PARTNER SERWISU
rjvcuqbw
46 47 48 49 50

Kiedy dno bessy?

konik
0
Dołączył: 2009-01-15
Wpisów: 468
Wysłane: 14 kwietnia 2009 14:16:52
tez tak mam ale nauczony doswiadczeniami jezeli sytuacja nie jest krytyczna nie sprzedaje wiecej niz 1/3 danego papieru

konik
0
Dołączył: 2009-01-15
Wpisów: 468
Wysłane: 14 kwietnia 2009 14:19:24
Ricco napisał(a):
Szaleć to szaleją u nas...zaczynamy minusem po to by jakiś czas temu przebić poziom zamknięcia czwartkowego..czyżby kolejny juz z kolei 7 tydzień wzrostów? Patrząc na małe i średnie - rewelacja


mwig przebil waze poziomy. oby nie falszywy sygnal

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 14 kwietnia 2009 18:45:19
mWIG40 był bardzo stabilny podczas bessy. Korekty płaskie, prawie beż mechaniki rynku.
Czy to znaczy że na hossie będzie podobnie? Być może.


Artur
0
Dołączył: 2008-09-04
Wpisów: 418
Wysłane: 14 kwietnia 2009 20:06:04
tadekmazur napisał(a):
Chyba mam spieprzony pomyślunek. Jak w styczniu i lutym leciało na ryj to się dziwiłem że aż tak bardzo i uspokajałem że zaraz trend sie odwróci. A teraz gdy rośnie bez sensu to większość papierów zostawiłem na 1700 z myślą odkupienia na korekcie. I co? Słyszał ktoś o większym głupku niż ja? Pewnie gdzieś taki jest, ale ja po prostu głupszego od siebie nie znam osobiście.

Mysle, ze do trendu trzeba sie podlaczac jednak ostroznie i bedac gotowym szybko redukowac swoje pozycje. Jakas wieksza korekta w najblizszym czasie sie nalezy. Moze to jednak byc korekta w przedluzajacym sie odbiciu, ktore faktycznie moze byc poczatkiem hossy. Czy tak faktycznie jest bedziemy wiedzieli za kilka miesiecy. Tak jak pisales trzeba kupowac na spadkach i tego nalezy sie trzymac. Ja ciagle kupuje i sprzedaje. Musze przyznac, ze zbyt wiele tych operacji robie, bo mi sie horyzont inwestycyjny wczesniej skrocil. Gdybym mniej nierwowo reagowal to zarobilbym wiecej. Chyba przestane sie nastawiac na krotki termin, tym razem bedzie to sredni termin. Dogadalem sie z zona, zostaje na gieldzie. Masa kasy pojdzie na konto US, ale cos jeszcze zostanie na w miare rozsadne inwestycje. Dzisiaj w USA korekta, bo spadla sprzedaz dataliczna w marcu. Mozliwe, ze mysl o ozywieniu byla zbyt wczesna, ale mysle, ze trzeba juz zaczynac wybierac spolki, ktore sie kupi jak troche spadna indeksy. Podzielam twoj poglad, ze nizej niz 666 na S&P juz nie bedzie.
Edit.
Ja na razie jestem bez akcji, czekam na spadki i chyba sie doczekam w ciagu najblizszych 2 tygodni. WIG20 moze zejdzie do 1600, ale duzo nizej chyba nie.
Edytowany: 14 kwietnia 2009 20:09

owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 14 kwietnia 2009 20:13:29
Artur napisał(a):
Dogadalem sie z zona, zostaje na gieldzie.


thumbright

dzisiaj sporo spółek ma wysoki górny cień i mały korpus na dziennych. korekta coraz bardziej realna ale test dołka za to wydaje się mało realny
EEX

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 14 kwietnia 2009 21:17:05
@ Artur

Nie potrafię sobie wyobrazić jak można się dogadać z żoną Angel Kobiety są trudne i zamiast tanich spółek wolą drogie ciuchy.

Ale tak sobie myślę że 1600 jeszcze zobaczymy w kwietniu (może maju) i poczekam.
Edytowany: 14 kwietnia 2009 21:18

przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 14 kwietnia 2009 22:01:02
Złotówka wzmocniła się dzisiaj o 14gr względem Euro. Ciekawe czy jakaś nowa kasa trafi jutro na giełdę?

