PARTNER SERWISU
imlfqmyb
412 413 414 415 416
isaac
17
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 81
Wysłane: 28 kwietnia 2021 10:39:01 przy kursie: 172,50 zł
Scarry napisał(a):
@Jaras1
to bardzo ładnie wygląda na takim obrazie, ale jestem mega ciekawy jakby usunąc z tych prezentacji GOGowych wydarzenie jednorazowe czyli eksplozję preorderów Cyberpunka, i wtedy pokazać obroty, wzrosty, ilość klientów itd.


Teoria dla teorii. Czy przychód z nowych użytkowników w kolejnych latach też powinno się usuwać bo założenie konta spowodował cyberpunk?

To są zagrywki marketingowe, które mogą zaprocentować w latach kolejnych.

Dlatego się rozdaje darmowy gry na epic czy gog by Ci użytkownicy kupili kolejne produkty. Czy użytkowników, którzy założyli konta po otrzymaniu darmowy gry też ma się usuwać?

Też jestem ciekaw jaka będzie konwersja tych nowych użytkowników, być może dowiemy się przy którymś kolejnym raporcie.

Do moderacji: rozumiem, że jeżeli ten post został, podczas gdy cała dyskusja została usunięta, to jednak można się merytorycznie do niego odnieść?
Edytowany: 28 kwietnia 2021 10:40

igen
47
Dołączył: 2013-03-15
Wpisów: 276
Wysłane: 28 kwietnia 2021 10:56:03 przy kursie: 172,50 zł
Jeśli mogę to wtrącę kilka zdań na temat statystyk, estymacji, goga i "dzbanów"...

Fakty:

1). jakiekolwiek estymacje sprzedaży na podstawie wpisów (recenzji, opinii) użytkowników np. na Steam - są statystycznie obarczone dużym błędem . Szacowanie ilości sprzedaży na tej podstawie jest bardzo trudne - musimy znać wiele zmiennych, które mają wpływ przy takich zdarzeniach.

Np.

- sam fakt premiery - skutkuje większą ilością komentarzy,
- jeżeli produkt odstaje mocno od przeciętnego (jest bardzo zły lub bardzo dobry) - liczba wpisów będzie większa,
- niszowość produktu - gatunek gry,
- okres premiery - zima, lato, wakacje - to też ma wpływ,
- statystyka rozkładu komentarzy w cyklu życia produktu,
- promocje, uaktualnienia, poprawki - będzie więcej komentarzy
- działania marketingowe (eventy, wystawy, targi, wspomagające sprzedaż np. netfix z wieśkiem)
- obecność medialna (hype, hejt, głośno o spółce lub produktach)

i pewnie jeszcze inne - to wszystko ma wpływ na szum (komentarze, opinie)..

Reasumując - wyciąganie wniosków na temat sprzedaży na podstawie np. ilości opinii na Steamie (bądź innych centrach) - bez dogłębnej znajomości ww. zmiennych - całkowicie mija się z celem. Dowodem na to są wyciągane na tej podstawie estymacje sprzedażowe 2X mln kopi sprzedanych do końca grudnia - a wg oficjalnych danych sprzedało się ca. 13-14 mln...

2). Co do GoGa....

To że GoG notuje stabilny organiczny wzrost sprzedaży r/r to jest norma.
Na pewno wpływ premiery CP przełoży się na wzrost popularności tego serwisu.
Istnieje spora część osób, które zakupiły CP na GoG (np. preordery - bo chciały u źródła) - a wcześniej nawet nie wiedziały o istnieniu GoG. Więc to jest potencjalne źródło nowych klientów i część z nich będzie kupowało (na GoG) także inne produkty niż dzieła CDR. I to prawdopodobnie przełoży się na wyższą sprzedaż GoG w 2021.
Natomiast w tej chwili trudno oszacować ten wzrost - ostrożnie szacuję, że będzie to 10-20 % r/r.
Ale bez zdarzeń jednorazowych nie będzie to porównywalny wzrost, jak w przypadku premiery CP.


isaac
17
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 81
Wysłane: 28 kwietnia 2021 11:11:51 przy kursie: 172,50 zł
Zgadzam się igen, model jest bardzo niedokładny. I zgadzam się również, że im dalej od premiery to tym więcej sztuk powinno być sprzedanych na każdą recenzje że względu na spadek emocji.
Uznając, że konsole razem zaliczyły spadek o 75% w stosunku do 1 recenzji, a pc powiedzmy wzrosło o 20% to i przy takim pesymistycznym założeniu mamy ok 31-32 szt na recenzje. Co powinno umożliwić osiągnąć konsensus.
Edytowany: 28 kwietnia 2021 11:14


igen
47
Dołączył: 2013-03-15
Wpisów: 276
Wysłane: 28 kwietnia 2021 11:47:54 przy kursie: 172,50 zł
@isaac

Generalnie można przyjąć, że im dalej w las tym więcej drzew.
Czyli, że im dalej od premiery tym niższy współczynnik komentarzy....

Ale nie do końca.

- ta zależność odnosi cię do całego życia produktu - ale nie zawsze i nie każdego,
- nie jest to zależność liniowa ani nawet funkcyjna,
- istnieją zakłócenia (zdarzeniowe, emocjonalne, sprzedażowe, marketingowe, promocyjne, itp)
- każdą nienormatywność należy rozpatrywać w odrębnych periodach - inaczej zakłócają one obraz całości,

Tak więc powtarzam - szacowanie na tej podstawie jest obarczone bardzo dużym marginesem błędu.

Novationen
8
Dołączył: 2018-12-05
Wpisów: 47
Wysłane: 28 kwietnia 2021 12:49:10 przy kursie: 172,50 zł
puścili nowego hotfixa, 1.22, niespełna 60 GB :P

isaac
17
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 81
Wysłane: 28 kwietnia 2021 13:13:14 przy kursie: 172,50 zł
Novationen napisał(a):
puścili nowego hotfixa, 1.22, niespełna 60 GB :P


Na gogu ok 600mb, niestety stare konsole wymuszają głupi proces aktualizacji poprzez redownload całych plików.

michal-j
22
Dołączył: 2018-09-08
Wpisów: 89
Wysłane: 28 kwietnia 2021 13:15:55 przy kursie: 172,50 zł
Poprawki pod Xbox i ps5, brak dedykowanych fixów pod PS4. To może oznaczać, że następny fix będzie dedykowany PS4 pod powrót do psn.

tgolik
PREMIUM
248
Dołączył: 2009-06-08
Wpisów: 1 258
Wysłane: 28 kwietnia 2021 15:49:32 przy kursie: 172,50 zł
Jakby ktoś chciał twardych danych, to Cyberpunk w sklepie Euro 28 kwietnia o godzinie 12:00 mieli 786 sztuk. Teraz, o 15:50 pozostało 622 szt. Czyli sprzedają CP2077 na PS4 40 szt/godzinę.
Edytowany: 28 kwietnia 2021 15:51

igen
47
Dołączył: 2013-03-15
Wpisów: 276
Wysłane: 28 kwietnia 2021 16:39:49 przy kursie: 172,50 zł
tgolik napisał(a):
Jakby ktoś chciał twardych danych, to Cyberpunk w sklepie Euro 28 kwietnia o godzinie 12:00 mieli 786 sztuk. Teraz, o 15:50 pozostało 622 szt. Czyli sprzedają CP2077 na PS4 40 szt/godzinę.


W lokalizacji, którą podałeś jest CP2077 na PS4 - w cenie 89 pln.
Opierając się na poprzednich wyliczeniach (z wyników za IVQ2020) - CDR z tego będzie miał jakieś 4X pln od 1 kopii.

Jak sprzedadzą 1 mln kopii w tej cenie to do kasy spółki wpłynie 4X mln.

Mamy 28 kwietnia ad. 2021.
Od premiery minęło 4 mce i 18 dni.
Cena premiery (bazowa w Polsce na konsole) - 259 pln.
Cena obecna - 89 pln - 1/3 ceny bazowej.

Pytanie brzmi - skoro to taki dobry produkt (lub ew. jeśli można go naprawić) - to dlaczego sprzedaż idzie z takim dyskontem ?



.
Edytowany: 28 kwietnia 2021 16:59

DJ1910
48
Dołączył: 2020-12-11
Wpisów: 234
Wysłane: 28 kwietnia 2021 18:38:32 przy kursie: 172,50 zł
Cytat:
Pytanie brzmi - skoro to taki dobry produkt (lub ew. jeśli można go naprawić) - to dlaczego sprzedaż idzie z takim dyskontem ?


Czemu ? Bo na ten moment soft jest obarczony błędami. Według mnie uccziwe podejście, że teraz jest taniej.

Jest to coś w stylu:

"Dajesz nam hajs, my sprzedajemy Ci półprodukt więc my mamy za co żryć a Ty sobie troche poczekasz na to aż bedzie w 100% sprawny - stąd masz taniej ziomeczku".

Po naprawieniu i DLC cena wróci do standardowej.

Wtedy będzie można sytuacje (cena 100% i produkt w 100% sprawny) skomentować tak : "no money - no funny honey bunny" ;)

Oszukani mogą się czuć Ci, co kupowali na preorder ;)
Edytowany: 28 kwietnia 2021 18:41


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 28 kwietnia 2021 19:50:39 przy kursie: 172,50 zł
Cyberbug i 2077 nieszczęść - omówienie sprawozdania finansowego CD Projektu po IV kw. 2020 r.

O błędach w Cyberpunku napisano już wiele i chyba nie ma sensu nic poza tytułem na ten temat pisać. Nie jestem growym-koneserem czy recenzentem, więc sam gry także nie będę oceniał, ale zamierzam się rozprawić z biznesową oceną przedsięwzięcia, jakim jest Cyberpunk 2077.

Sukces?
Niewątpliwie gra sprzedała się gorzej od oczekiwań analityków, oczywiście tych, które wyrażano w rekomendacjach. Pozostaje pytanie, czy grę można mimo wszystko ocenić, jako biznesowy sukces?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Na początek proponuję porównać rzeczy porównywalne, czyli wyniki w kwartałach premier.

