Misiąg znowu straszy sądami? Zdaję się że redakcję SW też straszył po publikacji krytycznego artykułu. Rozpowszechnianie informacji że nie jest winnym sytuacji jest oczywistym kłamstwem, o czym świadczy choćby jego układ z Stonogą.
Podsumowując: Zginęły pieniądze, Stonoga miał pomóc. Nie wyszło, straszył sądami. Uciekł do Mormonów, (pomogli?), straszy sądami
Śmieszny i godny politowania jednocześnie człowiek. Na prawdę @pinkmartini przez to myślałeś o samobójstwie? Straszne, ale cieszę się że się "ogarnąłeś". Na prawdę nie warto, mnie sporo to nauczyło. Nigdy więcej nie zainwestuję w to czego nie mogę wziąć do łapy albo czego nie widzę - bo w Bolandi można sfałszować dokumenty prowadząc spółkę notowaną na NC i wcisnąć największy kit - póki co bezkarnie