193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
5 sierpnia 2011 12:41:31
mathu napisał(a):Sorry, ale to co piszecie, to nieprawda, nie ta skala! Przy poprzednich korektach wystarczyło -3%, żęby PLN leciał pionowo w dół jak kamień, bo zagranica wycofywała kasę. Natychmiast, od razu. Teraz mamy trzeci dzień niesamowitych spadków, nawet jeśli interwencja jakoś wpłynęła, to była jednorazowym skokiem, pokażcie mi ten spadek PLN który zrównoważyła na wykresie! Powinniśmy widzieć zygzak, a tam nic nie ma, zwykła konsolidacja wokół stabilnego poziomu, jakby od trzech dni nic się nie działo. Przez te trzy dni PLN stracił tylko 3 gr do EUR, a wcześniej każda korekta to był skok na co najmniej kilkadziesiąt. Korekta, a nie lot w dół na -10% wszystkich indeksów. to wynika z niesamowicie dziwnego zbiegu okoliczności. Inwestorzy na świecie sa w totalnej kropce w co lokować kapitał. PLN leciał bo można było przenieść kapitał na EUR albo jena, teraz nie bardzo jest gdzie się przenieść. Dzisiaj i akcje i surowce doświadczają przeceny. Polska waluta jest postrzegana jako stabilna i grają na niej chętnie. USA - kłopoty, EUR - kłopoty, Japonia - kłopoty, Azja - rewolucje jedna za drugą, surowce - nakręcane ceny od roku, górka. A gdzieś kase muszą lokować. Gdyby nie to że nasza giełda ma charakter spekulacyjnego i nadreaktywnego odbicia giełdy amerykańskiej to i GPW dzisiaj mogłoby tak nie spadać (jako miejsce do ucieczki dla kapitału z USA i Euro). Wrzesień jest zapowiadany jako bardzo zły dla strefy Euro* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 5 sierpnia 2011 12:45
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
5 sierpnia 2011 13:05:26
 najlepszy ubaw z tej "korekty" maja chyba media.. tytuly z prasy internetowej.. Cytat:Stało się! Panika na rynkach
Tylko z nami kryzys na żywo. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 5 sierpnia 2011 13:05
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
|
|
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:29:11
dobre dane nie płaczmy :) EEX
|
|
1 Dołączył: 2009-06-25 Wpisów: 1 075
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:32:16
ale maluchy ani drgna :( a tutaj sytuacja mnie interesuje o wiele , wiele bardziej ... nie pamietam kiedy wlozylem chocby zlotowke w spolke z 20 ?!
ciekawy jestem czy to chwilowy wystrzla indeksow czy znalazl sie pretekst do korekty ostatnich lawinowych spadkow ?!
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:32:21
Dane zaskakujaco dobre :) ciekawe na ile pomalowane no ale tego dowiemy sie za miesiac Jednak trzeba przyznac ze rynek ladnie zareagowal ciekawe czy do konca sesji szczegolnie w USA utrzymaja zielen :)
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:33:01
Rynek baaardzo chciał odbić, ale nie miał powodu. Teraz ma. Zobaczymy na ile starczy paliwa z tego infa. No i czy niedługo przyjdą nowe dane "lepsze od prognoz".
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:34:11
mathu napisał(a):Sorry, ale to co piszecie, to nieprawda, nie ta skala! Przy poprzednich korektach wystarczyło -3%, żęby PLN leciał pionowo w dół jak kamień, bo zagranica wycofywała kasę. Natychmiast, od razu. Teraz mamy trzeci dzień niesamowitych spadków, nawet jeśli interwencja jakoś wpłynęła, to była jednorazowym skokiem, pokażcie mi ten spadek PLN który zrównoważyła na wykresie! Powinniśmy widzieć zygzak, a tam nic nie ma, zwykła konsolidacja wokół stabilnego poziomu, jakby od trzech dni nic się nie działo. Przez te trzy dni PLN stracił tylko 3 gr do EUR, a wcześniej każda korekta to był skok na co najmniej kilkadziesiąt. Korekta, a nie lot w dół na -10% wszystkich indeksów. Mathu przejrzyj ten wykres pod kątem osłabienia złotego w poprzedniej bessie.  kliknij, aby powiększyćChyba nie powiesz mi że zagranica wychodziła dopiero w październiku 2008. Ja pamietam że wtedy mówiono głośno o grze banków inwestycyjnych na osłabienie złotego do czego zreszta się poźniej przyznali. Zwróc tez uwagę na to że wtedy, w pierwszych miesiącach bessy złoty do dolara sie nawet umacniał. Jakie więc teraz ma znaczenie prognostyczne to, że złotówka wciąż pozostaje relatywnie silna?
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:38:48
Dokładnie pamiętam, jak wtedy było. Na moment przed Lehmanem złoty umacniał się już hiperbolą i było 2 zł za USD. A potem, w momencie wybuchu paniki, nastąpiło błyskawiczne osłabienie do poziomu chyba 2.80, korekta i lot na 4 zł. W obecnym cyklu każda korekta wiązała się z tąpnięciem na PLN, a teraz go nie ma. Żeby wycofać kapitał z GPW trzeba go spieniężyć i wymienić na własną walutę, a teraz nikt nie sprzedaje PLN. BTW, mamy odbicie. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:42:12
Kanoniers napisał(a):ale maluchy ani drgna :( a tutaj sytuacja mnie interesuje o wiele , wiele bardziej ... nie pamietam kiedy wlozylem chocby zlotowke w spolke z 20 ?!
Bo i związek tych danych z kondycją naszych maluchów jest zerowy. A po takim biciu małemu inwestorowi może nie być łatwo się przełamać i odkupić akcje.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:48:30
To ma byc odbicie? Na -0,60%? To nawet nie jest odbicie zdechłego kota. Ta jakieś lewitacje wiejskiego biustonosza - jak śpiewali Skaldowie. Za chwilę pewnie rynki zajarzą że lepsze dane oddalają QE3.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:54:29
Buldi, rano było -5% na KGH, teraz jest +1.44 The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
5 sierpnia 2011 14:54:30
jest odbicie, fakt. dobre info z USA... wow ;p* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 5 sierpnia 2011 14:55
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
5 sierpnia 2011 15:00:23
Potwierdzam ja też to widzę. Przez parę dni będzie rosło po -0,60% a potem kontynuacja spadków.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-20 Wpisów: 708
Wysłane:
5 sierpnia 2011 15:05:35
fajne są też górne widły. np teraz wisi na nich WASKO przy zmianie -4,44% :) i trwa równoważenie
|
|
0 Dołączył: 2011-07-29 Wpisów: 1 159
Wysłane:
5 sierpnia 2011 15:21:49
pierwsze górne dla spółki z WIG20: PKOBP - 38zł, zdjęte natychmiast i przestawione powyżej 41zł... Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku... Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 112
Wysłane:
5 sierpnia 2011 16:19:46
no to po waszym wybiciu. chwilowa euforia z 14:30 prawie uklepana. to pokazuje jak jest nerwowo. najblizsze dni beda interesujace...
BTW, rozmawialem wczoraj z koleżanka ze Stanow (middle class, black, okolo 50tki, glosuje na demokratow, interesuje sie polityka, pisze do swoich kongresmenow, czasem Obamy :) ) i pytalem czy widac jakiekolwiek symptomy kryzysu vs lata sprzed ostatniej bessy. Wg niej niewiele sie zmienilo, bezrobocie podobne, konsumpcja podobna, a ta atmosfera dramatu jest glownie nakrecana przez media...
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
5 sierpnia 2011 16:23:58
jak po wybiciu? :) w USA musza z klasa korekte zakonczyc baardzo wysokie otwarcie i jazda w dooooooolllll po czym powrot tworza klasyczna swieczke zakonczenia spadkow z baaaardzo dlugim wasem a przynajmnie probuja :) na dzisiaj najwazniejsze aby skonczyliw okolicach dzisiejszych maxow a ideal jeszcze wyzej :) wtedy bedziemy mieli spokoj w przyszlym tyg i pozadne odbicie. Zwykle AT :) wieksze wzrosty po takim otwarciu nie mialy prawa nastapic
Edytowany: 5 sierpnia 2011 16:24
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
5 sierpnia 2011 17:13:35
Cytat: (...) Ten-year Treasury yields rose seven basis points to 2.47 percent after climbing as much as 12 points earlier. (...) “The jobs report was surprisingly good, the economy is still growing, but that doesn’t mean that you won’t have challenges to overcome,” Bruce McCain, who helps oversee $22 billion as chief investment strategist at the private-banking unit of KeyCorp in Cleveland, said in a telephone interview. “The fear of a downgrade will be with us for a while. It’s time to become more cautions, not defensive, but cautious.”(...) www.bloomberg.com/news/2011-08...to tez racje, ze inwestorzy jeszcze swiezo maja w pamieci jazde z 2008, panika sie udzielila i mmay efekty. wszyscy czekali na spadki i te nastapily - samospelniajaca sie przepowiednia. tylko co bylo katalizatorem, bo jakos to przegapilem (bo chyba nie to, ze demokraci dogadali sie z republikanami)? tez zaczynam dopatrywac sie usiakowego spisku w celu sprzedania obligacji, bo przeciez akcje wzrosnac tak samo szybko jak spadly, ale amerykanskie obligacje w perspektywie czasu to moga chyba juz tylko spasc analogicznie nalezaloby powiedziec, ze obligacje hiszpanskie, czy wloski powinny juz tylko wzrosnac, a to juz nie jest takie oczywiste. nasze obligacje tez wzrosly - czy to zonacza, ze jestesmy mocarstwem, czy ze plajtujemy jak USA? btw.  wiem kto to wywolal kto najwiecej zyskal? kto ostatnio zalozyl watek o opcjach? Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 745
Wysłane:
5 sierpnia 2011 17:43:17
Ufff, co za horror show tydzień!
W końcu skapitulowałem, wywaliłem papiery, nie przez skalę spadków ale przez to, że jakoś nie widzę szybkiej drogi wyjścia z tego syfu.
Rynek jest w stanie schizofrenii bo nie wie co będzie, a jak nie wie co będzie to stroni od ryzyka. Najgorsze, że w tej niepewności możemy dreptac dłuższy czas, no chyba że będzie seria dobrych danych w USA i pojawią się jakieś genialne pomysły na rozwiązanie problemów strefy Euro (w jedno i drugie trochę wątpię).
Niestety, wydaje mi się, że globalna gospodarka wdepneła (pardon my french) w gówno, z którego bardzo cięzko będzie się wydostac.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.