PARTNER SERWISU
yhdkxehs
57 58 59 60 61

Kiedy szczyt Hossy:)

Kakarotto
83
Dołączył: 2013-05-08
Wpisów: 1 586
Wysłane: 15 lutego 2022 19:58:53
Media zrobiły z siebie pośmiewisko. Wszystko na to wskazuje że Rosjanie się wycofają. Jestem bardzo ciekawy jak media tą swoją kompromitację zakryją. O ile przeciętny widz połapie się w tym co się stało.

lesgs
38
Dołączył: 2012-07-19
Wpisów: 907
Wysłane: 15 lutego 2022 21:43:34
W ten sposób świat zapomniał o Białorusi. O to także chodziło Putinowi. Na pewno nie chciałby, by tak blisko niego powstał nieprzyjazny rząd opozycyjny, i to w kraju posiadającym broń jądrową. Problemem Białorusi jest brak następcy Łukaszenki (jeden syn średnio się nadaje, drugi nie chce, a silnie promowany syn z nieprawego łoża ma marne podstawy do rządzenia i zbyt młody wiek (ok. 18 lat)). To najsłabszy punkt Putina i w zasadzie w ten sposób zabezpieczył się przed jakimikolwiek ruchami opozycji na Białorusi wtedy, gdy cały świat myślał o jakiejś wojence.

Nota bene, czy rozwiązanie dla Ukrainy nie będzie przypominać Monachium z 1938 r.? A może i jest jakieś podobieństwo z rozbiorem Czechosłowacji? W końcu też, Borys Johnson zachował się typowo - są gotowi pomóc Polsce. W 1939 r. też byli gotowi i przez wiele miesięcy nic nie zrobili, a potem było za późno. Polityka zachodu zdaje się być bardzo konsekwentna od wieku całego, i sądzę, ze Putin mocno się tym cieszy.

Asston
6
Dołączył: 2010-12-14
Wpisów: 132
Wysłane: 15 lutego 2022 21:48:53
Kakarotto - piszesz media zrobiły z siebie pośmiewisko, a co powiedzieć o żądzących (świadomie przez ż)?

Przecież wygląda to tak jakby oni (ci żądzą niesieni) podejmowali decyzje, właśnie na podstawie doniesień mediów np. CNN czy Daily mail.
Rząd powinien polegać na wywiadzie, informacjach ze służb, ale wygląda na to że to "kamieni kupa".
Dramatem jest skutecznie przeprowadzana owa "wojna z rozumem"...


1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 244
Wysłane: 15 lutego 2022 21:49:53
Kakarotto napisał(a):
Media zrobiły z siebie pośmiewisko. Wszystko na to wskazuje że Rosjanie się wycofają. Jestem bardzo ciekawy jak media tą swoją kompromitację zakryją. O ile przeciętny widz połapie się w tym co się stało.


Czy się wycofują czy nie dalej ryzyko pozostaje. Zmieniania się tylko czas jego realizacji. Rosja prowadzi imperialna politykę i ona się nie zmieni. Prawdopodobnie zawarto jakaś umowę dotyczącą Ukrainy ponad jej głową.
Edytowany: 15 lutego 2022 21:50

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 15 lutego 2022 22:54:38
Coś tam się jednak dzieje w realu a nie tylko w prasie i obrazy bombardowanego Kijowa są może absurdalne ale równie a może i bardziej absurdalna jest wiara w pokojowe nastawienie Kremla i jego brak wpływu i aktywności w temacie. Na stole są i były różne rozwiązania i opcje a pakiet tematów do rozegrania przez strony tak na rynku międzynarodowym jak i na rynkach wewnętrznych pod które się tu także mocno gra jest bardzo szeroki i zróżnicowany. To jest także element wojny energetycznej bo skoro niestety dla Putina zima w Europie była wyjątkowo słaba to ta ukraińska karta robi tu niezłą robotę w temacie. Ja troszkę w ramach pracy kupuję dóbr przemysłowych w Rosji i na dziś powiem, że są bardzo duże problemy z transportem i przepustowością granic że tak powiem z Federacją więc tu zdarzenia w takiej zdałoby się zupełnie niezwiązanej niby z tym zamieszaniem rzeczywistości gospodarczej (jak i geograficznej) jednak na nią bardzo mocno rzutują i czuć, ze coś się dzieje i to raczej źle.

Kakarotto
83
Dołączył: 2013-05-08
Wpisów: 1 586
Wysłane: 15 lutego 2022 23:00:57
Asston napisał(a):
Kakarotto - piszesz media zrobiły z siebie pośmiewisko, a co powiedzieć o żądzących (świadomie przez ż)?

