GETINOBLE [GNB]

To akurat nieprawda.
Czarnecki złożył zawiadomienie do prokuratury 7 listopada. Wyborcza opisała sprawę 13 listopada.
Oprócz Wyborczej materiały poszły też do Financial Times.

Jeśli afera jest dęta to może warto było zrobić chociaż teatrzyk i poudawać, że coś się robi - służby w siedzibie KNF powinny być 7-8 listopada, a były 14 listopada. Stanisław Żaryn o CBA w KNF zatweetował o 13:07.

Od kilku dni słyszymy o tej jakże błyskawicznej reakcji premiera i służb. Dobre sobie,

trzeba czekać na komunikaty o zmianie posiadania akcji...
Jakie jest maksymalne opóźnienie? 3 dni?

P.S
jakie są zasady trzymania spółki "w zawieszeniu" po przekroczeniu widełek?
Inne spółki spadały po 40% jednego dnia, a tutaj widełki są poszerzane max o grosz,
i spółka wisi do końca dnia.

Czy to jest widzimisię urzędnika GPW, czy tu jednak są jakieś zasady?

klasyczny spadajacy noz.

no wlasnie zostałem tak wg. widzi misi przytrzaśnięty na GBK... nie zdążyłem wszystkich obligów sprzedać bo sobie powiesili.... a chodziły jeszcze po 30%... ech...
to powinno być dokładnie uregulowane, a nie że decyzja jest z czapy, co to za rynek

@bankrucik, myślisz że cała zabawa byłaby o zły portfel kredytów frankowych i trupy w szafie? Nie chce mi się wierzyć, żeby dla takiej słomki ktoś chciał uruchamiać kombajn.

Nikt nie zna do końca prawdziwych powodów działań Leszka, dwie istotne informacje które są teraz powodem spekulacji to kiedy Leszek nagrał te informacje i kiedy je złożył do prokuratury, każdy pewnie nasuwa sobie pytanie dlaczego tak późno od dnia zdarzenia i dlaczego w ten dzień kiedy miała powstać znana reforma, czy jest aż tak źle z bankami, czy jest na tyle dobrze by przetrwać zawieruchę, na pewno działania Leszka są spowodowane tą reformą którą chcieli uchwalić, chyba że jest to jakas zasłona dymna, my posiadamy skrawek informacji które nie są nam w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi i możemy tylko spekulować. ( Teoretycznie wychodzi z informacji że Leszek boi się utracić swe banki za symboliczną 1 zł, ale jest na tyle finansowo ustawiony że walczy o swoje bo ma świadomość że jego banki są wstanie wyjść na prostą, trudno jest ocenić jednoznacznie tą sytuacje, bo za mało posiadamy informacji, moim zdaniem.

1.9mld obligacji podporządkowanych. w przypadku przejęcia przez pko bp(za 1pln) np. straty ludzi są jak w getbacku, czy władza jest na to gotowa?

Przejęcie nie jest jednoznaczne z umorzeniem obligacji.

Spójrzcie na historie chociażby Monte Paschi we Włoszech.
Tutaj nie ma mafii, nie ma portfela kredytowego w opłakanym stanie. Sytuacja po odłożeniu emocji nie jest tragiczna.

A takie pytanie, bo nie znam się, jeżeli Leszek jest miliarderem to taki komornik da radę mu zająć jego aktywa warte te 1.9 mld zł na poczet poszkodowanych plus teoretycznie jakby weszła ta ustawa przejąć jego banki za symboliczną 1zł, nie zależnie od tego budżet państwa pewnie na to stać, tak dedykuje po tym że chcą dofinansowywać ceny energii które są szacowane na ok 2mld, dla mnie pytanie jest proste kto spłaci potencjalne zobowiązania banków? Właściciel czy naród, lub najpierw właściciel a potem SP go przejmie. Kiedyś oglądałem jakiś film gdzie szef FED stwierdził że USA nigdy nie zbankrutuje bo zawsze se może dodrukować dolary, teraz jest kwestia czysto elektroniczna bo banki pożyczają pieniądze których nie mają są tylko cyferki na saldach, można powiedzieć że zarabiają na niczym, jest to bardzo złym zabiegiem bo widać to na Grecji, tak myślę tylko teoretycznie że gdyby na naszym rynku nieruchomości zapadł totalny kryzys, w sensie że gospodarka spowalnia i zaczynają się problemy ze spłatą to wtedy banki zaczynają zarabiać bo przejmują nieruchomość za np ok 50% ceny rynkowej. Dla mnie ogólnie rynek finansowy jest na dzień dzisiejszy za bardzo spaczony, tak naprawdę inwestuje się realne pieniądze zarobione przez kogoś, a potem wynika z tego przekręt i zarabia jakiś gigant finansowy...

W takim sensie, że obecnie to PiS zależy bardziej niż Czarneckiemu na tym, żeby jego banki nie upadły. Wydaje się, że rynek to wreszcie zaczął rozumieć!