STARWARD [STA]

Patrząc na oficjalne komunikaty od 11Bit i Starward wygląda na to że Sony i Microsoft mogli mieć pewną dowolność w decyzji kiedy pokażą dany tytuł u siebie w sklepie oraz kiedy mogą wystartować jego przedsprzedaż. Jednak nie była to oficjalna przedsprzedaż prowadzona przez 11Bit, o której zostali poinformowania wszyscy gracze przez oficjalne kanały komunikacyjne 11Bit i Starward.

Banery na stronie głównej są aktywowane przez algorytmy, które bazują na kwotach sprzedaży. Invincible napewno miał baner jako "popularne nowości" oraz przez pewien czas jako "bestsellery". Toglik wspominal też o banerze na stronie głównej w polecanych.

Wydaje mi się, że sprzedaż 8k kopi w ciągu jednego dnia była dużo za mała aby aktywować to co jest aktywowane jedynie przez najlepsze wolumeny sprzedażowe danego dnia, a konkurencja w dniu premiery Invincible była ogromna.

Jeżeli sprzedało się tak mało to jakim cudem były banery na głównej??

Nie wiem na jakich zasadach steam sprzedaje klucze wydawcą gier do np. pudełek oraz kiedy następuje rozliczenie między steam'em a wydawcą.
Przy założeniu, że 11Bit zakupiło 150k kluczy na potrzeby przedsprzedaży pudełkowej oraz że była możliwość ustawienia rozliczenia tej transakcji w dniu premiery 6 listopada, to mógłby to już być wystarczający wolumen to tego aby aktywować wspomniane wyżej 3 banery na steam'ie.

Ponad to tego typu pudełkowa przedsprzedaż na PC dawała by możliwość 11Bit upchania całej sprzedaży premierowej i pokazania jej na steam'ie jako jednodniowej przez co łatwiej będzie uzyskiwać wolumeny które aktywują banery na steam'ie. Jednym słowem pudełkowa przedsprzedaż zwiększała by szanse na aktywacje banerów steam'a niż w sama sprzedaż cyfrowa.

Albo eksperyment 11Bit się udał albo mają tam w marketingu gościa pokroju Alberta Einsteina.

Jeśli założenia, że cała sprzedaż premierowa poszła przez Signature oraz że sprzedaż na XBOX i PS5 była taka sama jak na PC są prawdziwe to właśnie obserwujemy paradoks kiedy Starward miał premierę porównywalną do premiery TWOM a jego wycena została sprowadzona do stanu bankrutującej firmy bez perspektyw.

Na samym Steamie jest już 729 recenzji co daje sprzedaż około 40.000 kopii zakładając standardowy mnożnik 55. Nie jest to zła sprzedaż jak na 6 dni a do tego doliczyć trzeba sprzedaż na konsolach

Otrzymasz odpowiedz jak zwykle ze szczegółowych danych nie podają, przygladają się wynikom, albo ze są zadowoleni z wyników premiery, która odbyła się w poniedziałek zamiast w piątek.
Ja zapytam o to, dlaczego całkowicie zregygnowano z jakichkolwiek elementów survivalu, po co nam wskaźniki poziomu tlenu i promieniowania skoro są praktycznie nie używane i dlaczego kulminacyjna scena z cyklopem ( tu wygladającym jak pieczarka) jest tak mało widowiskowa w grze fabularnej.

Niewątpliwie popełniono wiele błędów, których można było uniknać. Wystarczyło zadawać pytania graczom i słuchać uwag, analizować je.
Tu niestety elegancko odbierano poszczególne etapy rozwoju, nie zastanawiając się co jest w środku. Mogło być dużo lepiej. Zapowiadana Azja zupełnie się tytułem nie interesuje, a w USA zbudowano za małą znajomosć uniwersum i Lema żeby sprzedaż była znacząca. To jeszcze można naprawić.

Przeczytaj moje wszystkie wypowiedzi jeszcze raz. Znajdziesz moje założenia co będziemy obserwować na steam'ie oraz od kiedy oczekuję, że coś się ruszy i dlaczego akurat tego a nie innego dnia.

Dodam nawet, że moje szacowanie na temat możliwości pojawienia się graczy polskich którzy kupili pudełka nie było właściwe bo zapomniałem, że 11 listopada jest świętem i prawie cały transport ciężarowy jest zawieszony. W związku z czym moja paczka nie trafiła jeszcze do miasta docelowego. Pojawi się dopiero jutro, czyli we wtorek po południu będę mógł zagrać (przy założeniu że celnicy nie położą łapy na przesyłce).

Ciężko oczekiwać od gracza który kupił pudełko aby zalogował się na steam'ie i grał jak jego paczka z grą leży 300km od jego miejscowości w placówce pocztowej.

Porażka inwestycyjna przede wszystkim powinna uczyć. Przyczyn należy szukać w sobie - z jakiego powodu kupiłem akcje STA, na co liczyłem i gdzie popełniłem błąd. Producent zawsze będzie tworzył "story" by jak najdrożej sprzedać swój projekt - to standard.

Zatem "chłopaki nie płaczą" i życzę sukcesu przy analizie i zakupie kolejnej spółki - co roku jakaś spółka gamedev notuje spektakularne wzrosty! Powodzenia!

Ciekawe jak sprzeda kolejne gry pan Albert E. z 11BIT. Widze same hity z satelity!

Cześć @rybeusz

Z tą "dużą aktywnością" sprzed "kilku miesięcy" bym nie przesadzał. W całym 2023 napisałem na tym wątku 2 wpisy. W obu przypadkach na prośby osób z akcjonariatu i przedstawiały one suchą faktografie.

W 2022 miałem krótki okres gdy starałem się rozwiać pewne wątpliwości wokół PM. Jednak moja duża aktywność forumowa ustała de facto w czerwcu 2021

Oczywiście. Był jednak czas, w którym byłem tu bardzo aktywny i wchodziłem w częste interakcje. Co zawsze jednak podkreślałem: pisałem tylko i wyłącznie w swoim imieniu.


Nie jest też tak, że zupełnie zniknąłem. Każdy kogo moje zdanie interesuje, a nie przytacza mój nick tylko po to, żeby dać upust emocjom, bezproblemowo wie gdzie mnie znaleźć.

Po rezygnacji z RN, przez kilka dni z rzędu spotykałem się z akcjonariuszami, którzy wyrażali taką chęć, de facto przemieżając Polskę wzdłuż i wszerz. Pojawiłem się także osobiście na kolejnym WZA w Krakowie, gdzie każdy mógł ze mną porozmawiać. Zarejestrowałem się na nim niezmienioną wielkością pakietu.

Od tamtego czasu nie posiadam żadnych informacji niejawnych, których nie znałem w momencie rezygnacji. Po odczekaniu kolejnych paru tygodni - stałem się zupełnie zwyczajnym akcjonariuszem, który jak każdy na podstawie dostępnych mu przesłanek dokonywał decyzji co do posiadania lub nie posiadania akcji w portfelu.

Tyle tytułem wstępu.


Co do mojej oceny aktualnej sytuacji o którą pytasz. To co w zasadzie dla mnie jest pewne to:

1.
Wysokie noty samej gry, które jasno wskazują, że team posiada jakość i kompetencje by coś ponadprzeciętnego stworzyć. Zgadzam się, że być może z czasem one zmaleją, kiedy przestaną je wystawiać jedynie "fanatycy". Nie mniej jednak około 600 recek to już miarodajna liczba. Nie będzie to IMHO duże wahnięcie. No i osobiście uważam, że zdecydowanie fajniej by było, gdyby te recki były w okolicach 84-85%, ale było ich zdecydowanie więcej. Zatem należy mocno pracować nad tym, by gra dotarła do szerokiego grona odbiorców - nawet kosztem obniżonych not.

2.
Komercyjna porażka debiutu projektu. Oczywiście w odniesieniu do oczekiwań. To co teraz ważne, to skala tej porażki. Czy jest bardzo źle, czy tylko źle? Tutaj dla mnie najważniejszą referencją, którą sam bym się posiłkował jest sprzedaż gry "The Talos Principle 2"

https://gamalytic.com/game/835960

7 ostatnich dni sprzedażowych. Podobne miejsca. Nieco wyższa cena linkowanego tytułu. No i ten portal zaniża raczej wartości sprzedażowe na początku sprzedaży tytułu. W przypadku "The Invincible" faktycznie może być mowa o trochę wyższej sprzedaży pudełkowej. Do tego inne kanały sprzedaży cyfrowej PC skłaniają by szacować sprzedaż na 30k Do tego dochodzą konsole. Które także pomimo rozczarowującej sprzedaży mogą kilka- małe kilkanaście tysięcy dorzucić.

Mój strzał jest jednak tak dobry jak każdy inny. Jakieś wartości mogą pojawić się w raporcie kwartalnym. Jeśli tak sie nie stanie - oczywiście należy bezpośrednie pytanie o to kierować do Zarządu w trakcie zapowiedzianego czatu. A jeśli odpowiedź nie padnie - to choć jestem przeciwnikiem co do zasady przerzucania się odpowiedzialnością - to pytałbym o to, czy spółka sama zdecydowała się takich wartości nie podawać - czy ma bezwzględny zakaz od wydawcy.


3
Relatywnie niewielka ilość "game-playa" w grze. Skoro przedstawiciele spółki wielokrotnie mówili, że zdają sobie sprawę z ryzyka wiążącego się z tego typu rozgrywką. Posiadali oni feedback od graczy z 2 dem, osób oceniających poszczególne buildy, a nawet części akcjonariuszy. Dlaczego nie udało się zaimplementować więcej mechanik? Gdzie leży tego przyczyna?


Co do przyszłości o której piszesz @rybeusz

- Tygodnie: Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Raj dla spekulantów. Niejeden stan przedzawałowy dla inwestorów. Czy ze smutku, czy ze szczęścia? Nie wiem. Nie odpowiem.

- Miesiące: To zeleży od bardzo wielu zmiennych, których aktualnie ja nie znam. Z których najważniejszymi są:

Ile sprzedało się do tej pory kopii Invincible - bo jednak znajomość tej wartości mocno pomoże szacować trajektorie dalszej sprzedaży
Nad jakim nowym projektem planuje pracować teraz Spółka. Konkrety. Kosztorys. Terminy. Potencjał sprzedażowy.
W jaki sposób Spółka planuje budżet na najbliższe miesiące / lata. I w jaki sposób zamierza zdobyć środki na jego realizacje

Ależeś mnie rozbawił, 40tyś sprzedaych kopii a w gierkę gra średnio 400 osób :)) obecnie 200

tysiace influencerow to randomowi youtuberzy, czesto invincible to ich pierwszy film na youtubie.
tak wyglada profesjonaly marketing firmy 11BIT
ciekawe jak sobie poradza kolejne tytuly wydawnictwa przy takiej degrengoladzie



wspolczynnik recenzji na kopie prawde nam powie. jak zamiast 60 bedzie 20 to sie wiele wyjasni.
czekamy na raport sprzedazy, pierwotnie mial byc po 72h

jutro raport może pewnie podadzą przybliżone ilości, mnożnik zależy od typu gry, dlatego dobierz odpowiedni do swoich potrzeb