Przecież wygląda to tak jakby oni (ci żądzą niesieni) podejmowali decyzje, właśnie na podstawie doniesień mediów np. CNN czy Daily mail.



O których rządzących piszesz? Nasi nawet wypadli lepiej od tych z USA bo nie zrobili cyrku z ewakuacją swoich ludzi. Chociaż bardziej mi to wygląda na granie USA na ostro, jakby im zależało na konflikcie.

Asston napisał(a):
Rząd powinien polegać na wywiadzie, informacjach ze służb, ale wygląda na to że to "kamieni kupa"..."...


Spokojnie, na pewno rządy coś tam wiedzą. Akurat takich informacji nie przekazuje się do mediów.

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 16 lutego 2022 06:10:53
Ja bym się wstrzymał z nadmiernym optymizmem. Na ten moment fakty przemawiające za deeskalacją są znacznie słabsze niż te przemawiające za ryzykiem inwazji. Mamy jedną deklarację rosyjskiego polityka, że wycofają część wojsk. Samo wycofywanie nie zostało jeszcze potwierdzone. Jak się faktycznie zaczną wycofywać to wówczas będzie coś faktycznie wiadomo. Na ten moment wojska na granicy dalej stoją.

Co do mediów to nie rozumiem akurat tutaj zarzutów do nich. Rosja podgrzewa atmosferę, na granicy z Ukrainą nie tylko zgromadziła wojska, ale pozorowała (bądź też nie) inne przygotowania do inwazji, takie jak szpitale polowe czy rozbudowa linii zaopatrzenia .Więc jeżeli nie jest tak, że media sobie to wszystko wymyśliły, zdjęcia z rozpoznania z powietrza sfabrykowały, to nie wiem o co chodzi? Miały o tym nie informować? Przecież obserwując to co się dzieje w rejonie podejrzenie inwazji było jak najbardziej uzasadnione. Zwłaszcza, że Putin przecież już raz zaatakował Ukrainę. To, że media tyle o tym pisały to raczej efekt działania polityków (głównie ze Stanów) które masowo udostępniały im materiały wywiadowcze jako strategia odstraszania Rosji. Oczywiście jako szarak nie mam żadnych możliwości aby zweryfikować czy te materiały są wiarygodne. Niemniej jednak mając do wyboru zawierzyć Rosji lub zawierzyć państwom NATO to jednak rozsądniejszym wydaje się ta druga opcja. Przypominam, że w 2014 gdy rosyjskie wojsko radośnie hasało sobie po Donbasie i Krymie Rosja twierdziła, że w ogóle nie jest w to zaangażowana a ci kolesie kupili sobie ten sprzęt wojskowy w sklepie.



Osobiście nie wiem czy inwazja będzie czy nie, faktem jest, że Rosji się ona ekonomicznie nie opłaca. Ale czy Putin myśli w ten sposób? Niemniej jednak w świetle faktów wczorajszy powiew optymizmu może być nieco na wyrost. Ja sądzę, że nawet jeżeli Putin nie ma zamiaru wznawiać działań agresywnych wobec Ukrainy to tak szybko to się nie skończy i będzie grillował sprawę jeszcze przed dłuższy czas.
Edytowany: 16 lutego 2022 06:13

Asston
6
Dołączył: 2010-12-14
Wpisów: 132
Wysłane: 16 lutego 2022 08:15:58
Kakarotto napisał(a):

O których rządzących piszesz? Nasi nawet wypadli lepiej od tych z USA bo nie zrobili cyrku z ewakuacją swoich ludzi. Chociaż bardziej mi to wygląda na granie USA na ostro, jakby im zależało na konflikcie.

Masz rację, mi też wygląda na to że na konflikcie najbardziej zależy podżegaczom takim jak Brytyjczycy, którzy znani są z tego że "walczą do ostatniej kropli krwi, swojego sojusznika" i USA.
Może chodzi o niespłacane obligacje i długi państw takich jak np USA, które przykryłaby wielka wojna....
Którzy politycy? Nie tylko "nasi":
Np. Liz Truss - brytyjska min. spraw zagranicznych, bo:

"W dyskusji o konflikcie na Ukrainie podczas wizyty Truss w Moskwie rosyjski minister spraw zagranicznych Ławrow zadał swojej brytyjskiej odpowiedniczce retoryczne pytanie: “Czy UK uznaje rosyjską suwerenność regionów Rostow i Woroneż?”. Chodziło o rejony koncentracji wojsk rosyjskich rzekomo „na granicy” Ukrainy.
Odpowiedź?
„Wielka Brytania nigdy nie uzna rosyjskiej suwerenności nad tymi regionami”
Niczym Zagłoba oferujący Inflanty w powieści "Potop"

