MA napisał(a):Akurat początek tego listu to jakiś chaos kompletny nie wart naśladowania, natomiast większa aktywność medialna byłaby wskazana. Nasi liderzy wydają się jednak nie popierać takich działań... Trochę szkoda.
Może trochę bezpośrednio, ale jak umiesz, masz czas i chęci to napisz lepszy list. Tak jak napisałeś aktywność medialna jest potrzebna i wg. mnie jest kluczowa, grupa z FB skupiła się na bankach a w szczególności na jednym, bo po prostu mają punkt zaczepienia w postaci dowodów na działania niezgodne z ustawą bankowa i dowodów świadczących o przestępstwach tego banku, tak przestępstwach a nie misselingu. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby organizować takie akcje w kierunku Deloitte, ale trzeba coś robić bo temat nie może zniknąć i nie może zostać zamieciony pod dywan.
Co do perspektywy samego GetBack to mimo szczerych chęci RW, wg. mnie nic z tego nie będzie i nie ma żadnej szansy na sensowny i uczciwy układ. Jedyny sensowny scenariusz to upadłość likwidacyjna i nawet jak tam dostaniemy 10 - 15% to jest lepsze niż obiecanki cacanki od zarządu GB że w 8 lat spłacą 27% a resztę skonwertują na bezwartościowe akcje. A nawet te 27% jest poza zasięgiem GB, bo to by oznaczało że ta spółka będzie jeszcze kiedyś normalnie działać a to jest wg. mnie niemożliwe. Informacje o inwestorach, dokapitalizowaniu, powrocie do działalności operacyjnej to bujdy na resorach, ta spółka już praktycznie nie istnieje i jedyny cel jej istnienia obecnie to osiągnięcie takiej ugody z wierzycielami żeby nie mogli oni dochodzić swoich roszczeń od innych podmiotów w tym pośredników które sprzedawali obligacje. Nie bądźmy naiwni drugi raz, pierwszy raz daliśmy się nabić w butelkę przy zakupie tych "cudownych" obligacji i akcji a teraz chcą się nas tanio pozbyć żebyśmy nie mogli dochodzić swoich roszczeń od osób i podmiotów które doprowadziły do tej sytuacji.