MERCATOR - spojrzenie na wykres
Wykres w interwale dziennym. Kurs akcji spółki znajduje się w silnym trendzie spadkowym, rozbudowie którego sprzyja niekorzystny układ średnich, zalecenia sprzedaży na większośći wskaźników technicznych i brak sygnałów świadczących o wytracaniu impetu przeceny. W tych okolicznościach można jedynie spróbować wyznaczyć zasięg docelowy i poziomy, z których może nastąpić korekcyjne odreagowanie.
Pierwszym poziomem, z którego popyt może zaryzykować odreagowania, to dolny pułap spadkowego kanału, lekko wzmocniony strefą krótkiej konsolidacji, jaka miała miejsce w lipcu ubiegłego roku. Kolejny zaś znajduje się w strefie dwucyfrowych notowań. Jest to ubiegłoroczna lipcowa luka hossy, wzmocniona zniesieniem 88,6 proc. Fibonacciego. Więcej punktów zaczepienia nie dostrzegam.
Nieco gorzej wygląda sytuacja pod względem lokalizowania stref oporu - tych mamy pod dostatkiem. Są to głównie luki bessy, powstaniu których towarzyszył wzrost wolumenu powyżej średniej. Dodatkowo, po przeniesieniu wolumenu na oś wartości można wyznaczyć dwie kolejne strefy oporu - 235-260 zł oraz 340-390 zł.
Jedynym ratunkiem jaki dostrzegam, jest wyciągnięcie bieżącej tygodniowej świecy powyżej poziomu 169 zł, co w obecnym otoczeniu jest raczej nierealne.

kliknij, aby powiększyć Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.