PARTNER SERWISU
wuvqtced
1 2 3

Giełda a studia i przyszłość

Mr Gambler
0
Dołączył: 2011-03-07
Wpisów: 110
Wysłane: 15 kwietnia 2012 20:11:04
Aby podszkolić swoją wiedzę z biznesu polecam oglądanie programu Blajer mówi Biznes na TVN CNBC. Wiele rzeczy jest tam rozkładanych na czynniki pierwsze.

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 15 kwietnia 2012 20:15:45
Oglądam Blajera i inne programy na CNBC Angel
Jestem jeszcze ciekawy co myślicie o biznesach franczyzowych na pierwszy biznes?
W wielu systemach można wejść za stosunkowo niewielką kwotę i czerpać z tego zyski, a dodatkowo poznać cały plan biznesowy danej firmy. Do tego dochodzi jeszcze minimalizacja ryzyka porażki.
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"

MarcinR
0
Dołączył: 2010-11-06
Wpisów: 71
Wysłane: 15 kwietnia 2012 20:35:44
Cześć phobos,
swojego czasu miałem dokładnie ten sam dylemat (kropka w kropkę) co Ty, więc chętnie podzielę się z Tobą własnym doświadczeniem.
Z początku na studiach wybrałem kierunek czysto ilościowy (ekonometrię). Dosyć szybko zauważyłem, że bez podbudowy finansowej czeka mnie kariera co najwyżej na uczelni, więc symultanicznie rozpocząłem kierunek finansowy. Wiedza którą ze studiów wyniosłem, jest ciekawa i w wielu miejscach potrzebna - tylko że w praktycznej, a nie surowej teoretycznej formie. Dla Ciebie najważniejsze powinno być podczas studiów znalezienie odpowiednich praktyk lub staży, by rozpocząć budowę doświadczenia zawodowego jak najwcześniej. To znacznie ważniejsze od dyplomu i pozwoli ci pierwszą poważną pracę rozpocząć szybko. Przez 5 lat można doświadczenia zakumulować naprawdę dużo, ale musisz się na to nastawić. Inaczej obudzisz się rok przed obroną konstatując, że otoczenie już sobie w gospodarce działa, a ty myślisz o kolokwiach.

Co do MPW - sama licencja szansę na pracę jako makler daje niską. Rynek jest zwyczajnie maklerami nasycony, jest nas dużo (Nas, bo licencję mam - zaraz napiszę o jej kontekście). I nie wiem szczerze, czy to źle. Pomijając cały ten cyrk ze zniesieniem licencji, to bycie "zwykłym" maklerem nie jest szczególnie nobilitujące. Czołowi maklerzy, zajmujący się dealingiem dla instytucji lub siedzący w private bankingu naturalnie mają się bardzo dobrze, ale osoby obsługujące detal w biurach to inna liga, szczególnie zarobkowo. MPW ciąży też coraz bardziej w stronę stanowiska sprzedażowego - przejrzyj ostatnie ogłoszenia, to zrozumiesz, o co biega. Na pewno niewiele osób tak to sobie z początku wyobraża.

Ale w znalezieniu pierwszej finansowej pracy licencja pomaga. trudno mi określić jak bardzo, ale z autopsji wiem, że w moich dwóch kolejnych był to czynnik, który był wyznacznikiem pewnych kompetencji i mile na to patrzono. Wiec jeśli chcesz kombinować z licencją pod katem pierwszej pracy, to śmiało. Jeśli jednak koniecznie chcesz być maklerem - cóż, przemyślałbym. (Naturalnie odróżnijmy pracę maklera od pracy w DM w ogóle. Sam bym chętnie kiedyś do jakiegoś DM-u na dłużej zawitał).


