PARTNER SERWISU
chticzbo
52 53 54 55 56

Kiedy szczyt hossy?

fidelio77
0
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 745
Wysłane: 6 sierpnia 2011 12:17:56
Słyszałem teorie, że obniżka ratingu spowoduje przepływ kapitalu z amerykanskich obligacji na rynek akcji, co o tym sądzicie?

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 6 sierpnia 2011 12:28:09
Myślę że wielu z tych którzy liczyli jeszcze na odbicie postanowi sie w przyszłym tygodniu ewakuować. Fundy też sypną z powodu umorzeń. Takie wydarzenie jak obniżnie ratingu Uśków nie może przejść bez echa, nie mówiąc o tym jak zachowają się 10 bondy których rentowność i tak już w tym tygodniu tąpnęła do poziomów bliskich rekordom z 2008 i 2010 roku, co z kolei będzie miało wpływ na wzrost kosztów rolowania amerykańskiego długu.


buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 6 sierpnia 2011 12:33:12
fidelio77 napisał(a):
Słyszałem teorie, że obniżka ratingu spowoduje przepływ kapitalu z amerykanskich obligacji na rynek akcji, co o tym sądzicie?


Obniżka ratingu teoretycznie wpływa na spadek notowań obligacji czyli na wzrost ich rentowności, dlatego raczej spodziewał bym sie odwrotnych ruchów.


Kanoniers
1
Dołączył: 2009-06-25
Wpisów: 1 075
Wysłane: 6 sierpnia 2011 12:51:09
Buldi widze ze dosc mocno pesymistycznie to wszystko oceniasz ?!

ja licze na odbicie i byc moze zostane najwiekszym naiwniakiem na forum ale bede sie twardo tego trzymal !!!

Coraz gorsze nastroje mnie tylko ciesza z tego powodu ze wlasnie najwieksza szansa na odbicie jest wtedy kiedy umieraja ostatnie nadzieje i wszystko z pozoru wydaje sie zle.

"Myślę, że prawdopodobieństwo kolejnego poluzowania przez USA ilościowej polityki pieniężnej rośnie, gdyż niewykluczone, że zewnętrzni inwestorzy będą unikać aktywów dolarowych, przez co Fed nie będzie miał innego wyjścia jak kupować własne bony skarbowe" - powiedział Ding. Dancing

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 6 sierpnia 2011 13:12:43
Strach i chciwość.

AA+ to całkiem przywzwoity ranking. Run na obligacje, choć pewnie ciut droższe (tym lepiej Dancing ), pewny.

Co do odbicia to już mniej pewne. W piątek przecież już było blackeye i skończyło sie na minusie na SP500. Symbolicznym, ale zawsze.
O fali umorzeń przed 2 sierpnia pisze się w kontekście USA. W Polsce chyba takiej fali nie było. Natomiast obecne spadki z pewnością nie wywołają runu na akcje wśród ewentualnych nowych amatorów fundów. Plus brak części środków z OFE i mamy marazm.
Jeżeli dojdzie do jakiegoś wydarzenia np.z gatunku politycznego, które powodowałoby spadek wartości złotego to może mój ulubiony WIG20 USD mógłby zacząć spadać, może zaczęłyby puszczać stopy i tak dalej. Ale na zamknięciu dolar był brany do obliczenia indeksu po 2,8535, a teraz w okolicach poniżej 2,83 czyli o 1% słabszy. Stąd indeks wzrósł mimo braku handlu Angel na ponad 860.
Wniosek w poniedziałek pozostaniemy w na początku bez rozstrzygnięć, w okolicach piątkowego zamknięcia.

cad_man
0
Dołączył: 2011-07-29
Wpisów: 1 159
Wysłane: 6 sierpnia 2011 13:27:04
Prz takiej zawierusze jaka była w mijającym tygodniu i takiej jaka może być w nadchodzącym jakie spółki mają szansę oprzeć się bardziej niż inne spadkom cen akcji? Bo jeśli będzie źle to wszystko będzie spadać ale w różnych wielkościach. Więc pytanie do tych, którzy już przeżyli besse: jakie spółki tym razem stracą najmniej?
Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku...
Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj

Kanoniers
1
Dołączył: 2009-06-25
Wpisów: 1 075
Wysłane: 6 sierpnia 2011 13:29:32
A moze zbadamy nasz nastroj bo ciekaw jestem ilu z nas jeszcze wierzy w porzadne i dynamiczne odbicie ???

Czy jest ktos kto daje na taki scenariusz wiecej niz 50% czy zostalem sam Eh?

