GANT (Catalyst)

Mam pytanie do ekspertów z serwisu StockWatch, dlaczego w tym momencie nie podpowiedzą jak powinni zachować sie właściciele obligacji i co powinni zrobic żeby odzyskać swoje pieniądze. Zawsze chętnie informowali o nowych emisjach a teraz cisza.

Proszę o cierpliwość, nie chcemy podawać niesprawdzonych informacji bo to zbyt poważna sprawa. Dzisiaj pojawił sie artykuł: www.stockwatch.pl/wiadomosci/o...

Będą kolejne, pracujemy nad nimi.

@czarnyslawek - masakra, typowy pieniacz i maruder. Postawa typu "żądam żeby mi powiedzieli, co mam zrobić i chcę mieć to na tacy" (najlepiej złotej). Heloł... czy ktoś Ciebie zmuszał do inwestowania w papiery Ganta? Doskonale wiesz, że to Twoja własna, autonomiczna decyzja. W sumie to nawet zabawne, dzieci zachowują się podobnie: "mamo, to nie moja wina, że dostałem pałę z klasówki, to nauczyciel się uwziął, albo pytania były tak ułożone żebym nie zaliczył" czyli wszyscy winni tylko nie ja.

Ech.. czasami nie mogę spokojnie przejść obok takich wpisów. Póki co wiadomo, że są dwa miesiące na zgłaszanie wierzytelności. Polecam lekturę:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/o...

bo forum wymaga pewnej formy wypowiedzi. O tym, że Gant jest w słabej kondycji, że wygląda źle pisaliśmy na wątku akcyjnym od... początku forum. Tylko trzeba zadać sobie trud przeszukania. Pisaliśmy także o jakości zabezpieczenia dla niektórych serii itd, itp. Rzucenie na forum, że to bankrut bez uzasadnienia nie jest tolerowane. Tak samo jak wpisy, że to najlepsza spółka ect. To naprawdę jest proste.

Marcin Kaczmarczyk też pisał, tyle że pojechał tytułem za mocno i przez to miał prokuratora, mimo że sam tekst jest merytoryczny i oparty m.in. o opinię biegłego z raportu.

mkaczmarczyk.blox.pl/2012/09/G...

Blokada jest konieczna

Zapomnij.

Mam obligacje Ganta na kilku rachunkach maklerskich m.in w Aliorze. Już jesienią chciałem pozamawiać świadectwa depozytowe. W pozostałych DM cena była znośna. Chciałem być cwany i uniknąć wysokiej opłaty w aliorze więc pomyślałem że przeniosę oblig do innego DM.
Zadzwoniłem do Alioru i miły Pan powiedział że nie ma sprawy mogę je przenieść za całkiem niewielkie pieniądze (nie pamiętam dokładnie za ile). Nagle miły Pan skojarzył że moje obligacje GND0513 są już przeterminowane i zanim przyjmie ode mnie zlecenie musi to skonsultować z KDPW. Po kilku minutach oddzwonił do mnie i poinformował mnie że KDPW nie przeniesie moim oblig bo są zablokowane a są zablokowane bo są przeterminowane!
Miły Pan spytał mnie jeszcze po co mnie to świadectwo i czy nie wystarczy mi zaświadczenie że posiadam te oblig (koszt 30zł jeśli dobrze pamiętam)
Czyli robienie jakichkolwiek blokad nie ma sensu bo wynikałoby z tego że te oblig i tak są de facto zablokowane przez KDPW.
Obawiam się jednak że aby zgłosić wierzytelność i tak trzeba będzie wybulić tą kasę w Aliorze.

Upadłość GANT-a to dużo kłopot też dla nabywców mieszkań. wyborcza.biz/biznes/1,100896,1...

Trzeba czekać na działania syndyka, licząc na szybkie i konkretne spieniężenie majątku spółki. Śledzi ktoś na bieżąco zakup ich nieruchomości przez JR Invest? Ostatnio jakaś niepokojąca cisza w tej sprawie nastała.

Mogę to potwierdzić. Zamówiłem dziś świadectwo depozytowe w Aliorze. Pobrali mi z rachunku 30zł za świadectwo i 5zł za wysyłkę. W zasadzie to preferują odbiór osobisty z oddziału ale jak ktoś bardzo chce to wyślą.

Chyba pokapowali się że te 250zł opłaty za blokadę to totalna głupota i nie chcą mieć opinii brokera u którego nie warto trzymać obligacji. Coraz więcej spółek ma kłopoty z płatnościami i pewnie coraz więcej ludzi bierze świadectwa depozytowe. Perspektywa płacenia 30zł + 250zł jak coś pójdzie nie tak na pewno im klientów nie nagoni.

Witam ponownie,
chciałbym jeszcze poruszyć inną kwestię (może jest ktoś taki jak ja).
Posiadam papiery GNT0814 od 2012 roku, jednak (co zrozumiałe chyba ;)) po mocnym spadku, "zrobiłem" na nich stratę podatkową (lepsze to niż nic w przypadku gdybym miał już pieniędzy nie odzyskać).
Dokupiłem przy okazji kilka papierów dla równego rachunku - a co mi tam - kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ;)
Zrobiłem to już po ogłoszeniu upadłości.
Jak mam w takim razie obliczać odsetki za niezapłacony kupon i kapitał?
Rozumiem, że mam to zrobić od ilości posiadanej przed ogłoszeniem upadłości, czy tak? (odsetki przestają być naliczane z tym dniem).
Pytam, bo nie chce potem wyjść na naciągacza, ew. kogoś kto nie potrafi liczyć.
I właściwie jakoś tej kwestii nie rozumiem - ktoś sobie teraz nakupi papieru za 30% wartości i następnego dnia zgłasza się na liste wierzycieli po 100% kapitału?

Wychodzi na to, ze sprzedający teraz papier po 30% albo tak jak ja robią stratę, albo kiepsko oceniają szanse na odzyskanie pieniędzy, choć biorąc pod uwagę że to emisją "dla ludu" to drugie może nie być takie pewne ;)