Przychody wykazane w IV kw. 2020 r. wyniosły 1,67 mld zł i były o 243 proc. wyższe od przychodów w II kw. 2015 r. Inaczej mówiąc, obroty pokazane przez spółkę przy Cyberpunku wyniosły 3,4 raza tych wykazanych przy Wiedźminie. Ciężko kwestionować tutaj wzrost i sukces, tym bardziej, że skalowanie wyszło całkiem dobrze.


kliknij, aby powiększyć


Proszę zauważyć, że budżet Wiedźmina 3 (produkcja i marketing) wynosił 300 mln zł i był 4 razy mniejszy niż budżet CP2077. Oczywiście, nie mamy pełnego przełożenia na wzrost przychodów, ale trzeba dodać, że Wiedźmin w kwartale premiery sprzedawał się przez ponad 40 dni, a CP jedynie przez 20.

Oczywiście możemy próbować ekstrapolować sprzedaż za podobny okres. Na forum były próby wyciągania średniej sprzedażowej na podstawie danych Steam do końca roku, ale takie ekstrapolowanie obarczone jest sporym ryzykiem błędu.

Pierwszym i najważniejszym jest decyzja Sony o wycofaniu gry ze sklepu, która miała miejsce 18 grudnia. Dwa dni później spółka poinformowała o sprzedaży kopii gry do gracza, czyli sprzedaży sell through wynoszącej ponad 13 mln sztuk na dzień 20 grudnia. Przez kolejne 11 dni sprzedało się 700 tys. sztuk gry, przy czym w jednym i drugim przypadku mowa o sprzedaży netto, czyli po uwzględnieniu zwrotów faktycznych i oczekiwanych. W tym okresie nie było już dystrybucji cyfrowej gry na platformie PS4, ale oczywiście nadal były zwroty. Dzieląc wolumen netto przez liczbę komentarzy w okresie od 21 grudnia do 31 grudnia otrzymamy mnożnik 13 kopii na komentarz. To bardzo konserwatywne założenie, na podstawie którego możemy oszacować minimalną liczbę sprzedanych sztuk do 21 stycznia (wyrównanie okresów) na poziomie kolejnych 400 tys. egzemplarzy, co przy zakładanym przeze mnie średnim wpływie netto z kopii na poziomie 110 zł da nam kolejne 44 mln zł przychodów. W takim ujęciu przychody za porównywalny okres rosną 3,5 raza, czyli wyraźnie mniej niż 4-krotny wzrost budżetu.

Prawdą jednak jest, że mamy w sprzedaży także towary, czyli gry pochodzące z GOGa i nieco lepiej byłoby odnieść sprzedaż samych produktów. Przychody ze sprzedaży produktów wzrosły o 3,8 raza, a po uwzględnieniu dodatkowych 44 mln zł na wyrównanie okresów 3,9 raza. Według mnie można powiedzieć, że skalowanie wyszło bardzo poprawnie, tym bardziej przecież, że porównujemy całość przychodów, czyli łącznie z backkatalogiem. Należy zauważyć, że sprzedaż produktów w kwartale przedpremierowym Wiedźmina wynosiła niecałe 3 mln zł, co stanowi 0,7 proc. sprzedaży w kwartale premiery, natomiast sprzedaż produktów w kwartale przedpremierowym Cyberpunka wynosiła 3,9 proc. kwartału premiery. Warto jednak pamiętać, że wolumen sprzedaży wzrósł w znacznie mniejszym stopniu. Wiedźmin 3 sprzedał się w kwartale premiery (do końcowego użytkownika) w liczbie ok. 6 mln sztuk, natomiast Cyberpunk 13,7 mln sztuk (14,1 mln w porównywalnym okresie czasu).

Z drugiej strony większe apetyty mieli nie tylko rynkowi analitycy, czy akcjonariusze, ale także zarząd. Program motywacyjny na lata 2020 – 2025 zakładał w wariancie podstawowym 6 mld zł zysku netto za lata 2020-2023, czyli średniorocznie 1,5 mld zł. Jeśli rozkład przychodów w czasie dla CP i Wiedźmina byłby zbliżony, to w tych latach spółka może wygenerować 8 mld zł przychodów, co po odjęciu 1,2 mld zł samych kosztów gry dałoby przychody na poziomie 7,2 mld zł. Jasnym jest zatem, że aby osiągnąć zysk w kwocie 6 mld zł, to albo w latach 2021-2023 musiałaby mieć miejsce jeszcze jakaś premiera, albo sprzedaż początkowa musiałaby być wyższa.


kliknij, aby powiększyć


Dodatkowo bardzo wiele wskazuje na to, że już pierwszy kwartał po premierze będzie miał znacznie niższy wynik w stosunku do premiery niż miało to miejsce w przypadku Wiedźmina, choć i tak przychody okazały się wtedy poniżej oczekiwań rynku. Przyjmując pewne założenia (sprzedaż w styczniu na mnożniku z końcówki grudnia, sprzedaż w pozostałych dwóch miesiącach na mnożniku 20 ze względu na mniejsze zwroty) można zakładać, że w I kw. roku sprzedało się ok 900 tys. kopii, co dałoby wynik sprzedażowy na poziomie 100 mln zł wobec 322 mln zł oczekiwanych na bazie dzielnika z Wiedźmina 3.


kliknij, aby powiększyć


Biorąc pod uwagę fakt, że zgodnie z zapowiedzią zarządu spółki nie będzie Cyberpunka online oraz fakt, że spółka zamierza się skupić na rozwijaniu posiadanych franczyz, to realizacja programu motywacyjnego wydaje się w tej chwili bardzo mało prawdopodobna. Zatem mamy wyraźny progres, ale wszyscy liczyli na większy.

