PARTNER SERWISU
milxktaf
17 18 19 20 21
pop
pop
0
Dołączył: 2008-12-30
Wpisów: 3 427
Wysłane: 20 maja 2010 15:07:42 przy kursie: 16,75 zł
Zed napisał(a):
a co sądzicie o wartości portfela do zrealizowania w 2010r ???
Konkretnie to wygląda.

Wartościowo-konkretnie,jakościowo-tragicznie...!
Budimex powiedział wprost-na budowie mostu północnego,nie ma szans cokolwiek na tym zarobić podając cenę o 200mln niższą od konkurencji,reszty się domyśl...3some

Kasia Stefanska
4
Dołączył: 2009-05-05
Wpisów: 1 251
Wysłane: 20 maja 2010 17:49:49 przy kursie: 16,75 zł
Omówienie sprawozdania finansowego Polaqua za 1 kwartał 2010 roku


W aktywach trwałych pojawiła się pozycja „inwestycje rozliczane zgodnie z metodą praw własności” o wartości 186 mln PLN in minus. Zaraz nad nią są z kolei „pozostałe aktywa finansowe” 197 mln PLN, których wcześniej w bilansie nie było. Niestety nie ma na to żadnego opisu. Nie wiem, czy jest to odpis wartości jednostek, których wcześniej nie było albo których prezentacja została zmieniona. W sprawozdaniu półrocznym powinno być coś więcej opisane, więc do tego czasu niewiele się dowiemy.

Wartość środków pieniężnych w ciągu tego kwartału spadła o około 130 mln PLN, czyli o 70%. Odpowiedzialne są za to prawie wyłącznie przepływy operacyjne, w tym w szczególności negatywna zmiana kapitału obrotowego. Wzrost salda należności przy jednoczesnym spadku sprzedaży oznacza problemy ze ściągalnością kwot. Natomiast niższe saldo zobowiązań oznacza, że PolAqua musiała po prostu swoje zobowiązania pospłacać. Nieznaczne wpływy z zaciąganych kredytów nie dały rady przepływów uratować.

Trzeba przyznać, ze przepływy w tym kwartale wyglądają dramatycznie. Zupełnie nie wiem natomiast, jakie mogą być tego przyczyny. Czyżby błędy w planowaniu przepływów? A może jednak spadek przychodów i ich rentowności był dla zarządzających zaskoczeniem? Jeszcze jedno przychodzi mi na myśl: może przychody rozpoznawane na zasadzie zaawansowania usługi budowlanej nie są po prostu przez zamawiających opłacane ze względu na ich problemy płynnościowe? Niezależnie od powodu zaprezentowane w cash flow wartości są bardzo niepokojące.

Rachunek wyników w porównaniu do 1q2009 także nie wygląda zadowalająco. Przede wszystkim nastąpił istotny spadek przychodów i ich rentowności. Przychody ze sprzedaży spadły o ponad 30% za to zysk brutto na sprzedaży spadł już o 88%. Po odliczeniu kosztów ogólnego zarządu pojawiła się strata ze sprzedaży w porównaniu do zysku wypracowanego rok wcześniej. Mimo znacznego ograniczenia kosztów finansowych nie udało się w tym kwartale wypracować dodatniej rentowności.

Spadek przychodów nastąpił także w porównaniu do tych osiągniętych w 4q2009. Ten można uznać, ze był oczekiwany, ponieważ w ostatnich kwartałach roku PolAqua zawsze notowała wysokie przychody. Jednak spadek o prawie połowę znacznie przekroczył nawet takie oczekiwania.

Niższe przychody Polaqua zaprezentowała ostatnio w pierwszym kwartale 2008 roku. Podstawa działalności Polaquy, czyli działalność budowlana, nie zanotowała istotnego spadku przychodów. Należy pamiętać, że rozpoznawanie przychodów następuje na zasadzie procentowego zaawansowania realizacji projektu. Przychody z usług budowlanych od momentu rozpoczęcia budowy są w wyłącznej gestii Polaquy. W tym zakresie realną sytuację można ocenić oglądając przepływy operacyjne, które wyglądają nieciekawie. Czyli mamy rozpoznane przychody ale nie są one opłacone, czyli przez zamawiających potwierdzone.