Co do korekty - wręcz na nią liczę, bo pozbyłem się części walorów, a sknera jestem i nie chcę ich odkupywać drożej:)
Jak już przyjdzie (a wygląda że się właśnie zaczyna) nie bardzo widzę szansę spadku do 1600. ja w każdym razie zamierzam iść na zakupy ciut wyżej.

majama
1
Dołączył: 2009-01-12
Wpisów: 1 182
Wysłane: 14 kwietnia 2009 22:15:25
Tez naleze do tych fenomenów co posprzedawali wiele po pierwszym tygodniu wzrostów żeby po nastepnym tygodniu odkupic drozej i zrobic podobnie bandhead

Chyba długa bessa pozostawila nam trwałe ślady na psychice confused1
A tymczasem wzrosty szalone i reszte postanowiłem juz trzymac przynajmniej do zmiany pogody, pewnie mnie jakies za to teraz zwałki zaskoczą confused5

A tak poważnie: nie sadze abysmy powrócili juz do dołków z lutego, kursy złotówki juz na to nie pozwolą, a przynajmniej na nie patrząc zdązymy odpowiednio szybciej zareagować
To jest gra. Zabawa na pieniądze.

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 14 kwietnia 2009 22:53:53
Spokojnie amerykanom już nie dużo brakuje tych wzrostów by zawrócić, życzę im powodzenia. Dwa może trzy mocne up u nich, ale takie naprawdę mocne i będzie poziom już dobry żeby sobie kolejnego dna poszukać, żaden Bernanke kazaniem niczym Abraham nie pomoże.angel4 Miejsca jeszcze mają trochę na wzrosty, nawet takie niezłe szczytowe hossy. Gdy idzie o umocnienie złotego to efekt szczytu G-20, jedyny chyba pozytywny, przyznano tam krajom podobnym do Polski linie kredytowe, to dobry instrument by przepłoszyć spekulację, ale jak się za bardzo złoty umocni to pogrąży resztki eksportu.
Edit.
A u nas BP dla giełdy 78%, w szczycie hossy 2007 miał 82% nie wiele już mu brakuje, może nawet rekord pobije tak z 90% ? Kto wie dokładne wskaźniki dla poszczególnych numerycznych wigów tyle osiągały, może i długoterminowemu się to uda, kto wie. Pray occasion9
Edytowany: 14 kwietnia 2009 23:13

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 14 kwietnia 2009 23:34:02
No właśnie resztki eksportu ! Zwałaszcza, że nagle bilans nam się zrobił dodatni !!! Generalnie są dwie opcje : albo polska gospodarka się zwija i my dopiero poczujemy kryzys, albo zastępujemy import krajowym towarem i chwała nam za to.
Pewnie prawda leży jak zwykle gdzieś po środku. Import konsumpcyjny zmalał i zastępowany jest w dużej mierze krajową produkcją (ale nie całość, bo po prostu części rzeczy nie kupujemy), a jeszcze bardziej musiał zmaleć import na wsad do produkcji eksportowej. W tej części kurs ma mniejsze znaczenie, choć oczywiście tańsza wartość dodana też się liczy.
Ja na dziś optuję za wersją zwijania sie gospodarki jako całości czego skutki dopiero odczujemy. Tym bardziej, że pierwszy plan pomocowy (TARP) jak widać nie pobudził u nich konsumpcji. Goldman Sachs ma zamiar jak najszybciej zwrócić 5 mld pomocy. Czyli, że zamiast korzystać z dodatkowych środków na zwiększenie akcji kredytowej nie widzi sensu takiego posunięcia ! Czyli tak naprawdę oceniają sytuację na swoim rynku słabo. A ich wyniki ? Super, ale to po pierwsze zmiana wyceny aktywów, po drugie wzrost prowizji i opłat. Podobno Citi i BoA tak podniosły opłaty, że ma być specjalne dochodzenie. Z drugiej strony potwierdza to tylko tezę, że mniejsi i bardziej odpowiedzialni lepiej sobie radzą, a ludzie będą odchodzić od drogich i NIEPEWNYCH molochów.
Reasumując: może 666 już nie zobaczymy, ale tylko dlatego, że inflacja wpłynie na wyceny spółek. Jeżeli firma jako tako sobie radzi i ma perspektywy to lepiej mieć jej papiery niż cash.
Jeszcze niedawno wszyscy pisaliśmy gotówka rządzi. A teraz posty: za wcześnie wyszedłem, zrealizowałem zysk i powtórnie wskakuje dużo wyżej, gdybym trzymał miałbym więcej niż przy DT itd. Myślę, że ta rosnąca inflacja jest powodem obecnej mini hossy.


tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 15 kwietnia 2009 08:08:37
Koniec bessy głosiłem dokładnie na 666 w momencie gdy było 666. Gdybym był analitykiem to bym się wymądrzał jak to wszystko świetnie przewidziałem, ale ponieważ jestem normalnym człowiekiem to przyznaję że na 740 też głosiłem koniec bessy i .... na 850 też. Czyli tak naprawdę to niczego nie przewidziałem.
Ale teraz sytuacja rzeczywiście wygląda na koniec bessy Boo hoo! .
Nowe dna są możliwe, ale ja w taki scenariusz już nie wierzę.
Inna sprawa, że chyba już zaczynamy falkę spadkową. Może być całkiem solidna. Nie wiem gdzie się zatrzyma. Może na 1600 a może na 1400. Emocje podpowiadają mi 1600, a rozsądek jednak 1400 - to potężny kryzys, wyniki banków mogą być bardzo nieseksowne, a recesja (niedramatyczna) także w Polsce wystąpi. No i technicznie do prawdziwego końca mega-bessy przydałoby się podwójne dno na wykresie. 1350-1400 byłoby w sam raz, takie wyraźne nie dojście do dna bessy i potem już hossanna na całego.
Jak ktoś ma nerwy ze stali to może poczekać na te 1400. Ja bym nie dał rady - zbyt duże ryzyko że takiej wartości w ogóle nie będzie, a 1600 i tak jest tanio w sensie długoterminowym.

przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 15 kwietnia 2009 08:59:04
Ja myślę że jak ludzie się zorientują jak jest fatalna sytuacja w gospodarce i że stimulusy nie działają to zaliczymy kolejne dno, i będzie ono znacznie niżej niż denko z początku roku. Na razie jednak ludzie wierzą w stimulusy, banki podają podkręcone wyniki i stąd średnioterminowo mamy trend wzrostowy.
Podstawą wszystkiego jest timing i psychologia. Chwile zwątpienia powodują krótkoterminowe korekty; medialny optymizm sprawia że średnioterminowo wszystko idzie do góry; a strach i przerażenie, które dojrzewa w ludziach spowoduje kolejną drastyczną przecenę.
Paliwa obecnego optymizmu starczy na parę miesięcy, nie wiem co musiałoby się stać, by podtrzymać później optymizm inwestorów. Dane z realnej gospodarki dalej będą fatalne, a wiara w politycznych cudotwórców spadnie. Z tych przesłanek wyszło mi że trend wzrostowy wyczerpie się w czerwcu/lipcu.

Obawiam się jednak że jak najbliższa korekta będzie zbyt mocna, to ludzie przestaną wierzyć w ten średnioterminowy trend wzrostowy, tylko od raz przejdziemy do fazy spadku. Dlatego chcę żeby W20 nie spadł poniżej 1600. Coby się denko nie urwało.

tadekmazur
9
Dołączył: 2009-01-18
Wpisów: 1 151
Wysłane: 15 kwietnia 2009 09:23:16
Może być też tak:
Nowe dna w USA bez nowych den u nas. Nie mam tu na myśli jakiegoś totalnego rozjechania się indeksów bo prawdopodobnie pozostaniemy na smyczy Wall Street. Ale ta smycz czasem bywa całkiem długa.
Nasz rynek ewidentnie oberwał mocniej z powodu obaw o upadek walut całego regionu.
A teraz gdy jest otwarta linia kredytowa w MFW to katastroficzny scenariusz dla Polski i złotego jest kompletnie nierealistyczny.
Skoro to zagrożenie minęło to IMHO niżej niż 20370 WIG nie będzie nigdy. Czyli bessa nad Wisłą zakończona Boo hoo!
Być może USiaki zejdą nieco poniżej 600 (nie obstawiam tego, ale nie wykluczam całkowicie).

andnat
0
Dołączył: 2008-10-20
Wpisów: 51
Wysłane: 15 kwietnia 2009 15:43:52
tadekmazur napisał(a):
Chyba mam spieprzony pomyślunek. Jak w styczniu i lutym leciało na ryj to się dziwiłem że aż tak bardzo i uspokajałem że zaraz trend sie odwróci. A teraz gdy rośnie bez sensu to większość papierów zostawiłem na 1700 z myślą odkupienia na korekcie. I co? Słyszał ktoś o większym głupku niż ja? Pewnie gdzieś taki jest, ale ja po prostu głupszego od siebie nie znam osobiście.