Agresywniej w kosztach
Marża brutto na sprzedaży produktów w kwartale premiery Wiedźmina 3 wyniosła 85 proc., natomiast w okresie premiery Cyberpunka także 85 proc. Dzięki temu zysk brutto na sprzedaży wzrósł z 372 mln zł do 1,32 mld zł, czyli o 256 proc.


kliknij, aby powiększyć


Niby wszystko w porządku, ale spółka postanowiła inaczej rozliczać koszty produkcji. Z raportu za II kw. 2015 r. wynika, że budżet produkcyjny W3 wyniósł 93 mln zł, z czego w kwartale premiery rozliczono 61,8 mln zł (66 proc.), natomiast w przypadku Cyberpunka można odczytać, że aktywowany koszt prac rozwojowych wyniósł 587 mln zł, z czego rozliczono 248 mln zł (42 proc.).
Mówiąc inaczej, w takich samych reżimach kosztowych wzrost zysku byłby niższy o 143 mln zł, a marża wyniosłaby 76 proc., czyli istotnie mniej. Innego tempa rozliczania kosztów produkcji jednak bym się nie czepiał, bo koszty Wiedźmina został zamortyzowane dość szybko, a gra wciąż dobrze się sprzedaje, co tak naprawdę jest sprzeczne z zasadą współmierności przychodów i kosztów.

Największym tempem wzrostu wykazały się koszty operacyjne, których nie rozbijam na poszczególne pozycje w związku ze zmianami w zasadach prezentacji jakie zaszły w porównywalnych okresach. Koszty te wyniosły w IV kw. 2020 r. 353 mln zł i były o 335 proc. wyższe od tych raportowanych w II kw. 2015 r. (wzrost sprzedaży to 252 proc.). W związku z taką dynamiką kosztów EBIT spółki urósł o 234 proc. do poziomu 972 mln zł. Rentowność na tym poziomie wyniosła 57 proc. wobec 60 proc, w przypadku kwartału wiedźminowego.


kliknij, aby powiększyć


Premie i rezerwy
W IV kw. spółka utworzyła 256 mln zł rezerw na premie należne od wyników, czyli 10-krotnie wyższe niż w wypadku Wiedźmina 3. Skoro sprzedaż rośnie 3,5 raza, to należałoby się spodziewać analogicznego wzrostu premii. Biorąc pod uwagę, że mamy rynek pracownika, gdyby wartość tych premii wzrosła nieco więcej (5 razy, 6 razy), pewnie nie można by mieć o to pretensji. Najbardziej kontrowersyjne jest jednak to, że prawie połowę tej kwoty zgarnie zarząd spółki. Adam Kiciński, Marcin Iwiński i Piotr Nielubowicz zainkasują po 24,2 mln zł, Adam Badowski i Michał Nowakowski po 16,7 mln zł – łącznie 106 mln zł, czyli 11 proc. wypracowanego zysku netto w IV kw. Takie premie w przypadku Wiedźmina 3 przypadały na całą spółkę (10 proc. zysku netto), a nie tylko zarząd. Oczywiście wielkość premii jest powiązana z zyskiem netto i została przegłosowana na walnym, więc formalnie nic tutaj się nie stało, ale biorąc pod uwagę, że sprzedaż poszła gorzej niż się spodziewano, że program motywacyjny prawdopodobnie nie zostanie zrealizowany i w końcu, że zarząd spółki dopuścił do wydania gry w takim nienajlepszym stanie, a sama gra została wycofana przez Sony z dystrybucji cyfrowej na PS4, odpowiada nie kto inny, jak zarząd, a to już budzi pewien dysonans poznawczy u interesariuszy. Oczywiście poziom zawiązanych rezerw miał wpływ na koszty i finalną rentowność projektu.

Przez wyniki przeszły też rezerwy na zwroty. Zanim jednak przejedziemy do ich omówienia trzeba sobie zdawać sprawę jak wygląda proces uzyskiwania przychodów. W dystrybucji cyfrowej sprawa jest dość prosta, o ile mówimy o głównych europejskich czy amerykańskich sklepach. Spółka dostaje 30/45 dni lub na koniec kwartału raport sprzedażowy od dystrybutora cyfrowego, gdzie jest ujęty wolumen sprzedaży, zwroty i podatek i na jego podstawie wykazuje sprzedaż w okresie którego raport dotyczy. Nieco gorzej jest na rynkach egzotycznych, gdzie spółka posiada lokalnego dystrybucyjnego, jak na przykład w Chinach, ale ten wariant dla uproszczenia i z braku odpowiedniej wiedzy pominę.