Niestety inne segmenty, czyli działalność wykonawcza oraz inne usługi odpowiedzialne są za spadki przychodów. Tutaj przychody rozpoznawane są raczej na podstawie wystawianych co miesiąc faktur z oznaczonym terminem płatności. To właśnie w zakresie takich przychodów można ocenić performance spółki na rynku. Widać, że zamówień i faktur jest dużo mniej – o ponad połowę niż rok wcześniej.

Podsumowując, to muszę przyznać, że liczby wyglądają bardzo mocno niepokojąco. Stan przepływów operacyjnych i gotówki nie pozwala na normalne funkcjonowanie nawet w nadchodzącym kwartale. Polaqua będzie musiała się zadłużać, żeby sfinansować dalsze budowy. Na dłuższą metę konieczne jest poprawienie ściągalności należności i zwiększenie przychodów z usług innych niż budownictwo kubaturowe.

Faktycznie portfel projektów do zrealizowania w 2010 roku wygląda dobrze. Trzeba jednak pamiętać, że aby realizować budowy, trzeba mieć gotówkę, żeby opłacać zobowiązania z nich wynikające. I co z tego, że przychody są rozpoznawane metodą procentowego zaawansowania, jeśli ogromna ich część nie jest opłacana?


www.stockwatch.pl/gpw/polaqua,... Pod tym linkiem znajduje się wyliczenie wskaźników dla Polaqua. Majątkowe wskazują na niedowartościowanie na tle sektora natomiast wartość ekonomiczna niestety jest ujemna. Patrząc jednak na liczby nie widzę możliwości dla wzrostu wartości spółki w krótkim okresie. W długim należy mieć nadzieję, że spółka się poprawi.

Ciekawa jestem, jak warunki meteo – a w szczególności powódź – wpłyną na wyniki PolAquy w 2q2010.

Widać także, że sprawozdanie było przygotowywane w wielkim pospiechu. Miejscami nie zmieniono dat i pojawiają się kwiatki, że obejmuje ono rok 2009. Fakt, że to i sprawozdanie roczne zostały opublikowane z opóźnieniem świadczyć może o nerwowości/niezadowoleniu z wyników/konieczności kombinowania?

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 20 maja 2010 18:12

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 20 maja 2010 23:27:19 przy kursie: 16,75 zł
Kasiu ale jak to się stało że w raporcie kwartalnym za 4Q napisali że łącznie w czterech kwartałach mieli 29 171tys ZO i 14 223tys Z netto, a w raporcie rocznym piszą o stracie operacyjnej -26 303tys i stracie netto -37 440tys? Można tak robić?
Aktualnie: MRB(100%)


Kasia Stefanska
4
Dołączył: 2009-05-05
Wpisów: 1 251
Wysłane: 20 maja 2010 23:40:38 przy kursie: 16,75 zł
Kamil napisał(a):
Kasiu ale jak to się stało że w raporcie kwartalnym za 4Q napisali że łącznie w czterech kwartałach mieli 29 171tys ZO i 14 223tys Z netto, a w raporcie rocznym piszą o stracie operacyjnej -26 303tys i stracie netto -37 440tys? Można tak robić?


Kamil, no jak widać mogą blackeye

Najpewniej oznacza to, że biegły wymusił na zarządzie wprowadzenie korekt. Może chodzić np. o odpisy z tytułu trwałej utraty wartości np. należności lub błędną wycenę kontraktów długoterminowych.

Najlepiej byłoby zwrócić się do spółki z prośbą o wyjaśnienia.

