buldi napisał(a):Wszak u nas panuje radosna giełdowa sodomia i gomoria.
Nie tylko u nas, niestety.
buldi napisał(a):Istny raj i królestwo bezkarności dla gantopodobnych, tonących tworów i ich uciekających w pontonach zarządców, zachowujących się jak szczury.
Że też na ten specyficzny gatunek szczura do dzisiaj trutki nie wynaleziono?
No, no, uważaj Pan. Jak wiadomo, zarząd spółki z całą bezwzględnością ściga nawet przestępstwo manipulacji instrumentem finansowym, którego znamiona ten wpis wypełnia w tym samym stopniu, co słynny artykuł na blogu. Pierwsze zdanie spełnia również wszystkie znamiona występku z art. 212 § 2 KK (pomówienie z użyciem środków masowego przekazu). Drugie to wręcz przestępstwo z art. 190 § 1 KK (groźba karalna). Ludzie tak kryształowo czyści, jak członkowie zarządu spółki Gant na pewno nie mogą puścić tego płazem.
;P
Smaliniak napisał(a):Pomimo uchylenia art. 585 ksh jest jeszcze chyba w razie czego art. 296 kk, prawda?
Możliwe. Kiedyś przeglądając przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu doszedłem do wniosku, że w zasadzie każdego zajmującego się dłuższy czas obrotem gospodarczym można za nie spróbować zamknąć. Ucieszony tą budującą konkluzją przestałem czytać :) Praktyka to trochę inna sprawa.