CAPITEA [CAP]

A co miałoby dać zdjęcie spółki z GPW?
przecież obligacje na Catalyst zostaną

W obecnej chwili lepszym niż ich core biznesem byłoby skupowanie swoich obligów poniżej nominału. Jeszcze więcej takich wygłupów jak wczoraj na walnym i będą zbierać niemal z podłogi.

Ja tu dokladnie scenariusz Inpostu/Integera widze

- dodruk po coraz nizszych cenach
- sciagniecie za grosze z gieldy

Nie dziwie sie ludziom wywalajacym akcje - najwyrazniej glowny akcjonariusz to ludzie pokroju Brzoski.
Tak sie w Polsce robi biznes - kosztem drobnych. Od danych finansowych spolki wazniejsze jest sprawdzenie kim jest glowny wlasciciel. Nie zawsze jest to latwe.
Nie kupujcie akcji spolek ktore posiadaja ludzie/instytucje o watpliwej etyce. To sie predzej czy pozniej zemsci

Nie wiem kim jest Abris, ale widze w akcjonariacie rownież JP Morgan. Bank znany i lubiany
bootheglobalperspectives.com/a...
Sama spolka jest ze stajni Leszka, ktory od zawsze kroil drobnych (emisja LCCORP, getiny)

get in, get back, get out.

Sciagnac, odczekać, zmienić nazwę, pogonić raz jeszcze na IPO.
Myslisz ze sie nie uda? Ja ci mowie ze sie uda. To jest GPW

W wersji hardcorowej zrobic jak na Uboat-Line - wyprowadzic kase do spolek zależnych i zostawić wydmuszke.
Zdaje sie ze prezesowi Ubota uszlo to na sucho (*wspanialy polski wymiar niesprawiedliwosci)

Albo można też wersje hardcorowa 2 - przerzucić majatek do spolki Delaware, a potem zgodnie z prawem Delaware anulować akcje bez wynagrodzenia dla akcjonariuszy (*to też bylo przerabiane na GPW na CEDC)

Zakladam jednak scenariusz numer jeden, czyli wycisniecie z akcji za grosze w bialych rekawiczkach. Wydaje sie najbardziej prawdopodobny

Zobaczcie kto obejmuje akcje

1.


2.


jakos nazwy tych nowych akcjonariuszy nie wzbudzaja mojego wielkiego zaufania. brzmia zbyt slodko

Ty uważasz że zawiódł. Ja uważam że to celowa robota. Taki fundusz to nie pan Zenek z kumplami, a profesjonaliści obracajacy miliardami dolarow.

bede z uwaga obserwowac ten wątek, jak to sie dalej rozwinie, bo każda tego typu sprawa jest na swoj sposob ciekawa.

Moim daniem problem leży w tym, że obecnie Abris trzyma zarząd spółki na smyczy i stara się ugrać jak najwięcej dla siebie nie licząc się z pozostałymi. Getback ma zapadające obligacje, których nie jest i nie będzie w stanie zrolować ze względu na fakt, że spółka straciła wiarygodność wśród inwestorów. Oprócz wiarygodności nowe emisje wykluczają również wyceny tych już notowanych na catalist. Z tego też powodu nikt nie kupi euroobligacji (którymi prezes mydli oczy) zagranicą też potrafią liczyć i jeżeli polskie papiery będą notowane po takich kwotach to nikt nie kupi w euro.

Getback znajduje się zatem w sytuacji w której nie może się zrolować, a musi wykupić zapadające obligacje. Abrist to wie, ma 60% Getback, RN i może w każdej chwili odwołać zarząd i wstawić nowy. Dlatego Abris chce mieć jak najwięcej udziałów, w jak najniższej cenie. Nie interesuje go czy to starczy na spłatę obligacji, bo jeżeli nie starczy to zarząd zrobi nową emisję i Abris znowu obejmie kolejne udziały za cenę taką jaka mu pasuje.

Jedyne co tutaj się nie spina to skrajnie agresywna polityka Abrisa, który de facto rezygnuje z możliwości emitowania obligacji - zachowanie to jest nieracjonalne, bo zakłada konieczność dokładania i dokładania do Getbacku przy każdej kolejnej zapadającej transzy obligacji na które nie starczy pieniędzy z działalności operacyjnej. Nie wiem, czy Abris ma plan (kupca) na zdjęcie Getbacku z GPW i sprzedanie, ale to tłumaczyłoby ich zachowanie. Możliwe też, że w pewnym momencie skupią polskie obligacje i wyemitują w euro (gdzie nikt nie będzie pamiętał o wałkach na bananowej).

Na kursie panika, i to panika nie tylko takich jak ja (leszczy) ale też dużych i doświadczonych graczy. Jeżeli faktycznie Abris gra tak jak napisałem, to tutaj czeka nas cały szereg niekorzystnych zdarzeń. Z drugiej jednak strony takie działanie wydaje się tak agresywne, że aż nieprawdopodobne. Trudno jednak przypuszczać, że Abris nie ma planu na to co się dzieje.

Życzę wszystkim żeby to była niepoparta niczym teoria spiskowa.

tylko dlaczego myslicie, ze te obligacje zostana splacone? nie lepiej doprowadzic do sytuacji, kiedy nikt nie chce objac nowej emisji i laskawie poinformowac, ze _trzeba_ wyprzedawac aktywa? latwiej kupic pakiety wierzytelnosci, niz brac na siebie pakiety wierzytelnosci + dlug, a cena jednego i drugiego moze byc wkrotce zblizona.

Nie mam pojęcia czy to celowe czy niecelowe działanie. Ale wiem, że czasami w biznesie nie idzie tak jak zostało zaplanowane. Po prostu czasami dzieje jak się dzieje i wtedy należy zacząć działać kryzysowo.
Wydaje mi się, że Abris ma tu za dużo do stracenia by kombinować z emisjami. Warto też wskazać innych interesariuszy, którzy są sporo zaangażowani zarówno akcyjnie i dłużnie (w szczególności FE NN i Quercus).

Moim zdaniem nie da się oderwać ceny emisyjnej pierwszej mniejszej emisji od drugiej emisji. Bo niby dlaczego ktoś ma płacić więcej zwłaszcza w takiej sytuacji a nie innej. Do tego doszedł teraz problem pokazania nowym akcjonariuszom jak ma być rozwiązany temat finansowania dłużnego zarówno istniejącego jak i nowego.

Nie bardzo mi się chce wierzyć, żeby emisja była po cenie zbliżonej do obecnego kursu. Bo to niewiele by dawało w tej sytuacji, której obecnie jest spółka. Niestety jak coś pójdzie nie tak, trzeba dołożyć więcej kasy na przeciwdziałanie niż pierwotnie zakładało i chyba w takiej sytuacji jest Abris. Co zrobi czas pokaże, ale zygar tyka.

Nieźle wstrzeliłem się.

Kurs GetBack wystrzelił jesteśmy już według TKO na plusie... jakieś info poszło?

Kolego, zapominasz o jednym...

Arbis musi się na to zgodzić na radzie ;-)