentów nie generuje wystarczającej EBITDA aby spłacić obligacje w terminie ich wymagalności albo generuje ją w przyszłości tylko na papierze. Pytanie powinno raczej brzmieć "Czy spółka będzie w stanie obsługiwać i rolować obligacje?". W związku z sytuacją na rynku kapitałowym emitenci zaczynają traktować środki z emisji obligacji jak oprocentowany kapitał a nie zobowiązanie. Na tak łagodniej postawione pytanie odpowiedź w przypadku Rodana wydaje się pozytywna. Obym się nie mylił.
Edytowany: 22 sierpnia 2012 12:43

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


2 3 4 5 6

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,578 sek.

tjrxgamo
ukmmkmao
jnifqzun
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
mpbjjoto
cmqxntyk
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat