MBANK [MBK]

MBANK - analiza techniczna na życzenie


Wykres długoterminowy w interwale tygodniowym. Kurs akcji spółki znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym, który jednak stopniowo wytraca swój impet. Widać to po pozytywnej dywergencji między linią oscylatora RSI a wykresem cenowym - podobny ukłąd miał miejsce w roku 2015, co poskutkowało korektą wzrostową wraz z nadejściem 2016 roku. A więc należy liczyć się z możliwością wystąpienia korekty wzrostowej. Problem jednak w tym, że w ubiegłym tygodniu kurs przełamał istotne wsparcie, co dla wielu graczy było kolejnym sygnałem sprzedaży. Niemniej, biorąc pod uwagę względne posłuszeństwo jakim wykazuje się kurs akcji wobec poziomów Fibonacciego, poszukałbym poziomów dogodnych do rozpoczęcia korekty. Pierwszy z nich znajduje się na poziomie 156 zł, kolejny w strefie 129-133 zł. Mocne długoterminowe wsparcie w strefie 117,50-122 zł.
Przy okazji uważnie obserwowałbym przebieg linii RSI - ewentualne "rozjechanie" dywergencji spowodowałoby konieczność odłożenia scenariusza korekty wzrostowej do szuflady na dłużej.

kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Ja cały czas kupuję i jest to bardzo dobry okres do inwestycji w MBank.
Franki i inne zawieruchy miną i wypłyniemy na spokojne wody wzrostu.

jak wpłynie na kurs opuszczenie w20? ma ktoś pomysl?

Nie grozi, starczy dla wszystkich

Wżdy z wierzchołka 130 widać już denko. Zatem determinantą staje się zysk w II-ej połowie 20 i bycze podchody silnej ręki zza miedzy.
Aczkolwiek cov-19 nie pozwala tu nawet byczkom podskoczyć. Toteż każdy widzi koń jaki jest. No może mały wyjątek. Na dziś 8 zł zysku to sukces, a ryzyka?. Zatem nie "spieszno" i "spoko" w ich zagrodzie.

Bardzo dziwne zachowanie mBanku. Po pierwsze, zaangażowanie polityczne spółki notowanej na giełdzie wprowadza dodatkowy znak zapytania dla zachowania kursu. Nie rozumiem, to jeden czarny łabędź w postaci Covid to mało i trzeba teraz akcjonariuszom jeszcze dołożyć kolejną niewiadomą w postaci ideologii politycznej ? Po drugie, już nawet abstrahując od polityki, to przecież jest to odezwa głównie do młodszego pokolenia w wieku szkoły średniej - czyli ludzi, którzy na ogół nie mają własnych pieniędzy. Dlaczego bank marketingowo nastawia się głównie na takich klientów, nie dbając o starszych ludzi, którzy na ogół te pieniądze mają ? Coś niesłychanego.

Poza tym, widać po świecach, że niektóre banki w tym paskudnym okresie zaczęły jednak pod koniec piątkowej sesji odbijać, a mBank jakoś nie chce. Wskaźniki na mBanku są bardzo zniechęcające. A co tam chodzi ?

mBank zawiazal do tej pory 640 mln pln rezerw na kredyty frankowe, to tylko ok 5% jego "frankowego" portfela (13,3 mld pln), wiec raczej daleko jest do sytuacji "franki juz dawno w cenach, rezerwy pozawiazywane".

federer poczytaj o "teorii dwóch kondykcji" to troszkę zmienisz swój pogląd ;-)

Natomiast tak na pocieszenie, odpisy wynikajace z przymusowego przewalutowania na zlotowki po kursie z dnia zaciagniecia kredytu w zeszlym rokul szacowane byly dla mbanku na max 3,9 mld pln, z czego zmaterializowalo sie juz 0,86 mld pln. Przy czym oczywiste jest to, ze rozwiazanie tego problemu na drodze Sadowej nie bedzie mialo tak dramatycznych skutkow jak droga ustawowa.

Odnośnie 007: Owszem MBK ma co testować, co do PEO to ma przetestowane z dużym naddatkiem - bodajże dołek w 2009 r miał na poziomie 73 zł , zaś obecne osiągi już zaliczone w 2020r to bodajże 42 zł. Nadto MBK P/E=13 zaś PEO P/E=6 .