piotr21_1911 napisał(a):Kupiłem po 12 bo myslalem ze dno było przy 11 i ze teraz to co najwyzej bedzie lepiej- spólka mocno przeceniona a po wycenie przez unicredit na 0 kiedy kurs gwałtownie spadł był caly szereg pozytywnych informacji o ich inwestycjach albo ze jakas powazna umowe zawarli, no ale sie przeliczylem.
No to niby ok. ale chyba należało się bronić przy tych 11 a i teraz wypada się oswoić z myślą że rynek nie przyznał Ci racji i nie warto kopać się z koniem. Racja nie ma w takim pojedynku nic do rzeczy ;)
Uśrednianie w dół lecącego na pysk papieru to psychologiczna pułapka. Nawet za niewielką kasę. Będziesz miał szczęście raz, drugi to przy kolejnej okazji wejdziesz na ostro i dostaniesz kopa po którym nie będzie co zbierać. W przypadku strat się z kolei zniechęcisz.
Po internetowej bańce kupiłem np. Macrosoft gdy spadł ze 100 PLN na 20, kolejne pakiety po 12, 9. Bo "nie miało już gdzie spadać". No miało i spadło do trzech - w tym momencie na ehemm.. "najlepszej inwestycji" w papier miałem ponad 60% w plecy i perspektywę czekania aż skoczy o 200% żeby nawet na niej wyjść na zero.
Historia niby z happy endem bo sprzedałem w końcu po 45. Tylko gdybym macał rynek i ciął straty pewnie bym i oddał ze 30% ale kupił znacznie więcej papieru w sensownym przedziale. O tym że miałem gotówkę ale zniechęcony odpuściłem całą zabawę to już nawet nie wspomnę.
owner napisał(a):pamietaj ze nigdy nie jest taj zeby nie moglo byc taniej...
a juści i to cholernie taniej
Co z tego że kurs ze stówki spadł do 3 zeta skoro byle kolejna złotówka w dół to ciężki kopniak dla chętnego. To są banały ale trzeba zapomnieć o dawnych poziomach, albo sobie rozwinąć logarytmiczny wykres do zera i uświadomić ile jeszcze w dół