Dziś WIG20 zamknął lukę z końca lutego gdy zaczęła się covidowa panika. Z moich obserwacji takie momenty często powodują dość gwałtowne cofnięcia/odbicia. Wystarczy zobaczyć jak rynek zareagował po 30 października gdy zamknięto lukę z kwietnia.
Zgodnie z teorią, że każda luka wcześniej czy później zostaje zamknięta mamy do domknięcia 2 luki hossy - 5 listopad i świeższa z 28 grudnia.
Na potwierdzenie tej teorii zamykania luk nie świadczy fakt, że na naszym W20 nie ma żadnej niezamkniętej luki z wcześniejszych lat. Wszystkie wcześniej czy później zamykano.
Może wypowie się w tym temacie jakaś mądrzejsza technicznie głowa?
Wiem, że teraz panują iście bycze nastroje, ale czy jest na forum ktoś, kto zakłada scenariusz niedługiego zamknięcia obu luk hossy? W takim scenariuszu indeks WIG20 musiałby się cofnąć do 1640pkt. Wydaje się to scenariusz szaleńczy, ale czy 3 miesiące temu był ktoś kto uwierzyłby w 2100 pkt na W20 w styczniu?

kliknij, aby powiększyć