PRIMETECH [PTH]

Od ponad 3 lat czytam co on wygaduje i od ponad 3 lat trzymam, tez mam duzą stratę bo srednio kupowałem po 22 (ponad 12K akcji). Ja jeszcze czekam ale na pewno juz nie dokupię.
Odnośnie jeszcze tego co wygaduje Marian to bodajze jeszcze w lutym opowiadal bajki o podtrzymaniu prognoz na 2010r mimo, ze juz wiadomo było, przynajmniej dla Niego, jak słabymi rezultatami zakonczy sie 1Q.Facet dla mnie jest coraz bardziej mniej wiarygodny, cicho, coraz ciszej o Chinach, powoli chyba schodzą na ziemię, moze to i dobrze , wolę mniejsze przychody ale z jakąś sensowną rentownoscią, kluczem jest restrukturyzacja, zachłysnęli się przejęciami i skalą, napompowali balon, tylko co z tego???

Nie wprowadzajcie inwestorow w błąd...spółka od wielu kwartałów na dodatnie wyniki,w drugim półroczu mają byc jeszcze lepsze,a c/wk=0,53...to współczynnik dla bankruta,a Kopex jest jedną z najsolidniejszych spółek na GPW...sztucznie zwalono kurs z 28,50 na 17zł...prędzej czy póżniej mocno odbije w górę...w porównaniu do innych spółek sektora,Kopex jest wart ok.45 zł...

Ja zostaję przy swoim...zobaczymy,kto ma rację...ja uważam,ze cena Kopeksu będzie wynosic w koncu roku minimum 25zł...(oczywiscie w założeniu,ze nie będzie ogólnej zwałki)

a co to znaczy sztucznie? czy na kopku nie obowiązuje rynek, brak popytu i podaży??

Od prawie pięciu lat słyszę takie teksty i dziwię się, że ktoś jeszcze wierzy w takie teorie.

Widzę,ze wsadziłem kij w mrowisko...to dobrze...ale pozostaję przy swoim...

tak naprawde to wszyscy maja troche racji - ja zaczynam postrzegac kopex jak petrol albo kov moze bedzie bardzo dobrze nawet 100% up albo sie pokisimy jescze kilka lat - albo wykopia dziure w ziemi albo nie - chodzi mi o to ze wg mnie zaczyna brakowac stalego pewnego dochodu a co za tym idzie duza niepewnosc i nerwowosc - co do zanizania kursu, to jak to jest ze kurs leci do dolu 4% potem wymiana 100k papiera potem znow leci do dolu kolejne 100k papiera itd.....potem nagle rosnie 5% i 100000K papiera ewidentnie kurs jest sterowany i moja teoria jest taka ze arka bzwbk czy kto tam jeszcze widzi ze nie jest za dobrze i nie zamierza czekac w nieskonczonosc na wyniki, podejmuje decyzje wywalamy no i szuka sie chetnego do kupna ale kupujacy przeciez nie jest idiota i po kazdej cenie nie wezmie poza tym musi miec jakas premie za ryzyko - pocieszam sie tylko ze jestesmy dosc nisko i prawdopodobienstwo ze jeszcze spadnie jest o wiele mniejsze niz gdyby mialo wzrosnac, ze kupujacemy zapewne bedzie zalezalo na tym aby kurs choc troszke poszedl do gory. wiec ja czekam, ile nie wiem, wiem tylko tyle ze dlugo to nie bedzie.
Istnieje szansa ze kopex wezmie sie w garsc i przy pomocy ewentualnego ozywienia na swiecie poprawi swoje wyniki, inni to docenia i kurs pojdzie w gore ale dostrzegam jeden bardzo duzy problem a mianowicie, ze na mariana nie ma bata, nie ma innego udzialowca ktory mialby powiedzmy 20 -30% udzialow i z racji wlasnej du...py by patrzyl Marianowi na rece.

Gdyby Arka nie sypała czy te same wyniki, o których tak źle się mówi powodowałyby w akcjonariuszach szczególnie negatywne nastroje?
We mnie nie.

pamietacie rekomendacje bzwbk kupuj 32zl - ciekawe czy juz wiedzieli ze beda wywalac?
do tego skarb panstwa tez wywalal w tym czasie - moze tych 2 sprzedajacych w jednym czasie stworzylo spadkowa fale tsunami ?

w firmie gdzie jestem czlonkiem rady nadzorczej robilismy podobne wymiany tylko na papierze