BORYSZEW [BRS]

Do wszystkich: czyszczę wątek z:
- podawania kursu, TKO, liczby transakcji i innych rzeczy, które widać w notowaniach
- zaklinania kursu ew. zapytań czemu rośnie, czemu spada
- podawania poziomów bez uzasadnienia fundamentalnego i technicznego
- small talk'u
Informacja dla nowych forumowiczów: wątki spółek są czytane przez wiele osób od dechy do dechy, mają służyć jako kolektywne kompendium wiedzy na temat spółki, jej fundamentów i sytuacji technicznej. Aby temu dobrze służyły, na gorących i budzących zrozumiałe emocje spółkach, muszą być czasem odchudzane.

Zarząd "za granicą". Obiecali odpowiedzieć w tym tygodniu - jest jeszcze piątek.
Zdają sobie sprawę, że SW odwiedza regularnie ~60 tys. użytkowników, a BRS jest najgorętszą spółką sezonu. Czy się wywiążą, myślę że wiele powie o nastawieniu do indywidualnych jako takim.

Witam po raz pierwszy

Na Borku siedzę juz od półtora roku wiec "drobny" margines bezpieczeństwa mam zapewniony, ale ... ostatnio trochę buja kursem i szkoda tak bezczynnie siedzieć na papierach.

Ciekaw jestem jak sądzicie, albo inaczej co wg was wynika z AT? Czy widząc spore problemy z pokonaniem 4,84 zł, nie mówiąc już o 5,02 zł, sądzicie że będzie powtórka zjazdu na poziomy 4,3-4,5 czy raczej będzie się kręcić powyżej 4,70?

Zastanawiam się czy warto pokusić się o te kilkanaście - może kilkadziesiąt groszy, ryzykując że będzie jednak mocniejsza jazda w górę.

Arek, miej na uwadze to, że będziesz miał spooory podatek do zapłaty. Jak sprzedasz akcje i odkupisz drożej, to się w kwietniu okaże, że musisz część sprzedać, żeby uregulować należności w US.

EDIT: Jak sprzedasz akcje i odkupisz taniej to też

to samo jest u mnie. Nawet gdybym sprzedał i odkupił po 4.20 ( atak tylko dokupiłem po tej cenie) to podatek wyniósłby 3,5 X potencjalny zysk jaki bym mogł osiągnać sprzedając i odkupując taniej. Z tą różnicą że podatek mam pewny jak w banku a to że uda mi sie odkupić taniej i załapać sie na odjeżdzający pociag ... już nie tak bardzo, dlatego zyzyko utraty zysku było wieksze niż potencjalny zysk z odkupienia taniej.. wiec zrezygnowałem.

Dokladnie jest tak jak mowisz podatek placisz od zarobionych pieniedzy :) a zarobione pieniadze masz po zakonczeniu inwestycji czyli sprzedazy akcji :)
Jednak moj przypadek jest troche bardziej zlozony :)
Akcje kupowalem dawno temu przed poprzednia emisja, emisje objalem i ostatnio sprzedalem pierwsze zakupione akcje na dodatek z zyskiem :) (zamiast strata) obecnie na rachunku zostaly mi tylko akcje z PP po 0.10 gr czyli wszystko powyzej 0.10 gr to czysty zysk :(
wiec zakladajac ze bym sprzedal w okolicy szczytu po 4.90 mialbym zysk na akcji 4.80*19%=0.91 gr wiec podatek wyniosl by mnie 91groszy a akcje odkupujac nawet na samym dolku po 4.15 dawalby 75 groszy zysku wiec realnie mialbym 16 groszy straty bo bym musial zaplacic podatek :) a tak trzymam na long term fundamentalnie nic sie nie zmienilo nie zamierzam narazie zamykac inwestycji wiec przy kazdej checi pospekulowania musze 10 razy pomyslec :)
Jak wiemy skarbowka nie odracza podatkow a przy spekulacji nigdy nie wiemy czy dobrze robimy wiec lepiej nie ksiegowac wirtualnych zyskow bo mozna podwojnie stracic w przypadku gdy kurs zamiast rosnac zacznie spadac :)

Odetchnalem z ulga , bo nie powiem - Taurus swoim postem mnie troche zestresowal :)
Btw: Ceny kursu akcji byly przykladowe.

Przepraszam WD za posta nie spelniajacego kryteriow , zapomnialem o mozliwosci wyslania prywatnej waidomosci. W przyszlosci wszelkich odpowiedzi na nurtujace mnie pytania bede kierowal do ktoregos z obytych forumowiczow via pw.
Pozdrawiam.

Skoro jesteśmy przy US to mam pytanko...czy prowizja jest kosztem? dzięki za odpowiedż

Raczej odwrotnie, chodzi o to, że jeśli masz szczęście i w jakimś roku uda ci się zarobić np. 500%, to lepiej nie obracać tymi akcjami przed początkiem nowego roku, bo możesz mieć problem.

Np. wkładasz 20k zł (przyjmijmy, że to dla nas duża kwota) i w październiku masz akcje warte 100k zł. Spadnie 50%? Nie ma problemu - ciągle masz 50k - 30k zysku (20k po zapłaceniu podatku).

Ale jeśli teraz to sprzedasz, to automatycznie generujesz sobie podatek prawie 20k zł. A teraz wyobraź sobie, że już po zapłaceniu podatku nadchodzi załamanie na rynku i przy 50% straty wychodzisz z inwestycji. Czyli sprzedajesz akcje za 50k zł, ale oddałeś już 20k do US (o ile miałeś gotówkę i nie musiałeś sprzedać 20% akcji...). I kończysz z zyskiem 10k.

Co więcej Taurus ma o tyle specyficzną sytuację, że po odcięciu PP "ciężar zysku" przenosi się właśnie na PP - jeśli obrócisz akcjami pomniejszonymi o wartość PP to możesz nawet wygenerować stratę dla US. Ale uwaga - PP masz jakby za darmo i to tam siedzi większość podatku od zysku. Po wykupie PDA jest tak samo, bo ich cena zakupu staje się śmiesznie niska. Dlatego granie na akcjach z nowej emisji jest szczególnie bolesne dla portfela.

czegos nie zrozumialem w tej czesci. Podatek placi sie po uzyskaniu przychodz, czyli sprzedaniu akcji. Sprzedaje akcje warte 100k zl i place podatek ok 20k zl. mam zysku 60k zl. I teraz przestaje rozumiec powyzsze rozumowanie. Skoro sprzedalem akcje to co mnie obchodzi zmiana kursu? Niech sobie spada zebym mogl odkupic taniej i ponownie zarobic.

Gdzie jest blad w moim rozumowaniu?