PETROLINV [OIL]

Oj tam nie narzekaj. Akurat dzisiaj i wczoraj Wielki Drukarz okazał się wyjątkowo łaskawy. Ludzki pan, jak to się mówi. Nie tak jak podczas ostatnich zrywów. Człowiek wsiadł, wyszedł na kawę i okazało się, że już wysiadł:) Tym razem można było bez drżączki wejść w posiadanie bezcennych aktywów, poustawiać rozsądne, trzygroszowe stopy i taka bonanza trwała tu aż dwa dni!:) Chyba nie dało się tu stracić, podejrzewam że syci i weseli są wszyscy, poza kamikadze którzy wchodzili jak już zaczęło się zwalać, ci jednak zdobyli równie cenną wiedzę. Szczerze mówiąc mam wrażenie, że wokół złotówki będzie można teraz trochę pograć w sposób analogiczny do tego, w jaki grało sia na wahaniach przy kursie 10 - 12 PLN. Dopóki nieoceniony główny akcjonariusz, światowy holding Masashi jest w posiadaniu znaczącej ilości wartościowych walorów, kurs raczej nie powinien zwalić się grubo poniżej złotówki, trzeba bowiem zachować jakąś bazę dla kolejnych ostatnich emisji, przeznaczonych na zakup perspektywicznych dóbr:)

o rany, to przecież ponad 3/4 przychodów spółki za I kwartał tego roku

link do komunikatu KNF, pozycja 7


[link zamieszczony przez użytkownika Black Horse, nie wiem dlaczego moderator wyczyścił temat...]

Najprawdopodobniej będzie jaki piszesz- wydobycie nieopłacalne- i lipa:(

Niestety, nie ma takiej możliwości.
Nie chcemy w żaden sposób firmować tego rodzaju przedsięwzięć. Nawet gdyby miało to wzbudzić duże zainteresowanie.

@Watchdog
Moim zdaniem,nie byłoby to firmowanie ,tylko możliwość przetestowania pana prezesa i zadania więcej niż paru niewygodnych pytań,czego nie robią dziennikarze z portali biznesowych(akcjonariusze nie mieli by żadnych oporów by pytać o rzeczy dokładnie)
Powiadasz,że nie firmujecie,a chat z prezesem dewelopera to co to było? Czy moralność dowódców tej spólki jest dużo lepsza,po numerze z obligacjami


@Irfy
Jeśli wiesz,że nie przyjąłby zaproszenia to ,ja tego nie wiem i zanim takowe nie zostanie wystosowane uwazam,że sprawa jest otwarta.



Dla mnie nie ma róznicy,czy jesteś nieuczciwy na 100PLN czy na 10000000PLN,a tu widzę chyba jest.
Czy skłamłeś 10 razy czy 100 to i tak jesteś kłamcą i

Oczywiście nie mam niezachwianej pewności, że ten przemiły pan nie przyjąłby zaproszenia, gdyż mam ją jedynie co do faktu, że świeci słońce a i to tylko w słoneczne dni:) Niemniej jednak w życiu kieruję się logiką, która podpowiada mi, że nawet człowiek tak obyty jak czcigodny pan prezes raczej nie będzie miał ochoty narażać się na bezposrednią konfrontację z anonimowymi osobami, które mówiąc dyplomatycznie nie muszą być mu przychylne. Ponadto, niezależnie od sympatii czy antypatii, na forum urzęduje co najmniej parę osób, których pytania mogłyby go w najlepszym razie ośmieszyć. Tutaj nie powie przecież że "brak czasu na odpowiadanie" tak jak zwykł był to czynić na WZA. Poza tym, pomijając już wszystkie inne obiekcje, nie wiem czego oczekujesz po takim czacie. Nawet przyjmując czysto hipotetyczne założenie, że Wódz zaprosi a pan prezes się zgodzi, można oczekiwać jedynie komunałów w stylu "opróbowanie jest przygotowywane i nastąpi w najwcześniejszym możliwym terminie, kiedy tylko zostaną przezwyciężone problemy natury prawnej, logistycznej, materiałowej i finansowej" - niepotrzebne sobie skreśl, potrzebne dodaj. Oczywiście nie poda żadnej daty, bo sami żadnych dat nie znają. Siedzą teraz i czekają na dalszy rozwój sytuacji a sprawy idą delikatnie mówiąc źle. Na świecie sroży się "kryzys", w Polsce ludzie mają coraz mniej gotówki a coraz więcej długów, w Kazachstanie posiadają imponującą, sześciokilometrową dziurę z piachem, łupki okazały się humbugiem, za jakiś czas wygaśnie im prawo do badania tych groteskowych łączek ktore nabyli za ciężkie i nieswoje miliardy, w "celu stania się potęgą gazową". I jakby tego było mało, rozszalały się afery parabankowe a na samej giełdzie posypały się bankructwa całkiem sporych firm, zaś wiele innych stara się w ten czy inny sposób wydobyć z rynku trochę grosza, bo te już wydobyte zostały w lekkomyślny sposób utopione w błocku. Wszyscy radośnie emitują, taki IDM usiłuje sobie nawet uchwalić emisję "motywacyjną", pewnie po to żeby zmotywować się do jeszcze intensywniejszej pracy w tym samym stylu. Czy w takim otoczeniu widzisz jakieś szanse dla firmy "papierniczej" takiej jak Oil? Ja nie widzę a i prezes na ślepca nie wygląda:)

@białoczerwony
A ja jednak trochę pobronię Wodza:) Nie dlatego, że chciałbym mu się jakoś podlizać, bo w takim wypadku zapewne przybyłbym po prostu do redakcji i wytarzał się przed nim w prochu i pyle, ale dlatego że uważam, że ma rację. Jeśli chodzi o Ganta, nie sądzę żeby był on uważany za spółkę "jedynie słuszną". Odnoszę raczej wrażenie, że wielu spośród forumowiczów posiada jego akcje, zaś firma przez długie lata a być może nadal uznawana jest za podmiot poważny. Nie ulega również wątpliwości, że cokolwiek by nie mówić o niedawnych posunięciach z obligacjami (które w rzeczy samej były dosyć wredną zagrywką), to Gant rzeczywiście zajmuje się tym, co ma zapisane w statucie i stara się być firmą przynoszącą dochody. Również akcjonariuszom. Zorganizowanie czatu z prezesem było więc logicznym posunięciem, umożliwiającym z jednej strony obronę, bądź wytłumaczenie posunięć spółki, z drugiej kontakt słusznie zirytowanych akcjonariuszy z prezesem, do którego być może coś dotrze właśnie dzięki temu wydarzeniu.
Sprawa z Oilem ma się natomiast zupełnie inaczej. Tutaj przynajmniej od czasów z osławionego komunikatu o "100 metrach do ropy" jest raczej oczywiste, że cała działalność firmy opiera się na wielkim, choć dość mało wyszukanym blefie. W chwili obecnej beznadziejnie rozwodnione akcje spółki posiadają albo nieszczęśnicy, którzy nabyli je w przedziale od 2 PLN, bądź też pozbawieni złudzeń spekulanci liczący na przytrafiające się tu od czasu do czasu kilkudziesięcioprocentowe wyskoki. Co do prezesa, jego wiarygodność jest zerowa a czasem nawet ujemna w takim znaczeniu, że jeśli powie "A" i owo "A" nie dotyczy dodruku akcji, to niemal na pewno wydarzy się "B" bądź "C". Czat z takim człowiekiem mógłby służyć jedynie skanalizowaniu frustracji tych, którzy na spółce stracili, bądź satysfakcji różnych szermierzy słownych, tryumfujących, że znów złapali go na konfabulacjach albo wykręcaniu kota ogonem. Oprócz tego paradoksalnie czat, bądź nawet sama inicjatywa jego zorganizowania byłaby dla spółki rodzajem nobilitacji dowodzącej, że mimo wszystko traktowana jest poważnie. Równocześnie takie poważne traktowanie Oila deprecjonowałoby powagę forum.
Zauważ też, że zajmując takie stanowisko sam optuję za odebraniem mi możliwości radosnej pogawędki z prześwietnym prezesem, czego raczej bym sobie nie odpuścił:)

@scarry
Obawiam się, że nie zrozumiałeś ironii:) Mialem na myśli branżę wydobywczą, do ktorej zalicza się Oil. Widziałeś, żeby wydobyli kiedykolwiek jakąś kopalinę? Za to w fedrowaniu pieniądzy z portfeli ciężej myślących inwestorów odnoszą znaczące sukcesy. I w takim znaczeniu faktycznie jest to projekcja moich własnych zainteresowań, nie ukrywam bowiem fascynacji tego typu tworami:)

Czyżby Wielki Drukarz wydrukował jakieś info?

a na jakim poziomie cenowym jest ta czerwona linia ?