Medelin
0
Dołączył: 2012-02-26
Wpisów: 129
Wysłane: 15 kwietnia 2012 21:10:24
Ja sam studiowałem coś co się nazywa "zarządzanie przedsiębiorstwem" (na wydziale zarządzania był tam też "handel zagraniczny")> Generalnie powtórzę to co już Ci pisali inni czyli: na studiach raczej nie dowiesz się wiekszosci rzeczy potrzebnych w praktyce czy to w prowadzeniu biznesu czy to na rynku finansowym (nie zawężajac tylko do giełdy). CO WCALE NIE ZNACZY, ŻE CZAS STUDIÓW TO CZAS STRACONY!!!
Generalnie jesli chcesz coś w zyciu osiągnąć to łatwiej zdecydowani łatwiej Ci bedzie po studiach. Możesz ten czas (oprócz nauki i całego tego co się zwie "studenckim życiem" :)) pożwięcić też na pogłebianie swoich zainteresowań - na "zarządzaniu" znajdziesz sporo osób z zainteresowaniami podobnymi do Twoich. Wg mnie ważne zebyś wybrał jednak jakiś kierunek związany z ekonomią, zarządzaniem ale jeszcze ważniejsze aby wybrać renomowaną uczelnię. Na studiach poznaje się mnóstwo osób, jeśli poznasz takich z zainteresowaniami zblizonymi do Twoich to gwrantuję, że w tym kierunku bedziesz się rozwijał - tak było w moim przypadku.

Co do innych rad: mnóstwo czytać! książek, gazet itd. no i praktyka (pogódx się, że prędzej czy później zaliczysz taką wtopę, że będziesz klął giełdę :) ale jeśli wyciągniesz z niej wnioski to wyjdzie na Twoje:)
Trudno mi sobie wyobrazić żeby zdać egzamin na maklera bez studiów... to będzie bardzo cięzkie. Sam egzamin jest strasznie teoretyczny - mnóstwo prawa. Co do perspektyw zatrudnienia to ostatnio pojawiają się nowe horyzonty już nie tylko branza finansowa ale też np. energetyka (ze wzgledu na nakaz handlu energią).
Vae victis !

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 15 kwietnia 2012 21:16:04
Z tym czytaniem gazet to bym uważał.
Chyba że masz na myśli WSJ / FT / The Economist.

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 15 kwietnia 2012 21:24:58
Na jakie praktyki można się załapać studiując kierunki ekonomiczne?
Książek czytam całkiem sporo, głównie związane z ekonomią oraz giełdą.

@WatchDog
Nie polecasz żadnych polskich gazet? Żadnych zagranicznych nie czytałem, ale chyba czas zacząć.
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 15 kwietnia 2012 23:01:44
Powiem tak: od 17 lat nie kupuję rodzimej prasy, a czytam wyjątkowo sporadycznie. Ostatnie 6 lat kompletny null.
Coś się pewnie da znaleźć, trzeba by dobrze poszukać. Na pewno mainstream jest w większości bezwartościowy, a wręcz szkodliwy.
Piszę to też jako były wydawca prasy specjalistycznej. Niestety znam rynek od środka, pracowałem przy princie jeszcze za komuny.

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 15 kwietnia 2012 23:27:07
"The man who reads nothing at all is better educated than the man who reads nothing but newspapers" ~Thomas Jefferson :)

Z czytaniem dobrych zagranicznych gazet tym bardziej należy uważać. W polskich przekaz przynajmniej jest często tak prymitywny, że staje się nieszkodliwy.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 16 kwietnia 2012 00:08:16
Jestem na V roku czegoś co nazywa się zarządzaniem i z radością stwierdzam, że nauczyłem się bardzo niewiele na studiach. Jakieś tam podstawy liznąłem ale więcej nauczyłem się podczas nocnych całkiem poważnych rozmów ze znajomymi, o ich punkcie spojrzenia na świat, pierwszych doświadczeniach z rynkiem pracy, planach, ambicjach czy też pomagając prowadzić nieco ojcu firmę. To jest realny świat, a nie książkowy, jest psychologia są LUDZIE.

Mnie też zawsze pociągało bycie zupełnie niezależnym, właśnie to mnie w giełdzie pociąga najbardziej jeżeli mogę tak powiedzieć, tracę pieniądze lub zyskuję tylko i wyłącznie dzięki moim decyzjom, i w razie niepowodzenia nie mam na nikogo zwalić winy, bo winny jestem ja.

Prawda jest taka, że za kilkanaście lat bycie specjalistą w jakiejkolwiek dziedzinie będzie bardzo opłacane, nawet w czymś co nie ma dobrej prasy.

Najbardziej przeraża mnie jednak to, że przeciętny student marzy, podkreślam marzy o tym, żeby zarabiać 3 tys. netto miesięcznie, mieć 40 metrowe mieszkanie i tyle. Naprawdę mały odsetek osób w moim wieku potrafi powiedzieć w towarzystwie, na imprezie, że chce być milionerem, prowadzić swój duży biznes, mam wrażenie, że to jest passe. Prawda jest taka, że najbardziej ogranicza nas nasz wyobraźnia.

Bardzo dużo można się nauczyć chociażby z tego serwisu i niektórych artykułów. Na początku mojej fascynacji dokładnie moment debiutu GPW na GPW oglądałem te wszystkie programy na CNBC, czytałem pudelka biznesowego, teraz stwierdzam, że to szkoda czasu. Najbardziej cenne są informacje z prasy specjalistycznej, która jednak sporo kosztuje i z takich serwisów jak np. wnp.pl

PS Idąc na zarządzanie nie uczysz się zarządzać, uczysz się o zarządzaniu, a to ogromna różnica, tak jest na większości studiów
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 16 kwietnia 2012 00:09

cyzo
3
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2009-06-17
Wpisów: 753
Wysłane: 16 kwietnia 2012 11:12:14
phobos napisał(a):
Mam jeszcze pytanko czy ktoś z Was słyszał o studiach "Handel Zagraniczny"? Co o nich myślicie?


Nie tylko słyszałem, ale i skończyłem :) Z Twojego pytania o Polibudę Gdańską wnioskuję, że interesuje Cię 3miasto. Niestety poziom nauczania na Wydziale Ekonomii UG obecnie jest dramatycznie niski - a już na pewno dotyczy to "Handlu Zagranicznego". Określenie "Wydział Gier i Zabaw" doskonale pasuje. Z perspektywy czasu stwierdzam, że wolałbym skończyć "klasyczną" ekonomię i zdobyć solidne podstawy mikro/makro ekonomiczne+ finanse przedsiębiorstw. Jeżeli dalej będziesz chciał iść w Handel Zagraniczny (moim zdaniem) w zupełności wystarczą roczne studia podyplomowe - a w zasadzie to jeden przedmiot - "Handel Zagraniczny". Liczy się tu dobra znajomość "Incotermsów", sposoby finansowania transkacji w HZ, sposoby i organizacja transportu.
Jeżeli jednak koniecznie interesuje Cię ten kierunek - wybrałbym raczej "Transport i Logistykę" lub "Ekonomikę transportu morskiego". Wszytskie istotne przedmioty z zakresu HZ znajdziesz właśnie na tym kierunku - a odwrotnie nie.

To tyle tytułem Handlu Zagranicznego:)


cyzo
3
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2009-06-17
Wpisów: 753
Wysłane: 16 kwietnia 2012 11:43:46
WatchDog napisał(a):
Pominę żarty, że podobno jak komuś nie wyszło w biznesie to zostaje profesorem akademickim ;)


To dodam jeszcze swój, opowiedziany przez mojego ówczesnego prof. ekonometrii: "Kto to jest Statystyk? To osoba, która jest bardzo dobra w cyferkach, ale zabrakło jej jaj, żeby zostac inżynierem ":)


2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 16 kwietnia 2012 12:05:58
phobos napisał(a):
Na jakie praktyki można się załapać studiując kierunki ekonomiczne?
Książek czytam całkiem sporo, głównie związane z ekonomią oraz giełdą.


Na studiach być może podpowiedzą Ci kolejne książki, które warto przeczytać (niekoniecznie wykładowcy). Najważniejszy jest jednak język (angielski) i google books (jeżeli nie masz kasy) albo Amazon (jeżeli masz). Chociaż ostatnio pojawiają się szybko tłumaczenia na polski.

Możesz działać w różnych kółkach zainteresowań lub w organizacjach.

Ja studiowałem HZ ale to było pod koniec komuny i cel był jeden - uciekać z Polski. W trakcie studiów komuna się rozsypała i cel mi się zmienił.

Pamiętam, że chodziłem na takie kółko makroekonomii u óczesnego dr Wojtyny. Teraz to chyba profesor po wykładach w London School of Economics i członek rady NBP. Już wtedy gość był świetnym ekonomistą plus miał tę społecznikowską żyłkę bo zachęcał studentów do dodatkowej nauki.

Polecam jeszcze organizację AIESEC. Poprzez nią możesz zdobyć praktyki poza Polską w interesujących Cię krajach i firmach (działach firm). Działając w AIESECu możesz poznać sporo przedsiębiorstw w Polsce, brać udział w warsztatach, itp.

