Kiedy dno bessy?

Pomyślałem, że jutro będzie oddech, ale jak zobaczyłem jak się cieszysz Vox, to trzeba chyba obstawić wodospad

Pozwolę sobie nawiązać do tytułu wątku i wyznaczyć moje przewidywania na dna aktualnej bessy.

SPX ok 1550
DAX ok 5000
WIG20 ok 1000

czasowo te poziomy będą miały miejsce w maju, do tego czasu rynki będą spadać bez większych korekt, bananowa nieco wolniej ze względu na relatywną taniość.


kliknij, aby powiększyć

Na nudę i stagnację nie możemy narzekać
Ropa odbiła trochę, dzisiejsza sesja może byc korektą spadków na giełdzie, okazuje mi przewidywane otwarcia na zielono.

W ciągu kilku ostatnich dni futy na DAX i S&P wyrysowały kilka świeczek z dolnymi cieniami. Wczorajsza S&P też wygląda na obronną, zwłaszcza że odbiło od 2300. DAX broni 8500. Odbija ropa po wczorajszej mocnej wyprzedaży(też broni dolnego ograniczenia kanału). Do tego pozytywne wieści z Chin, gdzie nie zanotowano żadnego nowego zachorowania poza tymi wracającymi z zagranicy. Może to moment na lekkie odreagowanie ostatnich gwałtownych spadków po 30-40% w zasadzie bez korekty.

tryliony dolarków euro zlotowek działają.
mysle że 1800 jest w zasiegu w ciagu kilku dni

To dlaczego dzisiaj obroty są mniejsze niż wczoraj o 1/3 ?

Pewnym ratunkiem dla naszej giełdy jest to, że Włosi podają informację o nowych zakażeniach i zgonach raz dziennie i to już po zamknięciu notowań. Niestety liczba zakażonych w Niemczech rośnie i zaraz przeskoczą Hiszpanię - nie dlatego, ze tam jest tak źle, tylko dlatego, że robią 10 razy więcej testów niż u nas. Ponieważ dane udostępniane są kilka razy dziennie Dax będzie miał problem z utrzymaniem zielonego koloru przez cały czas.

Czy to jest informacja od WHO?

@resor
Skąd taki info, to bardzo ciekawe.

@Ammianus
widzę, że stosunek do pandemii można poznać po sympatiach politycznych...



W tym przypadku widać to w statystykach, jeżeli w Niemczech na 12,939 active cases mamy 2 serious, dla porównania w Hiszpanii -> 13,293 active i 800 seriious, więc mogę zinterpretować te dane.
Jest też różnica między decyzją komu możemy robić test, a decyzją komu możemy robić test uwzględniając nasze zasoby. Nie odnoszę się tu do tego co mówią posłowie, tylko do faktów.
Polacy widząc niski odsetek zakażonych zaczynają bagatelizować sytuację.
Niemcy robiąc więcej testów, szybciej wyizolują zakażających i skuteczniej ograniczą rozprzestrzenianie, ale liczby będą teraz straszyć.

Sytuacja w temacie wirusa robi sie nieciekawa w Europie, statystyki pokazuja juz niekontrolowany wzrost zakazen, wiekszosc przypadkow to zakazenia bez mozliwosci ustalenia zrodla.
Zanosi sie na calkowity zakaz opuszczania domow w Niemczech w najblizszym czasie, w Polsce pewnie tez.

Do tego dochodzi nowy problem . mlodziez zrozumiala, ze ich to nie dotyczy i maja w d... zakazy.
W USA mowia juz o "wojnie pokolen", coraz wiecej tzw "korona-party"
W normalnych warunkach mlodziez byla by pierwzs grupa, ktora by robila w gacie, ale ze ich nie to rzekomo nie dotyczy to mamy w niektorych krajach problemy.

przez kolejne 3-4 tygodnie gospodarka w Europie prawie kompletnie wygaszona.
Na gieldach duzo jest juz w cenach, ale czy wszystko ?