CREEPYJAR [CRJ]

Przenoszenie gierek na Unity podobno nie wychodzi dobrze na NS. Ja bym tego coopa na pstryczka pewien nie był.

Dzisiaj Playway będący w MSCI 8 mln obrotu, 11 BIT 5 mln obrotu i Creepy Jar będący na New Connect również 5 mln obrotu. Tu już jest wiara, ale jest też trzymanie kursu na ile to możliwe i zbieranie. Czekamy na kolejne infa, wejście na GPW a potem do indeksu MSCI...

Strasznie nudna ta spółka... ciągle tylko wzrosty i wzrosty, nawet w dniu gdy cały gamedev na czerwono. Zgadzam się z aircanada15, że każde potwierdzenie tego co zapowiadali jest pozytywną informacją dla rynku. W ostatnich latach przykrym standardem stało się niedotrzymywanie terminów przez właściwie wszystkie spółki gamingowe i nie chodzi o tygodnie czy 2-3 miesiące. Niektóre tak się w tym wyspecjalizowały, że dosłownie kilka lat obsuwy już przestało dziwić.

Najważniejsza w przypadku Creepy jest teraz powtarzalność pod względem jakości kolejnych dodatków i portów na konsole. W dalszej kolejności Chimera musi powtórzyć sukces GH. Taki spot zdarzeń pozwoli na wejście Creepy do grona największych spółek sektora.

jasne, postaram się nie czarować za bardzo ;) ale faktem jest że dzisiaj GH ma jeden kanał dystrybucji na którym sprzedaje się świetnie i rokuje na parę lat porządnej sprzedaży, bo firma co kwartał raczy nas kolejny dużym rozszerzeniem gry, które naprawdę znacząco rozbudowują produkt, i to nie są banalne skiny czy jakieś śmieszne DLC , w ciągu pół roku pojawią się 3 nowe kanały: Switch, PS4, X-box. Nie wiem jak z konsolami next-gen, ale z tego co się orientuję to obecnie pisane gry odpalą się na next-genach (chyba że się mylę). Więc byłyby 2 kolejne kanały dystrybucji gry. Każdy z nich ma potencjał nie gorszy niż Steam. Dodaję do tego Chimerę, która coopa ma na start i od razu jest zapowiadana jako lepsza i większa od Green Hell i znowu wychodzi na wszystkie kanały dystrybucji. I nijak nie wychodzi mi obecna wycena.

Chimera na start ma zajefajnie mocną pozycję bo jest grą "od tych gości co zrobili Green Hell", już nawet abstrahując że zarząd zadeklarował dużą kampanię reklamową, to bardzo bardzo musieliby się postarać żeby ta gra nie była dużym sukcesem.

poza tym 900 mln, dla zdrowej świetnie zarabiające spółki z ogromnymi perspektywami w ciągu roku-dwóch... kiedy mamy 600 mln na takim śmiesznym czymś jak SimFabric... na rynku jest mnóstwo kapitału szukającego okazji, tyle że większość drobnych inwestorów przyzwyczaiła się do szukania okazji w bardzo tanio wycenionych firmach, albo firmach które bardzo dużo obiecują bliżej nieokreślonych sukcesów. Tu jest zupełnie inaczej.

Według mnie 20-25 mln netto. Później będzie gorzej bo z tego co pamiętam to od III kwartału będzie też rozliczany program motywacyjny.

Jeśli to się potwierdzi to jedna akcja warta jest minimum 2kzł

Widziałem wyliczenia, w których 10 mln dolarów wykazany przez Steam potraktowano jako właściwy przychód, a przecież od tego należy odjąć prowizję. Stąd wyliczenia 40mln (zaokrąglając dolara) minus bodajże 9,5 mln przychodów od października 2018 do końca Q12020 są mylne. Oczywiście w przychodach uzyskanych wcześniej są źródła spoza steam, ale mam wrażenie, że są marginalne.
Stąd szacuję, że przychód wykazany w Q2 to będą okolice 19 mln, a IPbox pewnie na koniec roku będą rozliczać, więc nie byłbym taki pewien tych 15 mln.
Gdzieś się mylę?

Wałkowaliśmy niedawno temat i chyba anty_teresa dowiadywał się, że limit 10 mln $ liczy się dokładnie z prowizją.

Spółka została dodana do portfela BOŚ.
Postrzeganie na rynku coraz lepsze :]