A co do prowadzenia biznesu to trzeba się dobrze zastanowić co potrafisz. Ja po 20 latach pracy zawodowej podsumowałem swoje umiejętności i wyszło mi, że znam się tylko na finansach. Marzyła mi się knajpa, albo jakieś centrów szkoleniowe ale po "twardej" analizie wyszło mi, że ryzyko ogromen a potencjalne zyski bardzo odległe. Więc "osiadłem" przy giełdzie.



Medelin
0
Dołączył: 2012-02-26
Wpisów: 129
Wysłane: 16 kwietnia 2012 16:50:09
WatchDog napisał(a):
Z tym czytaniem gazet to bym uważał.
Chyba że masz na myśli WSJ / FT / The Economist.


no już bez przesady...
Nie chodzi o to aby traktować to co w gazetach jako rzecz święta i niepodważalną
Ale np. łososiowe strony Rzepy czy Parkiet to chyba nic zdrożnego.
Sama wiedza o podstawach, ogólnej sytuacji, procesach itd dla kogoś w wieku 18 lat to już coś - ciężko zaczynać WSJ...

(a co do "The Economist" akurat to bardzo propagandowa gazeta, z szczególnie wyraźnym ideologicznym profilem)
Vae victis !

phobos
0
Dołączył: 2011-11-12
Wpisów: 173
Wysłane: 16 kwietnia 2012 17:18:07
@ucofb
WOW, student zarządzający portfelem o wartości 200'000zł. Szacun thumbright
Tak się składa, że mój ojciec również prowadzi firmę, i trochę mu w tym pomagam, ale myślę, że powinienem dokładniej się przyjrzeć jak to wszystko działa od środka.

@2mek99
Ostatnio właśnie doszedłem do wniosku, że jedną z najważniejszych rzeczy jakie wyniosę ze szkoły jest język obcy, angielski na zaawansowanym poziomie oraz rosyjski na podstawowym. Możesz polecić jakieś ciekawe tytuły z Amazona?
Będąc na studiach na pewno będę się starał o zagraniczne praktyki.
"Niepowodzenie jest częścią procesu na który składa się sukces"
Edytowany: 16 kwietnia 2012 17:19

maobab
0
Dołączył: 2011-02-08
Wpisów: 221
Wysłane: 16 kwietnia 2012 17:40:00
A ja poleciłbym ci iść na jakieś studia techniczne o ile coś takiego cię interesuje. Dobremu inżynierowi dużo łatwiej znaleźć pracę niż mgr. Do tego po takich studiach dużo łatwiej założyć firmę, a jeśli jeszcze ma się smykałkę do interesów to wbrew pozorom łatwo jest wbić się na rynek.
A po takiej ekonomii nie koniecznie zostaniesz rekinem giełdowym, a własny interes chyba trudniej rozkręcić.

Kasia Stefanska
4
Dołączył: 2009-05-05
Wpisów: 1 251
Wysłane: 16 kwietnia 2012 17:53:16
2mek99 napisał(a):
phobos napisał(a):
Na jakie praktyki można się załapać studiując kierunki ekonomiczne?
Książek czytam całkiem sporo, głównie związane z ekonomią oraz giełdą.


Na studiach być może podpowiedzą Ci kolejne książki, które warto przeczytać (niekoniecznie wykładowcy). Najważniejszy jest jednak język (angielski) i google books (jeżeli nie masz kasy) albo Amazon (jeżeli masz). Chociaż ostatnio pojawiają się szybko tłumaczenia na polski.

Możesz działać w różnych kółkach zainteresowań lub w organizacjach.

Ja studiowałem HZ ale to było pod koniec komuny i cel był jeden - uciekać z Polski. W trakcie studiów komuna się rozsypała i cel mi się zmienił.

Pamiętam, że chodziłem na takie kółko makroekonomii u óczesnego dr Wojtyny. Teraz to chyba profesor po wykładach w London School of Economics i członek rady NBP. Już wtedy gość był świetnym ekonomistą plus miał tę społecznikowską żyłkę bo zachęcał studentów do dodatkowej nauki.

Polecam jeszcze organizację AIESEC. Poprzez nią możesz zdobyć praktyki poza Polską w interesujących Cię krajach i firmach (działach firm). Działając w AIESECu możesz poznać sporo przedsiębiorstw w Polsce, brać udział w warsztatach, itp.

