Kiedy szczyt hossy?

Co do powolnego odbierania akcji to może być kapitał zagraniczny. Złoty się powoli umacnia, a akcje rosną.

Bardziej niż fakt obronienia dołka z początku sierpnia (faktycznie do niego nie doszliśmy) i obrotów przemawia za tym fakt dojścia na WIG20 do poziomu 670, skąd się dość dynamicznie odbiło (suma rynku akcji i waluty). Ale to tylko może spowodować, że gra na większą skalę na naszej giełdzie się zaczyna i może kiedyś trzeba kupić amunicję pod 3 wiedźmy ?

Ach, a więc tym razem poszła plota, że euroobligacje będzie skupować Rosja :)))

Zauważcie, jak w ciągu kilku tygodni całkowicie zniknęły ze sceny problemy USA, pod które spadaliśmy w sierpniu :))) Po prostu - nie ma problemu!

A jak Merkel i przyjaciele będą dorzucać codziennie nowe infa do pieca, to może uda się dopchać DAX na poziomie 5300 do końca przyszłego tygodnia i nie będą musieli ratować rynków. A potem Benek i jazda!!! Tylko giełda w Grecji będzie robić codziennie nowe minima, ale o nich przypomnimy sobie przy kolejnej zwale za miesiąc.

Hehe:

@onochi
nie zawsze, ten czas się kończy. Amerykanom styknęło 10 lat takiedo podejścia (do dojścia z deficytem do 100%). Dalej juz nie bardzo się da. Zostały ostatnie miesiące (może rok) takiej polityki. Potem albo wróci twardy kapitalizm albo krach kompletny :). Koniec drogi.

USA już nie moga sobie po 10-20% podnosic deficytu rocznie, nie będzie z czego wyciągnac kolejnych bilionów dolarów, więc polityka "najważniejsze żeby rosły giełdy a banki były zadowolone" już się kończy. Teraz realna gospodarka albo GTFO :D

edit:
ahahaha przeczytałem komentarz na zerohedge, o tej plotce o tym że Rosja skupuje obligacje Włoch (dzięki którym mamy te wzrosty na giełdach), już zaprzeczony ale sentyment poprawił ;p ..pytanie co dalej .. "after all who else is out there? Zimbabwe? Japan? Argentina? Iceland? " ahahaha

Don Patro uratowałby WIG20 spokojnie.. zrobiłby resplitt akcji KGHM, transakcje krzyżowe z Orlenem i resztą WIG20, split, ponowny resplit, parenaście fajnych emisji bez praw poboru, potem ogłoszenie planów przejęcia giełd CME, NYMEX i banku GoldmanSachs, od razu pod to przeszacowanie aktywów z którego okazało się że jestesmy warci 20 razy więcej i spokojnie opchnięcie 90% GPW leszczom ze wschodu czy zachodu ;p ...

własnie opublikowano fajny raport

ilość Amerykanów żyjących w USA w ubóstwie (popatrzcie jaka różnica między epoką Clintona i trendem spadkowym i rządami Busha a potem Obamy.. Ci goście .. normalnie brak słów)


kliknij, aby powiększyć

ale nic to - ważne jest QE3 i żeby nam giełdy rosły

@mankomaniak
no żartujesz! dokupiłem!

btw: znowu masz fantastyczną okazję kupowania KGHM za 15x złotych, te zakupy sprzed paru dni za 170,- zł wydają się dzisiaj jednak ekhm.. przedwczesne

mi? ahaha, dobre

no nic - masz sporo dobrego samopoczucia (w sumie się przyda).... mi tam DAX zachowuje się dokładnie jak myślałem - po fake-positive info wraca do kierunku.

btw:
manko co mi tu wyjeżdzasz z manipulacją? Przez ostatnie 6 lat populacja wzrosła o .. 5%. Kiedy poziom ludzi w ubóstwie wzrósł w USA o prawie 50%. Ignorancja w brzydkim wydaniu...

Co z tego, pokaż stopę ubóstwa, a nie liczbę ludności ubogiej. Tutaj mamy dane:

www.census.gov/prod/2011pubs/p...

Str. 14. Stopa w 2010 wynosi 15,1%, tyle co w latach 80 i 90, więc nic niezwykłego - ot normalny cykl. Jak widac to była maksymalna wartość, od której zaczęła się poprawa, czemu towarzyszyła nowa era hossy. Tak kolego, właśnie jesteśmy na szczycie ubóstwa. Strasz dalej.

@mankomaniak
ehehe
przed chwila kompletnie nie trafiłes z argumentem o wzroście liczbie ludności to na szybko szukasz wskaźników żeby trwać przy swoim, no pięknie, aby tylko nie przyznać się do błednego argumentu.

ja nie musze straszyć - świat robi to lepiej za mnie.

@bernie
pytasz w sensie czy zmienia się definicja w rozumieniu statystycznym ? Szczerze to akurat nie mam pojęcia czy zmienili sposób wyliczania przez te lata. Choć podejrzewam że jeśli już to raczej na pro-rządowy niż na anty-.

@krewa
Tylko czy BRIC jest w stanie pomóc w rozwiązaniu problemów strukturalnych w Eurolandzie (szczególnie tych ubogich kuzynów z południa)? Pieniądze mają, mogą kupować bondy bo byłoby im to na ręke w krótkim terminie. Mam jednak wątpliwości czy zmotywowałoby to Włochy, Portugalię, Hiszpanię do rzeczywistych reform. Nie odkryję Ameryki jak powiem, że pomoc BRIC-u dla Unii będzie decyzją polityczną. Chiny stoją teraz w "rozkroku". Chcą pomóc Europie aby nie ucierpiał zbytnio eksport, ale wiedzą, że taka pomoc wywinduje jeszcze bardziej ceny surowców. Władza opiera się w Chinach na posiadaniu "twarzy". Wysokie ceny surowców to wysoka inflacja a to oznacza rozruchy w Chinach. BRIC to Chiny i reszta organizacji więc wszystko w rękach Chińczyków. (no i oczywiście Bena )