Nie jesteś sam, nie jesteś chłopie głupkiem, to GPW w Warszawie

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 15 kwietnia 2009 17:55:22
Ciekawe info z Chryslera. Prezes Fiata widzi szanse na deal 50 na 50. Bo główny problem to związkowcy tak w USA jak i w Kanadzie. Mają 15 dni by się dogadać. Jak nie, to nici z 6 mld USD dla Chryslera i bankructwo.
Myślę, że możliwy upadek Chryslera, jak i GM już jest wliczony w wyceny indeksów. Co innego jest ciekawe. Że związkowcy nie są ulegli. Czyżby w tych Stanach nie było tak żle i mają szanse dostać kasę mimo bankructwa ? A może Obama ma jeszcze dodatkową kasę dla nich ?
A co będzie jak upadek nie będzie możliwy, tylko stanie się faktem ? Czy fakt też jest wliczony w bieżącą cenę ?


SlawekW
0
Dołączył: 2009-01-09
Wpisów: 878
Wysłane: 15 kwietnia 2009 18:04:17
Mysle, ze Fiat sie kryguje i ma jeszcze miejsce na ustepstwa, rynek USA jest dla nich potencjalnie bardzo cenny i mam wrazenie, ze przelkna nawet nieco wygorowane zadania zwiazkow.
Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....

przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 16 kwietnia 2009 11:35:22
lajkonik napisał(a):
Co innego jest ciekawe. Że związkowcy nie są ulegli.

Dobrze żeby wreszcie upadli. Byłoby to niezłą nauczką dla związkowców na całym świecie w tym u nas.

Co do obecnej korekty, chyba się rozejdzie po kościach. Miśki jakieś słabowite po śnie zimowym.
Zaczynam dokupywać.

kubapuch
0
Dołączył: 2009-01-06
Wpisów: 6
Wysłane: 16 kwietnia 2009 12:19:12
przemek_f napisał(a):

Dobrze żeby wreszcie upadli. Byłoby to niezłą nauczką dla związkowców na całym świecie w tym u nas.


A poza tym Chrysler'y sa do dupy :)

SlawekW
0
Dołączył: 2009-01-09
Wpisów: 878
Wysłane: 16 kwietnia 2009 13:54:47
przemek_f napisał(a):
[...] Byłoby to niezłą nauczką dla związkowców na całym świecie w tym u nas.



Moje zdanie o zwiazkach idealnie wyraza definicja zawarta tu www.metta.org.uk/wds/wds26.htm...

A i reszta zabawna...enjoy! wave
Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....

mardo
0
Dołączył: 2009-03-25
Wpisów: 72
Wysłane: 16 kwietnia 2009 20:29:34
majama napisał(a):
Tez naleze do tych fenomenów co posprzedawali wiele po pierwszym tygodniu wzrostów żeby po nastepnym tygodniu odkupic drozej i zrobic podobnie bandhead

Chyba długa bessa pozostawila nam trwałe ślady na psychice confused1
A tymczasem wzrosty szalone i reszte postanowiłem juz trzymac przynajmniej do zmiany pogody, pewnie mnie jakies za to teraz zwałki zaskoczą confused5

A tak poważnie: nie sadze abysmy powrócili juz do dołków z lutego, kursy złotówki juz na to nie pozwolą, a przynajmniej na nie patrząc zdązymy odpowiednio szybciej zareagować


długa bessa rzeczywiscie nam chyba psyche zaorała ciagle mi sie wydaje ze ktos nas ubiera Think urobie kilkanascie % i uciekam szczesliwy ze sie udalo Boo hoo! za 2 dni odkupuje to samo drozej ( bo ...jednak nie ubieraja love4 ) i znowu kilkanascie % i ucieczka znowu radosc Boo hoo! i znowu odkupuje az w koncu rzeczywiscie dam sie ubrac Anxious

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


46 47 48 49 50

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,452 sek.

mwwqimei
jfdcksgl
gphihplx
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
eejsatlc
filprlrx
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat