W sumie to nie ma co się ekscytować.
Przecież jak ktoś nie chce iść na zeznania, to może nie iść.
Nic się nie stanie
jest co prawda taka adnotacja na wezwaniu
cyt.
"ART. 177 par.1KPK - Każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.
ART. 285 par.1KPK - Na świadka, biegłego, lub tłumacza, który bez usprawiedliwienia nie stawił się na wezwanie organu prowadzącego postępowanie albo bez zezwolenia tego organu wydalił się z miejsca czynności przed jej zakończeniem, można nałożyć karę pieniężną w wysokości do 3000 zł.
par 2. W wypadkach określonych w par1 można ponadto zarządzić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie świadka. Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie biegłego, tłumacza i specjalisty stosuje się tylko wyjątkowo. W stosunku do żołnierza stosuje się art.247 par3."
ale można nie iść i nic się nie stanie.
Romuald Ś. nawet do sądu nie chodzi na zeznania płaci trójaka i nic sie nie dzieje.
Tak więc jak ktoś nie chce, to przecież nie musi nigdzie chodzić.
Coś tam przesłuchujący mnie funkcjonariusz wspominał, o możliwości utraty statusu pokrzywdzonego przez PCZ w przypadku nie stawienia się na wezwanie, ale może nie każdemu na tym zależy.
Jest na wezwaniu podawany nr telefonu do prowadzącego postępowanie więc jak ktoś chce, może sobie zadzwonić i rozwiać wszelkie wątpliwości. Swoje i prowadzącego...