CIGAMES [CIG]

Info o 700-800k sprzedanych finalnie sztuk pochodzi z początku września: gamezilla.komputerswiat.pl/new...
Generalnie widać, że koszty rosną o wiele szybciej niż sprzedaż, czyli pytanie: ile to jeszcze można ciągnąć ?

AR po 2 dniach od premiery obecnie jest w 5. dziesiątce bestsellerów na Steamie, zatem hitu nie ma.

Spółka zajmuje się obecnie aż 3 "dużymi" [pojęcie względne] produkcjami: SG:W3, LoF, EF. S:GW2 nie wygenerował na tyle gotówki, czyli będzie emisja obligacji.
Na razie tragedii nie ma, ale jeśli premiera EF nie wyjdzie to spółka będzie miała kłopoty. Dal mnie to jest kluczowy moment w najbliższej przyszłości CI - na strzelankach statystycznie zarabia się więcej niż na RPG.



Tak na marginesie: w przyszłym roku premiera W3 i LoF - już widzę te "mordobicia" akcjonariuszy obu spółek na różnych forach; nic tylko sobie przygotować dużą ilość popcornu

Moim zdaniem Alien Rage jest poważnie zagrożony tytułem Shadow Warrior, który miał dzisiaj premierę. Także raczej zostanie w cieniu tej gry. Niestety coraz ciaśniej się robi na rynku we wszystkich niszach i nie sposób znaleźć dobrej daty premiery. Trzeba stawiać na idealne wykonanie pomysłu.

Recenzja Alien Rage na jednym z najbardziej poczytnych i największych polskich portali - benchmark.pl www.benchmark.pl/testy_i_recen... - esencja tego dlaczego moim zdaniem CIGames nie powinno robić dużych gier (bo nie umie) i dlaczego psuje opinię o polskich producentach gier.

Ciekawe kiedy ten nasz polski "taśmociąg do lowcostowych produkcji" zauważy co jest nie tak z jego produktami, i kiedy przestanie na nie tracić pieniądze? Produkcji cRPG nie daje prawie żadnych szans - to jest nowa przestrzeń do zagospodarowania dla CIA, a firma udowodniła że nie uczy się nic a nic na błędach i uwagach graczy. To prawdopodobnie będzie ostatni z serii produktów "zbliżonych do klasy A", potem CIA powinno już załapać że sukces Sniper 1 był czystym przypadkiem, nie do powtórzenia przy takim olewaniu jakości produktów.

I może w końcu wtedy wezmą się za porządne gry i zarabianie pieniędzy a nie bujanie w obłokach.

jak uważasz, ale mi się wydaje że "mała niszowa gra" nie powinna chyba kosztować 10 mln złotych albo mamy inne pojmowanie "małych niszowych gier". I tak naprawdę oceny fachowej prasy są w obydwu przypadkach bardzo podobne (równie mierne): 52/100 i 55/100 dostały gry od prasy fachowej na świecie.

Dalej będę się upierał, że jak na grę, która miała trafić do hardcore'ów - całkiem nieźle broni się ona na rynku globalnym.
Poza tym, w momencie premiery SGW2, gra była już na zaawansowanym poziomie developingu. Nawet jeśli chcieli cokolwiek poprawić, wykorzystując opinie graczy o SGW2 - za mało czasu na to było. Enemy Front i kolejny Sniper powinny całymi już garściami czerpać z doświadczeń wyciągniętych po SGW, SGW2 i AR. Gracze chwalili obecność ludzi z CI na forach po premierze SGW2, którzy zbierali feedback. Sam prezes Marek Tymiński zapowiedział, że w tworzeniu SGW3 ten feedback będzie wykorzystany.
No i widać gołym okiem - już po samym Alien Rage - że CI stara się wypuszczać produkty lepsze.
A to powinno się w końcu zacząć przekładać na wyniki finansowe spółki.

Przepraszam, ale czy ktoś bardziej kompetentny niż ja jest w stanie powiedzieć co się obecnie dzieje z tym papierem? Wyniki finansowe w niedalekiej przeszłości nie były takie złe. Wypuścili teraz nową grę. Może nie rzuciła świata na kolana, ale na pewno trochę na niej zarobią. Czemu takie spadki od 2 tyg?? Wczoraj spadek chyba z 5%, dziś zaczęło się od spadku 6% a wyszły 2 w miarę pozytywne informacje o szacowanych przychodach i poszerzeniu zespołu o 2 dobrych developerów.

żeby zarobić na niej muszą mieć najpierw na pokrycie kosztów produkcji - a te przy AR to było 10 mln (+ kolejne miliony bieżący marketing i nowe wersje AR)... naprawdę myślisz że taka słaba produkcja przyniesie tak duże przychody (30-40 mln) żeby zwrócić koszty i zacząć zarabiać netto?

bo moim zdaniem to na pewno to na niej nie zarobią.

Gdyby CIA nie wpadło parę lat temu w megalomanię "udał nam się S1 i już jesteśmy super pro" - rozdmuchane koszty, projekty ponad możliwości itd to gra pokroju AR tak szacuje że dałaby się zrobić za 2-3 mln. Wtedy owszem - zarobili by na niej spokojnie. I porównanie, żeby nie było że to z czapy wzięte - przygodówka, bardziej skomplikowana, choć również trochę skopana, Deadfall Adventures, FARM51 została wykonana za 3 mln zł. Gra bardziej zaawansowana od Alien Rage.


Rynek nie jest głupi ;) Te spadki są tak oczywiste ze aż boli, zaklinanie rzeczywistości nic nie da póki firma nie nauczy się robić dobrych gier (taki banał w sumie). CIGames całkowicie zatraciła się w megalomańskim pędzie do tworzenia gier AAA, kiedy tak naprawde nigdy takiego produktu nie zrobiła i wciąż nie ma o nich zielonego pojęcia.


aha... a że są dobrzy to a priori wiesz czy jakiś inny sposób jest stwierdzenia z góry że są OK? Ci developerzy to mają wolną rękę czy tylko próbują ratować fatalne AI i glitche w kolejnej grze z którą jest problem?

Nie wiem jak to jest rozliczane i nie mam żadnego linka. Może jest tak jak mówisz, z drugiej strony gdyby faktycznie tak było to raczej spółka dopisałaby to w komunikacie, bo zmieniało by to wymowę raportu z negatywnego na neutralny.
Pytałeś o powód spadków, więc go wskazałem, to czy rynek przesadza czy nie przesadza to już inna kwestia.

@LazyShare

dzięki za info, czyli nieważne kiedy im steam to rozliczy i tak zaksięgują sprzedaż z tych kilku dni premierowych do 3 kwartału.

Czy mógłbyś podać źródło informacji na temat poniesionych kosztów produkcji?

Swoją drogą wg mnie rynek wycenia, że AR będzie sprzedawało się w wersji pudełkowej podobnie albo i gorzej jak w elektronicznej, ale póki nie znamy ilości sprzedanych kopii to nie ma co spekulować.

Nie wiem czy dobrym pomysłem było rozdzielanie premiery pudełkowej i elektronicznej, gdyż wyniki nie są do końca obiektywne za ten okres.