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 6 sierpnia 2011 13:31:10
@cad_man

Patrząc na historię mozna przypuszczać że te o najniższej lub nawet ujemnej (odwrotnie skorelowane) becie.
Tyle że historia nie zawsze lubi się powtarzać.blackeye
Edytowany: 6 sierpnia 2011 13:32

Kamilek123
0
Dołączył: 2008-11-22
Wpisów: 84
Wysłane: 6 sierpnia 2011 13:51:01
Złe informacje zostały zdyskontowane moim zdaniem, teraz trzeba zdyskontować QE3 i jakieś tam nadzieje na poprawę. Co nie znaczy że od poniedziałku lecimy do góry. Może być jeszcze chwilowa panika tzw sprzedających w dołku i zaczynamy marsz w górę.
Tak ja to widzę

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 6 sierpnia 2011 13:54:11
Kanoniers napisał(a):
A moze zbadamy nasz nastroj bo ciekaw jestem ilu z nas jeszcze wierzy w porzadne i dynamiczne odbicie ???

Czy jest ktos kto daje na taki scenariusz wiecej niz 50% czy zostalem sam Eh?


Zdefiniuj jeszcze porządne i dynamiczne odbicie. Przede wszystkim czasowo Angel

Czy start w poniedziałek o 1-1,5% wyżej niż piątkowe zamknięcie (w praktyce dopiero ok.1,8% dałoby powrót do czwartku, który dopiero po zamknięciu u nas w USA zakończył się katastrofą) i potem dryf lub spadek do otwarcia w USA to jest to ?



owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 6 sierpnia 2011 14:08:53
zapraszam do "zabawy" blackeye

www.stockwatch.pl/forum/wpis-n...
EEX

Kanoniers
1
Dołączył: 2009-06-25
Wpisów: 1 075
Wysłane: 6 sierpnia 2011 15:27:39
oj gdybym ja to wiedzial... generalnie myslalem o 9-10 czyli wtorek - sroda ale moze jeszcze pozniej ?! co do zasady ciezko okreslic horyzont czasowy ale fakt że ze swoimi walorami nie rzucilem sie do panicznej wyprzedazy najlepiej swiadczy o tym ze jednak w to odbicie mocno wierze bo w innym przypadku bym uciekal w mysl zasady ze lepiej stracic duzo niz wszystko wave

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 6 sierpnia 2011 16:24:18
Chiny się wkur...ły:

Cytat:
- Chiny, które są największym wierzycielem jedynego supermocarstwa świata, mają wszelkie prawo, by domagać się od Stanów Zjednoczonych rozwiązania problemu ich długu strukturalnego i zagwarantowania bezpieczeństwa dolarowych aktywów Chin - napisała Xinhua w komentarzu.


Cytat:
- Należy wprowadzić międzynarodowy nadzór nad amerykańskim dolarem. Rozwiązaniem może być także wprowadzenie nowej, stabilnej i pewnej waluty rezerw światowych, aby uniknąć spowodowania katastrofy przez jedno państwo - podkreśliła agencja.


biznes.interia.pl/swiat/news/n...
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

topcom8
0
Dołączył: 2011-07-30
Wpisów: 4
Wysłane: 6 sierpnia 2011 17:12:48
Witam poprawcie mnie jesli jestem w błedzie ale wg mnie wczorajszy spadek kursu w USA (po godzinie 16-tej) był spowodowany przeciekiem o ratingu no bo jak inaczej tłumaczyc spadek po dobrych danych o bezrobociu za lipiec plus pozytywna korekta czerwca i lipca (tym bardziej że u nas było rosnąco).Na zamknieciu kurs poszedł troche w góre bo już ochłoneli z newsa.O tym przecieku wyczytałem na PB tylko nie wiem o której był naszego czasu.Jesli to prawda to powinno być moim zdaniem to nagłośnione ponieważ w poniedziałek wielu sie zesra dołując kurs.A tak naprawde martwi mnie stanowisko Chinoli bo narazie jedyni z premedytacją grają negatywnie pod rating i jesli do poniedziałku Obama nie uzyska od nich choć małej zmiany nastawienia może być w poniedziałek nieciekawie (żadne tu info z G7 nie pomoga).

Californian
0
Dołączył: 2010-05-18
Wpisów: 100
Wysłane: 6 sierpnia 2011 17:37:05
Wiecie co ... to jedno wielkie sr.....e w banie ... ale to tylko moje zdanie Angel
Nie zauważyliście, że to całe "piep..... ie" o limicie zadłużenia USA + idiotyzmy [czyt. rozgrywane politycznie i manipulowane = lobbowane pod "sponsorów"] ratingi w agencjach to gigantyczne manipulacje rynkowe?

Swoją drogą ciekawa to rozgrywka.

Moje zdanie jest takie - "prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne ... " czytaj = jeśli USA miałyby zbankrutować to wcześniej w EU już w każdej chorej i przeżartej socjalizmem gospodarce już by musiała zapanować anarchia (po dawnym bankructwie) ... zanim USA zbankrutują to połowa świata wcześniej będzie "leżeć w błocie" ... jeśli ktoś myśli inaczej to jest ignorantem lub zbytnio ufa podsterowanym mediom i nie myśli samodzielnie.
Wielu też z czystego uprzedzenia do USA (nawet tu na forum sporo takich osób jest i to wyczuć) - pod wpływem tych emocji wyciąga nieobiektywne wnioski ... tak to już jest.

Nie bronię USA! Nie jestem też ani ich wielbicielem ani nie jestem uprzedzony. Podchodzę do tematu "na zimno", bez emocji. Mają swoje problemy i będą nadal mieli aż się opamiętają i zakręcą "kurki socjalne" [upraszczam temat ale to jest przyczyna - socjal, lenistwo rasy białej, wielkie oczekiwania i żądania ... i uleganie naciskom przez rządy .... czyli rozlew socjalizmu ... ]

na marginesie - moim zdaniem demokracja jest fundamentem socjalizmu ... demokracja prędzej czy później zawsze doprowadzi do socjalizmu ... możecie mnie tu zlinczować, ale tak uważam binky

... idąc dalej wcześniejszym wywodem na temat gospodarek ... prawdziwe bagno (z liczących się gospodarek świata) tkwi w Europie ... to tu są "trupy w szafach" i problemy z finansami, które nie są papierowe (jak te w USA jak na razie) ale REALNE ... w Europie zaczęła się ta era cywilizacji białego człowieka i w Europie się skończy blackeye

USA zbytnio "rozpuszcza" obywateli socjalem (pewnie pomyśleli że Euro socjal jest cool, sexy, trendy itd.) ale ich bardziej na to stać niż innych ... są w stanie szybciej zmienić front a Europa już z tego nie wyjdzie [z wielu powodów].

Natomiast Chiny ... żołta, pracowita rasa ... ludzie, którzy długo zniosą warunki, w których biali w życiu nie byliby w stanie żyć, pokorni i nauczeni dyscypliny od dziecka ... mający przewagę liczebną, wzrost gospodarki i mający białych głęboko w "d...." ... do nich należeć będzie świat ... za naszego życia Panowie ... za naszego jeszcze Angel

Pamiętacie powiedzenia sprzed II wojny ".... niektórzy balują a Niemcy czołgi budują ... " ? .... dlatego to wszystko jest śmieszną zabawą .... spierają się, balują ... a Chiny ... Chiny pracują blackeye ... stary, dobry sposób na budowę imperium ... PRACA ... tak obca leniom z EU i USA patrzącym tylko na podwyżki wynagrodzenia, olewającym spadającą efektywność pracy itd ...

a Chiny pracują ... potęgę budują, wzrost, finanse, gospodarkę ... mają większe zasoby ludzkie i gotowe do cięższej pracy niż cała EU i USA razem wzięte! ... mają w d...ie nasze patenty, własność intelektualną ... mają w garści też masę produkcji światowej [w tym technologie, no bo aby budować produkt XX w Chinach trzeba żółtym dać speckę] ...

Jeśli biznes, finanse i gospodarka byłyby grą w szachy to ... wybaczcie, ale biali są kilka ruchów za Chinami ... i już z tego nie wyjdą. Myśleli, że będą mieć z żółtych "niewolników" i tanią siłę roboczą a tak naprawdę to żółci obrali długofalową, GENIALNĄ strategię i to do nich należeć będzie niedługo świat ... kwestia czasu ...

... a my śpimy spokojnie hehehe

CO do wzrostów / spadków ... dla mnie to "bicie piany" i totalny upadek wiarygodności agencji ratingowych ... stawiam na odbicie i wzrosty w dłuższej skali czasu ... jeszcze jakiś czas hehehe ... wówczas Chiny .... blackeye [kto chce niech czyta i myśli ... ja ogólnie "dziwny" jestem więc wybaczcie]

wujek_staszek
0
Dołączył: 2009-02-09
Wpisów: 792
Wysłane: 6 sierpnia 2011 18:58:06
Jest zasada żeby nie grać przeciwko Fedowi, bo to zawsze skazane jest na porażkę. Teraz jest pytanie po której stronie jest Fed? SP wyłamując sie wiele ryzykuje na swej wiarygodności, jeżeli w ogóle można o czymś takim mówić w ich przypadku. Już się mówi, że ta obniżka ratingu to cios przeciwko Obamie i że to odejmie mu zwolenników w sondażach, a wybory przecież za pasem. Moim zdaniem SP zaczęło się bawić w przedwyborczą politykę bo jaka amerykańska agencja ratingowa jest w stanie uderzyć w własne Państwo skoro kilka lat temu nie była w stanie odważyć sie obciąć ratingu upadającemu bankowi i do ostatniego dnia rekomendowała jego papiery.
Myślę że SP nie chciało uderzyć w rynki a w samego Obame i jego otoczenie. Gdyby chcieli walnąć w rynki to informacja poszła by w rynek pod koniec sesji europejskich nie po zamknięciu w USA i to jeszcze do przemyślenia przez rynek na weekend i dlatego myśle że aż tak nerwowo w poniedziałek nie będzie. Z resztą jutro już zobaczymy co na to Izrael.
Albo my ich, albo oni Was.

del-20130531
0
Dołączył: 2009-01-31
Wpisów: 757
Wysłane: 6 sierpnia 2011 19:27:49
Kanoniers napisał(a):
ja licze na odbicie i byc moze zostane najwiekszym naiwniakiem na forum ale bede sie twardo tego trzymal !!!

Coraz gorsze nastroje mnie tylko ciesza z tego powodu ze wlasnie najwieksza szansa na odbicie jest wtedy kiedy umieraja ostatnie nadzieje i wszystko z pozoru wydaje sie zle.


też mi się tak wydaje. Przypomina mi się schyłek ostrej przeceny ze stycznia i października 2008, gdzie temat giełdy był poruszany w TV, radio. Obecnie również zauważyć można "giełdę w TV", co najmniej od dwóch dni media poruszają w swoich serwisach informacyjnych temat pesymizmu giełdowego. Nawet widać już "wyścig prognoz" analityków - jak głęboko spadnie WIG20 (słyszałem już 2300 a nawet 2100Shame on you ) Przesilenie już blisko
Edytowany: 6 sierpnia 2011 19:28

lajkonik
0
Dołączył: 2008-11-28
Wpisów: 1 308
Wysłane: 6 sierpnia 2011 20:53:38
misza napisał:

"też mi się tak wydaje. Przypomina mi się schyłek ostrej przeceny ze stycznia i października 2008, gdzie temat giełdy był poruszany w TV, radio. Obecnie również zauważyć można "giełdę w TV", co najmniej od dwóch dni media poruszają w swoich serwisach informacyjnych temat pesymizmu giełdowego. Nawet widać już "wyścig prognoz" analityków - jak głęboko spadnie WIG20 (słyszałem już 2300 a nawet 2100 ) Przesilenie już blisko."

O giełdzie też pisano w drugą stronę jako maszynce do zarabiania pieniędzy tuż przed tymi krachami blackeye Tak to już z mediami jest Angel


Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 6 sierpnia 2011 21:14:38
A tymczasem świat polityki i ekonomii serwuje nam potężne dawki Valium na weekend.
Tytuły tylko z 1 strony newsów na Stooq:

Administracja USA zakwestionowała wiarygodność analiz S&P
Japonia i Korea Płd. ufają USA - reakcja na obniżenie ratingu USA przez S&P
Francja ma "pełne przekonanie o niezawodności" gospodarki USA
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

piotrch
0
Dołączył: 2010-11-10
Wpisów: 808
Wysłane: 6 sierpnia 2011 21:22:30
Z ciekawości przejrzałem dziś doniesienia medialne z 1929, 1987, 2000 i 2010, i wszędzie scenariusz się powtarza - społeczna euforia, mentalność że na giełdzie się tylko zarabia, często duży lewar tych inwestycji i wiara w nieskończoną hossę. Do tego często wybrana branża, która rosła jak na drożdżach.
Tutaj nie ma ŻADNEGO z tych aspektów. Od tygodni jesteśmy zalewani negatywnymi informacjami, euforycznych wzrostów nie było, nowych szczytów też, a jakby się uprzeć to ruch od 2009 to jedynie urealnienie wartości spółek niedowartosciowanych w latach 2008-2009. Także żeby spadać raczej trzeba mieć skąd.
No chyba, że wyjdzie się z założenia, że wzrosty 2009-2011 to zasługa i QE1,QE2 i totalnie nie miały fundamentów.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


52 53 54 55 56

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 1,704 sek.

ftmtdcdi
hramlaxn
esnvzlwo
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ysiqntjp
lbheebsv
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat