0 Dołączył: 2012-04-07 Wpisów: 108
Wysłane:
5 kwietnia 2014 15:32:38
przy kursie: 18,40 zł
A przedstawienie takiego raportu jaki jest, to nie manipulacja?
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
5 kwietnia 2014 16:17:24
przy kursie: 18,40 zł
chris_martin napisał(a):@Totomes - musiałby to zrobić audytor spółki - każda inna formula będzie manipulacją giełdową.... Uważasz, że spółka nie umie tego dokonać?
|
|
35 Dołączył: 2013-01-21 Wpisów: 860
Wysłane:
5 kwietnia 2014 16:38:37
przy kursie: 18,40 zł
a czy uważasz iż audytor nie powinien tego zatwierdzić ? Everything you know is wrong.........
|
|
|
|
0 Dołączył: 2013-02-22 Wpisów: 17
Wysłane:
5 kwietnia 2014 18:17:59
przy kursie: 18,40 zł
Witam
nawiązując do dyskusji na temat Indygo i spółek których jest właścicielem - może i lepiej byłoby kupić akcje tych spółek zamiast akcji Indygo - ale to praktycznie niemożliwe, w obrocie są śladowe ilości akcji, nie ma płynności. Zwłaszcza w przypadku Baltic. Ale w gruncie rzeczy to bez znaczenia czy ma się Indygo czy portfel jego spółek - o czym niżej.
Z kolei porównując z MCI - gdyby MCI dzielił się zyskiem z akcjonariuszami, jego wycena rynkowa byłaby inna. W tym przypadku lepiej kupić ABC Data który wypłaca solidne dywidendy dla MCI, ale też do pozostałych akcjonariuszy. Sami akcjonariusze MCI nic z tego nie mają.
W przypadku Indygo od samego początku budowania projektu, w strategii zapisano budowę spółek, ich sprzedaż i podział zysków pomiędzy wszystkich akcjonariuszy. Gdyby np dzisiaj okazało się że spółki Indygo zostają sprzedane po wartości zbliżonej do wycen rynkowych, to akcjonariusze Indygo otrzymali by dywidendę znacznie przekraczającą dzisiejszą rynkową kapitalizację Indygo. Tak więc docelowo wartość tych spółek i tak przejdzie na akcjonariuszy Indygo, co do złotówki.
Edytowany: 5 kwietnia 2014 18:29
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
5 kwietnia 2014 21:05:47
przy kursie: 18,40 zł
A nie powinieneś uwzględnić w tych wyliczeniach podatku? Nie wiem jak lzmo, ale baltica i industry rozwijają chyba od zera więc podstawa opodatkowania to pewnie blisko 100% ich obecnej wartości i przy sprzedaży trzeba będzie zapłacić normalny dochodowy od zrealizowanego zysku. Chociażby z tego względu kapitalizacja Indygo powinna być mniejsza od sumy spółek zależnych. Nie wspominając, o kolejnym podatku od dywidendy..
|
|
0 Dołączył: 2013-02-22 Wpisów: 17
Wysłane:
6 kwietnia 2014 00:51:47
przy kursie: 18,40 zł
W ogóle to nie jest temat, w sytuacji gdy spółka o kapitalizacji 75 mln rozwija projekty z których jeden już teraz wyceniany jest docelowo na ok 600 mln (Baltic), czyli ze sprzedaży w przyszłości Indygo mogłoby zainkasować 300 mln (4 krotność swojej obecnej rynkowej wyceny). Nie wiem czy jest sens teraz tak teoretyzować, na początkowym etapie rozwoju - chodzi tylko o uzmysłowienie potencjalnej przyszłej wartości. A temat podatków - dotyczy chyba wszystkich giełdowych spółek, wszystkich dywidend. Spółki sprzedają swoje spółki zależne, wypłacają dywidendy, jedne większe, drugie mniejsze
ps chciałem tylko nawiązać do dyskusji Anty Teresy i Abdomena - kompletnie nie ma znaczenia w jaki sposób i co Indygo księguje dziś w raportach - chodzi o coś zupełnie innego, mianowicie o realny cash za który spółki zostaną kiedyś sprzedane, a zysk ze sprzedaży podzielony między akcjonariuszy. Jest jasna strategia, wiadomo o co chodzi. Jeśli giełda nie wycenia tego dzisiaj, to kiedyś będzie musiała wycenić w sposób nagły - pewnego dnia przyjdzie info o sprzedaży projektu (to też możliwe) albo w przyszłości gotowej spółki za xx albo xxx mln i tyle.
Edytowany: 6 kwietnia 2014 01:11
|
|
0 Dołączył: 2014-04-06 Wpisów: 22
Wysłane:
6 kwietnia 2014 08:10:14
przy kursie: 18,40 zł
I tutaj Panie Energo dotarł Pan do sedna sprawy, chociaż mały prztyczek w nos się Panu należy, bo uważam, że nie ma potrzeby epatowania różnymi wycenami zawartymi w rekomendacjach na forach internetowych. Mnie całkowicie nie interesuje co jest w raporcie Indygotech, no może poza zadłużeniem (które nawiasem mówiąc jest bardzo niskie), kosztami ogólnymi zarządu (które są również bardzo niskie), czy wynagrodzeniem zarządu (tutaj to nawet pokuszę się o stwierdzenie, że są ascetyczne). Mnie interesuje tylko tyle, że Indygotech Minerals posiada 21.4 mln akcji BCI, że LZMO posiada 15mln akcji BCI, że Indygotech posiada 3,7 mln akcji LZMO, że jest właścicielem 67% akcji Industry Technologies, a po debiucie na NC będzie posiadał 61% akcji IT. To są rzeczy, które są dla mnie ważne. Drugą ważną rzeczą dla mnie są raporty finansowe LZMO i w przyszłości BCI i IT (w przyszłości, gdyż na dzień dzisiejszy nie prowadzą one działalności operacyjnej). Dodatkowo staram się ocenić na podstawie informacji zawartych w raportach bieżących przyszłą wycenę spółek stowarzyszonych i zależnych i na tej podstawie dla samego siebie wycenić wartość Indygo. Jak podkreśliłem, raportu Indygo potrzebuję tylko i wyłącznie do określenia poziomu zadłużenia i kosztów ogólnych zarządu, do niczego więcej ten raport nie jest mi potrzebny. Rynkowa wycena Indygotech nie ma dla mnie praktycznie żadnego znaczenia. W momencie kiedy wszystkie spółki będą prowadziły działalność operacyjną i działalność stanie się rentowna będą wypłacały dywidendę, którą będzie otrzymywało między innymi Indygo, a która z kolei będzie wypłacana akcjonariuszom Indygo. To samo dotyczny możliwości w przyszłości kupna całego holdingu przez inwestora zewnętrznego. Pamiętajmy o tym, że prezes Indygo ma duży pakiet akcji Indygo, podobnie jak prezes LZMO i krzywdy samym sobie nie zrobią. Ja sam nigdy nie będę się odnosił do aktualnej czy przyszłej ceny akcji Indygo, bo jest to tylko moja subiektywna opinia.
Retoryka jakiej używa Pan anty_teresa jest według mnie niesprawiedliwa, a sama osoba jest dla mnie trochę synonimem księgowego w kapciach, który o każdej porze dnia i nocy jest w stanie wyrecytować paragrafy z najróżniejszych regulacji i przepisów, ale nie jestem pewien czy jest w stanie zrobić z nich użytek. Oczywiście mogę się mylić, bo sposób formułowania wypowiedzi świadczy, że jest to osoba inteligentna. Jakkolwiek argumenty przytaczane wcześniej i samą rozmowę traktuję jako zupełnie jałową. Oczywiście próbuję się postawić w sytuacji Pana anty_teresy i częściowo go rozumiem, że został sprowokowany bezsensownym argumentem jednego z uczestników forum (argument C/Z=2). Jednak najzwyczajniej w świecie taki post powiniem był zostać wymoderowany i tyle, jak zresztą bardzo często się dzieje na łamach stockwatch.pl Tymaczasem Pan ten powiniem był mieć świadomość, że ciąży na Nim brzemię bycia pracownikiem portalu (tak mniemam) i część użytkowników forum bierze argumenty przez niego użyte jako aksjomaty. Dużo postów w tym portalu jest moderowana (zresztą bardzo słusznie), jadnak należałoby się zastanowić nad systemem wewnetrznej moderacji pracowników portalu przez pracowników portalu, bo według mnie słowa Pana anty_teresy niesłusznie stawiają spółkę w złym świetle.