Kamil
0
Dołączył: 2008-11-17
Wpisów: 637
Wysłane: 21 maja 2010 00:00:13 przy kursie: 16,75 zł
Heh pytanie czy można tak robić było naiwne. Naiwne jest także liczyć że spółka wyjaśni to bez owijania w bawełnę. Ale jeszcze dzisiaj spróbuję. Odpowiedź zamieszczę tutaj na forum. Zastanawia mnie czy hiszpanie wiedzieli co kupują po 27zł za akcje. I czy pan Stefański wiedział co sprzedaje. Chyba ten drugi scenariusz jest bardziej sensowny. Ciekawe w jakich okolicznościach p. Stefański odchodził z rady nadzorczej i czy było to wcześniej ustawione. Możemy tylko spekulować. W sumie to trochę naiwne z naszej strony, że liczyliśmy zarobić na spółce której pozbywa się ojciec założyciel. Gdyby wszystko było ok, to nie oddawałby tak chętnie. Ale ja trzymam, w dłuższej perspektywie liczę, że hiszpanie zabiorą się za spółkę zwiększą jej wydajność. Myślę, że likwidując część administracji i przenosząc się na odgórne zarządzanie przez dragados mogą zaoszczędzić trochę grosza..
Aktualnie: MRB(100%)

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 21 maja 2010 07:08:43 przy kursie: 16,75 zł
Mogą tu być dwie hipotezy:
1. Czy to co widzimy jest na pewno miarodajne. Spółka ma nowego większościowego akcjonariusza i wymieniła część kadry, pewnie nie tylko zarządzającej, ale i operacyjnej. Nowi mogli chociażby kosmetycznie zmienić założenia ujmowania przychodów, żeby wywołać tak duże zmiany na przychodach i zysku netto.
2. Dragados nie jest jeszcze stuprocentowym właścicielem, ale gdyby chciał być, musiałby kupić pozostałe akcje z rynku - dlatego zależy mu na jak najniższej cenie. Służyć mu może do tego ta sama dowolność w sprwozdawczości. Wartość wewnętrzną zna, bo nie tak dawno prześwietlał spółkę. Albo się grubo pomylił, albo się ona nie zmieniła.

W obu wypadkach indywidualny akcjonariusz ma tu duży kłopot. Większościowy zrobi co chce i jak chce, jeżeli wie co robi.

MartinS71
0
Dołączył: 2009-04-16
Wpisów: 122
Wysłane: 21 maja 2010 08:19:26 przy kursie: 16,75 zł
Skrótowo brutalnie interpretuje to jakby Dragados specjalnie wyrolowywał pozostałych akcjonariuszy , by mieć większość przy najniższej cenie. To na krotką metę źle by świadczyło o kulturze biznesu robiąc takiego "wała" ludziom.

Może się mylę ???

Krawiec
0
Dołączył: 2009-04-09
Wpisów: 46
Wysłane: 21 maja 2010 10:34:00 przy kursie: 16,87 zł
Szkoda, że ktoś nie pozbywa się tych akcji w transakcjach pakietowych zamiast w takich dużych zleceniach na rynku. Mógłby przecież spokojnie zaczekać kilka dni, tygodni na znacznie lepszą cenę.

Z tym, że może to być działanie świadome by blokować cenę. Tego się nie dowiemy.

Krawiec
0
Dołączył: 2009-04-09
Wpisów: 46
Wysłane: 21 maja 2010 19:05:18 przy kursie: 16,87 zł
Jak oceniacie najbliższą przyszłość i z doświadczenia czy po takim spadku powinno przyjść odbicie czy raczej stabilizacja i boczniak?

maxboast
0
Dołączył: 2009-08-05
Wpisów: 223
Wysłane: 21 maja 2010 20:00:04 przy kursie: 16,87 zł
Po spadkach poprzedzających ostatni wzrost przyszła dłuższa stabilizacja i dopiero zaczął się ruch w górę (razem z rynkiem zresztą), tym razem do gry włączyły się niezbyt dobre informacje płynące ze spółki (gorsze od prognozowanych wyniki tłumaczone słabym portfelem zleceń czy jakkolwiek inaczej) co pozwala przypuszczać że na gwałtowniejsze odbicie są mniejsze szanse niż przy spółkach w których "wszystko gra". Skala spadków daje nadzieję na odreagowanie lecz w świetle tych ostatnich rewelacji szału bym się nie spodziewał. Jak dla mnie spółka solidna którą warto mieć w swoich obserwacjach, ale po przejęciu przez Hiszpanów nie zachowuje się zgodnie ze swoim potencjałem. Niemniej w dłuższym okresie powinna dać zarobić (patrząc szczególnie z obecnej perspektywy)