Problemy pojawiają się w przypadku sprzedaży pudełek. Zgodnie z zasadami rachunkowości przychody wykazuje się po przeniesieniu ryzyk na klienta, a tym klientem w przypadku pudełek nie jest osoba przychodząca do Walmartu, czy Empiku, a lokalny dystrybutor. W umowie z takim dystrybutorem najczęściej zawiera się gwarancję minimalnej sprzedaży, która jest przedpłacona jeszcze przed premierą, oraz prawo do zwrotów określonej części niesprzedanego nakładu. Na takie zwroty spółka robi rezerwy i jeśli te zwroty faktycznie następują, rezerwa jest wykorzystywana, a jeśli pudełka u dystrybutora zostaną jednak sprzedane, rezerwę się rozwiązuje i wykazuje przychód.

Sprawa tak naprawdę jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo przecież w długich umowach nie ma szans, aby gra sprzedawała się w pełnej cenie na jej koniec. Dlatego zakłada się jakiś plan obniżek cen i wolumeny w konkretnych okresach czasu i pewną refundację/zwrot wolumenu. W przypadku Cyberpunka rezerwa na zwroty wyniosła 194 mln zł stosownych rezerw, z czego 8,5 mln zł na "Help me Refund", czyli zwroty, gdzie był problem ze zwrotem w faktycznym miejscu sprzedaży. To oznacza, że o tyle została pomniejszona wartość nakładu, jaki trafił do dystrybutorów. Co się stanie z tymi rezerwami zależy od tego, jak będzie sprzedawała się gra i w jakiej cenie. Jeśli po założonej na koniec roku ścieżce, to rezerwy zostaną wykorzystane i nie wpłynie to już na wynik. Jeśli sprzedawać się będzie lepiej, czyli szybciej i w większych cenach to rezerwy będą rozwiązywane. A jeśli gorzej (czego wykluczyć przecież nie można), rezerwa będzie się powiększać i obniżać przychody.

W wypadku Wiedźmina 3, zgodnie ze słowami wypowiedzianymi przez prezesa Kicińskiego na konferencji wynikowej, na niemal wszystkich rynkach następował dodruk egzemplarzy w związku z wyczerpaniem nakładu premierowego i tym samym nie było potrzeby tworzenia takich wysokich rezerw. W obecnej sytuacji stan rezerwy świadczy o tym, że CP77 sprzedaje się gorzej w stosunku do oczekiwań w porównaniu do Wiedźmina. Można napisać też inaczej - w wypadku Wiedźmina nie doszacowano popytu i nakład premierowy był zbyt mały.

Zawiedzione oczekiwania
Niższa sprzedaż musiała odbić się na wycenie spółki. Jeszcze w listopadzie ukazywały się rekomendacje z oczekiwanym wolumenem liczonym w bardzo wysokich kilkunastu milionach gier w 2020 r., co jak już wiemy nie miało miejsca. Gracze swoją wściekłość wyrazili oceniając produkt, na 4,9/10 (XBOX Metacritic) i 3,6/10 (PS4 Metacritic), ale jeśli spółka naprawi grę, to ten szum w znacznym stopniu przeminie. Już teraz ocena gry na XBOX za ostatnie 30 dni to 7,1/10 i 5,5/10 dla PS4, a przecież ostatnio wyszły dwa kolejne hotfixy i to nie koniec. Ten rok zapewne upłynie nad poprawkami do gry, a łaska graczy w dużej części wróci, tym bardziej jeśli zostaną dopieszczeni darmowymi DLC. Oczywiście z tyłu głowy będą mieli słowa prezesa, że "gra na starych konsolach wygląda zaskakująco dobrze", czy komunikaty w mediach społecznościowych takie, że "gra wyjdzie, jak będzie gotowa". Jeśli rozwój produktu będzie odpowiedni, to takie rzeczy w sercach graczy pewnie się zabliźnią. Ale te same słowa trafiły do analityków i inwestorów. Do tej pory w swoich prognozach sięgali daleko w przód dyskontując już wersje online Cyberpunka i Wiedźmina, oraz coraz to większą sprzedaż. Podważenie zaufania rynku do zarządu będzie miało zapewne dłuższe konsekwencje i odbije się na założeniach w rekomendacjach i w końcu na wycenach. CD Projekt niestety utracił już swoją magiczną aurę.

Warto też na koniec wspomnieć, że do dużych DLC wciąż daleka droga. To raczej nie jest tak, że znaczące części gry zostały wycięte i czekają sobie na odpowiedni moment, żeby wejść do sprzedaży jako DLC. Proszę zwrócić uwagę, że nakłady na prace rozwojowe w toku wyniosły na koniec roku raptem 29 mln zł. Po premierze Wiedźmina było to 17 mln zł. Biorąc pod uwagę, że projekt był 6 razy droższy, a nakłady nie są nawet 2 razy większe, a przecież mamy już tam koszty Monster Slayera zapewne, to poziom zaawansowania prac wydaje się znacząco niższy. Pierwszego DLC raczej należy się spodziewać nie wcześniej niż we wrześniu, a kto wie czy nie w IV kw., po roku od premiery. Tym samym szanse na powtórzenie linii przychodowej W3 maleją jeszcze bardziej.

