MABION [MAB]

Niech kolega nie mydli oczu lub po ludzku nie kłamie i napisze ile to ryzykuje Wieczorek a ile ryzykują instytucje (tam pracują leszcze, więc mogą ryzykować) i ile ryzykują ci którzy kupują akcje na obecnym poziomie.

Jak się nie uda to Wieczorek nie traci słownie nic a ulica jak to ulica przeboleje

Porządny obrót wczoraj. Ostatni raz widziany w chyba w sierpniu zeszłego roku. Ale fakt że blisko w 95% odpowiadają za to 2 transakcje kwadrans po 16 - 59 653 szt. papieru !!! za blisko 2,8 mln... i 20 min. później 4993 za ponad 230k. Ktoś przerzucił sporą paczkę.

Chyba przesadziłeś z tym 100% ryzykiem. Projekty MABIONU nie są zdarzeniem jednorazowym.

Dlaczego tak sądzisz? Albo inaczej : jak to zauważyłeś?

Nie są zdarzeniem jednorazowym, ale inwestorzy dyskontują zyski z tych projektów, a nie to że one w ogóle są. Jeśli nie zostaną ukończone, to nie będzie zysków, Mabion więc nie będzie wart praktycznie nic.



Jakiś argument na potwierdzenie? Na pewno na naszym parkiecie są gorsze spółki.

Koszmar to to na pewno nie jest. Takie ostre słowa zarezerwowałbym do takich luminarzy naszego rynku jak np. IDM, CTC czy Polimex.

@Mangekyo

Nie domyka mi się finansowanie. Projekt MabCD20 zakłada wyjątkowo niskie koszty rozwoju produktu ok. $30 Mln. Ponieważ zakład jest w budowie, nie sądzę, by pełny przemysłowy proces produkcyjny był już gotowy i działał. Oczywiście, nie znam szczegółów, ale wdrożenie zawsze trwa dłużej i kosztuje więcej, niż się zakłada. Nie znamy też kosztów wytwarzania produktu końcowego (i wydajności, na co wpływa stabilność i jednorodność; a dodatkowe badania potwierdzające, że produkt w skali przemysłowej jest tak samo skuteczny jak w wersji laboratoryjnej lub pół-technicznej - tych rzeczy nikt nie wie przed uruchomieniem procesu przemysłowego; ciekawe w tym kontekście, na czym się wyłożyli Koreańczycy?) Nie widzę kosztów komercjalizacji produktu. Rynek jest wielki, ale przez to nikt go za darmo nie odda - więc koszty marketingu, lobbyingu, itp.

Mam wątpliwości dotyczące finansowania pipe-line'u. Przede wszystkim projekt HER2 został celowo (słowa z wypowiedzi Prezesa) opóźniony ze względu na potrzebę uzyskania doświadczeń. To brzmi ładnie, ale patenty od tego nie wygasną później. Wygląda na to, że HER2 i pozostałe produkty mogą wejść na rynki długi czas po wygaśnięciu oryginalnych patentów. Rozwój projektu CD20 trwa od 2007 r.; jest to dość typowy okres 7-9 lat. Jakiekolwiek dalsze opóźnienia w CD20 mogą dość krytycznie wpłynąć na finanse całej spółki i jej kolejnych projektów. Czy należy uznać, że wszystkie produkty w pipe-line'ie osiągną sukces? To byłby ewenement na skalę światową. Nie sądzę, by wskaźniki sukcesu były lepsze od 10%. Nawet te 200-300 Mln EUR prognozowanych w trzy lata po wejściu na rynek CD20 to tylko prognoza przychodów z leku. Oczekiwałbym prognozy sytuacji finansowej spółki na nadchodzące 2-3 lata; np. przy jakim poziomie przychodów osiągną break-even? Zresztą, przyszłość za 3 lata to z pozycji inwestycji giełdowej prawie wieczność.

Nie śpią też producenci oryginalnych leków. FDA w szybkiej ścieżce zatwierdziła w listopadzie 2013 r. obinutuzumab Roche'a, który ponoć daje znacznie lepsze efekty terapii nowotworowej w porównaniu do Rituximab, w tym znacznie dłuższą przeżywalność.

Nie zaprzeczam twojej analizie, tylko ja ciągle szukam na czym mogę się potknąć, a jeśli droga okaże równa, tym lepiej.

@lesgs

Bardzo mądrze prawisz!
Jeśli chodzi o finansowanie to i MabionCD20, i wszystkie pozostałe cząsteczki mają podobne budżety 30-40 mln PLN. Spora część jest też dofinansowana, więc zakładam że rzeczywiście ktoś przeczytał kosztorys i stwierdził że jest realistyczny. Sam zakład natomiast ma kosztować około 30-40 mln PLN i jego źródłem finansowania jest dotacja i środki z ostatniej emisji. Więc jakoś się to domyka.
Z zakładem jest właśnie ten problem, że jest niedokończony jeszcze. Więc jest ryzyko że coś tam się może popsuć ;) A czytałem, że wdrożenie przemysłowe to proces prawie równie ryzykowny jak badania kliniczne.

W kosztach masz absolutnie racje, są one trudne do oszacowania, sama Spółka pisze o nich w kwestiach ryzyk. Na pewno ułatwieniem będzie fakt, że na leki tego typu ogłasza się przetargi, jednak nadal ktoś tam będzie musiał jechać, przekonywać itd. Marketing to na pewno będzie ogromny koszt. Może nie tak jak przy generykach i OTC, ale nadal znaczny.

HER2 opóźniony był bo kasy nie dostali ;) To chyba główny powód, wniosek im nie przeszedł na dofinansowanie. A opóźnień bardzo się boję, bo już wychodzi mi, że może się zdarzyć że MabionCD20 będzie później niż zakładano. Więc zapewne będzie tak, że leki wejdą na rynek 2 lata po wygaśnięciu patentów, choć każdy następny ma być rozwijany szybciej (podobna technologia). Najważniejszym pytaniem jest więc jak radzi sobie konkurencja i producent leku referencyjnego, bo tak jak pisałeś mogą pojawić się biobetters i rynek leku biopodobnego może być znacznie mniejszy niż zakładano.
W maju chyba powinna ukazać się aktualizacja rekomendacji Mercuriusa, wtedy na pewno coś nowego się dowiemy. Prognozowanie na 3 lata w przód nie jest aż tak tragicznie długim okresem, jednak w przypadku Mabionu jest obarczone bardzo wysokim błędem. Bo musimy prognozować udział w rynku, marże na sprzedaży (a na poszczególnych rynkach może by różna), koszty (np. wspomniany marketing), a wszystko to jest nie do końca wiadome. Poza tym przy takiej kapitalizacji sam break-even nie wystarczy, od spółki oczekuje się dużo więcej.

Myślę że wcale sobie nie zaprzeczamy, tylko mocno się ze sobą zgadzamy ;) Bo wygląda na to, że leki mogą zostać zarejestrowane później niż zakładano, a koszty przewyższyć szacunki. Do tego stale pojawiają się nowe ryzyka. Mabion generalnie jest jednym wielkim ryzykiem ;)

Wygląda na to, że szykuje się nam kolejna emisja:
www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...

Praktycznie równocześnie z komunikatem pojawił się przygotowany artykuł:
www.parkiet.com/artykul/136665...

W skrócie: 790tys. akcji plus zapasowe 510tys. w ciągu 3 lat. Brak pp, planowane pozyskanie 40mln z czego połowę mają objąć dominujący akcjonariusze. Czyżby jednak się okazało, że brakuje funduszy na dokończenie MabionCD20? I jak to się ma do słów prezesa Wieczorka z zeszłego roku, kiedy mówił. że kolejne emisje nie będą już potrzebne. Dodatkowo kiedy niedawno pojawiły się doniesienia o możliwym spotkaniu Wieczorka z funduszami, spółka zdementowała te informacje twierdząc, że to nieprawda.
23 kwietnia NWZ i wtedy wszystkiego się dowiemy.

Ciekawy artykuł dotyczący Mabionu
biotechnologia.pl/biotechnolog...

Mocny? Widzisz tłumy i popyt z lewej? Tam przeciez cały czas jest jeden gracz i bawi się w podtrzymywanie kursu lub podbijanie o kilka groszy. Jak tylko z prawej ktoś więcej sprzeda, od razu kurs się obniża