A z naszego podwórka? Obietnica darowania broni sąsiadowi, który nas nie lubi i z nami pogrywa:
"Ministerstwo Infrastruktury zabiega o odwołanie decyzji strony ukraińskiej dotyczącej bezterminowego ograniczenia tranzytu kolejowego przez Ukrainę oraz zakazu użytkowania wagonów własności kolei ukraińskich na terytorium Polski".
businessinsider.com.pl/gospoda...
Darowania broni takiej jak np. zestawy Pirat
Pirat jest z tego co się mówi, jest naprawdę dobrym zestawem przeciwlotniczym dla żołnierzy i do tego znacznie tańszym niż zagraniczne. Nasze zakłady, zamiast zarabiać na sprzedaży, to nie mogą, bo rząd nie chce, aby była konkurencja dla amerykańskiego stingera, który jest prawie 2 razy droższy i mniej skuteczny w porównaniu do zestawu Pirat. Natomiast za darmo są skłonni oddać to zbyt nowoczesne uzbrojenie i nie mają z tym problemów, że być może Ukraińcy oddadzą je Rosjanom.
www.wnp.pl/przemysl-obronny/br...www.wnp.pl/przemysl-obronny/br...

W swoim za długim wywodzie posiłkowałem się stronami:
dwagrosze.com, wnp.pl oraz businessinsider.com.pl
Edytowany: 16 lutego 2022 08:17

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 16 lutego 2022 09:17:31
Zastanawia mnie skąd u niektórych potrzeba, aby rzeczy nie brać takimi jakimi najprawdopodobniej są ale wymyślać niestworzone cuda na ich wytłumaczenie.

Serio? Wojna aby przykryć problem z niespłaconymi obligacjami? To trochę tak jakby podpalić sobie dom aby zamaskować plamę na dywanie.

Fakty są takie, że w interesie Rosji jest podporządkowanie sobie Ukrainy. Rosja to państwo nieco dzikie i nie zawaha się użyć wszelkich środków aby uzyskać cel. Po prostu teraz testuje czy środki jakie zastosowała w Czeczeni, Gruzji i Kazachstanie przejdą na Ukrainie - bądź co bądź kraju jednak europejskim. Z drugiej strony po pierwszej wojnie na Ukrainie NATO zdało sobie sprawę, że z Rosją nie do końca można dogadywać się według zachodnich standardów. Tutaj gra rozbija się nie o samą Ukrainę, ale o Łotwę. Litwę i Estonię. Jest duże ryzyko, że jeżeli nie byłoby zdecydowanej reakcji za kilka lat zielone ludziki pojawiłyby się tam (próba połączenia z odciętym obwodem Kaliningradzkim) A dla NATO to oznacza albo otwartą wojnę z Rosją albo całkowitą utratę wiarygodności. Do tego Biden musi po klapie z wycofaniem z Afganistanu pokazać się jako mocny, stanowczy przywódca. Tak samo Johnson po aferach z kowidowymi imprezami.

Ale to jest wierutna bzdura, że te kraje chcą wojny na Ukrainie. Gdyby chciały wojny ich reakcje byłyby dużo bardziej stonowane a Rosja dostała by po cichu przyzwolenie na wkroczenie tam. Wystarczyłoby nic nie robić i faktycznie mielibyśmy rosyjskie czołgi pod Kijowem. Bo to co odstrasza Putina to nie kwestia sporych ofiar i strat jakie poniosła by rosyjska armia (to by się jakoś tam zatuszowało - tak jak tuszowało się do tej pory) ale kwestie gospodarcze. Tak jak pisałem - kwestia rozbija się o to jak bardzo przeciętny Rosjanin jest w stanie zacisnąć pasa w imię nacjonalistycznej retoryki i polityki wstawania z kolan.
Edytowany: 16 lutego 2022 09:18

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 16 lutego 2022 09:25:25
Cytat:
Tutaj gra rozbija się nie o samą Ukrainę, ale o Łotwę. Litwę i Estonię

@rafsty miał rację pisząc o trwającej wojnie


szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 16 lutego 2022 09:35:45
Tak tak, wojna z rozumem. Problem jest taki, że absolutnie każdy przekonany jest, że jemu akurat tego rozumu nie brakuje - a ewentualne deficyty dotyczą wyłącznie innych :)
Edytowany: 16 lutego 2022 09:36

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 16 lutego 2022 09:47:13
Wybacz, sam określasz opinie innych osób mianem wierutnej bzdury, publikując własne opowieści z gatunku fantasy. Dlaczego akurat kraje Bałtyckie? A może od razu Polska, wszak też graniczy z KGD?