Budowa świadomego akcjonariatu to praca bardzo mozolna. Mam jednak nadzieję, że powyższa dyskusja przyniosła dużo dobrego wszystkim którzy pokusili się o przeczytanie powyższych wypowiedzi. Oczywiście tyczy się to także wypowiedzi Pana anty_teresy, bo wbrew kilku niesłusznym (tylko moja subiektywna opinia) argumentom znakomita większość treści jego wypowiedzi jest bardzo zasadna i zapewne wyleje trochę zimnej wody na rozpalone głowy celujace w epatowanie opowiastkami o wskaźnikach finansowych. Sumarycznie uważam, że taka dyskusja była bardzo potrzebna.
Dziękuję za uwagę.
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
6 kwietnia 2014 08:55:53
przy kursie: 18,40 zł
Energo napisał(a):W ogóle to nie jest temat, w sytuacji gdy spółka o kapitalizacji 75 mln rozwija projekty z których jeden już teraz wyceniany jest docelowo na ok 600 mln (Baltic), czyli ze sprzedaży w przyszłości Indygo mogłoby zainkasować 300 mln (4 krotność swojej obecnej rynkowej wyceny). Nie wiem czy jest sens teraz tak teoretyzować, na początkowym etapie rozwoju - chodzi tylko o uzmysłowienie potencjalnej przyszłej wartości. A temat podatków - dotyczy chyba wszystkich giełdowych spółek, wszystkich dywidend. Spółki sprzedają swoje spółki zależne, wypłacają dywidendy, jedne większe, drugie mniejsze
ps chciałem tylko nawiązać do dyskusji Anty Teresy i Abdomena - kompletnie nie ma znaczenia w jaki sposób i co Indygo księguje dziś w raportach - chodzi o coś zupełnie innego, mianowicie o realny cash za który spółki zostaną kiedyś sprzedane, a zysk ze sprzedaży podzielony między akcjonariuszy. Jest jasna strategia, wiadomo o co chodzi. Jeśli giełda nie wycenia tego dzisiaj, to kiedyś będzie musiała wycenić w sposób nagły - pewnego dnia przyjdzie info o sprzedaży projektu (to też możliwe) albo w przyszłości gotowej spółki za xx albo xxx mln i tyle. A ja chciałem zauważyć tylko, że jeśli strategia Indygo to w nieodległej przyszłości sprzedać te spółki i przekazać kasę akcjonariuszom to lepiej wyceniać spółkę po aktywach netto, a kapitalizacja musi być zauważalnie mniejsza od aktywów netto (WK) chociażby z uwagi na podatek. Natomiast czy w momencie sprzedaży Baltica WK Indygo będzie wynosić 500 a kapitalizacja 400 mln, czy może WK 100 mln a kapitalizacja Indygo 80 to już inna kwestia.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
6 kwietnia 2014 08:56:03
przy kursie: 18,40 zł
chris_martin napisał(a):a czy uważasz iż audytor nie powinien tego zatwierdzić ? I owszem. Raz w roku przy badaniu sprawozdania rocznego :)
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
6 kwietnia 2014 09:28:21
przy kursie: 18,40 zł
Ripley napisał(a): Retoryka jakiej używa Pan anty_teresa jest według mnie niesprawiedliwa, a sama osoba jest dla mnie trochę synonimem księgowego w kapciach, który o każdej porze dnia i nocy jest w stanie wyrecytować paragrafy z najróżniejszych regulacji i przepisów, ale nie jestem pewien czy jest w stanie zrobić z nich użytek.