W tej chwili w spółce trwa zarządzanie kryzysem. Konia z rzędem temu, który jest w stanie powiedzieć, że CDP jest w stanie naprawić tę grę do akceptowalnego poziomu na starych konsolach. W poprzednich latach CDR miewał problemy z finansami, ale nigdy nie było kryzysu zaufania. Nie było też rozliczenia za zawiedzione oczekiwania i rezygnacji z części (dodajmy należnych) premii. Teraz wszystkie deklaracje o tym co będzie i świetlana wizja przyszłości rozbiły się o cyberbuga. Spółka zrobiła progres, ale rynek może już nie mieć przekonania, że W4 będzie miał na premierę sprzedaż na poziomie 20 mln sztuk... A to od tego co myślimy na temat przyszłości zależy wycena. W tej chwili kapitalizacja to dla mnie oczekiwanie powtarzalnego zysku na poziomie 1 mld zł rocznie. W 2020 był. W 2021 raczej nie ma szans. W 2022 może taki będzie (wersje dedykowane na nowe konsole, elementy online), ale im dalej w las tym więcej drzew. 150 - 200 zł wydaje się ceną która dyskontuje scenariusz powtarzalności wspomnianej kwoty. A co dalej? Jak rynek uwierzy, o ile w ogóle, że spółka jest w stanie zrobić znów progres to i wyceny się poprawią. Jeśli...


>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

PS: To omówienie jest nieco inne niż się przyzwyczailiście czytać na SW. Proszę o feedback, czy tak jest fajniej, czy wręcz odwrotnie. Czego Wam brakuje i w jakim kierunku należałoby dalej iść.
Powyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 28 kwietnia 2021 23:56

igen
47
Dołączył: 2013-03-15
Wpisów: 276
Wysłane: 28 kwietnia 2021 21:26:47 przy kursie: 172,50 zł
DJ1910 napisał(a):
Cytat:
Pytanie brzmi - skoro to taki dobry produkt (lub ew. jeśli można go naprawić) - to dlaczego sprzedaż idzie z takim dyskontem ?


Czemu ? Bo na ten moment soft jest obarczony błędami. Według mnie uccziwe podejście, że teraz jest taniej.

Jest to coś w stylu:

"Dajesz nam hajs, my sprzedajemy Ci półprodukt więc my mamy za co żryć a Ty sobie troche poczekasz na to aż bedzie w 100% sprawny - stąd masz taniej ziomeczku".

Po naprawieniu i DLC cena wróci do standardowej.

Wtedy będzie można sytuacje (cena 100% i produkt w 100% sprawny) skomentować tak : "no money - no funny honey bunny" ;)

Oszukani mogą się czuć Ci, co kupowali na preorder ;)


@DJ1910

Twoje rozumowanie jest logiczne.
Gorsza jakość - gorszy sort - niższa cena.

Niestety, jest małe ale...

To nie jest mielone, które kupujesz taniej - bo zbliża się data przydatności - a za kolejne, świeże - musisz zapłacić pełną cenę.

1). Wszystkie sprzedawane i nie do końca dopracowane obecnie kopie po przecenie (do tej chwili i pewnie jeszcze prze jakiś czas) BĘDĄ MUSIAŁY mieć (i to podkreślam) darmowy dostęp do wszystkich łatek. W innym przypadku CDR wizerunkowo strzeli sobie nie w stopę (czy nawet nie w kolano) ale w łeb. Więc im więcej sprzeda się "niedopracowanych" wersji w niższych cenach to tym bardziej rynek się nasyci - a przez to - nawet finalne łatki, doprowadzające do poprawnej rozgrywki (bo nie sądzę aby doprowadzenie CP do ideału czy nawet bardzo dobrego stanu od strony technicznej było możliwe) nie zwiększą znacząco volumenu sprzedażowego.

2). Sama naprawa gry nie umożliwi podniesienia ceny podstawowej wersji (nawet połatanej) produktu. W mojej opinii (i nie sądzę abym się mylił) podniesienie ceny na połatany produkt spowoduje zapaść sprzedażową. Raz, że rynek będzie już względnie nasycony; dwa - nie przetłumaczysz niektórym nowym, potencjalnym nabywcom, że teraz muszą zapłacić więcej - bo produkt jest połatany. Duża część będzie się buntować lub szukać tańszej wersji second hand (a tych z tytułu nasycenia rynku będzie sporo). W tej sytuacji jedynym wyjściem może być płatne rozszerzenie (zawierające jednocześnie wszystkie łatki), które może skusić potencjalnych nowych użytkowników. Taki scenariusz jest względnie pozytywny - ale jest jeden warunek - płatne DLC nie może zawierać błędów (w przybliżeniu nawet 1/10 tego co CP w dniu swojej premiery). Ponowna skucha w tej kwestii będzie przysłowiowym gwoździem do trumny CP2077 i w praktyce będzie to oznaczało koniec tego projektu (plus niewyobrażalne straty wizerunkowe dla CDR).

Reasumując - w tej chwili CDR powinien skupić się na dwóch podstawowych kwestiach związanych z CP2077:

- maksymalnym poprawieniu gry (na ile to będzie możliwe) i doprowadzeniu CP do stanu względnej poprawności rozgrywki.
- opracowaniu atrakcyjnych i bezbłędnych DLC - bezpłatnych i płatnych (tych w szczególności).