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 16 lutego 2022 10:04:59
Kraje bałtyckie z trzech powodów. Pierwszy - osobista ambicja Putina do odtworzenia Rosji lub jakiegoś tworu pokroju ZBIR w granicach zbliżonych do ZSRR. Drugi, najistotniejszy to względy strategiczne - kraje te odcinają obwód kaliningracji od Rosji. Trzeci - są ławtym dla Rosji kąskiem i jedyne co ich chroni to przynależność do NATO. Jeżeli Putin będzie miał przekonanie, że NATO "nie będzie umierać za Talin" zupełnie możliwa jest tam jakas interwencja wojskowa "aby chronić rosyjską ludność tych państw przed bałtyckim nacjonalizmem".
Nieprawdopodobne? To samo powiedziała by większość w 2012 roku o zielonych ludzikach na Ukrainie.


Polska natomiast Rosji teraz do niczego nie jest potrzebna. Natomiast infrastruktura NATO, która pomga chronić korytarz suwalski juz uwiera. Stąd żadania Rosji aby ją wycofać.
Edytowany: 16 lutego 2022 10:13

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 16 lutego 2022 10:38:03
Co do możliwości odtworzenia tworu pokroju ZSRR - nie wiem, czy jest to osobista ambicją Putina, natomiast pomysł sam w sobie do najgłupszych nie należy. Przeszkodą do realizacji tego pomysłu są własnie ambicje, ale nie Putina, tylko przywódców satelitarnych krajów - co jest bardzo na rękę Stanom, Unii i Chinom, wszak po co im konkurent ekonomiczny z większym niż sama Rosja potencjałem? Zwróć uwagę, że wszelkiego rodzaju inicjatywy separatystyczne wewnątrz istniejących sojuszy/unii/krajów itd są zduszane w zarodku (Katalonia, Baskowie, Szkocja, Kalifornia itd, nie wspominając już o Chinach), natomiast podobne inicjatywy u konkurentów są wspierane, jak medialnie tak i finansowo. I to działa w obie strony. Jeżeli Katalończycy chcą niepodległości, to natychmiast słyszymy przekaz o separatystach wspieranych przez Rosję i Puigdemont zmuszony jest salwować się ucieczką. Każdy broni własnych interesów dostępnymi środkami, nic w tym dziwnego. Trzeba mieć tego świadomość a nie łykać bezrefleksyjnie papkę informacyjną.

Kraje Bałtyckie nie zaliczałbym do grona potencjalnych członków aliansu z Rosją - nie ta mentalność i one są na nieco innym, wyższym stopniu rozwoju cywilizacyjnego. W Rosji doskonale zdają z tego sprawę i nikt, prócz Żyrinowskiego, nie widzi ich w składzie potencjalnego sojuszu. Zresztą, rozpad ZSRR rozpoczął się własnie na Litwie, pod wieżą telewizyjną. Większość Rosjan w tych krajach zasymilowała się z rdzenną ludnością i tylko margines nieudaczników tęskni za ZSRR. Zresztą, ten margines wkrótce przestanie istnieć w ogóle, peselioza och wyeliminuje.

Koruptos
16
Dołączył: 2017-08-24
Wpisów: 248
Wysłane: 16 lutego 2022 11:07:41
Zestawianie Litwy, Łotwy i Estonii z Ukrainą ma może sens ze względów historycznych (a i to niezbyt odległych, bo z czasów ZSRR, wcześniej kraje bałtyckie były przez większość swej historii niezależne od Rosji, przykładowo Litwa wpadła w ręce rosyjskie dopiero po III rozbiorze Polski. W okresie międzywojennym również była niepodległa), natomiast nie ma zupełnie sensu pod kątem współczesnej geopolityki. Ukraina jest, z całym szacunkiem dla jej mieszkańców, w zupełnie innym miejscu zarówno:
1) politycznie (Litwa, Łotwa i Estonia od 2004 roku są w UE);
2) militarnie (NATO, na Litwie, Łotwie i w Estonii na stałe stacjonują wojska brytyjskie, kanadyjskie i niemieckie);
3) gospodarczo (PKB per capita na Litwie $ 34 826, w Estonii $34 096, na Ukrainie $9 283; wg listy światowej Litwa i Estonia ma miejscach 40-41, nad Polską, Ukraina na miejscu 115)
4) społecznie (przykładowo mniejszość rosyjska na Litwie to nieco ponad 6%, nawet mniejszość polska jest liczniejsza, podczas gdy na Ukrainie ludność rosyjskojęzyczna stanowi zdecydowaną większość w kilku regionach: Krym – 97% ludności. Obwód dniepropetrowski – 72% Obwód doniecki – 93%), jak i
5) mentalnie.