Niniejszym chciałem poinformować, że ani nie mam wykształcenia w kierunku księgowego, ani nie pracowałem nigdy jako księgowy. Znajomość przepisów potrzebna jest mi zupełnie do czegoś innego. Do świadomego inwestowania na własny rachunek. Nie raz i nie dwa się o tym przekonałem. To nie ja prowokuję taką a nie inną wycenę MCI, tylko rynek. Podobnej treści "zarzuty" stawiano mi na forum EEX. A potem spółka zapomniała poinformować o udzielonych pożyczkach. Podobnie pisano, że nie znam się na inwestowaniu na forum Ganta, a potem co się wydarzyło chyba wszyscy wiemy. Proszę zerknąć na wpisy z roku 2008. Inwestowanie to nie jest tylko patrzenie na C/Z, C/WK i perspektywy. Trzeba widzieć cały obraz spółki, w tym jej wyniki, sposób prezentacji, powstawanie, kulturę korporacyjną, kompetencje, podejście do polityki informacyjnej, a także zgodność prezentacji z wymogami prawnymi. Dlaczego? Bo rynek to także zaufanie. To między innymi na zaufaniu do Zarządu buduje się prognozy i na nim opiera wyceny. Ripley napisał(a): Tymaczasem Pan ten powiniem był mieć świadomość, że ciąży na Nim brzemię bycia pracownikiem portalu (tak mniemam) i część użytkowników forum bierze argumenty przez niego użyte jako aksjomaty. Dużo postów w tym portalu jest moderowana (zresztą bardzo słusznie), jadnak należałoby się zastanowić nad systemem wewnetrznej moderacji pracowników portalu przez pracowników portalu, bo według mnie słowa Pana anty_teresy niesłusznie stawiają spółkę w złym świetle.
Mam taką świadomość. Dlatego bardzo rzadko używam pozytywnych przymiotników opisujących wyniki spółek, dlatego patrzę na wszystkie spółki bardzo krytycznie. Moderatorzy w portalu czytają się wzajemnie i także moderują, więc o ile uwaga jest trafna, to zupełnie nieaktualna. Najwyraźniej uznano, że moje wpisy są jednak zasadne i wbrew Twojej opinii nie są dla spółki krzywdzące. To przecież nie ja zabroniłem Indygo konsolidować sprawozdań swoich spółek zależnych. Krytyczna ocena braku konsolidacji nie dotyczy tylko tej spółki.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2013-11-26 Wpisów: 11
Wysłane:
6 kwietnia 2014 09:35:47
przy kursie: 18,40 zł
Ripley napisał(a): Mnie interesuje tylko tyle, że Indygotech Minerals posiada 21.4 mln akcji BCI, że LZMO posiada 15mln akcji BCI, że Indygotech posiada 3,7 mln akcji LZMO, że jest właścicielem 67% akcji Industry Technologies, a po debiucie na NC będzie posiadał 61% akcji IT. To są rzeczy, które są dla mnie ważne. Drugą ważną rzeczą dla mnie są raporty finansowe LZMO i w przyszłości BCI i IT (w przyszłości, gdyż na dzień dzisiejszy nie prowadzą one działalności operacyjnej). Dodatkowo staram się ocenić na podstawie informacji zawartych w raportach bieżących przyszłą wycenę spółek stowarzyszonych i zależnych i na tej podstawie dla samego siebie wycenić wartość Indygo. Jak podkreśliłem, raportu Indygo potrzebuję tylko i wyłącznie do określenia poziomu zadłużenia i kosztów ogólnych zarządu, do niczego więcej ten raport nie jest mi potrzebny. Rynkowa wycena Indygotech nie ma dla mnie praktycznie żadnego znaczenia. W momencie kiedy wszystkie spółki będą prowadziły działalność operacyjną i działalność stanie się rentowna będą wypłacały dywidendę, którą będzie otrzymywało między innymi Indygo, a która z kolei będzie wypłacana akcjonariuszom Indygo. To samo dotyczny możliwości w przyszłości kupna całego holdingu przez inwestora zewnętrznego. Pamiętajmy o tym, że prezes Indygo ma duży pakiet akcji Indygo, podobnie jak prezes LZMO i krzywdy samym sobie nie zrobią. Ja sam nigdy nie będę się odnosił do aktualnej czy przyszłej ceny akcji Indygo, bo jest to tylko moja subiektywna opinia.
Prezesi mają kluczowe pakiety w spółkach=jak by nie patrzeć wiedzą wszystko co będzie się działo w ciągu najbliższego roku-lub prawie wszystko...Stąd też już wspominają o niespodziankach.Lst Capital szukało swojej działalności kilka lat. DJ nigdy chyba nie była tak duża odnośnie powodzenia obecnych projektów-ewidentnie widać iż pociągną te 3 projekty do samego końca.Dodatkowy temat to nowe produkty o których wspominał DJ podczas czatu. Spółka kosztowała 2 zeta pół roku temu gdy były tylko plany z BC na 30 tysięcy ton.Kosztuje dalej 2 zeta gdy BC ruszy z 60 tysiącami ton a plany sprzed kilku miesięcy zaczynają się realizować. W ciągu 2 miesięcy debiut Industry -wtedy też okaże się iż Indygo jest warte kilkukrotnie mniej niż jego spółki zależne notowane na GPW po zsumowaniu.
|
|
0 Dołączył: 2013-02-22 Wpisów: 17
Wysłane:
6 kwietnia 2014 13:42:11
przy kursie: 18,40 zł
mrk napisał(a): A ja chciałem zauważyć tylko, że jeśli strategia Indygo to w nieodległej przyszłości sprzedać te spółki i przekazać kasę akcjonariuszom to lepiej wyceniać spółkę po aktywach netto, a kapitalizacja musi być zauważalnie mniejsza od aktywów netto (WK) chociażby z uwagi na podatek. Natomiast czy w momencie sprzedaży Baltica WK Indygo będzie wynosić 500 a kapitalizacja 400 mln, czy może WK 100 mln a kapitalizacja Indygo 80 to już inna kwestia.
Prezes nie mówi o nieodległej przyszłości. Informują o zainteresowaniu inwestorów, ale nie mówią że sprzedadzą spółki w stadium projektów - dzięki dotacjom prawdopodobnie będą w stanie wybudować kolejne fabryki (Baltic i Industry) sami, posiłkując się emisjami - Industry zadebiutuje wkrótce na giełdzie, więc do 23 mln dotacji dojdą środki pozyskane z emisji. Baltic juz otrzymał ok 30 mln dotacji, stara się o kolejne 40 mln, i też planowana jest emisja. Niech sobie Indygo będzie wyceniane po aktywach netto, to i tak nie daje podstaw do wyceny spółki matki na poziomie kilkunastu % wartości tego co ta matka w przyszłości będzie miała. Rynek wycenia dziś Indygo bardzo ostrożnie, jakby zakładając że strategia nie wypali. W cenie nie ma przyszłości. I może dlatego jest to teraz atrakcyjna spółka na inwestycję, jak kiedyś był nią Ekoexport notowany w okolicach 1 - 2 pln. Oczywiście, jest ryzyko, tu nic nie jest pewne. Ale na tym polega giełda - sól inwestowania to kupić coś w stadium projektu i sprzedać funduszom gotową, zarabiająca spółkę. Fundusze nie inwestowały w Eex gdy był w fazie budowy i tani, inwestują gdy spółka urosła kilka tysięcy % i zaczęła zarabiać
Edytowany: 6 kwietnia 2014 13:50
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
6 kwietnia 2014 16:50:31
przy kursie: 18,40 zł
Energo napisał(a):Niech sobie Indygo będzie wyceniane po aktywach netto, to i tak nie daje podstaw do wyceny spółki matki na poziomie kilkunastu % wartości tego co ta matka w przyszłości będzie miała. Rynek wycenia dziś Indygo bardzo ostrożnie, jakby zakładając że strategia nie wypali. W cenie nie ma przyszłości. I może dlatego jest to teraz atrakcyjna spółka na inwestycję, jak kiedyś był nią Ekoexport notowany w okolicach 1 - 2 pln. A dlaczego kurs Indygo ma uwzględniać przyszłość? Przecież pojedyncze komponenty które się składają na majątek IDG, czyli LZMO i Baltic, a niedługo Industry są notowane na giełdzie. Oznacza to, że w ich cenach jest już zawarta przyszłość. Innymi słowy Baltic jest teraz wyceniany na 170 mln nie dlatego, że teraz zarabia, bo przecież obecnie nic nie zarabia, tylko dlatego że w przyszłości ma szansę zarabiać. 170 mln kapitalizacji uwzględnia więc przyszłość. Na majątek Indygo składa się połowa czyli 85 mln. I dlaczego inwestorzy mieliby w cenie akcji Indygo drugi raz uwzględniać przyszłość Baltica i wyceniać go wyżej niż 85 mln? A teraz dochodzi kwestia podatku. Baltic jest szykowany na sprzedaż, a sprzedaż będzie wiązała się z rozpoznaniem dużego dochodu, a co za tym idzie zobowiązań podatkowych. Dlaczego więc inwestorzy mieliby w cenie akcji Indygo uwzględniać na ten moment więcej niż 85 mln*081 czyli w przybliżeniu 69 mln z tytułu Baltica? Analogicznie jest dla pozostałych dwóch spółek. I jeszcze na koniec: nie uważam, że Indygo już nie urośnie, ale uważam że na ten moment jest wyceniane mniej więcej okej w stosunku do kapitalizacji spółek zależnych. Jeśli projekty będą dobrze szły i ich wartość będzie rosła to będzie też rosła wartość akcji Indygo, ale przyszłość projektów nie będzie wyceniana przez rynek 2 razy zarówno w cene akcji np Baltica jak i cenie akcji Indygo. Czyli uwzględniając wszystko powyższe w tej chwili moim zdaniem najlepszym podejściem do szacowania wartości to wartość likwidacyjna, czyli wartość aktywów (przypadająca na IDG kapitalizacja spółek córek) minus wszelkie koszty związane ze sprzedażą, w tym 19% podatku.
Edytowany: 6 kwietnia 2014 16:52
|
|
0 Dołączył: 2013-02-22 Wpisów: 17
Wysłane:
6 kwietnia 2014 19:38:16
przy kursie: 18,40 zł
wydaje mi się że w tej dyskusji zmierzamy do nikąd. Pytasz dlaczego rynek ma wyceniać spółkę wg wartości tego co ma. No dlatego, że na tym polega giełda - albo coś wycenia, albo nie wycenia, wtedy mówi się o niedowartościowaniu i potencjale. Już pomijając rozwój i przyszłość. Skoro sam piszesz o 85 mln przypadających z Baltic, to dodaj do tego 20 mln przypadających z LZMO. I wkrótce kolejne ok 20 mln które dojdą po debiucie Industry. A potem, skoro rynek nie chce wyceniać przyszłości, to będzie wyceniał fakty, czyli rozwój tych spółek. Są takie spółki w których rynek chętnie wycenia przyszłość - np CDR, w cenie od dawna jest Wiedźmin 3 którego de facto nie ma. Podobnie z wieloma innymi spółkami - rynek lubi wyceniać perspektywiczne projekty z wyprzedzeniem, bierze pod uwagę fakty zanim one nastąpią. Byc może tutaj takich perspektyw nie ma, albo rynek jeszcze ich nie odkrył, albo w nie nie wierzy
Edytowany: 6 kwietnia 2014 19:51
|
|
4 Dołączył: 2013-12-06 Wpisów: 88
Wysłane:
7 kwietnia 2014 07:22:24
przy kursie: 18,40 zł
Tocząca dyskusja zaciekawiła także mnie i może osoby bliżej zorientowane będą mogły coś powiedzieć na temat poniższych kwestii: 1. Proppanty ceramiczne nadają się do szczelinowania ze względu na parametry wytrzymałościowe. W tym miejscu chciałbym zapytać, czy przypadkiem produkt przywoływanego tutaj Eko Export nie jest konkurencyjny? 2. Dlaczego opóźnia się znalezienie inwestora zewnętrznego dla Baltic Ceramics? Temat proppantów ceramicznych jest wałkowany od 2011r. www.indygotechminerals.com/pl/...Ponoć inwestorzy z teksasu już byli na wyciągnięcie ręki? www.indygotechminerals.com/pl/...3. Czy brak inwestora jest przyczyną opóźnień w produkcji? Wedle tego wywiadu z prezesem, proppanty powinny już być produkowane od około roku. tvn24bis.pl/wideo-archiwum,1/l...4. Co stało się z innymi projektami takimi jak sunshine garden i arkadia? www.indygotechminerals.com/pl/...analizy.bgz.pl/information/new...5. Dlaczego ta ostatnia nie zadebiutowała? 6. I najważniejsze. Jak wycenić Baltic Ceramics, skoro nie ma jej wyników? Notowane jest Baltic Ceramics Investment, które też jak mi się wydaje nie konsoliduje Baltic Ceramics, tylko wycenia po wartości udziałów. To skąd mamy wiedzieć ile zarabia BC, a nie jak BCI wycenia BC?
|
|
0 Dołączył: 2014-03-30 Wpisów: 3
Wysłane:
7 kwietnia 2014 08:04:39
przy kursie: 18,40 zł
Do darektomczyk
Dziwne jest, że jakoś byłeś w stanie wygrzebać stare nieaktualne informacje, a nie jesteś w stanie zapoznać się z aktualnymi...
1. Oczywiście chłopaki z Ekoexport by sobie tego życzyli, ale to dwa zupełnie inne produkty. 2. Inwestor zewnetrzny prawdopodobnie nie będzie w ogóle potrzebny, bo pieniędzy będzie wystarczajaco na wybudowanie fabryki, a technologia do produkcji proppantów jest dobra i wyniki testów pokazały, że proppanty będą światowej klasy. Inwestor zewnetrzny może przydać się później, w innym celu... 3. Trochę przeciągała się decyzja o dotacji na 20mln zł, przede wszystkim dlatego są te opóźnienia. 4. Priorytet jest skierowany na LZMO, BCI i IT. Sunshine Garden będzie prawdopodobnie rozwijany później, ale w tej chwili chcą się skupić na 3 pierwszych projektach. 5. Co do Arkadii to nie wiem, ale na razie ten projekt w raportach jest przeszacowany na 0. 6. BCI posiada 100% udziałów Baltic Ceramics.
Domyślam się, że Twój post to nie są poszukiwania zagubionego akcjonariusza, tylko prowokacja.
Pozdrawiam
Edytowany: 7 kwietnia 2014 08:13
|
|
4 Dołączył: 2013-12-06 Wpisów: 88
Wysłane:
7 kwietnia 2014 08:33:45
przy kursie: 18,40 zł
Masz rację zagubiony się nie czuję. Natomiast przed włożeniem kasy staram się spółkę poznać i stąd moje pytania. Oczywiście bieżące informacje sobie przeczytałem, ale nie do końca one wyjaśniają tematy.
1. Dlaczego zupełnie różne? Jeden i drugi to małe kulki. Jeden i drugi ma wytrzymałość. Obydwa stosowane w wydobyciu ropy i gazu. Eko podaje, że mikrosfera jest wykorzystywana między innymi do szczelinowania. Eko ma kontrakty z największymi w tej branży
2. Właśnie na czacie przeczytałem: Kamyczek niepotwierdzony: Czy przedłużające się rozmowy z inwestorem branżowym dot. Baltic Ceramics nie są spowodowane tym, że jest to zbyt ryzykowny projekt, aby wejść w niego przy obecnej wycenie?
Dariusz Janus: Nie ma mowy o żadnym przedłużaniu. Rozmowy idą tak jak powinny. Nasz problem polega na tym, aby nie przekazać wiedzy przed wejściem inwestora. Zapewniam wszystkich, że nie jest to proste stworzyć technologię produkcji propantów ceramicznych. Proszę się zastanowić dlaczego nikt jej w Europie nie ma.
To chyba jednak nadal jest szukany...
4,5 Rozumiem, że wszystkie trzy spółki są najbardziej perspektywiczne, ale przecież Arkadia wedle dostępnych danych już coś produkowała. Miała niebawem osiągać 50 mln EBITDA, więc zastanawiam się dlaczego skoro już coś produkowała nie została sprzedana albo wprowadzona na NC? I dlaczego spisano jej wartość do zera tym bardziej.
6. No tak, posiada, ale wycenia wartość udziałów, a nie pokazuje zysków. Czy były jakieś deklaracje, że to się zmieni?
|
|
0 Dołączył: 2014-03-30 Wpisów: 3
Wysłane:
7 kwietnia 2014 09:12:47
przy kursie: 18,00 zł
Mam być szczery? Ja bym wolał żebyś tych akcji w ogóle nie kupował. Kod:mod: wcześniej nie byłeś szczery? zwracam uwagę na zbyt emocjonalny ton dyskusji oraz zapisy ocierające się o naruszanie regulaminu. w szczególności zabronione jest sugerowanie kupna lub sprzedaży akcji, o czym przypominam Jeżeli chodzi o mnie to długo zbierałem wszelkie informacje odnośnie tej spółki i spółek zależnych. Przekopałem wiekszość raportów bieżących i okresowych, sprawozdania z walnych zgromadzeń, archiwalne fora internetowe LST sięgając kilka ładnych lat wstecz itp. itd. Na tej podstawie wyrobiłem sobie opinię. Jaką masz gwarancję, że zadając takie infantylne pytania ktoś odpowie Ci zgodnie z prawdą? Co będzie jak jeden napisze kupuj, drugi nie kupuj? Akcje powinni posiadać ludzie którzy są pewni co mają w ręku, bo inaczej będą się miotać zależnie co jeden czy drugi krzykacz napiszę. Po co Ci to? Później nie będziesz mógł spać po nocach. Powodzenia...ale na innych spółkach. Aha, no i czemu nie rozstrząsałeś swoich rozterek podczas czatu z prezesem Indygotech Minerals...?
Edytowany: 7 kwietnia 2014 09:27
|
|
4 Dołączył: 2013-12-06 Wpisów: 88
Wysłane:
7 kwietnia 2014 10:38:28
przy kursie: 18,00 zł
Nie Ty będziesz decydował, kto i jakie papiery ma w portfelu. Poza tym, jak na Ynwestora , który "przekopał większość raportów bieżących i okresowych, sprawozdań z walnych zgromadzeń i archiwalne fora LST parę lat wstecz", to chyba za dużo nie wyniosłeś skoro nie umiesz odpowiedzieć na parę infantylnych pytań... Na czacie nie byłem, bo się wtedy spółką nie interesowałem. Teraz się interesuję, to pytam.
|
|
0 Dołączył: 2011-01-04 Wpisów: 34
Wysłane:
7 kwietnia 2014 11:28:44
przy kursie: 18,00 zł
1. Produkty nie są konkurencyjne. Przy wydobywaniu wykorzystuje się któryś z 3 rodzajów propantów: piasokowe, piaskowe otoczone żywicą i ceramiczne. Te ostatnie ma produkować BC, są one najdroższe i najlepsze. Jeśli temat Cię interesuje tu masz opracowania: www.balticceramics.com/pl/dla-...2. Musiałbyś poznać całą historię spółki. Nie ulega wątpliwości, że projekt ogólnie ulegał opóźnieniom, z resztą nie tylko ten. Od czasu publikacji strategii, jest rozwiajany zgodnie z harmonogramem. Powodów opóźnień było wiele - np. problemy z debiutem, badania technologiczne etc. 3. Dotacje zostały przyznane w zeszłym roku, więc w tym roku rusza budowa - od początku w zamierzenianich zarządu było, aby pozystać środki na budowę właśnie z POIG UE. Aktualnie rozpatrywana jest kolejna dotacja, która prawdopodobnie da możliość realizacji projektu bez inwestora, co nie znaczy, że go nie będzie. 4. W myśl strategii z października zeszłego roku, wszystkie projekty skupione są wokół technologii ceramicznych, stąd rezygnacja z projektu Arkadia. Projekt Sunshine Garden, ze względu na podobieństwo technologiczne, jest rozwijany w ramach Baltic Ceramics. 5. Prawdopodobnie dlatego, że Zarząd podjął decyzję o nierozwijaniu tego projektu. 6. BC (jeszcze?) nic nie zarabia. Jestem przekoany, że BCI będzie konsolidować wyniki z BC. Podobnie było z IPT (czyli BCI) i Power2Sucess - operatorem portalu globlotto.com, który był spółką cypryjską w 100% zależną.
|
|