A co do prowadzenia biznesu to trzeba się dobrze zastanowić co potrafisz. Ja po 20 latach pracy zawodowej podsumowałem swoje umiejętności i wyszło mi, że znam się tylko na finansach. Marzyła mi się knajpa, albo jakieś centrów szkoleniowe ale po "twardej" analizie wyszło mi, że ryzyko ogromen a potencjalne zyski bardzo odległe. Więc "osiadłem" przy giełdzie.




To jest bardzo dobra wypowiedź! Praktyki w trakcie studiów pozwalają zweryfikować wcześniejsze oczekiwania. Te co do przyszłej pracy, realizowanych zadaniach i możliwościach rozwoju. Bardzo pomagają w wyborze ścieżki. Im wcześniej zaczniesz takie praktyki odbywać, tym szybciej zorientujesz się, co tak na prawdę chcesz robić.

Ale trzeba też pamiętać, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Mnie kilka lat zajęło zorientowanie się, że mój charakter utrudnia mi pracowanie w konkretnych branżach ale ułatwia w innych. Dopiero metodą prób i błędów dowiedziałam się, w jakich blackeye

2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 16 kwietnia 2012 18:27:34
phobos napisał(a):

@2mek99
Ostatnio właśnie doszedłem do wniosku, że jedną z najważniejszych rzeczy jakie wyniosę ze szkoły jest język obcy, angielski na zaawansowanym poziomie oraz rosyjski na podstawowym. Możesz polecić jakieś ciekawe tytuły z Amazona?
Będąc na studiach na pewno będę się starał o zagraniczne praktyki.


Studia tworzą szkielet. Mięsko na tym szkielecie to już Twoja działka. Oczywiście jak nędzne studia i wykładowcy to i szkielet nie będzie zbyt mocny.

Jeżeli omawiacie jakiś temat na wykładach a Ty chcesz go pogłębić to wtedy szukasz literatury. Może to być jak wspomniałem google books lub Amazon. Znajdziesz kilkadziesiąt (kilkaset) pozycji. Musisz przejrzeć spis treści, fragmenty i na tej podstawie zdecydować czy chcesz to kupić. Możesz poszukać tych książek (używanych) na ebayu. Tam udaje się kupić nawet na 5% oryginalnej ceny.

Ja przy podejmowaniu pracy w nowej firmie zazwyczaj kupowałem sobie kilka pozycji o branży i specyfice (w moim przypadku) finansów w danej branży.

Jeżeli będą Cię interesowały finanse to oprócz studiów polecam egzaminy brytyjskie np. CIMA albo ACCA. Zwłaszcza CIMA jest świetna dla osób, które chcą zarządzać finansami lub całą firmą. Czasami nazywa się to takim mini MBA dla finansistów. Niestety jest to dosyć droga impreza. Jeżeli nie sfinansują Ci tego rodzice to będziesz musiał sam zarobić albo pójść do firmy, która oferuje takie egzaminy do stanowiska, które obejmiesz.




Edytowany: 16 kwietnia 2012 18:28

myster77777
8
Dołączył: 2011-04-13
Wpisów: 630
Wysłane: 16 kwietnia 2012 19:26:03
phobos napisał(a):
Mam jeszcze pytanko czy ktoś z Was słyszał o studiach "Handel Zagraniczny"? Co o nich myślicie?


Ja ze swojej strony polecam kierunek Transport i Logistyka.
Przez 2 lata głównie Mikroekonomia, makroekonomia, statystyka, ekonometria,prawo, rynki finansowe, analiza ekonomiczna - przedmioty pomocne w inwestowaniu.
W 3 roku zagadnienia handlu zagranicznego, logistyka, spedycja.

Co do własnego biznesu to zapraszam na swój blog ;)

Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości mają pewne zalety, lecz nie nadają się do prowadzenia każdego rodzaju biznesu i stanowią czasem przeszkodę w rozwinięciu się.

Pozdrawiam

DarkestLie
0
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 241
Wysłane: 16 kwietnia 2012 20:30:56
You're not deep, you're not an intellectual, you're not an artist, you're not a critic, you're not a poet, you just have internet access.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 16 kwietnia 2012 20:35:33
@phobos

200 000 to portfel wirtualny i jest jak byk napisane u mnie w kronice.

Rzeczywisty portfel jest duuużo mniejszy. fakt faktem rzeczywisty składa się z kilku walorów, które są również w wirtualnym.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2 3

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,244 sek.

tydvwnjw
bghgnumv
jwqerdok
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
syamyqyy
qgegklwl
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat