krewa napisał(a):Po raz kolejny przypomnę - "ulica" nie jest taka głupia jak ją się przedstawia. To właśnie "ulica" wyłapała koniec bessy w 2009 i przed dużymi graczami i zagranica zaczęła angażować się po stronie kupna.
Wiem, to jest troche niefortunne okreslenie, trzeba uwazac z tym terminem, bardziej chodzi tutaj o owczy ped.
Ja nie mam z tym problemu, staram sie zawsze podpinac pod takie ruchy, zawsze wszystko rozbija sie o to jaki jest to etap tego ruchu...i swiadomosc tego co to jest...
krewa "ulica" wylapala dolek 2009 zgadza sie, sam wchodzilem wtedy calym kapitalem, ale jak zerkniesz na dane statystyczne jaki jest/byl udzial inwestorow indywidualnych w obrotach, to przez ostanie 10 lat drobni trzymali sie generalnie zdala od gieldy. A byly 3 duze korekty i drobni tamtaych dolkow nie kupowali.
Moi znajomi kupowali raczej dzialki, lub mieszkania. Obecnie kilku podobnie jak pisze orzech otworzylo rk maklerski i z sukcesem inwestuja na tej maszynce do zarabiania kasy...
Bylem ostatnio u fryzjera i ten pokazuje mi, ze zalozyl sobie wlasnie rachunek maklerski, aplikacja na smartfonie i zarabia wiecej niz z pensji, kilku jego kumpli podobnie. Zarabiaja po kilka setek dziennie.
Pytam sie go jakie firmy kupuje? "A nie wiem, co akurat jest grane... wszystko rosnie"
Zlecenia obronne, ciecie strat? "hee?"
Co zrobisz jak spadnie kurs? "Poczekam az odbije i sie zarobi" ;-)
krewa jak widzisz jest naprawde cool, najlepszy czas w zyciu