Jeżeli się to powiedzie to CDR będzie mógł wyjść (jako tako) z twarzą z całego tego ambarasu.
W przeciwnym razie - wolę nie pisać - bo wtedy przywitamy się z kursem dwucyfrowym CDR na GPW i na długie lata tak pozostanie....



.




Edytowany: 28 kwietnia 2021 21:28

Jakubniekuba
28
Dołączył: 2020-12-27
Wpisów: 60
Wysłane: 28 kwietnia 2021 22:00:47 przy kursie: 172,50 zł
igen napisał(a):
1). Wszystkie sprzedawane i nie do końca dopracowane obecnie kopie po przecenie (do tej chwili i pewnie jeszcze prze jakiś czas) BĘDĄ MUSIAŁY mieć (i to podkreślam) darmowy dostęp do wszystkich łatek. W innym przypadku CDR wizerunkowo strzeli sobie nie w stopę


Przyznam szczerze, że nie rozumiem jaki problem opisujesz.
Przecież łatki zawsze są dostępne za darmo i nie ma znaczenia cena za jaką kupiłeś grę (oczywista oczywistość - piszemy o legalnych źródłach).

Edytowany: 28 kwietnia 2021 22:02

aircanada15
PREMIUM
289
Dołączył: 2014-12-15
Wpisów: 1 947
Wysłane: 28 kwietnia 2021 22:02:57 przy kursie: 172,50 zł
igen: cena nominalna Cyberpunk 2077 to ciągle 59.99$ i długo tak jeszcze pozostanie. Promocje są jedynie okresowe. A obniżki rzędu 50% dla tytułów AAA to klasyka gatunku.

-Tomash-
2
Dołączył: 2016-11-29
Wpisów: 2
Wysłane: 28 kwietnia 2021 22:03:11 przy kursie: 172,50 zł
Dwucyfrowy kurs to jednak takie kasandryczne wrozenie nie poparte logika. Na koniec roku spolka bedzie miala jakies 2mld cashu oraz Cp2077/Wiedzmina na next genach. Do tego momentu pewnie bedzie juz w uzyciu ze 25mn konsol nowej generacji.
Imho, na chwile obecna fair value to jakies 160-170 zl, zakladajac 600-700mn net w 2021-22 i mnoznik 25x.



igen
47
Dołączył: 2013-03-15
Wpisów: 276
Wysłane: 28 kwietnia 2021 22:40:28 przy kursie: 172,50 zł
Jakubniekuba napisał(a):
igen napisał(a):
1). Wszystkie sprzedawane i nie do końca dopracowane obecnie kopie po przecenie (do tej chwili i pewnie jeszcze prze jakiś czas) BĘDĄ MUSIAŁY mieć (i to podkreślam) darmowy dostęp do wszystkich łatek. W innym przypadku CDR wizerunkowo strzeli sobie nie w stopę


Przyznam szczerze, że nie rozumiem jaki problem opisujesz.
Przecież łatki zawsze są dostępne za darmo i nie ma znaczenia cena za jaką kupiłeś grę (oczywista oczywistość - piszemy o legalnych źródłach).


@Jakubniekuba

Nie dostępność łatek jest problemem (bo tak jak to napisałem nie może być inaczej), ale to, że rynek się nasyci kopiami po kilkadziesiąt złotych. A z tego dla CDR jest DUŻO mniej.

Tak jak tu:
www.euro.com.pl/gry-playstatio...

Wygląda to tak, jakby CDR poświęcił wersję podstawową (sprzedażowo) na straty.
To wygląda jak kolejny skok na kasę (tym razem mniejszą) pt. kup pan cegłę (trochę wybrakowaną i pokruszoną) za 1/3 ceny nominalnej.

aircanada15 napisał(a):
igen: cena nominalna Cyberpunk 2077 to ciągle 59.99$ i długo tak jeszcze pozostanie. Promocje są jedynie okresowe. A obniżki rzędu 50% dla tytułów AAA to klasyka gatunku.


@aircanada15

Kolego, przy takiej elastyczności popytu takie promocje powodują nieodwracalne zmiany w sposobie postrzegania value tego produktu - a co za tym idzie cena wyjściowa (na PL 199 PC i 259 K) przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.

P.S. Drobna uwaga - gra pudełkowa w tej chwili już jest w promocji nie z 50% upustem ale z 66%.
Zobaczymy, co dalej.....

Na tej samej stronie:
www.euro.com.pl/gry-playstatio...

na dole masz dwie gry AAA na PS4/PS5 (Assassin's i Call of Duty) które miały premiery wcześniej i kosztują 239 pln (CoD w promocji z 299 pln). Porównując z aktualnymi obniżkami CP2077 - CoD musiałby kosztować bazowo 600 pln (pomijam fakt wcześniejszej premiery)......


-Tomash- napisał(a):
Dwucyfrowy kurs to jednak takie kasandryczne wrozenie nie poparte logika. Na koniec roku spolka bedzie miala jakies 2mld cashu oraz Cp2077/Wiedzmina na next genach. Do tego momentu pewnie bedzie juz w uzyciu ze 25mn konsol nowej generacji.
Imho, na chwile obecna fair value to jakies 160-170 zl, zakladajac 600-700mn net w 2021-22 i mnoznik 25x.


@-Tomash-

Nie wiem, skąd takie przekonanie, że jak rynek zacznie się nasycać PS5 to ludziska będą masowo kupować CP2077. Większość ludzi mających konsole mają też komputery PC i Ci co chcą (lub chcieli) zagrać w CP2077 (w podstawowej wersji) tą grę już kupili - lub kupują (po dużych obniżkach).

A co do oczekiwań (fair value) i wycen (C/Z 25x) to widzieliśmy - jakie wyceny CDR były w ostatnim kwartale 2020r. - bajki i bujanie w obłokach. Rzeczywistość brutalnie to zweryfikowała.
Dasz głowę, że kurs CDR nie zejdzie w ciągu najbliższych 12 mcy poniżej 100 pln ?
Oczywiście - tak być nie musi - ale głowy bym nie dał.
Po tym co CDR pokazał przy okazji premiery CP2077 - nawet palca bym nie obstawił...



.
Edytowany: 28 kwietnia 2021 22:56

asganis
68
Dołączył: 2010-10-30
Wpisów: 164
Wysłane: 28 kwietnia 2021 22:56:18 przy kursie: 172,50 zł
Lepiej sprzedać po 89zł niż nie sprzedać wcale, wersja na stare konsole lepsza już nie będzie więc nie ma co się spodziewać sprzedaży w pełnej cenie.
Każdy nabywca gry to potencjalny klient na przyszłe dodatki. Jedyny problem jest taki, że pozbawiają się potencjalnych klientów na wersje na nowe konsole bo każda obecnie kupiona kopia dostanie darmowy update.

Blake83
10
Dołączył: 2021-03-18
Wpisów: 21
Wysłane: 28 kwietnia 2021 23:59:31 przy kursie: 172,50 zł
Odniose sie do Waszych ostatnich wypowiedzi krotko, zeby nie tracic zycia na kolejny potencjalnie usuniety post.

Pelna zgoda co do krotkiego stanu zycia wysokich przecen, to standardowa praktyka. Tak jak ktos wczesniej wspomnial, im wieksza liczba posiadaczy gry, tym wieksza szansa na zainteresowanie platnymi dodatkami.

Do wspomnianego przez Igena potencjalnego czarnego scenariusza (nieprzewidziane problemy z lataniem, kolejna utrata reputacji po nieudanych DLC) dodalbym jeszcze jeden - silny spadek przychodow spolki w najblizszym okresie (z powodow oczywistych). Mam tu na mysli caly rok 2021, a nie tylko Q1 (ktory jak i Q3 jest w tym sektorze zwyczajowo najslabszy), cirka 200-250 milinow skonsolidowanego zysku netto. Roznica bylaby taka, ze w tym drugim przypadku reputacja (jak i sprzedaz) bylaby ciagle, acz mozolnie odbudowywana, co zapewne mialoby zdecydowanie lepsze przelozenie na wartosc papieru. To tak a propos dwucyfrowek.

isaac
17
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 81
Wysłane: 29 kwietnia 2021 09:11:46 przy kursie: 175,24 zł
Osobiście zakładam, że cdprojekt w 2 połowie roku zrobi relaunch. Obecna wersja pudełka zostanie zostapione wersją "director's cut", od razu z latkami i dlc na płytce przy okazji wypuszczenia wersji next gen. Trochę znowu na marketing wrzuci i będzie próbował przełamać tym czarny PR przed wypuszczeniem 1 dodatku pewnie we wczesnym 2022.
Wróżenie z gwiazd, ale byłoby to sensowne zagranie.


del-24062021
40
Dołączył: 2020-10-16
Wpisów: 407
Wysłane: 29 kwietnia 2021 10:58:59 przy kursie: 175,24 zł
Nie wydaje mi się, żeby CP2077 w następnych kwartałach sprzedawał się lepiej niż w Q1. Fizyka gry jest słaba, grafika tylko na najdroższych kartach jest dobra, fabuła nie zachwyca, DLC muszą być duże, i muszą znacząco poszerzyć świat CP

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość
WIADOMOŚCI O SPÓŁCE CDPROJEKT
  • Sesja pod znakiem decyzji RPP i danych z USA, w grze Allegro, Vercom i Asseco
    Sesja pod znakiem decyzji RPP i danych z USA, w grze Allegro, Vercom i Asseco

    We wtorek giełda w Warszawie wykonała zdecydowany zwrot w górę i wybroniła się przed 5. spadkową sesją z rzędu. W środę strona popytowa idzie za ciosem i ale finalnie o losach całej sesji i tak najprawdopodobniej zdecyduje reakcja na decyzję RPP i na dane z rynku pracy w USA. W centrum uwagi są dziś Allegro, Vercom i Asseco Poland.

  • 10 mocnych spółek na wrzesień wg BM BNP Paribas
    10 mocnych spółek na wrzesień wg BM BNP Paribas

    We wrześniowej odsłonie portfela BM BNP Paribas analitycy stawiają na dotychczasowe spółki, czyli liderów i czołowych graczy w swoich branżach. Oto jak oceniają wyniki za II kwartał poszczególnych top picks i ich perspektywy.




412 413 414 415 416

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,215 sek.

ranovqao
nlolfscm
jazuewvb
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
rafcqppt
zqkkhqbk
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat