11BIT [11B]

Ciekawe ile preorderow sprzedali moze koszty produkcji pokryli wlasnie z nich,albo nawet czesci nich.

Nie doprecyzowałem - chodziło mi o sens w przypadku 11B. Co do zasady masz rację, inwestor zarabia na dwa sposoby, na wzroscie kursu i na dywidendzie, więc w teorii czemu spółka ma nie oferować tego i tego. W praktyce może być jednak inaczej. Poza tym, co napisał Scarry, że takiej praktyki rynkowej u nas po prostu nie ma, to subiektywnie lepiej by spółka reinwestowała zarobioną kase, w szczególności, kiedy ma i lepszy pomysł i lepsze wykonanie niż ja.

Więcej tu: www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...

lub krócej tu: humanista-na-gieldzie.blogspot...

Ostatnia strona dzisiejszego PB - artykuł na 1/2 strony

Szkoda, że Totalbiscuit pod swoją recenzją na YouTube nie dał też linka do Gamesrepublic.

Artykuł w PB jest o tyle ciekawy, że mówi o rozbudowie gry. Dotychczas newsy były tylko o innych platformach (przynajmniej te które ja miałem okazję czytać).

kolejne grupy inwestorów zauważają firmę, to jest tak:

* przez 2 lata: tak naprawdę tylko nasza niewielka grupka inwestorów wierząca w sukces (tak jak pisalem - znajduje grupy piszące soft, które uważam że mają wysokie prawdopodobieństwo sukcesu, i stawiam na nie.. większość z nas przez te 2 lata kupiła sobie spokojnie akcje w przedziale 8-9 zł). Ta grupka już zarobiła 300-400% i zarobek rośnie szybko. [gratuluje tutaj reszcie osób, które równiez wytypowały 11bit na potencjalną rakietę inwestycyjną rok,dwa, trzy temu i wytrwały w zamiarze inwestora długoterminowego]

* potem doszła druga grupa, która przeczytała o tym że da się "zagrać" pod TWOM, to Ci, którzy kupili za ok 10 zł, sprzedali za 15-17 i robili na forach wielkie napisy "BUAHAHAHA, sprzedałem frajerzy za 17, podstawiam sie za 10 , zaraz Wam spadnie"... popatrzyli na kurs sobie w kazdym razie ;p

* sukces gry - od razu wpadają zawodowi spekulanci, nastawieni na 50-100% szybko, i spadać dalej, Ci mielą akcje na maxa... kiedy Tu naprawdę wystarczy potrzymać ;)

* druga fala inwestorów fundamentalnych - już widac jak ogromny będzie zarobek na 11bit, wchodzą duzi inwestorzy i instytucje.. to żadna filozofia, przecież tu naprawdę wpada teraz między 0,5 a milionem PLN netto dziennie, i wpada cały czas..póki pozycja oscyluje na Steamie piędzy 2 a 5 to wpadać będzie.... a mało firm na rynku tak pokazało że potrafi rewelacyjnie trzymać w ryzach koszty produkcji gier jak 11bit. Drugiej takiej firmy nie znam.

* ... a przy nich znowu spekulanci i od czasu do czasu bedą "BUAHAHAHA" goście, którzy dodają kolorytu i poprawiają humor ;p.

@Beagle

* nie wiem dlaczego zakładasz krótki cykl życia dla TWOM - wg będzie on wynosił ok. pół roku na bardzo wysokich marżach i ok rok na niższych. Po dwóch latach jeszcze dojdzie fala wyprzedaży w pakietach, promujących się nawzajem i humble-bundlowe i podobne paczki.

za to skala wypracowanej marki jest nie do oszacowania... jest ogromna
11bit z dnia na dzień stało się rozpoznawalną marką, od bardzo dojrzałej dobrej gry. Taka rozpoznawalność, to jest skarb większy niż sama gra.

* mało firm z tej branży potrafi tak kontrolować koszty i przy tym madrze się dywersyfikować jak właśnie 11bit. Do tego firmę założyli ludzie, którzy po prostu znają się na pisaniu dobrych i dopracowanych gier. Nie srają kasą inwestorów na lewo i prawo, to nie goście opowiadający o sobie że są drugim Stevem Jobsem ;)

uważam że ten suckes po prostu jest wypracowany jak mało który, był kwestią czasu. Już przy Anomaly 1 był możliwy, choć tam piractwo utrudniło przejście z poziomu sukces gry do poziomu światowy sukces gry

Beagle:

Oczywiście zgoda co do tego, że sukces TWOM nie jest powtarzalny. Inwestując w takie spółki jak 11B czy CDR kupujesz jednak kompetencje zespołu i managementu lub, krócej, szanse powtarzalności tego sukcesu. I jeśli traktować 11B jako spółkę która, jak to nazwałeś, żyje od produktu do produktu, to wysoką wycenę może uzasadniać tylko wysoka jakość tego zespołu a co za tym idzie - wysoka szansa na to, że ta ekipa stworzy kolejny hit.

Zarówno w przypadku CDR jak i 11B jest jednak nieco inaczej. Obie spółki prowadzą działalność wydawniczą i dystrybucję cyfrową gier. Oczywiście działalność CD Projekt Blue to kropla w kapitalizacji CDR ale nie należy tego pomijać. Tego już nie można powiedzieć o gogu, bo z niego śmiano się jeszcze 3 lata temu, a dziś wyrasta na rynkowego lidera. Podobnie jest z 11B. Jakkolwiek ostatni raport pokazał, że jeszcze chwila minie, zanim 11B Launchpad i Gamesrepublic zaczną generować sensowne pieniądze to nie oznacza to, że nie należy tego uwzględniać przy wycenie. Co do oczekiwań względem 11B LP oraz GR polecam zajrzeć do ostatnio uchwalonego programu motywacyjnego - tam są pewne wskazówki.

Do tego w przypadku 11B dochodzą inne elementy. Przycichł np. temat platformy B2B, którą panowie budują i na którą dostali dotację. Ciekaw jestem, co to może być. I kto wie, czym nas jeszcze zaskoczą.

@pieniek1

Wydawało mi się, że dyskusja jest o fundamentach spółki. I jak rozumiem większość osób ma tutaj fundamentalny problem z takim podejściem do analizy technicznej (uzasadnianie wyceny rozwoju wykresem cen akcji).

dokładnie tak! Pamiętam jak tu na forum gdzieś tak po pół roku/roku po założeniu GOG.com smiałem się że ma obroty jak warzywniak i nie ma szans na rozkręcenie... a po paru latach mamy milionowe zyski netto, drugi raz tego błedu nie zrobię ;)

Firmy są tak naprawdę do siebie trochę podobne i nawet była szansa jakieś 5 lat temu, żeby były jednym konsorcjum... ale właściciele się nie dogadali i 11bit weszło samo na giełdę.


edit:
TWOM cały czas top 2 Steam.... wyobraźcie sobie co się będzie działo się na kursie jak tak zostanie przez weekend ;)