Versace
0
Dołączył: 2009-06-24
Wpisów: 268
Wysłane: 22 maja 2010 10:43:55 przy kursie: 16,87 zł
WatchDog napisał(a):

Mogą tu być dwie hipotezy:

WD ,a istnieje jeszcze trzecia możliwość? Mianowicie taka, że Dragados obciąża polską spółkę swoimi kosztami, aby księgować lepsze wyniki w Hiszpanii ? Stosuję się jeszcze tego typu sposoby? Jakieś dodatkowe koszty administracyjne, czy fikcyjne etaty hiszpańskich maganerów? Czy na przykład częste czartery dla Zarządu Polska - Hiszpania. (ale to przy takich przychodach nie jest raczej wielkim kosztem)

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 22 maja 2010 11:08:28 przy kursie: 16,87 zł
Ta trzecia raczej nie wchodzi w rachubę. Spółka Hiszpańska konsoliduje Polę. Przenoszenie pomiędzy spółkami kosztów nic nie da. ZAwsze będą musieli to pokazać. Poza tym ze zmian w bilansie wynika wprost. Należności oraz większe koszty własne. Tam nie ma zarządu i menago.
Stąd hipoteza o umowach na usługi budowlane.

Zed
Zed
0
Dołączył: 2009-11-30
Wpisów: 22
Wysłane: 22 maja 2010 16:12:49 przy kursie: 16,87 zł
w akcie desperacji Eh? wybrałem sie wczoraj w okolice placu budowy mostu północnego, poglądać podpytac...cokolwiek na pocieszeniePray
Dostałęm w tyłek na tym walorze i o ile miałem zamiar go trzymac to teraz zdecydowałem ze wychodze. Nie wiem jak pozostałe inwestycje tu jest ponoć dramat, spora strata.

Jedno co dla mnie pozyteczne jako mieszkanca to to ze przynajmniej nie ma wielkiego opóźnienia.

Edytowany: 22 maja 2010 16:13

Versace
0
Dołączył: 2009-06-24
Wpisów: 268
Wysłane: 22 maja 2010 16:59:35 przy kursie: 16,87 zł
Zed napisał(a):
w akcie desperacji Eh? wybrałem sie wczoraj w okolice placu budowy mostu północnego, poglądać podpytac...cokolwiek na pocieszeniePray
Dostałęm w tyłek na tym walorze i o ile miałem zamiar go trzymac to teraz zdecydowałem ze wychodze. Nie wiem jak pozostałe inwestycje tu jest ponoć dramat, spora strata.

Jedno co dla mnie pozyteczne jako mieszkanca to to ze przynajmniej nie ma wielkiego opóźnienia.


A możesz coś więcej określić? Bo ja czytałem, że kierownicy robót byli dobrze zabezpieczeni na wypadek zalania. Nawet jeśli faktycznie ponieśli by straty to myślę że takie budowy ubezpiecza się na wypadek powodzi.

Zed
Zed
0
Dołączył: 2009-11-30
Wpisów: 22
Wysłane: 22 maja 2010 17:22:32 przy kursie: 16,87 zł
nie chodziło mi o sytuacje powodziową i potencjalne straty, to pewnie bedzie dodatkowo bardzo bolesne dla firmy. Choć faktycznie sprzet był wywozony, nie wiem jak to wygladało przy pracach wodnych bo w tamten rejon nie można się już dostać.

