buldi napisał(a):(...) Czuję się oszukany. To była ostatnia spółka do której czułem jakiś sentyment.
Teraz pozostało jedynie zostać zimnym spekulatem.
W pierwszym odruchu po przeczytaniu tej wiadomości poczułem się podobnie. :(
Jednym słowem DNO,fundamentalne a kto wie czy niemoralne....takie obiecywanie prezesa,mijają kwartały...rozwiązali jakieś tam zaległe problemy,i owszem,ale już piętrzą się nowe.Dno.Tu by była potrzebna jakaś rewolucja.np system wynagrodzeń,zamiast pieniędzy akcje.Zobaczylibyście wtedy jak głębokie sa pokłady ludzkiego kapitału i jak rośnie przedsiebiorczość,i nikt by sobie nie zadawał pytań czy dobro wspólne to wartość, i czy się opłaca.Z braku czasu.
Technicznie,patrząc na wykresa,dno.To kiedy kupować?
Porównania z Toorą czy jakimś tam sklepikiem internetowym są nietrafione.
SGN to druga najwieksza grupa informatyczna w tym kraju! Ja rozumiem,że popyt na specjalistyczną wiedzę słabnie,wydatki na informatyzację spadają w okresach spowolnienie,kryzysu,itp.ale gdzie tu przesłanki do upadłości?! Nawet rekordu nie pobili.Taki Softbank pokazał kiedyś koło 120 baniek straty kwartalnej.

.A tu jest to jak dotąd 80-90 mln,w dodatku rezerw(czyli może być li tylko wirtualna strata).
Nie lubię tracić,ani kisić kapitału,dlatego z grubsza mi niepysznie.
Prezes też nie ma lekko,patrzą mu,i to uważnie,na ręce.
"Fortuna favet fortibus"