Od kilku tygodni obserwuje ciekawe zjawisko.
Zazwyczaj pod koniec azjatyckiego handlu (w Europie i USA noc) futuresy na amerykanskie indeksy sa juz prawie regularnie niezaleznie od handlu w Azji mocno wyciagane na plusy, na podstawie jakichs tam plotek, poglosek lub czego kolwiek co uzasadnia, lub nie te ruchy, tak ze otwarcia w Europie i USA sa z lukami do gory, potem na regularnych sesjach nie dzieje sie zbyt wiele i rynki sa ciagniete dalej do gory...
Wyglada mi to na manipulacje big boys...