Miałem na mysli straty na obecnym etapie budowy(przestój zimowy, i tu moja obserwacja - kolizyjna rozbudowa oczyszczalni Czajka, dokładnie kolektora który bedzie przechodził przez rzekę) która spowolniła i skompliowała prace. Ludzie nie powiedzą dokładnie - "są na minusie "
Pewno i najbliższe kwartały też będą słabe, inwestycje z Warszawy były zdaje się na niskich marżach.






Edytowany: 22 maja 2010 17:28

michalp
0
Dołączył: 2009-11-25
Wpisów: 6
Wysłane: 22 maja 2010 19:56:55 przy kursie: 16,87 zł
Władze Warszawy twierdzą, że budowa Mostu nie jest zagrożona i idzie zgodnie z planem. Poza tym - nawet dzisiaj prace były prowadzone po bielańskiej stronie, jak i tarchomińskiej w dalszej odległości od rzeki.

mic49

michalp
0
Dołączył: 2009-11-25
Wpisów: 6
Wysłane: 22 maja 2010 19:58:58 przy kursie: 16,87 zł
Oto moje wnioski po przeczytaniu dokładniejszym raportów - rocznego i kwartalnego.

Wszyscy zostaliśmy zaskoczeniu stratą, a bardziej - różnicą między czterema raportami kwartalnymi, a całym za 2009 r.

Cytat:

Pozostałe koszty operacyjne, zamknęły się w roku 2009 kwotą 63.178 tys. PLN. Główną pozycją w tej grupie kosztów (72,8%) jest aktualizacja wartości aktywów finansowych (głównie należności) wynosząca 45.980 tys. PLN. Grupę innych kosztów operacyjnych kształtują w głównej mierze utworzone rezerwy.


W tym przypadku, można doczytać gdzieś dalej:
Cytat:

1.Odpis aktualizujący wartość należności od jednego z kontrahentów kwocie
9.203 tys. PLN. Powyższa należność wynika z Umowy cesji wierzytelności uzgodnionej
w dniu 19 grudnia 2007 roku. Termin płatności tej wierzytelności, prolongowany z dnia
31 grudnia 2008 roku na dzień 31 grudnia 2009 roku nie został dotrzymany do dnia
sporządzenia niniejszego skonsolidowanego sprawozdania finansowego. Ponadto
wierzytelność nie jest zabezpieczona.
2. Odpis na należności od podmiotu powiązanego (nieobjętego konsolidacją) wobec jednej ze spółek zależnych w kwocie 3.410 tys. PLN.
3. Odpis aktualizujący na naleŜności niepotwierdzone przez kontrahenta w kwocie 3.335
tys. PLN,
4. Pozostałe odpisy aktualizujące wartość należności od innych kontrahentów ze względu na ich przeterminowanie i niepewną sytuację finansową w wysokości 22.475 tys. PLN.


Spółka więc z braku możliwości wyegzekwowania na koniec 2009 r. należności musiała je od zysku odpisać. Jest to oczywiście zabieg czysto księgowy, ponieważ spółka do tej pory funkcjonowała bez tych środków i wszelkie zyski były przedstawiane bez brania pod uwagę tych wpływów. Można byłoby częśc zobowiązań wpisań do raportu końcowego za 2008 r., ale wtedy byłoby czarno na białym widać, że spółka zarabia mniej. Chociaż trudno też doszukiwać się kreatywnej księgowości czy ukrywania czegoś: wszystkie należności były i będą w raportach!

Gdyby tego zapisu nie zrobić, albo inaczej - gdyby pozostałe koszty operacyjne były na podobnym poziomie, co rok wcześniej, to zysk operacyjny (EBIT) byłby nie -26 mln straty, a 20 mln zysku operacyjnego! Zysk przed opodatkowaniem wyniósłby 4 mln!

Więc widzimy, że zabiegami księgowymi - zdaje się, że nawet rozsądnymi - zamiast kilku milionów zysku w 2009 r. mamy wielka stratę. Może się oczywiście teraz zdarzyć, że jakaś należność zostanie spłacona. I nagle Pola będzie miała świetny wynik.

Z raportu wynika też, że w 2009 r. urosły przychody ze sprzedaży o 9 procent przy spadku zysku o 18 procent. A więc niższe marże, to się potwierdza.

**********************************

Pierwszy kwartał tego roku to jak wiemy bardzo uciążliwa, bo zimna i długa zima. Gdyby nie była tak zimna, to pewne prace można byłoby robić. Widziałem to choćby na budowie Mostu Północnego, gdzie właściwe prace budowlane ruszyły na początku marca!

Widać to po przychodach ze sprzedaży. I chociaż zysk ze sprzedaży jest (4 wobec 36 rok wcześniej), to jednak koszty zarządu (podobne do ubiegłego roku) powodują stratę. Także strata operacyjna jest spora. Trudno oczywiście wyliczyć, co i jak, ale dla przykładu - sama tylko Pola ma 2 tys. pracowników fizycznych, niech ich zarobki (ze wszelkimi kosztami) to średnio 3 tyś. złotych miesięcznie. To za nieprzepracowany przez nich miesiąc trzeba zapłacić 6 mln złotych. Z biznesem to jest tak, że wazystko idzie dobrze, jak się pracuje. Na przestojach traci każdy.

Warto też zwrócić uwagę, że w 1Q 2009 r. sama Pola też przecież miała stratę w wysokości ponad 3 mln złotych! Wyniki podniosła więc grupa kapitałowa. Gdyby nie liczyć odpisów, to wartośc księgowa akcji samej Polki to nie nieco ponad 19 zł, ale ponad 20.70!

****************************************************

Moje wnioski:
- firma ma portfel zamówień;
- firma działa prężnie - widać to choćby na budowach;
- możliwe są kontrakty popowodziowe;
- nowy inwestor chce zarabiać (i by zarobił, gdyby nie odpisy). ma też plany - jeszcze kilka miesięcy temu mówiono o energetyce. Tu się przecież nic nie zmienia. Wszedł w spółkę na lata, a nie miesiące.
- strata jest księgowa.

- niskie marże - to może ciążyć na dalszych wynikach;
- przeszacowanie kosztów przy inwestycjach długoterminowych, ale to dotyczy całej branzy i na tym ten biznes polega, żeby dac radę...
- pogoda, ale w pewnym sensie to może być częsciowo kalkulowane.

****************************

Wszyscy doszukujemy się z ostatnim raporcie działania na granicy z prawem, jakiegoś kombinowania. Być może tak jest. Przykład - to firma Petrolinvest, czyli Krauze jest dłużnikiem PolAquy na 9 mln zł. Spółka po trzech latach dług wpisuje jako stratę mimo, że Krauze dobrze się nie ma i jego firmy też. I byłoby z czego ściągnąć. Może więc to jakaś transakcja mieszana. Petrolinvest jako spółka także giełdowa w dość kiepskiej sytuacji nie może sobie pozwolić na kolejną stratę, więc coś tam Krauze obiecał Poli. I tyle...

Oczywiście może też być inna sytuacja - Hiszpanie chcą po prostu zacząć od porządków i wszystkie należności wciągneli do jednego worka. Zaczną od straty, ale to nie jest ich inwestycja w Polę na kilka miesięcy. Tu myśli się latami. Gdy jakąś należność uda się odzyskać, to jeszcze lepiej - będzie dodatkowy zysk, na pewno znaczący. Jeśli nie, to i tak spółka wyjdzie na + jeśli nie w tym, to w następnym roku.

Osobiście uważam, że reakcja rynku była mocno przesadna - ktoś wiedział, jaka może być reakcja rynku i po cichu sprzedawał - kurs zszedł do 21 zł. Gdy raport się pokazał, inny po prostu zobaczył stratę i szybko sprzedał. Inni zobaczyli najpierw - 8 procent, a potem raport. I strata. I też sprzedali. Potem zaczęto mówić o należnościach, że to nie do końca faktyczna strata. Ale wieczorem inni przyszli z pracy, patrzą na Polę, a tu - 8 procent, więc od razu zlecenie PKC na następny dzień. I tak następny dzień.

Niestety, szkoda, że Pola milczy...

mic49
Edytowany: 22 maja 2010 20:00

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 22 maja 2010 21:22:24 przy kursie: 16,87 zł
michalp napisał(a):
Spółka więc z braku możliwości wyegzekwowania na koniec 2009 r. należności musiała je od zysku odpisać. Jest to oczywiście zabieg czysto księgowy, ponieważ spółka do tej pory funkcjonowała bez tych środków i wszelkie zyski były przedstawiane bez brania pod uwagę tych wpływów. Można byłoby częśc zobowiązań wpisań do raportu końcowego za 2008 r., ale wtedy byłoby czarno na białym widać, że spółka zarabia mniej. Chociaż trudno też doszukiwać się kreatywnej księgowości czy ukrywania czegoś: wszystkie należności były i będą w raportach!

Kreacja wyniku, jeśli mamy z nią do czynienia, polega na tym, że równie księgowe były wcześniej wykazywane zyski. Zwiększały one wartość kapitałów własnych, a teraz ona spadła. Spółka zdrożała wskaźnikowo - piszesz że nic się w niej nie zmieniło, ale zmieniło się jej postrzeganie przez rynek.
Ponadto, jeśli aż tyle należności jest sporne, gdzie są pozwy o nakaz zapłaty?

michalp
0
Dołączył: 2009-11-25
Wpisów: 6
Wysłane: 22 maja 2010 21:28:57 przy kursie: 16,87 zł
Cytat:
Ponadto, jeśli aż tyle należności jest sporne, gdzie są pozwy o nakaz zapłaty?


Co do Prokomu i Petrolinvestu, to była prolongata terminy spłaty na koniec grudnia 2009 r. Czy jest pozew - nie wiemy i takie pytanie należałoby zadać spółce. W poniedziałek będę do nich dzwonił albo napiszę maila...

Co do kolejnych należności, to - jak pamiętam z raportu - są to w częśli jakieś rozliczenia ze spółkami z grupy kapitałowej, ale tutaj muszę się w to jeszcze raz wczytać.

Pola powinna to szybko wyjaśnić tym bardziej, że nie wiemy, czy to p. Stefański zawyżał zyski, co źle by o nim świadczyło. Łatwiej mu było firmę sprzedać, to fakt. Ale Hiszpanie przecież to widzieli - nie mniej, gdyby poprzednia władza zrobiła to wcześniej, kurs spadłby także wcześniej, czyli Stefański sprzedałby firmę taniej. To mi się zaczyna układać w jakąś całość. Jeśli okaże się, że będą także pozwy, to by oznaczało, że Hiszpanie porządkują spółkę i raczej należy im przyklasnąć, niż ich krytykować. Zobaczymy.

mic49

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 22 maja 2010 23:48:35 przy kursie: 16,87 zł
To, że odpisano należności dopiero teraz jest niedbalstwem spółki. To powinno być zrobione wcześniej. Zaraportowany w przeszłości zysk był księgowy dzięki metodzie memoriałowej. Teraz mamy sytuację z urealnieniem wyceny. To nie zabieg księgowy, a powrót do normalnej sytuacji. Z zysku zaraportowanego w przeszłości nie było przecież przepływu pieniężnego. Rozważacie tutaj Prokom, ale większość należności jest rozmyta po wielu podmiotach.
Przyszedł audytor i powiedział dość. Albo zmienicie kwoty albo będzie zastrzeżenie. O ile dla drobnych zastrzeżenie wiele nie znaczy, bo większość nie czyta opinii biegłego, tak dla fundów jest wyjściem do analizy spółki. Opinia z poważnym zastrzeżeniem i nie tkną akcji.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


17 18 19 20 21

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,555 sek.

fyidirqf
gobunclr
myfkxqqi
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
qzpshlaf
qyqpnrfc
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat