cmc napisał(a):gordongekko napisał(a):Mam ps5 i Xbox X. Na ps5 w ciągu dnia średnio 15 wywaleń do menu, w tym wczoraj jedno, które zawiesiło konsole i musiałem ją z kabla restartować. na Xbox gra wygląda ładniej i jest dużo więcej tych głupawych NPC na drogach, chodnikach etc. Na xbox X mniej wywala, czy robi błędów.
Miasto mega puste, zadania poboczne jak dla mnie nuda, ogólnie nawet nie chce się jeździć i zwiedzać tego miasta, jak i zapał do przejścia gry jest znikomy.
Nie poszło im z tą grą zbytnio.
Jedni będą bronić gry, drudzy przeciwnie, bo jednym się podoba innym nie. I każdy ma prawo wyrazić swoją opinię o ile jest uczciwa i poparta np. pograniem w grę. Jak dla mnie porażka z tą grą.
Druga rzecz, co tam z rynkiem PC, gdzie cały czas rządzą pirackie kopie z netu.
PS4 jest ponad 100 mln i tutaj w mojej ocenie utracono znaczący i gigantyczny tort przychodów.
Co za bzdury wypisujesz, gra zawiesza ps5 nie chce ci się grać i nie zwróciłeś gry? Kumpel gra na PS4 i jest zachwycony, nigdy nie zawiesiło mu konsoli
No dobrze. Miałem kilka głupich wpisów, które moderacja słusznie usunęła bo w za dużym stopniu trąciły emocjami związanymi z rozczarowaniem grą.
Tyle tytułem wstępu i postaram się merytorycznie odnieść do wpisu kolegi cmc, który jak rozumiem ma kolegę, który grał ale już sam kolega cmc nie grał i teraz warczy (no tak to brzmi) na innego kolegę, który twierdzi, że grał i gra jest do dupy.
Tyle tytułem powstępu (nowe słowo sam wymyśliłem).
Jak mniemam nie da się ocenić na dzień dzisiejszy spółki, wartości akcji bez odniesienia do wartości gry, jakości tejże i grywalności, która to ma się, będzie się, powinna się, itd przekładać na zyski CD Projekt.
Zyski z tejże gry będą pewnie bardzo duże tylko należy zapytać co dalej? No i jak to już ktoś wyżej pisał rynek wycenia przyszłość no i wg mnie rynek wyceniał CP2077 na coś na kształt Świętego Graala branży. Coś co zmieni gry na wiele lat.. i da impuls do rozwoju tejże branży i popchnie branżę do przodu dając impuls do dalszych wzrostów cen akcji tychże.
No i teraz rynek pyta co ta gra wniosła? Co CD Projekt stworzył co pozwoli branży bardziej się rozwinąć.
No i teraz
gracz musi odpowiedzieć na to pytanie bo to gracz zadecyduje czy gra/producent odniesie sukces. No i gracze odpowiadają.
Jeden taki co ma 5 konsol.
Drugi co grał raz jak był w podstawówce a potem na studiach (tu "oczko" do moderacji)
Trzeci ma kumpla....
Ja też mam kolegę, z którym chciałem podzielić się wrażeniami a tu dupa. Nie kupił gry i czeka na PS5, wersję dedykowaną bo wg niego CP2077 to gra na PC na ten moment.
Jako gracz i posiadacz PS4 chciałbym mieć prawo do oceny gry, która w oczywisty sposób (ocena) jest i będzie związana z wyceną spółki (miliony much nie mogą się mylić). No i muchy oceniły a wąchający podążają za tą oceną od poziomu >400 zł.
Nie chce mi się już pisać jak czekałem na grę do północy a potem pojawił się patch i ETA 3pm. Jak już odpaliłem następnego dnia grę to "klatkowała" na filmikach. Na początku był zachwyt (muzyka) ale potem przyszło rozczarowanie i nie było ono spowodowane bugami bo te z radością 40-letniego gówniarza ignorowałem ale bardzo kiepską grafiką, monotonią i po paru godzinach dałem sobie spokój wracając do W3, którego zacząłem od nowa będąc wiernym polskiej myśli developerskiej i prozaicznej (może tu jest sedno sprawy?).
Grę zwróciłem do PS Store ale jak dotąd nie dostałem zwrotu.
Nie wiem, może ten post nadaje się bardziej na forum gier ale patrząc na podgrzewanie atmosfery wokół gry i pewnie z tego też rosnący kurs akcji to od ok. 210 zł miał być Keanu i gra miała urwać łeb (oczekiwania urosły do 350-400 zł?) - to teraz sam nawet w grze nie dotarłem do momentu, w którym jest Keanu bo mi się najzwyczajniej nie chciało.
Powyższe dotyczy PS4. Chyba bez tego rynku nie można mówić o sukcesie gry i pewnie na tym opierają się fundusze grające na krótko.