To jest zupełnie inny case.

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 16 lutego 2022 11:14:42
W dużej mierze chodzi o to, by Ukraina miała problemy ekonomiczne, by nie mogła się rozwijać, przyjmować inwestycji, poprawiać infrastruktury i szybko podnosić poziom życia mieszkańców w okresie dążenia do zachodu. Postawienie tam wojska i złomu w ilościach hurtowych i powtarzanie tej czynności co jakiś czas, czasem postrzelanie gdzieś za pomocą tzw "ichtamnietów" , wojna informacyjne, ataki cybernetyczne czy mocne wzmożenia dyplomatyczne skutecznie przyczyniają się do realizacji tego celu. Rosja ze swoim potencjałem gospodarczym i beznadziejną demografią nie jest już mocarstwem globalnym ale zasadniczo regionalnym. Sama Europa byłaby w stanie dosyć szybko zbudować siłę wystarczającą. Ale tu nie trzeba nawet Europy bo kraje powiedzmy frontowe czyli Finlandia, Szwecja, bałtyckie, Polska i Rumunia razem z Ukrainą mają potencjał wystarczający. Dosyć kluczowa jest tu Ukraina, państwo zbudowane na opowieści skrajnie przeciwnej niż ta, którą Putin cementuje swoich poddanych. Im dłużej to trwa tym mniej ludzi w Ukrainie będzie myśleć, ze bohaterowie radzieccy to bohaterowie - w opowieści Ukraińców, która ich spina jest jednak odwrotnie. To coraz bardziej odpycha a nie zbliża i z roku na rok ta przepaść rośnie.

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 16 lutego 2022 11:44:49
Osłabienie ekonomiczne Ukrainy nie jest celem samym w sobie, tylko środkiem osiągnięcia celu. Pytanie - jaki jest cel? Przejąć osłabione sporym kosztem państwo z rozwalona infrastrukturą i poświęcić dziesięciolecia oraz masę kolejnych petrorubli na odbudowę? Ekonomicznie to się nie spina, prędzej geopolitycznie

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 16 lutego 2022 12:29:19
Ekonomicznie nie spinało się już zajęcie Krymu oraz awantury w Donbasie. Mimo to są tam Rosjanie. Więc tu nie o ekonomię ale o geopolitykę chodzi. Z Ukrainą jest dodatkowy problem, że Ukraińcy i Rosjanie to względnie podobne narody i demokratyczne przemiany na Ukrainie oraz jej ewentualny sukces gospodarczy mogłyby nieco namieszać w głowach społeczeństwu rosyjskiemu, które w zasadzie raczej popiera obecny model sprawowania władzy.

Natomiast pamiętać należy, że Rosja z perspektywy gospodarczej nie jest jakimś istotnym konkurentem dla Stanów Zjednoczonych. Ich PKB jest niewiele większe od PKB Hiszpanii z czego sporą część stanowią i tak surowce.

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 16 lutego 2022 12:52:08
Owszem, gospodarczo ze Stanami mogą konkurować jedynie Chiny i UE, natomiast porównywanie Rosji z Hiszpanią jest nie na miejscu. Niezależnie od źródła danych, dzieli je 10 miejsc w rankingu (6 vs 16) i takie kraje jak Francja, UK czy Kanada. Ale już Rosja wraz z Ukraina i Kazachstanem miałyby przed sobą jedynie Indie, UE, USA i Chiny.

Krym ma znaczenie przede wszystkim militarne, w tym przypadku cel uświęca środki.

szarlej81
178
Dołączył: 2020-08-12
Wpisów: 1 398
Wysłane: 16 lutego 2022 13:39:36
Znaczenie militarne ma też Okręg Kaliningradzki. Bez niego dostęp Rosji do Bałtyku ogranicza się do stosunkowo łatwej do zablokowania Zatoki Fińskiej. Tak więc obawy państw bałtyckich odnośnie Rosji wcale nie są wyssane z palca.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


57 58 59 60 61

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,407 sek.

wnnjfzzf
gaftluzf
blnurvaf
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
jrgdmtbm
yqmjohcs
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat